Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Wyścig Śmierci na Patelni Chabówka -...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Wyścig Śmierci na Patelni Chabówka -...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 15/7/2014, 23:59

panowie ploty ploty ploty radze sie tam wybrac porozmawiac i zgromadzic historje a potem publikowac nie jest sztuka wieszac na kims psy (wszyscy wiemy ze narkotyki sa zle ale filmy dzalej o nich bedza powstawaly i rajcowaly) wszyscy zdrowi bikemaniacy wiedza ze to droga publiczna to ze mamy wsrod nas kamikadze nikt nie poradzi czasem sami jestesmy kamikadze lecz pamietajmy nikt na moto nas nie wsadza zdrowe myslenie i rozsadek jest gdzies pod kaskiem i szukanie winnych posrod zywych napewno nie znieni nic ci martwi napewno zdawali sobie z tego sprawe a mimo tego zaryzykowali ich wybor .<br><hr>zet
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 06:43

MotoGP Chabówka - ten film tak jak i wyczyny tych "ścigantów" nie pozostaną długo w pamięci gawiedzi która pasjonuje się tą zabawą, jedyne na co na pewno mogą liczyć to pozostanie w pamięci rodzin na długi czas.<br><hr>Marian
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 08:20

Wszystkie tory są daleko od Krakowa. Poza tym jadąc na taki tor trzeba uiścić opłatę za jego korzystanie. Gdzie motocykliści w Małopolsce mogą bezstresowo wyszaleć się na torze? Stwórzcie miejsce dla motocyklistów do wyścigów a problem zniknie. Wg mnie robienie wielkie HALO z niczego. Jeśli ktoś obraca się w środowisku motocyklowym to wie jacy ludzie jeżdżą na tych maszynach i jaka panuje atmosfera. Dlatego ja się nie przejmuje takimi artykułami które tylko i wyłącznie oczerniają jakąś grupę społeczną. Tak na marginesie dodam że o autorze tego oczerniania można by napisać jeszcze gorsze rzeczy!<br><hr>motoCYClista
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 08:27

Dlaczego niektórzy nie rozumieją, że nie każdego bawi jazda 50km/h od knajpy do knajpy. Niestety jeżdżąc motocyklem i tylko delikatnie odwijając się ryzykuje i niektórzy są w stanie ponieść to ryzyko.A miejsc w Polsce gdzie można bezpiecznie poszaleć nie ma. Nawet w dużych miastach żeby wyjechać na tor trzeba poświęcić cały dzień ( nie każdy ma czas) a wyjazd na Poznań to kupa kasy.<br><hr>jajaj
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 09:12

A ja bym chciał Mercedesa SL65 AMG, ale jakoś w Polsce ich nie rozdają - czy zatem mam go ukraść? Nie ma torów i nie ma torów - ciągle to samo. *** wielu rzeczy w Polsce nie ma, ale czy to jest wystarczający powód do ryzykowania życia lub zdrowia osób postronnych? Co kierowcę samochodu jadącego po Chabówce obchodzi, że koleś na moto ma pasję, ale za daleko ma do toru, lub go nie stać, więc lubi sobie pozapierdalać na patelni? Jak ktoś szuka fejmu i jara go próba zabicia siebie samego to mnie to wali, ale narażanie postronnych użytkowników publicznej drogi to już przesada.<br><hr>Potworski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 09:14

Komentatorzy napisał(a):Dlaczego niektórzy nie rozumieją, że nie każdego bawi jazda 50km/h od knajpy do knajpy. Niestety jeżdżąc motocyklem i tylko delikatnie odwijając się ryzykuje i niektórzy są w stanie ponieść to ryzyko.A miejsc w Polsce gdzie można bezpiecznie poszaleć nie ma. Nawet w dużych miastach żeby wyjechać na tor trzeba poświęcić cały dzień ( nie każdy ma czas) a wyjazd na Poznań to kupa kasy.<br><hr>jajaj<br>
A co mnie obchodzi, że nie masz kasy na tor, albo, że masz za daleko? To tak jakbym kupił sobie karabin snajperski, ustawił na dachu i strzelał sobie tu i tam. Sorry - nie ma strzelnic w okolicy, a te, które są to nie na moją kieszeń.<br><hr>Potworski
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 11:56

Komentatorzy napisał(a):Dlaczego niektórzy nie rozumieją, że nie każdego bawi jazda 50km/h od knajpy do knajpy. Niestety jeżdżąc motocyklem i tylko delikatnie odwijając się ryzykuje i niektórzy są w stanie ponieść to ryzyko.A miejsc w Polsce gdzie można bezpiecznie poszaleć nie ma. Nawet w dużych miastach żeby wyjechać na tor trzeba poświęcić cały dzień ( nie każdy ma czas) a wyjazd na Poznań to kupa kasy.<br><hr>jajaj<br>
Stare porzekadło mówi: Jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi.<br><hr>Marian
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 12:27

W tym artykule na interii najstarszy syn Marcina raz ma na imię Pawełek, a raz Patryk. Nie ma to jak "wiarygodność" :)<br><hr>Hubert
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 13:26

HEH każdy się rozwodzi nad motocyklistami, że niby to dla lansu podejmują ryzyko. Zapewne są i tacy, ale większość robi to dla siebie bo to kochają i bez tego ich życie nie miałoby sensu. Nie potrzeba im litości ani oklasków bo oni potrzebują ADRENALINY którą daje im szybka jazda a jak ktoś jest dobry to każdy o tym wie. Jeśli chodzi o tory to PL jest 100 lat za.... a wszędzie w koło (za granicą) mają takie obiekty i ceny są podobne jak na Poznaniu a warunki lepsze. A może wybudujmy kolejny stadion dla piłkarzyków i zaśpiewajmy im - już za cztery lata... Ktoś kiedyś dobrze ich określił - ,,wyżelowanie cio... z pedal... torebkami,, a młodzi garną się to motoryzacji i własne pieniądze inwestują w ten ,,sport,,. <br><hr>jattaman
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 14:10

Komentatorzy napisał(a):W tym artykule na interii najstarszy syn Marcina raz ma na imię Pawełek, a raz Patryk. Nie ma to jak "wiarygodność" :)<br><hr>Hubert<br>
nie ma to jak czytanie ze zrozumieniem, banda idiotów<br><hr>kachorraaa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 17:19

znam większość kolesi z Chabówki i..... trzeba przyznać, że ten odcinek mają opanowany jak żaden inny. Problem w tym, że spotkałem się z kilkoma z nich na torze slovakiaring i.....dostawali spore bęcki... być mistrzem jednego zakrętu po roku szlifowania może każdy<br><hr>krakowiak bmw 1000rr
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 17:51

wymienienie wyrazowa jako toru jest pierwszą oznaką ,że w Polsce niema torów<br><hr>anonim
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 18:11

Oczywiście w Polsce z torami jest cienko, ale ostatecznie nie po to Polska jest w UE , żeby z tego nie korzystać. Torów dostępnych w Europie, choćby za miedzą w Niemczech, jest sporo . Na niektóre jest jedynie wjazd , na innych dostępne są fajne pojazdy lub nawet samochody z pilotem (np. Aston V8 Vantage z pilotem na sesję 30min za ok. 200Euro). Nie widzę więc przyczyn , dla których nie można przedłużonego weekendu lub wakacji spędzić włócząc się po torach europejskich. Za 500 do 3000 Euro można się wyszaleć na znakomicie przygotowanym i obsługiwanym torze, nawet dostępnymi niekiedy samochodami. Oczywiście wjazd własnym moto na tor jest tańszy, np. 25Euro/1 okr. lub 100Euro/9 okrążeń na dość trudno dostępnym renomowanym torze i taniej w innych przypadkach.<br><hr>rami
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 16/7/2014, 19:59

przecież tam zjezdża sie totalne lanserstwo.prawdziwy MOTOCYKLISTA nigdy nie postawi tam swojej nogi,no moze przejazdem ale jego wzrok bedzie wpatrzony w zakret a nie na pobocze i liczenie ilu ludzi go obserwuje.za dużo lansiarstwa jest na 2oo<br><hr>ziutek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez andy7 » 16/7/2014, 21:47

Komentatorzy napisał(a):...nie brakuje też chamstwa i lichwy<br><hr>miki


Ani debili ktorzy chca aby o nich mowiono, w czasie przeszlym.

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez Komentatorzy » 17/7/2014, 01:51

Moim zdaniem prawda wygląda nieco inaczej- mamy wiele rodzajów motocyklistów.Jedni to dostojnie pyrkający, drudzy to turyści, trzeci- szpanerzy i na końcu wariaci...Łatwo się stać wariatem jeżdżąc na ścigach...Najpierw kupa w gaciach przy 100/godz, potem jedziemy szybciej, rośnie poziom adrenaliny która uzależnia i której organizm stopniowo domaga się coraz więcej więc jedziemy 200, 300 na godz...Ale i tego zaczyna być mało, przychodzi czas na gumę- najpierw ostrożnie i wolno, potem przy 200/godz, w międzyczasie winkle i kolano ew łokieć, wyścigi za kasę...itd...dopóki maszyna nie okaże się lepsza, dopóki nie popełnimy ostatniego błędu zapotrzebowanie na adrenalinę będzie rosło, i to bez względu na to czy ktoś nas będzie podziwiał i o nas mówił czy będziemy jeździć w samotności. Jedynym wyjściem jest pozbyć się w porę motocykla i zrobić sobie przerwę przez kilka lat. Chłopaki z Chabówki być może są na jednym z opisanych przeze mnie etapów. Owszem, można ich pogonić z patelni, ale tylko przeniosą się gdzie indziej. Być może na wąskie drogi z winklami i drzewami zamiast barierek i ludźmi na poboczach. Myślę że problem nie leży w samym miejscu do jazdy lecz generują go same motocykle oraz ludzka psychika i organizm potrzebujący coraz większej dawki adrenaliny. Nie wiem jak z tym problemem radzą sobie zawodnicy na torach ale zarówno u siebie jak i u większości ,,cywilnych'' użytkowników ścigaczy dawno zauważyłem skłonności do coraz bardziej kaskaderskiej jazdy. Coraz mocniejsze moto, triki rodem ze stuntu przy coraz większych szybkościach i coraz większe wychylenia do zamknięcia gumy na winklach (najpierw ,,bezpiecznych'' a potem wszystkich...). Wydaje mi się że nie przepisy, zakazy i nakazy lecz tylko świadomość istnienia opisanego zjawiska może sprawić że motocykliści zaczną zauważać u siebie jego symptomy i rozumieć do czego ich to na końcu doprowadzi jeśli w porę nie zaczną z tym walczyć. Nie da się być ani lepszym od maszyny ani wszystkiego przewidzieć na drodze nawet jeśli jest się najlepszym, pozostaje tylko kwestią czasu kiedy jeden błąd zaważy o naszym życiu. Stracić życie to pryszcz, można stracić znacznie więcej. Można przy tym życiu pozostać (co jest łatwiejsze niż zginąć) i nie tylko obserwować dalszy ciąg zdarzeń jako kaleka to jeszcze niejako ,,przy okazji'' sprawić że ktoś całkiem niewinny, przypadkowy straci przez nas życie lub podzieli nasz los i do końca swojego żywota tak jak my będzie okaleczony. Znam osobiście taki przypadek i gościa który ,,sobie żyje'' z bezwładną prawą rękę i świadomością że wyprawił na świat (i to w kawałkach) matkę kilkorga dzieci. Potrzebował adrenaliny i nie dał rady zerwać z coraz silniejszym nałogiem...<br><hr>marian65
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/7/2014, 09:01

Komentatorzy napisał(a):wymienienie wyrazowa jako toru jest pierwszą oznaką ,że w Polsce niema torów<br><hr>anonim<br>
Zapomniałeś o Kielcach ;)<br><hr>dro
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 17/7/2014, 09:18

Komentatorzy napisał(a):Dlaczego niektórzy nie rozumieją, że nie każdego bawi jazda 50km/h od knajpy do knajpy. Niestety jeżdżąc motocyklem i tylko delikatnie odwijając się ryzykuje i niektórzy są w stanie ponieść to ryzyko.A miejsc w Polsce gdzie można bezpiecznie poszaleć nie ma. Nawet w dużych miastach żeby wyjechać na tor trzeba poświęcić cały dzień ( nie każdy ma czas) a wyjazd na Poznań to kupa kasy.<br><hr>jajaj<br>
Komentatorzy napisał(a):A co mnie obchodzi, że nie masz kasy na tor, albo, że masz za daleko? To tak jakbym kupił sobie karabin snajperski, ustawił na dachu i strzelał sobie tu i tam. Sorry - nie ma strzelnic w okolicy, a te, które są to nie na moją kieszeń.<br><hr>Potworski<br>
Dokładnie to samo myślę o twoim przejeździe skuterem z prędkością 40 km/h w korku pomiędzy samochodami! Różnicą jednak jest broń. W twoim przypadku to korkowiec albo kapiszonowiec jednak i tym możesz zrobić komuś krzywdę :D Autem pewnie też nie wyprzedziłeś nigdy na "podwójnej ciągłej"?! Założę się, że tak i to z uśmiechem na twarzy. Dlaczego to zrobiłeś?! nSytuacją Cię zmusiła do tego czy może zapotrzebowanie na adrenalinę?! Pomyślałeś jakby to było na torze?? Odpowiedź brzmi - za****** ale K****a nie masz kasy, prawda. A ja mam to w d***, następnym razem zanim wrzucisz posta zastanów się czy jesteś bez skazy!!!<br><hr>dro
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/7/2014, 07:15

Komentatorzy napisał(a):Moim zdaniem prawda wygląda nieco inaczej- mamy wiele rodzajów motocyklistów.Jedni to dostojnie pyrkający, drudzy to turyści, trzeci- szpanerzy i na końcu wariaci...Łatwo się stać wariatem jeżdżąc na ścigach...Najpierw kupa w gaciach przy 100/godz, potem jedziemy szybciej, rośnie poziom adrenaliny która uzależnia i której organizm stopniowo domaga się coraz więcej więc jedziemy 200, 300 na godz...Ale i tego zaczyna być mało, przychodzi czas na gumę- najpierw ostrożnie i wolno, potem przy 200/godz, w międzyczasie winkle i kolano ew łokieć, wyścigi za kasę...itd...dopóki maszyna nie okaże się lepsza, dopóki nie popełnimy ostatniego błędu zapotrzebowanie na adrenalinę będzie rosło, i to bez względu na to czy ktoś nas będzie podziwiał i o nas mówił czy będziemy jeździć w samotności. Jedynym wyjściem jest pozbyć się w porę motocykla i zrobić sobie przerwę przez kilka lat. Chłopaki z Chabówki być może są na jednym z opisanych przeze mnie etapów. Owszem, można ich pogonić z patelni, ale tylko przeniosą się gdzie indziej. Być może na wąskie drogi z winklami i drzewami zamiast barierek i ludźmi na poboczach. Myślę że problem nie leży w samym miejscu do jazdy lecz generują go same motocykle oraz ludzka psychika i organizm potrzebujący coraz większej dawki adrenaliny. Nie wiem jak z tym problemem radzą sobie zawodnicy na torach ale zarówno u siebie jak i u większości ,,cywilnych'' użytkowników ścigaczy dawno zauważyłem skłonności do coraz bardziej kaskaderskiej jazdy. Coraz mocniejsze moto, triki rodem ze stuntu przy coraz większych szybkościach i coraz większe wychylenia do zamknięcia gumy na winklach (najpierw ,,bezpiecznych'' a potem wszystkich...). Wydaje mi się że nie przepisy, zakazy i nakazy lecz tylko świadomość istnienia opisanego zjawiska może sprawić że motocykliści zaczną zauważać u siebie jego symptomy i rozumieć do czego ich to na końcu doprowadzi jeśli w porę nie zaczną z tym walczyć. Nie da się być ani lepszym od maszyny ani wszystkiego przewidzieć na drodze nawet jeśli jest się najlepszym, pozostaje tylko kwestią czasu kiedy jeden błąd zaważy o naszym życiu. Stracić życie to pryszcz, można stracić znacznie więcej. Można przy tym życiu pozostać (co jest łatwiejsze niż zginąć) i nie tylko obserwować dalszy ciąg zdarzeń jako kaleka to jeszcze niejako ,,przy okazji'' sprawić że ktoś całkiem niewinny, przypadkowy straci przez nas życie lub podzieli nasz los i do końca swojego żywota tak jak my będzie okaleczony. Znam osobiście taki przypadek i gościa który ,,sobie żyje'' z bezwładną prawą rękę i świadomością że wyprawił na świat (i to w kawałkach) matkę kilkorga dzieci. Potrzebował adrenaliny i nie dał rady zerwać z coraz silniejszym nałogiem...<br><hr>marian65<br>
Szacuneczek za wypowiedz. Masz w 100% rację, niestety ale traci się respekt do maszyny i wcześniejszego strachu, a to niestety nas motocyklistów gubi :(. Jestem przykładem straty respektu, na szczęście żyję i nic mi się nie stało ( ucierpiała moja miłość R1) ale mam już ten rok z głowy i na odsapnięcie od adrenaliny. Bardzo ale to bardzo brakuje mi jazdy i jak słyszę lecące maszyny to aż mnie ściska, ale chcę jeszcze żyć i mam wspaniałą rodzinę dla której jestem ważny. Na moto z kolegami sie niestety o tym chwilowo zapomina :( . Pozdrawiam Grzesiek.<br><hr>Beksa
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 18/7/2014, 08:07

Artykuł głupi.
W sam raz dla idiotów, którzy schodzą na kolano metr od barierki-szatkownicy. <br><hr>Kmieciu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości




na gr