Jakie Moto na 2 moto? - polemiki, pyskowki, uprzejmosci ....
Posty: 99
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Można by rzec, że problemem jest też dobór typu motocykla do nauki... Znacznie bardziej do wyrabiania poprawnych nawyków nada się klasyk... Zauważcie, że klasa 500 (CB/ER/GS) to raczej szosowe motocykle niż sporty...
A na klasyku prościej wykonać manewr omijania o którym wspomniał Grynfix.
A na klasyku prościej wykonać manewr omijania o którym wspomniał Grynfix.
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Gryfix,
ja tam siem pod tym co napisales podpisuja wszystkiemi czlonki ktore ja miec.
Dokladnie tak !
Generalnie sport nie jest motocyklem ktorym latwo wykonuje sie jakikolwiek manewr. Sport ma zupelnie inna geometrie i ergonomie i ta ostatnia wlasnie nie sprzyja anewrom – potrzebne jest duze doswiadczenie. Sam skret to nie wszystko. Ominiecie przeszkody nie polega tylko i wyjacznie na samym impulsie skretu, do tego dochodza jeszcze inna rzeczy a tych nie szkoli sie zza monitora.
Powyzej osiagniecia predkoscin stabilnej nie jestes w stanie wykonac ruchu ktory pozwalalby Ci dojsc do ogranicznika kierownicy – niewykonalne.
Tu chcoalbym abys wytlumaczyl mi w ktorym momencie sport bedzie mial lepsze opony czy zawieszenie ? Zwlaszcze gdy te bedzie nieodpowiednio ustawione ?
Jak myslisz ilu motocyklistow potrafi zestroic sobie zawieszenie ? Ilu to robi ?
Jak wyzej, sam impuls to nie wszystko, po wykonaniu impulsu musisz przejsc na zupelnie inna technike, dylemat w tym, ze Pan David Hough nie zna tej techniki bo niestety nie opisal jej w swojej guru ksiazce – pytanie dlaczego ? Zapomnial czy nie umial ?
Inna ergonomia i inna geometria – to tak po krotce.
A od rozmow o technice jazdy jest dzial
Technika Jazdy i tam zapraszam z zakladaniem tematow
ja tam siem pod tym co napisales podpisuja wszystkiemi czlonki ktore ja miec.
Dokladnie tak !
bachu12 napisał(a):Czy realnie mogło mieć to znaczenie, że jechałeś akurat na sporcie? 40km/h to już przeciwskręt, więc niska zwrotność przy prędkościach parkingowych odpada. Jedyne co mi do głowy przychodzi to tak mocny skręt kierownicą, że dobiłeś do ogranicznika, ale ciężko mi sobie wyobrazić sytuację wymagającą aż takiego ruchu kierownicą w celu ominięcia przeszkody. Gorsza widoczność ze względu na pozycję, fakt.
Z drugiej strony, sport ma lepszą przyczepność do drogi ze względu na opony i zawieszenie od większości innych moto.
Generalnie sport nie jest motocyklem ktorym latwo wykonuje sie jakikolwiek manewr. Sport ma zupelnie inna geometrie i ergonomie i ta ostatnia wlasnie nie sprzyja anewrom – potrzebne jest duze doswiadczenie. Sam skret to nie wszystko. Ominiecie przeszkody nie polega tylko i wyjacznie na samym impulsie skretu, do tego dochodza jeszcze inna rzeczy a tych nie szkoli sie zza monitora.
Powyzej osiagniecia predkoscin stabilnej nie jestes w stanie wykonac ruchu ktory pozwalalby Ci dojsc do ogranicznika kierownicy – niewykonalne.
Tu chcoalbym abys wytlumaczyl mi w ktorym momencie sport bedzie mial lepsze opony czy zawieszenie ? Zwlaszcze gdy te bedzie nieodpowiednio ustawione ?
Jak myslisz ilu motocyklistow potrafi zestroic sobie zawieszenie ? Ilu to robi ?
gulczao napisał(a):Unikniesz kolizji pod warunkiem, że w nagłej sytuacji zadziałasz odruchowo i prawidłowo. Czyli bez namysłu wykonasz przeciwskręt, co po całej zimie w puszce nie jest takie oczywiste, że już nie wspomnę gdy ktoś dopiero uczy się jeździć moto. Tak, czy inaczej wolniej jedziesz dalej zajedziesz, a sport temu nie sprzyja.
Jak wyzej, sam impuls to nie wszystko, po wykonaniu impulsu musisz przejsc na zupelnie inna technike, dylemat w tym, ze Pan David Hough nie zna tej techniki bo niestety nie opisal jej w swojej guru ksiazce – pytanie dlaczego ? Zapomnial czy nie umial ?
bachu12 napisał(a):Ok, ale wytłumaczcie mi dlaczego, bo naprawdę mnie to ciekawi .
Inna ergonomia i inna geometria – to tak po krotce.
A od rozmow o technice jazdy jest dzial
Technika Jazdy i tam zapraszam z zakladaniem tematow
Ostatnio edytowano 24/2/2015, 21:27 przez andy7, Å‚Ä…cznie edytowano 2 razy
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Im mniejsza prędkość tym sport jest mniej sterowny. Poza tym bardziej naturalna, czyli bliższa pionu jest pozycja na klasyku, czyli łatwiej go ogarnąć w praktycznie każdej sytuacji. Dlatego tak polecane są GS, CB i im podobne jako moto do nauki jazdy.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
Witam , witam
Już jestem Przepraszam za spóźnienie... Trochę zły temat do takich przemyśleń ale koledzy mnie sprowokowali do dyskusji. Jeżeli nie zaczynaliście na 600cc to nic nie wiecie... Nie chce mi się teraz wszystkim rajderom odpisywać bo żal mi tych waszych komentarzy. Czy ja gdzieś napisałem że 600 jest super na 1 moto ? Pisałem już wcześniej że to nie nadaje się na pierwsze moto dla pipeczek
@SkoQ
Opona zamknięta na torze A wasze teorie dot. mnie to możecie sobie wsadzić bo jak już pisałem gówno wiecie. Taka prawda. Skąd możecie wiedzieć czy mnie 250 objedzie czy nie ? Ach te wasze wróżby. Szkoda mi was naprawdę.
@leff
Zauważ że nie tylko ja się tak odnoszę więc nie wiem czemu tylko ja mam warna ? Czyżby strach przed zwarnowaniem Weterana (andiego) ? Chyba tak układy, układy. Co z tego że ma więcej km ? Jeździł na ostrym sporcie po torze uzyskując wyniki zbliżone do czołówki toru ? Hmm ? założę się że nie.
Pozdrawiam i dalej się płaczcie o to że nie umieć jeździć nie zamykam opony i objeżdża mnie 250. Myście tak dalej a ja sobie na 3 sezon kupuje Litra i nie nie zabije się umiem jeździć.
Już jestem Przepraszam za spóźnienie... Trochę zły temat do takich przemyśleń ale koledzy mnie sprowokowali do dyskusji. Jeżeli nie zaczynaliście na 600cc to nic nie wiecie... Nie chce mi się teraz wszystkim rajderom odpisywać bo żal mi tych waszych komentarzy. Czy ja gdzieś napisałem że 600 jest super na 1 moto ? Pisałem już wcześniej że to nie nadaje się na pierwsze moto dla pipeczek
@SkoQ
Opona zamknięta na torze A wasze teorie dot. mnie to możecie sobie wsadzić bo jak już pisałem gówno wiecie. Taka prawda. Skąd możecie wiedzieć czy mnie 250 objedzie czy nie ? Ach te wasze wróżby. Szkoda mi was naprawdę.
@leff
Zauważ że nie tylko ja się tak odnoszę więc nie wiem czemu tylko ja mam warna ? Czyżby strach przed zwarnowaniem Weterana (andiego) ? Chyba tak układy, układy. Co z tego że ma więcej km ? Jeździł na ostrym sporcie po torze uzyskując wyniki zbliżone do czołówki toru ? Hmm ? założę się że nie.
Pozdrawiam i dalej się płaczcie o to że nie umieć jeździć nie zamykam opony i objeżdża mnie 250. Myście tak dalej a ja sobie na 3 sezon kupuje Litra i nie nie zabije się umiem jeździć.
- damianr6
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 8/2/2015, 18:01
A mówiłem, żeby zakończyć gadkę Damianie mistrzu, jakoś nie słyszałem o Tobie, jako o wschodzącej gwieździe torów wyścigowych. Więc daruj sobie czczą gadaninę, jaki to szybki jesteś, bo obawiam się, że szybki to jesteś, ale przy klawiaturze.
- gulczao
- Świeżak
- Posty: 160
- Dołączył(a): 27/10/2007, 09:02
- Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki
leff napisał(a):TY, idz juz sobie stad bo tylko ludzi wkurzasz .... brakuje Ci klakierow? poszukaj ich w innym miejscu
Nic tutaj nie szukam po prostu mówię jak jest
@gulczao
Hmm kolejny znawca ahh tylko umiecie pisać wymyślone historie w necie Tyle. Ustąpię wam będę mądrzejszy.
- damianr6
- Świeżak
- Posty: 16
- Dołączył(a): 8/2/2015, 18:01
Bachu - na sporcie leżysz. o ile na turystyku czy moto typu GS masz większy zakręt ruchu kierownicą, nadrobienia przeciwwagi ciałem i samego skrętu to na sporcie .. fakt.. na torze dupa na strone skrętu, kolano i lecisz.. ale tak jak ja miałem 40km/h i bardzo mało miejsca przed sobą bo facet nie wjechał mi na pas gdy lecialem 140 i tylko musiałem zrobić płaskie ominięcie tylko kilka metrów przed nos i po prostu sport nie dał mi szans..
Że tak powiem to z dupy - GS to taki rower gdzie nie musisz pedałować.. jest lekki, zwinny i skretny (ruch kierwonicy jest dosyć spory). wyjezdza Ci coś przed nos to przy tak małej predkości jak 40km/h jest szansa, że to co nie skrecisz motocyklem nadrobisz kierą czy po prostu uciekniesz jakoś kierą w bok, zrobisz przeciwwage instynktownie ciałem.. no cokolwiek. jestes na rowerze a rower sterownym jest.. Sport ? Pozycja na której lezysz, każdy manerw nie jest tak szybki przez pozycje na nim która nie sprzyja szybkim odboją w miejscu, masa ponad 300kg tez robi swoje (moto + paliwo + ja).
zreszta wystarczy zobaczyć na mieście. Postaw sporta np. R1 i GS500. GS od odbojnika do odbojnika ma taki ruch ze wykrecisz tym prawie w miejscu... R1 bedziesz musiał krecic kierą kilka razy przesuwając sie do przodu i do tyłu jak jakiś chory.. Po prostu w sytuacjach podbramkowych sport też nie daje takich szans jak np. GS czy CB.
Tak dalej - co do opon - podczas szlify było naprawde zimno a droga raczej super sucha tez nie było (co też było przyczyną szlify bo po prostu któraś z gum puściła przyczepność). Zawieszenie - nie dobierałem go co prawda pod siebie ale wedlug mnie było calkiem dobrze zestrojone (poprzedni własciciel miał podobną wage do mnie a on podobno to ustawiał). Cięzko mi zilustrować i przekazać słowami sytuacje która mi sie przytrafila.
Ale śmiem twierdzić, ze jeśli nei jechałbym sportem tylko wlasnie jakimś sprzętem pokroju GS to może nie było by sytuacji. A tak ? Proba ominięcia auta.. udana co prawda.. niestety reszta manewru skonczyła się brakiem przyczepności motocykla/utratą jego stabilności i po prostu ja poleciałem koło auta a moto przy samiutkim gościa zderzaku i już z nie znaczną predkościa ale jednak w barierke.. rozwalajac przy tym lampe, czasze, zawias przód.. A i pewnie mój jakiś bład był ale co innego jak sie teraz gada .. nawet jakbym pewnie teraz oglądał powtórke tego to bym sam do siebie gadał czemu nie zrobiłem tego i tego bo to przecież logiczne.. debilu ! ale czlowiek reaguje instynktownie i jeśli wylatuje Ci coś nagle przed motocykl to doświadczenie jakiekolwiek by nie bylo schodzi troche na 2 plan bo ludzie odruchu są okrutne .
Leff - zabawa jest fajna, przerywać nie trzeba bo nikt poza kolegą Damianem sie tu nie burzy i wszyscy kulturalnie dywagują co i jak, dlaczego.. Nie mówie (sory) Andy ty debilu ani że kogoś teoria ze stopniowaniem jest debilna. Po prostu wymieniamy się wiedzą itd. a to może każdemu z nas przynieść korzyści w przyszłości..
No może poza jednym osobnikiem ale.. nie każdy dorósł do udzielania się na forum publicznym
Pozdrawiam.
p.s - widoczność na scigaczu jeśli jedziesz normalnie wcale nie jest gorsza od turystyka - głowe i tak masz nad innymi autami. Po prostu facet stanął tak jak miał stać i nagle ruszył.. tak jakby noga mu sie ze sprzęgla spier.. czy cos. Nic nie wskazywało na to, że gościu ruszy.. A po całej sytuacji zanim zdążyłem sie podnieść gościa juz nie bylo. Co prawda inni ludzie podjechali i pytali czy wszystko okej ale gość się juz zwinął. Sens dzwonienia po policje ? A co mam im powiedzieć ? Kasy z OC i tak bym nie dostał a tylko bym sobie problemów narobił . Smutne życie.
Że tak powiem to z dupy - GS to taki rower gdzie nie musisz pedałować.. jest lekki, zwinny i skretny (ruch kierwonicy jest dosyć spory). wyjezdza Ci coś przed nos to przy tak małej predkości jak 40km/h jest szansa, że to co nie skrecisz motocyklem nadrobisz kierą czy po prostu uciekniesz jakoś kierą w bok, zrobisz przeciwwage instynktownie ciałem.. no cokolwiek. jestes na rowerze a rower sterownym jest.. Sport ? Pozycja na której lezysz, każdy manerw nie jest tak szybki przez pozycje na nim która nie sprzyja szybkim odboją w miejscu, masa ponad 300kg tez robi swoje (moto + paliwo + ja).
zreszta wystarczy zobaczyć na mieście. Postaw sporta np. R1 i GS500. GS od odbojnika do odbojnika ma taki ruch ze wykrecisz tym prawie w miejscu... R1 bedziesz musiał krecic kierą kilka razy przesuwając sie do przodu i do tyłu jak jakiś chory.. Po prostu w sytuacjach podbramkowych sport też nie daje takich szans jak np. GS czy CB.
Tak dalej - co do opon - podczas szlify było naprawde zimno a droga raczej super sucha tez nie było (co też było przyczyną szlify bo po prostu któraś z gum puściła przyczepność). Zawieszenie - nie dobierałem go co prawda pod siebie ale wedlug mnie było calkiem dobrze zestrojone (poprzedni własciciel miał podobną wage do mnie a on podobno to ustawiał). Cięzko mi zilustrować i przekazać słowami sytuacje która mi sie przytrafila.
Ale śmiem twierdzić, ze jeśli nei jechałbym sportem tylko wlasnie jakimś sprzętem pokroju GS to może nie było by sytuacji. A tak ? Proba ominięcia auta.. udana co prawda.. niestety reszta manewru skonczyła się brakiem przyczepności motocykla/utratą jego stabilności i po prostu ja poleciałem koło auta a moto przy samiutkim gościa zderzaku i już z nie znaczną predkościa ale jednak w barierke.. rozwalajac przy tym lampe, czasze, zawias przód.. A i pewnie mój jakiś bład był ale co innego jak sie teraz gada .. nawet jakbym pewnie teraz oglądał powtórke tego to bym sam do siebie gadał czemu nie zrobiłem tego i tego bo to przecież logiczne.. debilu ! ale czlowiek reaguje instynktownie i jeśli wylatuje Ci coś nagle przed motocykl to doświadczenie jakiekolwiek by nie bylo schodzi troche na 2 plan bo ludzie odruchu są okrutne .
Leff - zabawa jest fajna, przerywać nie trzeba bo nikt poza kolegą Damianem sie tu nie burzy i wszyscy kulturalnie dywagują co i jak, dlaczego.. Nie mówie (sory) Andy ty debilu ani że kogoś teoria ze stopniowaniem jest debilna. Po prostu wymieniamy się wiedzą itd. a to może każdemu z nas przynieść korzyści w przyszłości..
No może poza jednym osobnikiem ale.. nie każdy dorósł do udzielania się na forum publicznym
Pozdrawiam.
p.s - widoczność na scigaczu jeśli jedziesz normalnie wcale nie jest gorsza od turystyka - głowe i tak masz nad innymi autami. Po prostu facet stanął tak jak miał stać i nagle ruszył.. tak jakby noga mu sie ze sprzęgla spier.. czy cos. Nic nie wskazywało na to, że gościu ruszy.. A po całej sytuacji zanim zdążyłem sie podnieść gościa juz nie bylo. Co prawda inni ludzie podjechali i pytali czy wszystko okej ale gość się juz zwinął. Sens dzwonienia po policje ? A co mam im powiedzieć ? Kasy z OC i tak bym nie dostał a tylko bym sobie problemów narobił . Smutne życie.
Ostatnio edytowano 24/2/2015, 23:15 przez Grynfix, Å‚Ä…cznie edytowano 1 raz
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
damianr6 napisał(a):Myście tak dalej a ja sobie na 3 sezon kupuje Litra i nie nie zabije się umiem jeździć.
@gulczao
Hmm kolejny znawca ahh tylko umiecie pisać wymyślone historie w necie Tyle. Ustąpię wam będę mądrzejszy.
viewtopic.php?t=101490
Zapraszamy
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Andy daj spokoj.. ja nawet bym nie chciał żeby w takie miejsca przyjeżdzał.. Bo teraz jest pewny siebie a na miejscu sie położy i tylko bedzie kolejna historia dla ludzi, że jesteśmy dawcami i debilami.. Bo bedzie nam udowadniał jaki jest super..
Wymyślone ? Mam Ci przesłać fotki motocykla i resztki plastików na drodze ? Wymyślony to jestes chyba Ty i Twój życiorys. Bo takie pierdolety pleciesz, że R6 to Ty masz.. Ale w MotoGP 08 które dostałeś od starszego kuzyna.. I troche za bardzo sie wczułeś, potem fajny sen a gdy rano się obudziłeś postanowiłeś wziąć to za pewnik, że tak było i teraz piszesz bzdety na bądź co bądź szanowanym forum DLA MOTOCYKLISTÓW !
Także pójdź za radą moją i Leff'a i idź sobie już stąd. Bo z każdym Twoim postem udowadniasz mi, że masz mentalność jednego całkiem smacznego warzywa..
Wymyślone ? Mam Ci przesłać fotki motocykla i resztki plastików na drodze ? Wymyślony to jestes chyba Ty i Twój życiorys. Bo takie pierdolety pleciesz, że R6 to Ty masz.. Ale w MotoGP 08 które dostałeś od starszego kuzyna.. I troche za bardzo sie wczułeś, potem fajny sen a gdy rano się obudziłeś postanowiłeś wziąć to za pewnik, że tak było i teraz piszesz bzdety na bądź co bądź szanowanym forum DLA MOTOCYKLISTÓW !
Także pójdź za radą moją i Leff'a i idź sobie już stąd. Bo z każdym Twoim postem udowadniasz mi, że masz mentalność jednego całkiem smacznego warzywa..
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
Leff - ja nie mam zamiaru nikogo obrażać. Kłody nie musi być bo ja dalej w swoich słowach nie pójde. Albo ktoś zrozumie, że musi sie jeszcze nauczyć i głoszenie, że jest sie super kierowca to bez sens albo przekona sie o tym na wlasnej skórze ale ja nie bede nikomu na siłe nic wkładał. Nie mój tyłek, za to moje konto na którym jest mi nie potrzebny warn
Pozdrawiam
Gulczao - hahaha..
Pozdrawiam
Gulczao - hahaha..
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
gulczao napisał(a):Damianr6 zaraz wyjmie asa z rękawa, fotę z Rossim, który słucha jego rad. Zobaczycie, że wtedy wszystkim szczęki opadną. Nawet mnie największemu z fantastów.
Jest mentorem #93. Panie R6, nie czytałem całego tematu bo cenie swój czas więc nie wiem czy pisałeś na jakich torach byleś i jakie czasy uzyskałeś ale możesz się pochwalić. Dzięki za odp.
Triumph Street Triple
- jaroaro
- Bywalec
- Posty: 758
- Dołączył(a): 1/6/2012, 12:19
- Lokalizacja: siÄ™ biorÄ… wszy
Podejrzewam, że czasu raczej nie mierzył - bo i po co ? tylko jak napisał już - gumę zamknął. o.O
Tylko nie wiem gdzie w PL są tory gdzie ścigaczem można zamknąć gume z wyższą prędkością aby się tym chwalić .. Tor poznań, kielce (który boski dla motocykli nie jest), Radom - dosyć powolny tor dla motocykli - co prawda jedna prosta jest jakaś ale krótka bo to chyba tor gokartowy - tyle ja znam a szukałem kiedyś toru za czasów gdy miałem sportowe auto ze szpera.. Reszta to chyba tory z płyt betonowych lub Rally crossowe gdzie ja nawet autem nie chciałem jechać bo mi było szkoda. Także zostaje poznań. Ale tak czy tak. Chętnie poslucham na jakim torze i jaki czas. (teraz pewnie trwa sprawdzanie czasów przejazdow i wymyslanie gdzie by się tu wcisnąć między nich żeby być w czołówce.. szczególnie czołówce ludzi, którzy latają od lat i wiedzą co robią..). No chyba, że mówimy tu o czołówce amatorów którzy pierwszy lub drugi raz są na torze i jadą jak drętwe patyki..
Zauważ, że ja też jestem tutaj mozna powiedzieć "nowy" . Tu chodzi po prostu o wiele innych rzeczy niż staż na forum czy przejechane kilometry .
Tylko nie wiem gdzie w PL są tory gdzie ścigaczem można zamknąć gume z wyższą prędkością aby się tym chwalić .. Tor poznań, kielce (który boski dla motocykli nie jest), Radom - dosyć powolny tor dla motocykli - co prawda jedna prosta jest jakaś ale krótka bo to chyba tor gokartowy - tyle ja znam a szukałem kiedyś toru za czasów gdy miałem sportowe auto ze szpera.. Reszta to chyba tory z płyt betonowych lub Rally crossowe gdzie ja nawet autem nie chciałem jechać bo mi było szkoda. Także zostaje poznań. Ale tak czy tak. Chętnie poslucham na jakim torze i jaki czas. (teraz pewnie trwa sprawdzanie czasów przejazdow i wymyslanie gdzie by się tu wcisnąć między nich żeby być w czołówce.. szczególnie czołówce ludzi, którzy latają od lat i wiedzą co robią..). No chyba, że mówimy tu o czołówce amatorów którzy pierwszy lub drugi raz są na torze i jadą jak drętwe patyki..
damianr6 napisał(a):
@leff
Zauważ że nie tylko ja się tak odnoszę więc nie wiem czemu tylko ja mam warna ? Czyżby strach przed zwarnowaniem Weterana (andiego) ? Chyba tak układy, układy. Co z tego że ma więcej km ?
Zauważ, że ja też jestem tutaj mozna powiedzieć "nowy" . Tu chodzi po prostu o wiele innych rzeczy niż staż na forum czy przejechane kilometry .
- Grynfix
- Świeżak
- Posty: 365
- Dołączył(a): 23/2/2015, 13:42
damianr6 napisał(a): a ja sobie na 3 sezon kupuje Litra i nie nie zabije się umiem jeździć.
Dlaczego dopiero na 3 sezon?
Nie wymiękaj, u mnie litr wjechał po roku jeżdżenia na R6 (pierwsze moto z nalotem 4kkm).
BMW S1000RR
-
RSSSS - Bywalec
- Posty: 666
- Dołączył(a): 9/6/2013, 19:54
- Lokalizacja: Wrocław
Posty: 99
• Strona 4 z 5 • 1, 2, 3, 4, 5
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości