Jakie Moto na 2 moto? - polemiki, pyskowki, uprzejmosci ....

[Kaai]

Ja na pierwsze w sumie poważniejsze moto kupiłem sobie ZX6R z 99 roku, pojeździłem rok by nabrać doświadczenia i teraz przesiadłem się na ZX6R '03, różnica jest kolosalna

tak, tylko po roku dalej nie potrafiłeś jeździć

Możliwe, ale doświadczenie zdobywałem też na mniejszych pojemnościach przez x lat, nie mam zamiaru mówić że zap... jak Valentino bo tylko się ośmieszę, jeżdżę sportową 600tką i cała ta jazda sprawia mi mnóstwo frajdy, idzie po roku ogarnąć temat, nie jak Rossi ale idzie

czego sie nauczyles przez ten rok czasu? hamowanie awaryjne trenowales? przeciwskret ogarniety, miedzygaz?
czy po prsotu zrobiles 8k km i zyjesz?

[andy7]

Oleum w głowie i da się ogarnąć.

Wiesz idealem bylby profesor, tyle ze ich nie interesuja motongi. Przy okazji mozesz mi wytlumaczyc, co ma Oleum wspolnego z psychomotoryka ?

Jazda, jazda i dalej jazda.

@ Kaai,

z tym miedzygazem to bym nie przesadzal. Przy okazji zapytaj jakiegos dziadka ktowy pomyka jakims sprzetem i spytaj czy wie co to przeciwskret. Nie zdziw sie gdy Ci nie odpowie, bo nie wie. Nie znaczy, ze nie umie jezdzic i nie ogarnia lub inaczej, w/g co niektorych ci ktorzy nie wiedza co to przeciwskret wogole nie powinni umiec jezdzic - czy aby napewno ?

pozdro

[Invi]

Oleum w głowie i da się ogarnąć.

+mocne moto do nauki zmiany biegów = idealny przepis na jazdę jak ostatnia pizdeczka przez całe życie

[Kaai]

Oleum w głowie i da się ogarnąć.

Wiesz idealem bylby profesor, tyle ze ich nie interesuja motongi. Przy okazji mozesz mi wytlumaczyc, co ma Oleum wspolnego z psychomotoryka ?

Jazda, jazda i dalej jazda.

@ Kaai,

z tym miedzygazem to bym nie przesadzal. Przy okazji zapytaj jakiegos dziadka ktowy pomyka jakims sprzetem i spytaj czy wie co to przeciwskret. Nie zdziw sie gdy Ci nie odpowie, bo nie wie. Nie znaczy, ze nie umie jezdzic i nie ogarnia lub inaczej, w/g co niektorych ci ktorzy nie wiedza co to przeciwskret wogole nie powinni umiec jezdzic - czy aby napewno ?

pozdro

ale dziadki nie lataja na 130konnych sportach. ktos kto siada na takie moto, taka wiedze powinien miec. kroipka

[andy7]

ale dziadki nie lataja na 130konnych sportach. ktos kto siada na takie moto, taka wiedze powinien miec. kroipka

A kto Ci powiedzial, ze profesor musi byc dziadkiem ? Znam kilku kturzty zdobyli tytul przed 40 - tka.

A dochtorow troche wiecej znam, + nauczycieli.

Po prostu rozum nie przeklada sie na umiejetnosci praktyczne. inna bajka

[Invi]

ale dziadki nie lataja na 130konnych sportach. ktos kto siada na takie moto, taka wiedze powinien miec. kroipka

Ja raz widziałem takiego Na oko z 60-70 lat na 929 W kasku jet z szybą tylko Mówił że nigdy nie używał więcej niż 2 biegu xD

[andy7]

Widzialem reportarz jak to policjant gonil takiego jednego na Fierblade 1000 RR. Gdy sciagnal helm, szczena malo nie opadla bo Kolo ponad 65 lat.

[damianr6]

Kaai,
Kolejny wróżbita Maciej ? Skąd wyciągasz takie wnioski że każdy kto zaczyna na sporcie od razu jeździ jak pipka ?

[andy7]

Kaai,
Kolejny wróżbita Maciej ? Skąd wyciągasz takie wnioski że każdy kto zaczyna na sporcie od razu jeździ jak pipka ?

Do tego aby to stwierdzic nie potrzeba bycwrozbita.

Kazdy kto zaczyna jezdzic na sporcie jezdzi jak pipa, z tym, ze on sam tego nie widzi.

[damianr6]

Kaai,
Kolejny wróżbita Maciej ? Skąd wyciągasz takie wnioski że każdy kto zaczyna na sporcie od razu jeździ jak pipka ?

Do tego aby to stwierdzic nie potrzeba bycwrozbita.

Kazdy kto zaczyna jezdzic na sporcie jezdzi jak pipa, z tym, ze on sam tego nie widzi.

Hehe te wasze teorie co do sportów są mega zabawne Kupujecie jakieś 500cc i myślicie że już po tym jak siądziecie na sporta to jesteście królami dróg. Prawda niestety jest inna taka GS-ka nie ma nic wspólnego ze sportowym motocyklem więc jeżeli jesteś pipka to będziesz nią cały czas nawet po przygodzie z 500cc. Przykładów jest masa nawet na forum Ci co zaczynali na 500cc na sporcie się już przejechali Wszystko zależy od człowieka. I zgodzę się na 1 jednoślad sport jest za bardzo wymagający, ale jeżeli jeździłeś czymś z biegami wcześniej to nie ma problemu jeżeli masz o tym pojęcie. Przynajmniej w moim przypadku tak było. Po co marnować kase na moto które będziesz miał 2 lata...

[miki1406]

Prawda niestety jest inna taka GS-ka nie ma nic wspólnego ze sportowym motocyklem(...)

Na pewno ma więcej niż rower
Uczy podstaw, przeciwskrętu, międzygazu, hamowania i mniej brutalnie obchodzi się z szoferem zarówno w jeździe jak i sytuacjach podbramkowych (masz na szafie 120, a nie 220).

Patrząc na stwierdzenie, że każde moto jest dobre na początek, to tak jakby powiedzieć, zdałem B mogę siadać i do MANa TGA z naczepą...

Teoretycznie umiesz jeździć, w praktyce nie umiesz...

Lepiej popełniać błędy na tańszym, wolniejszym, mniej mocnym i lżejszym moto.

A pechowiec to i w d**ie palec złamie

Co do przesiadki -> tu masz rację... Choć nie do końca...
Każdego moto trzeba się nauczyć...
Śmigałem 600/750/900 kilkanaście lat... I siadłem na KTM 125 2T i chciał mnie zabić po oranym... Motocykl, a motocykl to różnica

[andy7]

Hehe te wasze teorie co do sportów są mega zabawne

Pociesz sie, ze Twoje sa zabawniejsze.

Kupujecie jakieś 500cc i myślicie że już po tym jak siądziecie na sporta to jesteście królami dróg.

Kto niby tak mysli ? Nigdy nie mialem 500ccm, generalnie zaczalem od GSX600 F, Rownolegle do jazdy szosowej cwiczylem jazde w terenie i ta najwiecej mi przyniosla.

Prawda niestety jest inna taka GS-ka nie ma nic wspólnego ze sportowym motocyklem więc jeżeli jesteś pipka to będziesz nią cały czas nawet po przygodzie z 500cc.

Zapytam sie inaczej. Jezdzisz rowerem ? Od jakiej wielkosci ramy zaczynales ? ( czytaj od jakiego wieku ? ) No chyba, ze w wieku 7 - miu lat zaczynales od wyczynowki

Jezeli jestes pipka to albo zabijesz sie sam olbo zabije Cie ktos inny. o czy ktos bedzie jezdzil jak pipka zalezy bardziej od tego jakie ma ambicje. Mozna dac sie doszkolic - smialbym wiec rzec, ze kwestia wlozonej kasy a przykladow na to jest wiecej Schumacher , Rossi

Przykładów jest masa nawet na forum Ci co zaczynali na 500cc na sporcie się już przejechali

Moze inaczej, wymien ile to spoortowych 500 - tek jest ? Czyli firmy i modele

Smiem twierdzic, ze w tym momencie nawet nie wiesz o czym mowisz

... jeżeli jeździłeś czymś z biegami wcześniej to nie ma problemu jeżeli masz o tym pojęcie. Przynajmniej w moim przypadku tak było.

Zgadzam sie calkowicie - jezeli masz o tym pojecie. Dlatego ten kto ma pojecie nie zaczyna od supersporta !

A, ze w Twoim przypadku tak bylo, moglo byc przyadkiem. JA gdybyn wtedy mial ta wiedze jaka mialem dzis, to zaczal bym od Enduro, ewentualnie wlasnie od klasy 500.

Po co marnować kase na moto które będziesz miał 2 lata...

Sorry Winetou ale bardziej I D I O T Y C Z N E G O stwierdzenia nie czytalem juz dawno, chyba zmienie podpis w stopce !

Rozumiem, ze jako dziecko biegales w pantalonach i butach ojca ktory tez twierdzil, ze kupienie odziezy w Twoim rozmierze jest marnowaniem kasy - i tak Ci pozostalo.

[damianr6]

@andy7,
Może ty sobie tak biegałeś. Nie wiem co ma jedno do drugiego Chodzi mi ogólnie o tych co kupują ogólnie klasę 500cc później zmieniają na 600cc i dalej nie potrafią jeździć Wypowiedź nie odnosi się do Ciebie a do większej liczby osób Nie wiem czemu porównujesz rower do motocykla, ale widać każdy ma swój świat Uwierz że nie było przypadkiem że miałem pojęcie o jeździe Przejeździłem ok. 25 tyś km w ciągu 2 lat na 600 cc z czego wiele km na torze i uwierz że wiem co mówię. Nie, nie jestem Rossi żeby nie było Widzę że jeżeli tutaj ktoś zaczyna na sporcie to od razu jest kompletnym zerem i nie potrafi jeździć. Takie zdania wyrażają tylko osoby które mają jakieś kompleksy. To że większość tutaj zaczynała na 500cc to nie znaczy że jest to reguła. Nie zawsze warto iść za większością.
@miki1406,
To ile masz na szafie zależy tylko od Ciebie. A takich rzeczy jak przeciwskręt nauczyłem się na 125cc. A na 600 już wiedziałem co mam robić i co może się zdarzyć w zakręcie itp. Większość motocykli jest dobre na początek tylko nie dla wszystkich Ja akurat dużo spędziłem na torze. Co okrążenie coraz bardziej przyciskając sprzęt. Dokładnie jak ma się pecha to nic nie poradzimy. Tak, tak każde moto inaczej jeździ nawet z tej samej klasy.

[andy7]

Chodzi mi ogólnie o tych co kupują ogólnie klasę 500cc później zmieniają na 600cc i dalej nie potrafią jeździć

Generalnie to osobiscie nie znam nikogo kto by sie nic nie nauczyl, ale takie osoby napewno gdzies sie znajda, tyle, ze jest ich znacznie mniej niz by sie wydawalo.

Co do nauki jazdy, to jako samouk mozna dojsc do pewnych umiejetnosci ale gdzies tam sa granice i bez kogos kto poprowadzi dalej nie da sie rady.

Nie wiem czemu porównujesz rower do motocykla, ale widać każdy ma swój świat

Moim zdaniem porownanie jest dobre zwlaszcza, ze chodzi o wysokosc ramy / wysokosc roweru - jego wielkosc.

Widzę że jeżeli tutaj ktoś zaczyna na sporcie to od razu jest kompletnym zerem i nie potrafi jeździć. Takie zdania wyrażają tylko osoby które mają jakieś kompleksy. To że większość tutaj zaczynała na 500cc to nie znaczy że jest to reguła. Nie zawsze warto iść za większością.

Sport ma zupelnie inna Ergonomie ktora nie sprzyja nauce - to nie jest bajka tylko fakt stwierdzony przez ludzi ktorzy przez np. 30 lat zajmuja sie nauka jazdy. Chcesz to podwazyc ?

Wiekszosc userow ktorzy to pisze, wie z wlasnego doswiadczenia, z doswiadczenia znajomych i wie o czym mowi.

To, ze na 1000 znajdzie sie jednostka, owszem, trafia sie, ale to nie jest regola tylko wyjatek.

[Boshi]

Wróćcie do tematu, spam bede usuwał.

[Kaai]

andy7 - gosc ma nick, damianr6 myslisz,. ze od czego zaczal? myslisz ze jak jezdzi? cos musi pisac przeciez ;] sam siebie oszukuje, przykre.

[Witold_P]

Jakie są wasze opinie na temat modelu MZ ETZ 250/251? Rozważam zakup.

[miki1406]

Bardzo udany i ciekawy motocykl.

Zalety:
- tani w zakupie
- tani w utrzymaniu
- dobry na poczÄ…tek
- kultowy
- nawet dobrze siÄ™ zbiera
- niepowtarzalny i dopracowany układ wydechowy... Prawie jak nie 2T

Wady :
- starość nie radość - wychodzą różne kwiatki czasem, ale jest to i tak chyba największy "twardziel" PRL oraz patrz wyżej (- tani w utrzymaniu),
- Miękko zestrojone zawieszenie - kiedyś motocykl miał być uniwersalny, i na drogę/szosę i w teren. Na dzisiejszą jazdę zalecam zmianę oleju z zawieszeniu na Hard 5W i problem z głowy.
- śniedzieją puszki bezpieczników i gubią "kontakt" - ja wymieniłem sobie na puszkę za 18zł z allegro z wciskanymi bezpiecznikami nowszego typu - po problemie
- cieknące pompy hamulcowe - łatwo zmienić na coś od japońskiego/włoskiego sprzętu i zyskujemy dobry prawie niezniszczalny hamulec

Więcej wad?? Nie pamiętam - na prawdę dobra maszyna

[damianr6]

andy7 - gosc ma nick, damianr6 myslisz,. ze od czego zaczal? myslisz ze jak jezdzi? cos musi pisac przeciez ;] sam siebie oszukuje, przykre.

Haha widzę tylko polaczek leczy swoje kompleksy na forum. Bo sam zaczynał od 50cc po kolei i teraz udaje typowego znawce. Sam pewnie jeździsz jak pipeczka i z tego względu piszesz takie posty. Mogę się założyć że objechałbym cię jak chciał na torze bo tacy jak ty tylko potrafią dużo mówić nie robić. Nie tobie jest to oceniać jak jeżdżę a takie poglądy to sobie wsadź w d***. A co ma nick do jazdy ? A zapominałem Ci forumowi wyjadacze... Nie zamierzam dalej wdawać się w głupie dyskusje z ludźmi który za przeproszeniem g***o wiedzą.

@Witold_P
Jak Ci się podoba to możesz brać. Stosunkowo tani motocykl a budzi zazdrość w końcu klasyk. Mocy jest wystarczająco jak na taką konstrukcje ale jak w każdym starym motocyklu zawsze lubi coś zawieść lecz jak sobie odnowisz i pobawisz się przy silniku to może nawet pojeździsz bez żadnej awarii. Wg. mnie hamulce trochę słabe ale to może ten egzemplarz co jeździłem taki był. Sąsiad miał to i wiem co nieco

[andy7]

Haha widzę tylko polaczek leczy swoje kompleksy na forum. Bo sam zaczynał od 50cc po kolei i teraz udaje typowego znawce. Sam pewnie jeździsz jak pipeczka i z tego względu piszesz takie posty. Mogę się założyć że objechałbym cię jak chciał na torze bo tacy jak ty tylko potrafią dużo mówić nie robić. Nie tobie jest to oceniać jak jeżdżę a takie poglądy to sobie wsadź w d***. A co ma nick do jazdy ? A zapominałem Ci forumowi wyjadacze... Nie zamierzam dalej wdawać się w głupie dyskusje z ludźmi który za przeproszeniem g***o wiedzą.
słabe ale to może ten egzemplarz co jeździłem taki był. Sąsiad miał to i wiem co nieco

Tor rzadzi sie swoimi prawami a droga swoimi, to, ze ktos jest dobry na torze nie znaczy, ze bedzie dobry na drodze.

4 lata temu mialem przyjemnosc jechac za gosciem ktory smigal wylacznie po torze, nie trwalo dlugo i poszedl by ( poszedl ) na lewym winklu na czolowke.

Nie bede zreszta dyskutowal na temat toru, bo kiedys na trasie zawodnik toru plakal jak go wyprzedzilem autemslabszym o 108 KM, o litr mniejszej pojemnosci i w dodatku diesel'em.

Bodz wiec dalej swojego zdania miej w doopie co chcesz miec a ja mam banana na twarzy jak czytam takie wypowiedzi.

Chyba , ze masz na imie Waldemar ale ten smiga juz Kila lat po torze i nie jezdzi w ruchu drogowym.