Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Mocny golas w dużym mieście - za i...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Mocny golas w dużym mieście - za i...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 10/9/2015, 14:52

Komentatorzy napisał(a):moja prywatna dobra rada dla ludzi, którzy szukają motocykla do miasta. Jeśli już wybraliście rodzaj maszyny, pojemność i wiele różnych cech, to zwróćcie też uwagę na oświetlenie. Ostatnio przekonałem się, że warto mieć wyraźne kierunkowskazy i mocne, duże światło stopu - na prawdę się przydają! Nawet, jak hamujecie silnikiem warto "pomiziać" klamkę hamulca tylko po to, żeby na chwilę włączyło się światło stopu. Dodatkowo, warto też mieć świadomość, że niektóre kufry zasłaniają światło stopu właśnie, szczególnie jeśli za nami jedzie wysoki SUV, albo autobus, gdzie kierowca siedzi wysoko. Pińć diodek schowanych pod siedziskiem może wygląda kozacko, ale tak naprawdę to chu**wy patent.<br><hr>buu<br>
Dobrze gadasz. Kiedy odpuszczam gaz i widzę w lusterku auto za mną, zawsze miziam nogą tylny hamulec żeby dać znać gościowi z tyłu, że zwalniam. Kierunkowskazy, wyraźny stop i _nieoślepiające_ światło to podstawa. Kiedy widzę gościa na moto jadącego na długich, oślepia mnie jego głupota......<br><hr>szatan667
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/9/2015, 14:53

Komentatorzy napisał(a):nie bardzo rozumiem stwierdzenie "plusy ujemne". Nie latwiej napisac plusy i minusy, albo cechy dodatnie i ujemne? <br><hr>max<br>
Że tak powiem..... GIMBY NIE ZNAJO<br><hr>szatan667
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/9/2015, 15:11

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Proponuję coś w klasie 250 zamiast skutera.<br><hr>.<br>
Lepszy skuter, zwłaszcza że właśnie zaczyna się chłodek. Jest jakiś powód tego że przy temperaturze +5 stopni widać na mieście skutery a motocykli nie widać.<br><hr>cantrell
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/9/2015, 19:42

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Proponuję coś w klasie 250 zamiast skutera.<br><hr>.<br>
Komentatorzy napisał(a):Lepszy skuter, zwłaszcza że właśnie zaczyna się chłodek. Jest jakiś powód tego że przy temperaturze +5 stopni widać na mieście skutery a motocykli nie widać.<br><hr>cantrell<br>
Zgadza sie, na skuterku suche nogi, można do późnej jesieni śmigać z kocem. Gabaryty i spalanie to kolejny plus. Nie zamierzam rezygnować z motocykla, tylko do miasta nie m nic lepszego niż skuter 125/300ccm. <br><hr>Tipula species
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/9/2015, 10:25

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Proponuję coś w klasie 250 zamiast skutera.<br><hr>.<br>
Komentatorzy napisał(a):Lepszy skuter, zwłaszcza że właśnie zaczyna się chłodek. Jest jakiś powód tego że przy temperaturze +5 stopni widać na mieście skutery a motocykli nie widać.<br><hr>cantrell<br>
Niekoniecznie -na skuterze zniszczysz sobie kręgosłup ( marne zawieszenia ).<br><hr>.
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 11/9/2015, 22:44

Komentatorzy napisał(a):moja prywatna dobra rada dla ludzi, którzy szukają motocykla do miasta. Jeśli już wybraliście rodzaj maszyny, pojemność i wiele różnych cech, to zwróćcie też uwagę na oświetlenie. Ostatnio przekonałem się, że warto mieć wyraźne kierunkowskazy i mocne, duże światło stopu - na prawdę się przydają! Nawet, jak hamujecie silnikiem warto "pomiziać" klamkę hamulca tylko po to, żeby na chwilę włączyło się światło stopu. Dodatkowo, warto też mieć świadomość, że niektóre kufry zasłaniają światło stopu właśnie, szczególnie jeśli za nami jedzie wysoki SUV, albo autobus, gdzie kierowca siedzi wysoko. Pińć diodek schowanych pod siedziskiem może wygląda kozacko, ale tak naprawdę to chu**wy patent.<br><hr>buu<br>
Komentatorzy napisał(a):Dobrze gadasz. Kiedy odpuszczam gaz i widzę w lusterku auto za mną, zawsze miziam nogą tylny hamulec żeby dać znać gościowi z tyłu, że zwalniam. Kierunkowskazy, wyraźny stop i _nieoślepiające_ światło to podstawa. Kiedy widzę gościa na moto jadącego na długich, oślepia mnie jego głupota......<br><hr>szatan667<br>
racja, jazda na "długich" to mega głupota, pamiętam, jak jeździłem jeszcze jako przedstawiciel, 8-10 godz za kółkiem, wracam do domu o zmroku, oczy zmęczone i jakiś debil na varadero (bez kitu 2 razy w tygodniu go mijałem) wali mi po oczach... i to niby dla własnego bezpieczeństwa... A ja wtedy właśnie ślepłem.<br><hr>wiggle
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/9/2015, 17:29

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Przesiadanie się z 1200 na 125 jest jak zamiana pięknej dziewczyny z temperamentem na pryszczatą, leniwą i szpetną anorektyczkę. W sumie jest nieźle, dopóki koledzy Cię nie zobaczą :) Kup sobie lepiej jakieś turystyczne enduro z kontrolą trakcji. Wstydu się nie najesz a i na wakacje można pojechać. Osobiście polecam BMW F 800 GS Adv (4,5 l/100) ewentualnie jeżeli nie lubisz BMek to Tryumph'a Tigera 800 XCX lub KTM'a 1050. <br><hr>nieprowokowaćnieprowokować
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 14/9/2015, 11:26

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Przesiadanie się z 1200 na 125 jest jak zamiana pięknej dziewczyny z temperamentem na pryszczatą, leniwą i szpetną anorektyczkę. W sumie jest nieźle, dopóki koledzy Cię nie zobaczą :) Kup sobie lepiej jakieś turystyczne enduro z kontrolą trakcji. Wstydu się nie najesz a i na wakacje można pojechać. Osobiście polecam BMW F 800 GS Adv (4,5 l/100) ewentualnie jeżeli nie lubisz BMek to Tryumph'a Tigera 800 XCX lub KTM'a 1050. <br><hr>nieprowokowaćnieprowokować<br>
"Wstydu się nie najesz" - zalatuje kompleksami. Mam inna propozycję. Jeśli to możliwe, to nie pozbywaj się mocniejszej maszyny. Skuter ma swoje ograniczenia. Np. moje 300ccm w połączeniu z niezbyt dużymi kołami bardzo słabo się spisuje przy jeździe we dwoje.<br><hr>buu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 14/9/2015, 17:34

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Przesiadanie się z 1200 na 125 jest jak zamiana pięknej dziewczyny z temperamentem na pryszczatą, leniwą i szpetną anorektyczkę. W sumie jest nieźle, dopóki koledzy Cię nie zobaczą :) Kup sobie lepiej jakieś turystyczne enduro z kontrolą trakcji. Wstydu się nie najesz a i na wakacje można pojechać. Osobiście polecam BMW F 800 GS Adv (4,5 l/100) ewentualnie jeżeli nie lubisz BMek to Tryumph'a Tigera 800 XCX lub KTM'a 1050. <br><hr>nieprowokowaćnieprowokować<br>
Komentatorzy napisał(a):"Wstydu się nie najesz" - zalatuje kompleksami. Mam inna propozycję. Jeśli to możliwe, to nie pozbywaj się mocniejszej maszyny. Skuter ma swoje ograniczenia. Np. moje 300ccm w połączeniu z niezbyt dużymi kołami bardzo słabo się spisuje przy jeździe we dwoje.<br><hr>buu<br>
Domorosły psycholog odkrył najtajniejsze zakamarki mojej duszy, czyli zakompleksienie. I co ja teraz pocznę. Przypominam tylko, że to nie forum psychologiczne ale motocyklowe.<br><hr>nieprowokowaćnieprowokować
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/9/2015, 12:01

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Przesiadanie się z 1200 na 125 jest jak zamiana pięknej dziewczyny z temperamentem na pryszczatą, leniwą i szpetną anorektyczkę. W sumie jest nieźle, dopóki koledzy Cię nie zobaczą :) Kup sobie lepiej jakieś turystyczne enduro z kontrolą trakcji. Wstydu się nie najesz a i na wakacje można pojechać. Osobiście polecam BMW F 800 GS Adv (4,5 l/100) ewentualnie jeżeli nie lubisz BMek to Tryumph'a Tigera 800 XCX lub KTM'a 1050. <br><hr>nieprowokowaćnieprowokować<br>
Komentatorzy napisał(a):"Wstydu się nie najesz" - zalatuje kompleksami. Mam inna propozycję. Jeśli to możliwe, to nie pozbywaj się mocniejszej maszyny. Skuter ma swoje ograniczenia. Np. moje 300ccm w połączeniu z niezbyt dużymi kołami bardzo słabo się spisuje przy jeździe we dwoje.<br><hr>buu<br>
Komentatorzy napisał(a):Domorosły psycholog odkrył najtajniejsze zakamarki mojej duszy, czyli zakompleksienie. I co ja teraz pocznę. Przypominam tylko, że to nie forum psychologiczne ale motocyklowe.<br><hr>nieprowokowaćnieprowokować<br>
hehe - jednak Cię trochę poruszyło (nie było to moim celem)... "zamiana pięknej dziewczyny z temperamentem na pryszczatą, leniwą i szpetną anorektyczkę" - spójrz na to inaczej, a zarazem tak jak to wygląda w realnym życiu. Koledzy mają wypindrzone, wymalowane, wystrojone, koniecznie z paznokietkani które nie złapią się żadnej roboty, w obcasiskach które zakładają nie więcej niż dwa razy i lecą po nowe, wyfryzowane raz w tygodniu, roszczeniowe i wszystkowiedzące lalunie, na które muszą od rana do świtu w pocie czoła zapie**przać, a nadstawią tyłeczek raz w tygodniu (jak mają nastrój - w przypadku moto jak jest pogoda). Ty masz kobietę wyglądającą przeciętnie, ale nie brzydką, można z nią pogadać o wszystkim, zabrać ją wszędzie, kosztuje Cię rozsądnie i co dla Ciebie najważniejsze - z drobnymi wyjątkami ZAWSZE MA OCHOTĘ. Aha, jeszcze taki drobiazg, prawdopodobieństwo, że pewnego dnia będziesz zaskoczony faktem, że już nie należy do Ciebie jest dużo mniejsze.
Oczywiście zgodzę się z Tobą, że jazda sama w sobie na maszynie o pojemności dziesięciokrotnie większej musi dostarczać innych wrażeń, co do tego nie ma dyskusji. I tu wracając do dziewczyn, przelecieć księżniczkę to fajna sprawa, ale brać ją sobie na grzbiet i utrzymywać już nie.<br><hr>buu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/9/2015, 17:32

7 lat jeździłem yamaha 125 Ybr idealny na miasto, gorzej jak chce się wyruszyć dalej. Rozumiem tych którzy jeżdżą maleństwami. Obecnie Fz6 naprawdę bardzo dobry wszechstronny motocykl.<br><hr>Gregor
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 15/9/2015, 22:02

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Bandit 1200 to coś pięknego szczególnie w nakedzie jeźdze 600 i chętnie bym się przesiadł na 1200<br><hr>Paweł
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/9/2015, 00:15

Komentatorzy napisał(a):Mecze sie już drugi rok z dużym banditem (1200) w mieście. Wielki, ciężki i spalający 7l/100. Mocniejsze (nieostrożne) odkręcenie na mokrym szczególnie w łuku to gwarancja uślizgu tylu. Mam do pracy 30 km w tym 10 zadupiami przedmiejskimi gdzie i tak nie wykorzystuje potencjału tego motocykla. W przyszłym sezonie przesiadam sie na skuter, i to 125...tyle w temacie<br><hr>Tipula species<br>
Komentatorzy napisał(a):Proponuję coś w klasie 250 zamiast skutera.<br><hr>.<br>
Komentatorzy napisał(a):Lepszy skuter, zwłaszcza że właśnie zaczyna się chłodek. Jest jakiś powód tego że przy temperaturze +5 stopni widać na mieście skutery a motocykli nie widać.<br><hr>cantrell<br>
Komentatorzy napisał(a):Zgadza sie, na skuterku suche nogi, można do późnej jesieni śmigać z kocem. Gabaryty i spalanie to kolejny plus. Nie zamierzam rezygnować z motocykla, tylko do miasta nie m nic lepszego niż skuter 125/300ccm. <br><hr>Tipula species<br>
Koce nie koce, ja latam w dobrych ciuchach z dobrą bielizną na moto, i dyskomfort temperaturowy odczuwam dopiero w okolicy zera ale wtedy boje sie jedzieć z innych powodów. Żyjemy w takich czasach ze zakup nowocześniej kurtki z membraną i ociepleniem a do tego fajne polary i bielizna termoaktywna z wełną to poza Funduszami nie problem - ja tym latam do biura i w zimne dni po prostu ściągam po przyjeździe wierzchnie spodnie z membrana i wrzucam biurowe buty, bo na lato mam uniwersalne.
A co do pojemności - latam street triplem i to jak ta maszyna oddaje w swojej bardzo niskiej wadze te ponad sto koni jest po prostu oszałamiające - mam porównanie do mocniejszego speed triple i zdecydowanie wybrałem streeta. Ale do brzegu - mając możliwość latana takim cudem (to jest cudo! Hornety itp nie wiedzą co to emocje) nie mniej kocham moją jednocylindrową DRZtkę która nie ma przyspieszenia, nie ma mocy o nie ma żadnego poczucia sterowności. Ale gnać na tym 80 po lesie to sorry ale Street przy 230 mi nie da. Każdy lata tym co lubi i pojemność nie ma znaczenia jak wiesz czego chcesz! Skuty tez są fajne i latam czasem 50tka zony a co! I jest naprawdę fajnie :-)<br><hr>IdŻi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/9/2015, 00:21

Komentatorzy napisał(a):Pan redaktor tym artykułem znakomicie odpowiedział sobie na pytanie z artykułu chyba o RKS, czemu w Polsce kupuje się mało pojazdów o małych pojemnościach. Po prostu większość z nas stać na 1 motocykl, który musi być uniwersalny (chociaż to niemożliwe) i dlatego w garażach lądują pojemności wyższe niż to ma miejsce w Azji.<br><hr>jas13<br>
Komentatorzy napisał(a):SV1000 (naked). Przyspieszenie w mieście miażdży każde auto i 95% motocykli, a i do Chorwacji można się przejechać. Na amatorskie zawody też się nadaje.<br><hr>gucio<br>
Prawda końca maszyna i jak to suzuki - prawidłowa technicznie, miałem przyjemność zrobić na niej ok 200 km. co mogę negatywnego powiedzieć - ten motocykl nie ma duszy i jeZdzi sie na nim szybko i zwyczajnie. A. Plusów - te szybko to jest bardzo szybko :)<br><hr>Idzi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 6/1/2016, 00:29

Trzeci sezon na Aprili Tuono 1000 i jestem mega zachwycony ;) Tego typu sprzętami jeździ się z przyjemnością po mieście. Jedyny duży problem to że przy dużych V i krótkich trasach dość łatwo rozładować aku, w szczególności jak za oknem jest zimno. No i oczywiście minusem jest bardzo szeroka kierownica przez co troszkę mniej pewnie można się poczuć w korku.
Mimowszystko moim skromnym zdaniem fajna 600-1000 V w mieście to tona zabawy i frajdy.
<br><hr>Felipe
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości




na górê