POWITALNIA Jestes nowy? Przywitaj sie, przedstaw tutaj
Witam wszystkich!
Hej!
Dzisiaj pierwsze logowanie chociaz buszuje tu juz jakis czas.
W skrocie o sobie:
lat -29
wzrost, waga, nr buta-w normie
zawod-chirurg ogolny
sprzet-yamaha fzr 1000 exup
Na reszte pytan odpowiem tylko przedstawicielkom plci pieknej
Dzisiaj pierwsze logowanie chociaz buszuje tu juz jakis czas.
W skrocie o sobie:
lat -29
wzrost, waga, nr buta-w normie
zawod-chirurg ogolny
sprzet-yamaha fzr 1000 exup
Na reszte pytan odpowiem tylko przedstawicielkom plci pieknej

gsx-r 750
- Mortifer
- Świeżak
- Posty: 113
- Dołączył(a): 25/8/2006, 18:04
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Witam wszystkich
Mam na imie Marek. Urodzilem sie w 1982r w Gdyni i raczej nie mam zamiaru sie przeprowadzac. Moja przygode z bike'ami dopiero co zaczynam bo wlasnie zapisalem sie na prawko i we wtorek mam 1 jazde
. Juz sie nie moge doczekac. Jako 1 motocykl chce kupic cobie gs500f ale jeszcze sie zobaczy.
Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na trasie (oby jak najdluzej)
Wszystkie wskazowki od bardziej doswiadczonych mile widziane

Mam na imie Marek. Urodzilem sie w 1982r w Gdyni i raczej nie mam zamiaru sie przeprowadzac. Moja przygode z bike'ami dopiero co zaczynam bo wlasnie zapisalem sie na prawko i we wtorek mam 1 jazde

Pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia na trasie (oby jak najdluzej)
Wszystkie wskazowki od bardziej doswiadczonych mile widziane

What's wrong with Me?
Daytona 675...miejski przecinak
Daytona 675...miejski przecinak

-
malpka - Świeżak
- Posty: 8
- Dołączył(a): 3/9/2006, 11:30
- Lokalizacja: Gdynia
pati_ix napisał(a):HEJ !!!
JA CHCE MIEĆ ENDURO YAMAHE TD 80
JECHŁAM RAZ NA QUADZIE I FAJNIE BYŁO .
MOGŁA BYM MIEC QUADA ALE CHCE POJEŹDZIĆ PO DOROGACH ANIE TYLKO NA BEZDROŻACH
I WIĘC CHCE YAMAHE DT 80 BO NA MOJE WYMAGANIA MI WYSTARCZY.![]()
Chyba, że się choroba rozwinie wtedy ci nie wystarczy.
Witam i pozdrawiam!
- dosiek77
- Bywalec
- Posty: 507
- Dołączył(a): 10/8/2006, 21:32
- Lokalizacja: Mokotów
Chłopaki może po prostu zignorujcie pewne posty? Wiecie, że czasami ludzie nie potrafią patrzeć na siebie obiektywnie i na niektóre choroby takie jak głupota, lekarstwa nie ma. Ta cała historia z thoresem (nie wiem od czego się zaczęła) ale naprawdę już nie jest śmieszna, wręcz męcząca.... na co nam kolejna konwersacja na forum nie mająca sensu...? Pozdrowienia dla Kwazi i misiek_zx6r 

-
Lovtza - Moderator
- Posty: 879
- Dołączył(a): 4/8/2006, 09:46
Hejka, Czaper z tej strony 

--------------------------------
Moj portal Motocyklowy
(otwórz link)
--------------------------------
Moj portal Motocyklowy

--------------------------------
- Czaper
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 13/9/2006, 15:13
przywitanie
...tu mnie jeszcze nie było, a skoro postanowiłem postować z Wami to klikne krótko o sobie.
Mieszkam w zasmrodzonym przez Henia S. i jego zakład mieście w Wlkp.
Dobrze, że nie w okolicach bezpośrednich tylko 15km od jego działalności, bo nie wiem jak robią grilla ci co mieszkają bliżej
Mieszkam tu od urodzenia (wtedy jeszcze nie śmierdziało), a urodziłem się w nieciekawych czasach kiedy to "spawacz" raczył ogłosić stan wojenny. To było w grudniu, a ja urodziłem się 4 miechy potem. Wychowywałem się jak, każdy inny dzieciak w tamtych caszach. Srałem w pieluchy, dokuczałem rodzicom i starszej o 2 lata siostrze, tłukłem się w piaskownicy. Ojciec stwierdził, że chyba jestem lewus, bo zawsze biłem lewą ręką. W przedszkolu stwierdzili, że to prawda i rodzice usilnie mnie tego oduczali metodą lusterka itp. Udało im się
, dziś tylko niektóre czynności robię jeszcze lewą, ale o tym na innym forum
Do jednośladów, a zwłaszcza motocykli ciągnęło mnie zawsze. Tatko śmigał polskim 3biegowym komarkiem, wtedy jeszcze bez kasku i z fajką w zębach. Jak wracał z roboty, wsiadałem na tą maszynę i jako 5cio czy 6cio latek śmigałem na niej stojąc w miejscu za to myślami będąc daleko
Romet miał swoje przejścia. Ukradli go jak mieszkaliśmy jeszcze w bloku. Robiłem akurat w nocy snickersa do nocnika, kiedy matula usłyszała przed blokiem głos dwusuwa i zobaczyła jak męski duet oddala się z pod bloku. Jako, że z 6go by nie zbiegła na dół postanowiła ich śmignąć z góry czymś co miała pod ręka, a raczej ja pod d..ą i to wraz z zawartością
Nie trafiła
Niczym
i pojechali. Rano znaleźli go dzielni funkcjusze z wygiątym w silnik przednim widelcem. Chłopcy chyba nie umieli jeździć, albo byli pod wpływem i zaliczyli dzwona. Takim sposobem Romet doczekał czasów kiedy to młody czyli ja licząc 12 wiosen śmigałem po okolicy, a rok póżniej jako pełnoprawny uczestnik dróg zapuszczałem się na "dalsze" wypady, podczas których czerwony purtafon zawsze się psuł
W garażu czekały dwie SHL-ki, ale zanim się zorientowałem o co chodzi, poszły wydane przez ojca za jakąś symboliczną kwotę
Szlak!
Następnie szkoła, nauka, dziewczyny normalka jak każdy młody. Potem, jako że jestem "obciążony genetycznie" padło hasło CH.W.D.P., postarałem się zdałem i się udało. Nie każdy to lubi, spoko szanuję, ale co w tym kraju można robić? Szanse są jeszcze tylko chyba na lotnisku w W-wie - uciekać do Dublina, Londynu albo Amsterdamu. W biedronce pracować nie chciałem. Niedługo minie 3 latka w prewencji, skarbonkę napełniałem sumiennie, choć nie zawsze, ale z pomocą małego kredytu mam nadzieję zrealizować na początku przyszłego roku marzenia i nabyć....hihihi, wiem, wiem czytałem Wasze zdania na ten temat oraz inne publikacje. Zastanawiałem się cały sezon, ale skoro nie zabiłem nikogo makarovem, ani parabellum to mam nadzieję, że nie zabije mnie CBR 954RR Fire Blade
Rozsądku mam myślę dosyć, rozwagi, zdolności przewidywania i wszystkiego innego też. Kategoria B od 7 lat z przejechanymi około 150tyś. km, bezwypadkowo, choć to akurat niewiele znaczy gdy kupuje się motocykl. Brakuje umiejętności prowadzenia, ale mam nadzieję ją nabyć, nie się zabić. Respekt do tej maszyny mam, kolegów którzy zaczeli od grubasów też - wszyscy żywi. Nie boję się wsiąść z nimi i jechać. Mam tylko nadzieję, że mi uda się tak samo dobrze jak im. Ostatnio nikt nie zginął na moto w mojej okolicy, ja nie chcę być pierwszy i będę się starał. Obiecuję SOBIE. Skarbonkę opróżniam około stycznia, lutego. Kupuję coś, czekam na sezon, wkłądam AGV na głowę i spokojnie ruszam. Do tego czasu zostaje teoria i MotoGP
Sorki miało być krótko i wesoło, wyszło długo i szczerze.
Taki motoryzacyjny i nie tylko wizerunek mojej osoby... z pozdrowieniami dla wszystkich, tych "ZA" i "przeciw" też, bo szanować trzeba wszystkich. Kimkolwiek są i cokolwiek robią
Mieszkam w zasmrodzonym przez Henia S. i jego zakład mieście w Wlkp.
Dobrze, że nie w okolicach bezpośrednich tylko 15km od jego działalności, bo nie wiem jak robią grilla ci co mieszkają bliżej

Mieszkam tu od urodzenia (wtedy jeszcze nie śmierdziało), a urodziłem się w nieciekawych czasach kiedy to "spawacz" raczył ogłosić stan wojenny. To było w grudniu, a ja urodziłem się 4 miechy potem. Wychowywałem się jak, każdy inny dzieciak w tamtych caszach. Srałem w pieluchy, dokuczałem rodzicom i starszej o 2 lata siostrze, tłukłem się w piaskownicy. Ojciec stwierdził, że chyba jestem lewus, bo zawsze biłem lewą ręką. W przedszkolu stwierdzili, że to prawda i rodzice usilnie mnie tego oduczali metodą lusterka itp. Udało im się


Do jednośladów, a zwłaszcza motocykli ciągnęło mnie zawsze. Tatko śmigał polskim 3biegowym komarkiem, wtedy jeszcze bez kasku i z fajką w zębach. Jak wracał z roboty, wsiadałem na tą maszynę i jako 5cio czy 6cio latek śmigałem na niej stojąc w miejscu za to myślami będąc daleko






Następnie szkoła, nauka, dziewczyny normalka jak każdy młody. Potem, jako że jestem "obciążony genetycznie" padło hasło CH.W.D.P., postarałem się zdałem i się udało. Nie każdy to lubi, spoko szanuję, ale co w tym kraju można robić? Szanse są jeszcze tylko chyba na lotnisku w W-wie - uciekać do Dublina, Londynu albo Amsterdamu. W biedronce pracować nie chciałem. Niedługo minie 3 latka w prewencji, skarbonkę napełniałem sumiennie, choć nie zawsze, ale z pomocą małego kredytu mam nadzieję zrealizować na początku przyszłego roku marzenia i nabyć....hihihi, wiem, wiem czytałem Wasze zdania na ten temat oraz inne publikacje. Zastanawiałem się cały sezon, ale skoro nie zabiłem nikogo makarovem, ani parabellum to mam nadzieję, że nie zabije mnie CBR 954RR Fire Blade


Sorki miało być krótko i wesoło, wyszło długo i szczerze.
Taki motoryzacyjny i nie tylko wizerunek mojej osoby... z pozdrowieniami dla wszystkich, tych "ZA" i "przeciw" też, bo szanować trzeba wszystkich. Kimkolwiek są i cokolwiek robią

GSX-R 750 K4 ale przypomina teraz GSa 

-
redtasman - Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 14/9/2006, 22:22
Eloo nazywam się Szymon mieszkałem w Siemianowicach Sl. obecnie w Londynie już 3-ci rok (o 2 lata za długo), lat-dzieścia przygoda z motoryzacja zaczęła się bardzo wcześnie bo gdy miałem 2-latka ojciec woził mnie na baku avo-simsona potem jeździłem na romecie po polankach, jak zdałem na motorowerową kartę to dostałem simsona skutera 3 sezony przejeździłem, potem przyszedł czas na zdanie prawka A i B za jednym razem już wtedy chciałem mieć ściganta ale rodzice się nie zgodzili i wsiadłem do 126p.
Ojciec kupił urala z gondolą no i się jeździło troszkę.
Po 126p znowu trułem, że chce, ściganta ale znowu starsi postawili sprawę jasno że 4 kółka albo nic no to wsiadłem do SC sportinga, po 3 latach bardzo poważny wypadek (nie z mojej winy) z polonezem oba auta do kasacji, potem nic (auto rodziców).Przyszedł czas na przeprowadzkę do innego państwa i znowu 4 koła tym razem cos z otwierany dachem, ale małe problemy z parkingiem i czas na zmianę od razu na głęboką wodę ”R1” na razie nie myślę o niczym innym może za 2 lata jakiś 1000 ale nowy zobaczymy pozdrawiam

Ojciec kupił urala z gondolą no i się jeździło troszkę.
Po 126p znowu trułem, że chce, ściganta ale znowu starsi postawili sprawę jasno że 4 kółka albo nic no to wsiadłem do SC sportinga, po 3 latach bardzo poważny wypadek (nie z mojej winy) z polonezem oba auta do kasacji, potem nic (auto rodziców).Przyszedł czas na przeprowadzkę do innego państwa i znowu 4 koła tym razem cos z otwierany dachem, ale małe problemy z parkingiem i czas na zmianę od razu na głęboką wodę ”R1” na razie nie myślę o niczym innym może za 2 lata jakiś 1000 ale nowy zobaczymy pozdrawiam

-
orlik1981 - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 504
- Dołączył(a): 12/9/2006, 14:19
- Lokalizacja: Siemianowice Śl. Aktualnie Londyn
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości