Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Śmiertelny wypadek w czasie kursu na...
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Śmiertelny wypadek w czasie kursu na...

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 28/5/2014, 23:19

Komentatorzy napisał(a):Niezręcznie jest wypowiadać się na tle tej tragedii, ale przypomnę rzecz oczywistą - kat. A jest dla ludzi DOROSŁYCH.
Dorosły człowiek ma świadomość ryzyka jakie podejmuje , decydując się na szkolenie i późniejszą jazdę na motocyklu. Przecież kat. A pozwala latać na CBR1000RR, S1000RR, ZX-10R , 1199 , Hayce i innych baaaaaardzo wymagających sprzętach, a nawet 6-cio czy 8-mio cylindrowych "kredensach". Osoba pretendująca do kat. A nie może być paraliżowana przez lęk przed motocyklem, w tym tak łagodnym , jak Gladius ! Jeżeli ktoś ma obawy, że nie ogarnie Gladiusa na placu lub na mieście , to kat. A nie jest dla niego !!!<br><hr>adam57<br>
Wiele osób idących na kurs, dla których jest to pierwszy w życiu kontakt z motocyklem nie pojęcia o niczym z tego co napisałeś. Dobrze jeśli miały wcześniej kat. B i wiedzą do czego jest sprzęgło i skrzynia biegów.
Problem z obecnymi przepisami polega na tym, że moc i wielkość motocykla nie powinna być uzależniona od wieku ale od doświadczenia. Minimum 2 lata na kat. a2 i dopiero możesz zrobić pełne A. Tylko wtedy będzie to miało sens.
Obecnie ta kategoria niebezpieczna jest właśnie dla osób, które od wielu lat mają kat. B i postanowili zrobić A. To im wydaje się, że są dobrymi kierowcami, umieją się zachować w ruchu itd, będzie łatwo. A przy przypadkowym odkręceniu za mocno manetki wielkie oczy i o #$%^&* co się dzieje!<br><hr>Niekoniecznie
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 07:19

A jakie szkoły w warszawie mógłbyś polecić?<br><hr>hooday
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 07:48

Komentatorzy napisał(a):Z przykrością stwierdzam, że większość komentujących ma stadny instynkt leminga i powtarza te same bzdury.
Gladius jest za mocny do nauki i kursant powinien uczyć się na czymś słabszym. No może i powinien. Ktoś mu bronił? Ja jeździłem na kursie i na 250 i na 500 nim dostałem Gladiusa. Wystarczy wykupić dodatkowe godziny. Wątpię żeby jakaś szkoła jazdy się obraziła, że chce się im zapłacić więcej żeby móc sobie na starcie pojeździć czymś słabszym i w miarę nauki dopiero dodawać cm3 i koni.
Jeżeli komuś szkoda na to kasy albo honor mu nie pozwala wyjść poza regulaminowe 20 h (np w tym tonie pisze autor tego tekstu, który wali kosmiczną tezę, że jeżeli po 16 h ktoś nie panuje jeszcze nad motocyklem, to powinien z niego zsiąść i nigdy nie wracać) to jest to jego osobista decyzja i niech nie zwala na przepisy. Przepisy nie zakazują nauki na mniejszych motocyklach. Jedyne co przepisy wymuszają to konieczność opanowania 600-tki w stopniu pozwalającym na nie wbicie się w stojącego na światłach dostawczaka o ile chce się dostać uprawnienia pozwalające na zakup dowolnie mocnego i szybkiego motocykla. <br><hr>VV<br>
Komentatorzy napisał(a):Z tymi nowymi przepisami jest jeden problem, o którym nikt nie pomyślał. Bo oczywiście, wszystko wygląda pięknie, A1, A2 i na koniec A. Na pewno ogarniesz wtedy te 650cm3 i bez problemu zdasz prawo jazdy.
Ale co z tymi, którzy mają od wielu lat kat. B i postanowili zrobić kat. A czy nawet A2, w której też uczysz się na Gladiusie?
Czy aby na pewno wsadzanie kogoś takiego, kto ma nawyki z samochodu, gdzie hamowanie w zakręcie nie jest niczym strasznym, gdzie w poślizgu wystarcza lekka kontra, a hamowanie awaryjne polega na wciśnięciu hamulca w podłogę jest dobrym pomysłem?
To są nawyki, które wchodzą w krew i nie od razu się ich pozbędziesz, może i wiesz, że nie wolno tego zrobić ale czy nie zrobisz tego w sytuacji awaryjnej?

A co do lemingów i zdrowego rozsądku kursanta. Ten człowiek mógł w życiu nie siedzieć na motocyklu i nie mieć pojęcia jak to wygląda i ile więcej wymaga od jeźdźca niż prowadzenie samochodu. I dlatego to ustawodawca powinien wziąć to pod uwagę. Niestety, zadaniem państwa jest ochrona obywateli, głównie przed nimi samymi.<br><hr>Niekoniecznie<br>
Też jestem nieco zdziwiony Gladiusem na A2. W ogóle na ta cała kategoria jest dla mnie dziwna ze swoimi blokowanymi 200-kilowymi motocyklami. Rozumiem, że to z założenia miały być motocykle typu Ninja 300, czy Duke 390, a trafiają tam zblokowane cruisery czy takie kuriozom jak Gixer 600 z "kagańcem:. Swoją drogą pytanie ile czasu zajmuje zdjęcie tej blokady.

Pomijając jednak kwestię tego dla kogo właściwie jest A2, opisałeś moją drogę. Zero doświadczenia ana motocyklu i tylko kat. B od nastu lat. Stąd właśnie przejście na kursie przez kolejne pojemności. Oczywiście znacznie wydłużyło to sam kurs, ale dzięki temu żyję i (odpukać) mam się dobrze, a na Gladiusie jeździ mi się fajnie. <br><hr>VV
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 07:51

Komentatorzy napisał(a):Z przykrością stwierdzam, że większość komentujących ma stadny instynkt leminga i powtarza te same bzdury.
Gladius jest za mocny do nauki i kursant powinien uczyć się na czymś słabszym. No może i powinien. Ktoś mu bronił? Ja jeździłem na kursie i na 250 i na 500 nim dostałem Gladiusa. Wystarczy wykupić dodatkowe godziny. Wątpię żeby jakaś szkoła jazdy się obraziła, że chce się im zapłacić więcej żeby móc sobie na starcie pojeździć czymś słabszym i w miarę nauki dopiero dodawać cm3 i koni.
Jeżeli komuś szkoda na to kasy albo honor mu nie pozwala wyjść poza regulaminowe 20 h (np w tym tonie pisze autor tego tekstu, który wali kosmiczną tezę, że jeżeli po 16 h ktoś nie panuje jeszcze nad motocyklem, to powinien z niego zsiąść i nigdy nie wracać) to jest to jego osobista decyzja i niech nie zwala na przepisy. Przepisy nie zakazują nauki na mniejszych motocyklach. Jedyne co przepisy wymuszają to konieczność opanowania 600-tki w stopniu pozwalającym na nie wbicie się w stojącego na światłach dostawczaka o ile chce się dostać uprawnienia pozwalające na zakup dowolnie mocnego i szybkiego motocykla. <br><hr>VV<br>
Komentatorzy napisał(a):Z tymi nowymi przepisami jest jeden problem, o którym nikt nie pomyślał. Bo oczywiście, wszystko wygląda pięknie, A1, A2 i na koniec A. Na pewno ogarniesz wtedy te 650cm3 i bez problemu zdasz prawo jazdy.
Ale co z tymi, którzy mają od wielu lat kat. B i postanowili zrobić kat. A czy nawet A2, w której też uczysz się na Gladiusie?
Czy aby na pewno wsadzanie kogoś takiego, kto ma nawyki z samochodu, gdzie hamowanie w zakręcie nie jest niczym strasznym, gdzie w poślizgu wystarcza lekka kontra, a hamowanie awaryjne polega na wciśnięciu hamulca w podłogę jest dobrym pomysłem?
To są nawyki, które wchodzą w krew i nie od razu się ich pozbędziesz, może i wiesz, że nie wolno tego zrobić ale czy nie zrobisz tego w sytuacji awaryjnej?

A co do lemingów i zdrowego rozsądku kursanta. Ten człowiek mógł w życiu nie siedzieć na motocyklu i nie mieć pojęcia jak to wygląda i ile więcej wymaga od jeźdźca niż prowadzenie samochodu. I dlatego to ustawodawca powinien wziąć to pod uwagę. Niestety, zadaniem państwa jest ochrona obywateli, głównie przed nimi samymi.<br><hr>Niekoniecznie<br>
Facet jezdzil 16 godzine. Nie wiem czy to starczy do jazdy >600tka, co do nawykow z jednej strony masz racje, z drugiej, to co proponujesz ? 60h na motocyklu ? Uwazam ze redaktor ma racje, tak po prostu jest i tyle, jedni przejda kurs, beda jezdzic iles tal i wszystko bedzie ok, inni nie przezyja kursu, jeszcze inni nie wsiada nigdy na motocykl. Jak zapodadza drakonskie przepisy zdrowotne, wymagania wiekowe itp to sie okaze ze niewiele moze wsiasc na motocykl i cala zabawa na nic. Wiecej luzu...<br><hr>Valhalla
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 07:59

Komentatorzy napisał(a):Moje zdanie n/t motocykli na A wg nowych zasad jest proste: są za duże, za ciężkie. To nie jest motocykl dla nowicjusza tylko dla kursantów, którzy odnawiają lejce po tym jak zostały zabrane za punkty lub jazdę nie do końca po trzeźwemu. Nie narzekam polskim narzekaniem, stwierdzam fakt. Czy na kursie kat B jeździmy mercedesami audi czy bmw o mocy 300KM i więcej? Czy na kursie kat D+C jeździmy załadowanym tirem 50 ton np. poza miastem jednorazowo 500km? Czy na kursie kat T jeździmy nowoczesnym ciągnikiem z kołami wielkości człowieka?<br><hr>djrobson<br>
Komentatorzy napisał(a):Ale kto mu bronił zrobić prawko na A1, albo na A2? Sam wybrał pełne A. <br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Bo A1 to... cóż A1. A na kat. A2 uczysz się i zdajesz również na Gladiusie. Może zdławionym do 35kw, może nie. Ale wyboru tak na prawdę nie masz. Albo uczysz się na 125, albo na 650. Nie ma opcji pośredniej.<br><hr>Reno<br>
Ej, co to za ****? Jak to nie ma wyboru? Masz możliwość wyboru 3 kategorii i możesz jeździć na 3 różnych motocyklach. Jeśli Gladius wykastrowany do 35 kW jest dla ciebie za mocny, to zaczynaj od 125. Po prostu Polaczki zawsze chcą na skróty. Najlepiej zrobić prawko na 125cc ale od razu mieć możliwość siadać po kursie na litra. Masakra. Nie mogę patrzeć na te komentarze. Jak było prawko tylko na 125 to wszyscy marudzili że kurs na prawo jazdy nie ma związku z tym na czym potem jeżdżą ludzie po kursie. Teraz okazuje się, że kurs na motocykl jest za trudny aby nauczyć sie jeździć motocyklem. To jakaś paranoja...<br><hr>Uzi
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 09:28

Komentatorzy napisał(a):Moje zdanie n/t motocykli na A wg nowych zasad jest proste: są za duże, za ciężkie. To nie jest motocykl dla nowicjusza tylko dla kursantów, którzy odnawiają lejce po tym jak zostały zabrane za punkty lub jazdę nie do końca po trzeźwemu. Nie narzekam polskim narzekaniem, stwierdzam fakt. Czy na kursie kat B jeździmy mercedesami audi czy bmw o mocy 300KM i więcej? Czy na kursie kat D+C jeździmy załadowanym tirem 50 ton np. poza miastem jednorazowo 500km? Czy na kursie kat T jeździmy nowoczesnym ciągnikiem z kołami wielkości człowieka?<br><hr>djrobson<br>
Komentatorzy napisał(a):Ale kto mu bronił zrobić prawko na A1, albo na A2? Sam wybrał pełne A. <br><hr>Uzi<br>
Komentatorzy napisał(a):Bo A1 to... cóż A1. A na kat. A2 uczysz się i zdajesz również na Gladiusie. Może zdławionym do 35kw, może nie. Ale wyboru tak na prawdę nie masz. Albo uczysz się na 125, albo na 650. Nie ma opcji pośredniej.<br><hr>Reno<br>
Komentatorzy napisał(a):Ej, co to za ****? Jak to nie ma wyboru? Masz możliwość wyboru 3 kategorii i możesz jeździć na 3 różnych motocyklach. Jeśli Gladius wykastrowany do 35 kW jest dla ciebie za mocny, to zaczynaj od 125. Po prostu Polaczki zawsze chcą na skróty. Najlepiej zrobić prawko na 125cc ale od razu mieć możliwość siadać po kursie na litra. Masakra. Nie mogę patrzeć na te komentarze. Jak było prawko tylko na 125 to wszyscy marudzili że kurs na prawo jazdy nie ma związku z tym na czym potem jeżdżą ludzie po kursie. Teraz okazuje się, że kurs na motocykl jest za trudny aby nauczyć sie jeździć motocyklem. To jakaś paranoja...<br><hr>Uzi<br>
Nie mierz innych swoja miarą kolego. Czego mogą nauczyć na takim kursie zupełnie zielonego i bez pojęcia o motocyklach: jeździć? Chyba zmieniać biegi, hamować i utrzymać równowagę. Ciężka 650 w tym nie pomoże. Poza tym moc to jest pojęcie względne, tak jakby "reszta" motocykla jest bez zmian. Po prostu tego nie trybisz, bo zakładam, że jeździsz i umiesz jeździć dobrze. I zakończmy na forum temat nauki jazdy na kursie. Kurs jest po to żeby zdać egzamin, kursanci uczą się zdać egzamin. I koniec kropka.<br><hr>djrobson
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 10:43

Czy lepiej jest żeby początkujący kierowca zginął na kursie prawa jazdy na dużym motocyklu, czy na drodze, po skończeniu kursu na małym motocykl ? Orientuje się ktoś czy są jakieś statystki, które pozwalają ocenić czy zmiana egzaminów (i kursów) na kat.A pozytywnie wpłynęły na umiejętności kierowców ?<br><hr>Tomek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 11:58

Komentatorzy napisał(a):A jakie szkoły w warszawie mógłbyś polecić?<br><hr>hooday<br>
w Warszawie ProMotor i Kulikowisko<br><hr>Ana
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 12:32

Komentatorzy napisał(a):W Czechach zaskoczyły mnie dwie sytuacje drogowe. Pierwsza dotyczyła miejscowej policji - jeden policjant siedział z fotoradarem i radiostacją ukryty w koronie przydrożnego drzewa , a drugi ,ok. kilometra dalej , zatrzymywał i kasował kierowców - tego pomysłu bym w Polsce nie powielał. Druga dotyczyła napotkanego motocykla szkoleniowego : jechał na nim instruktor i kursant. Motocykl miał DWIE kierownice : normalną z przodu dla kursanta i "sztywną" z tyłu dla instruktora .
Na kierownicy instruktora widziałem klamki sprzęgła i hamulca oraz manetkę . Ten akurat pomysł powieliłbym w Polsce, choć nie wiem czy takie moto w Czechach to norma, czy tez kuriozum.<br><hr>rami<br>
no ale z pasazerem, jeszcze wezmy do tego 50kg kobiete i 90kg instruktora, to jednak sie inaczje jezdzi, nie wiem czy to lepsze na poczatek, problemy z rownowaga to standard na starcie, a przy takim oblozeniu, maly blad i gleba<br><hr>mikus
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 17:28

Komentatorzy napisał(a):Z przykrością stwierdzam, że większość komentujących ma stadny instynkt leminga i powtarza te same bzdury.
Gladius jest za mocny do nauki i kursant powinien uczyć się na czymś słabszym. No może i powinien. Ktoś mu bronił? Ja jeździłem na kursie i na 250 i na 500 nim dostałem Gladiusa. Wystarczy wykupić dodatkowe godziny. Wątpię żeby jakaś szkoła jazdy się obraziła, że chce się im zapłacić więcej żeby móc sobie na starcie pojeździć czymś słabszym i w miarę nauki dopiero dodawać cm3 i koni.
Jeżeli komuś szkoda na to kasy albo honor mu nie pozwala wyjść poza regulaminowe 20 h (np w tym tonie pisze autor tego tekstu, który wali kosmiczną tezę, że jeżeli po 16 h ktoś nie panuje jeszcze nad motocyklem, to powinien z niego zsiąść i nigdy nie wracać) to jest to jego osobista decyzja i niech nie zwala na przepisy. Przepisy nie zakazują nauki na mniejszych motocyklach. Jedyne co przepisy wymuszają to konieczność opanowania 600-tki w stopniu pozwalającym na nie wbicie się w stojącego na światłach dostawczaka o ile chce się dostać uprawnienia pozwalające na zakup dowolnie mocnego i szybkiego motocykla. <br><hr>VV<br>
Komentatorzy napisał(a):Z tymi nowymi przepisami jest jeden problem, o którym nikt nie pomyślał. Bo oczywiście, wszystko wygląda pięknie, A1, A2 i na koniec A. Na pewno ogarniesz wtedy te 650cm3 i bez problemu zdasz prawo jazdy.
Ale co z tymi, którzy mają od wielu lat kat. B i postanowili zrobić kat. A czy nawet A2, w której też uczysz się na Gladiusie?
Czy aby na pewno wsadzanie kogoś takiego, kto ma nawyki z samochodu, gdzie hamowanie w zakręcie nie jest niczym strasznym, gdzie w poślizgu wystarcza lekka kontra, a hamowanie awaryjne polega na wciśnięciu hamulca w podłogę jest dobrym pomysłem?
To są nawyki, które wchodzą w krew i nie od razu się ich pozbędziesz, może i wiesz, że nie wolno tego zrobić ale czy nie zrobisz tego w sytuacji awaryjnej?

A co do lemingów i zdrowego rozsądku kursanta. Ten człowiek mógł w życiu nie siedzieć na motocyklu i nie mieć pojęcia jak to wygląda i ile więcej wymaga od jeźdźca niż prowadzenie samochodu. I dlatego to ustawodawca powinien wziąć to pod uwagę. Niestety, zadaniem państwa jest ochrona obywateli, głównie przed nimi samymi.<br><hr>Niekoniecznie<br>
A najlepiej państwo chroniło obywateli w łagrach- tam nie stanowili zagrożenia dla innych.<br><hr>x
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 17:49

to nie tylko bezmyślność człowieka ale i prawa przez niego tworzonego.. Ludzi jak można pozwolić wsiadać komuś na motocykl który ma ogromną moc ludzią którzy nie mieli w życiu nic do czynienia z nawet motorowerami? To co jest pozmieniane w prawi i co się zapowiada odnośnie pozwolenia prowadzić poj. do 125cc to jeszcze większa bzdura. Moim zdaniem każdy kto chciałby jeździć na dużych pojemnościach powinien zaczynać od motorynki począwszy po wszystkie mzk/ wski zwiększając stopniowo pojemności w różnych warunkach atmosferycznych przez określony okres czasu. Po to by nabrać doświadczenia niezbędnego do prowadzenia dużych pojemności o ogromnej mocy<br><hr>renzooku
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 18:31

Komentatorzy napisał(a):to nie tylko bezmyślność człowieka ale i prawa przez niego tworzonego.. Ludzi jak można pozwolić wsiadać komuś na motocykl który ma ogromną moc ludzią którzy nie mieli w życiu nic do czynienia z nawet motorowerami? To co jest pozmieniane w prawi i co się zapowiada odnośnie pozwolenia prowadzić poj. do 125cc to jeszcze większa bzdura. Moim zdaniem każdy kto chciałby jeździć na dużych pojemnościach powinien zaczynać od motorynki począwszy po wszystkie mzk/ wski zwiększając stopniowo pojemności w różnych warunkach atmosferycznych przez określony okres czasu. Po to by nabrać doświadczenia niezbędnego do prowadzenia dużych pojemności o ogromnej mocy<br><hr>renzooku<br>
poczytaj co zostalo to wczesniej napisane, bezmyslnoscia jest nadawanie uprawnien do prowadzenia dowolnych motocykli po wyszkoleniu i zweryfikowaniu prowadzenia 100kg 125cc, nie ma co popadac w paranoje, ilu motocyklistow wsiadlo zaraz po kursie na 600tki i nic im nie jest, sam znam kilka przykladow, kazdy ma swoj rozum, nie chce zaczynac z grubej rury, albo nie radzi sobie to zdaje na prostsza kategorie, a na poczatku i tak szkoli sie na 125/250 jak kazdy, bo tego tymagaja szkoly.

<br><hr>mikus
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 18:51

Widziałem tylko zdjęcia z tego wypadku, to co mnie zastanowiło to kask, który leżał koło samochodu. Może dla kogoś to "detal" ale wg mnie nie powinno się jeździć na takim motocyklu jak gladius w kasku "orzeszku". Wiem, że to droga zabawa ale kaski w szkołach jazdy powinny być zawsze integralne, NIE z pastiku ABS i z porządnym zapięciem (DD). <br><hr>jarek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 21:08

a ja się zastanawiam jak to jest ze zdawaniem na swoim motocyklu... jest w ogóle tak opcja? o co się rozchodzi... ano o moją piękniejszą połówkę która chce zrobić prawko ale jak się przymierzyła do Gladiusa to się okazało , że nie dostaje nogami do ziemi... i co , taka osoba nie może mieć prawka bo Gladius jest dla niej za wysoki?<br><hr>jotka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 21:50

Komentatorzy napisał(a):W Czechach zaskoczyły mnie dwie sytuacje drogowe. Pierwsza dotyczyła miejscowej policji - jeden policjant siedział z fotoradarem i radiostacją ukryty w koronie przydrożnego drzewa , a drugi ,ok. kilometra dalej , zatrzymywał i kasował kierowców - tego pomysłu bym w Polsce nie powielał. Druga dotyczyła napotkanego motocykla szkoleniowego : jechał na nim instruktor i kursant. Motocykl miał DWIE kierownice : normalną z przodu dla kursanta i "sztywną" z tyłu dla instruktora .
Na kierownicy instruktora widziałem klamki sprzęgła i hamulca oraz manetkę . Ten akurat pomysł powieliłbym w Polsce, choć nie wiem czy takie moto w Czechach to norma, czy tez kuriozum.<br><hr>rami<br>
moto z dwiema kierownicami to norma w czeskich szkolach jazdy:

<a href="http://www.cicmanec.cz/ir/images/Gallery2Module/_standalone/honda-repsol2.igallery.image0000030--800x600.jpg" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://www.cicmanec.cz/ir/images/Gallery2Module/_standalone/honda-repsol2.igallery.image0000030--800x600.jpg</a><br><hr>S404
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 22:01

Komentatorzy napisał(a):a ja się zastanawiam jak to jest ze zdawaniem na swoim motocyklu... jest w ogóle tak opcja? o co się rozchodzi... ano o moją piękniejszą połówkę która chce zrobić prawko ale jak się przymierzyła do Gladiusa to się okazało , że nie dostaje nogami do ziemi... i co , taka osoba nie może mieć prawka bo Gladius jest dla niej za wysoki?<br><hr>jotka<br>
moze, Gladius przede wszystkim nie jest narzucony odgornie na poziomie ustawodawstwa, tak jak i Toyoty Yaris zostal wybrany na zasadzie przetargu, mozesz podchodzic na egzaminie na CZYMKOLWIEK co spelnia wymogi, oczywiscie musi miec pegi etc. najprosciej jest pozyczyc taki MOTOCYKL od SZKOLY, bylem swiadkiem takiej sytuacji, wiec na pewno jest mozliwa, PS nie chce Cie martwic, ale Gladius jest jedna z najnizszych konstrukcji na rynku :D ostantio robilem rozeznanie, ciezko przebic 785mm, chyba ze zejdziesz do 250-400cc Mozna tez isc w A1<br><hr>mikus
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 29/5/2014, 23:26

Komentatorzy napisał(a):a ja się zastanawiam jak to jest ze zdawaniem na swoim motocyklu... jest w ogóle tak opcja? o co się rozchodzi... ano o moją piękniejszą połówkę która chce zrobić prawko ale jak się przymierzyła do Gladiusa to się okazało , że nie dostaje nogami do ziemi... i co , taka osoba nie może mieć prawka bo Gladius jest dla niej za wysoki?<br><hr>jotka<br>
Można zdawać na swoim, ale trzeba to uzasadnić. Np gabarytami zdającego i kierownik ośrodka musi się na to zgodzić. Przy czym ten "swój" ciągle musi mieć parametry zgodne ze zdawaną kategorią. <br><hr>VV
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/5/2014, 04:29

Problem polega na tym, że takie szkolenia (nie tylko na prawko) starają się być zbyt doskonałe. Dostajemy przeżute potrawy żeby nie trudzić się z samodzielnym ruszaniem gębą. Wystarczy przełknąć i powoli stajemy się społeczeństwem, które łyka wszystko co mu się poda.
Widziałem gdzieś napis "Zrobimy z Ciebie kierowcę", wydaje nam się, że na wszystko możemy się wyszkolić zapominając o naturze, która bardzo szybko weryfikuje faktyczny stan rzeczy. Polepszając testy i zwiększając liczbę godzin, pozwalamy tylko większej liczbie osób dostawać prawo poruszania się po drogach, która się nie nadaje do prowadzenia pojazdów.<br><hr>DID
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/5/2014, 07:28

Komentatorzy napisał(a):a ja się zastanawiam jak to jest ze zdawaniem na swoim motocyklu... jest w ogóle tak opcja? o co się rozchodzi... ano o moją piękniejszą połówkę która chce zrobić prawko ale jak się przymierzyła do Gladiusa to się okazało , że nie dostaje nogami do ziemi... i co , taka osoba nie może mieć prawka bo Gladius jest dla niej za wysoki?<br><hr>jotka<br>
Komentatorzy napisał(a):moze, Gladius przede wszystkim nie jest narzucony odgornie na poziomie ustawodawstwa, tak jak i Toyoty Yaris zostal wybrany na zasadzie przetargu, mozesz podchodzic na egzaminie na CZYMKOLWIEK co spelnia wymogi, oczywiscie musi miec pegi etc. najprosciej jest pozyczyc taki MOTOCYKL od SZKOLY, bylem swiadkiem takiej sytuacji, wiec na pewno jest mozliwa, PS nie chce Cie martwic, ale Gladius jest jedna z najnizszych konstrukcji na rynku :D ostantio robilem rozeznanie, ciezko przebic 785mm, chyba ze zejdziesz do 250-400cc Mozna tez isc w A1<br><hr>mikus<br>
dzięki za odpowiedzi , dla nas to super informacja :) połowica celuje w czoperowate więc myślę , że znajdziemy coś na czym przynajmniej palcami dostanie do ziemi... będzie na takim trochę gorzej z manewrowaniem , ale pewniej się będzie czuła niż na gladiusie<br><hr>jotka
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 30/5/2014, 08:13

Komentatorzy napisał(a):na temat szkolenia kierowców mam swoje zdanie od lat. Najważniejsi są rodzice, począwszy od rowerka trzykołowego, poprzez wszelkiego typu składaki czy górale (żaglówki, narty, sanki, skuterki... i wszystko, co się rusza) CO NAJWAŻNIEJSZE: DAWANIE PRZYKŁADU POPRZEZ CODZIENNĄ JAZDĘ SAMOCHODEM Z MALUCHEM, skończywszy na nauce prowadzenia pojazdów oraz późniejszym udostępnianiu samochodu czy ewentualnie motocykla potomkowi! To rodzice (najczęściej ojciec) mają za zadanie wychować dziecko na mądrego i dojrzałego człowieka, a jedną z istotniejszych rzeczy i umiejętności jaką trzeba przekazać, to prowadzenie pojazdów z całą otoczką. Na kursie owszem, nauczą przepisów, zmiany biegów, operowania hamulcem... ale z kulturą, cechami psychofizycznymi, rozsądkiem (lub jego brakiem), wzorcami, radzeniem sobie z emocjami, koncentracją, elementarną znajomością techniki i fizyki młody człowiek przychodzi do szkoły jazdy i żaden instruktor tych cech już nie wymodeluje.<br><hr>buu<br>
Komentatorzy napisał(a):święte słowa. Mam identyczny pogląd na ten temat. Kultura jazdy, rozumiana szeroko, ma swe źródła w domu rodzinnym. Jesteśmy społeczeństwem na dorobku, z małym doświadczeniem motoryzacyjnym. Obecność samochodu i jednośladu w domu rodzinnym, odbywanie podróży itd. daje dziecku możliwośc obserwowania zjawisk, postaw, technik, czego nie zapewni kurs. We Włoszech, Francji i Niemczech dzieci zaczynają obcować z jendośladami wcześnie. U nas często pierwszym motocyklem w rodzinie jest ścigacz kupiony przez 20 -latka zanim pojeździł samochodem. Co ciekawe, w ostatnich latach obserwuję młodych mężczyzn odstawiających za kólkiem numery jak kobiety i emeryci. Może się mylę, ale jeszcze paręnaście lat temu to się nie zdażało. Jeśli jeździł ktoś autem, to lubił to i starał się robić to dobrze. Mam prawko od 20 lat, na moto od 3 sezonów.<br><hr>Kowal<br>
kiedyś w ogóle było inaczej. Ja należę do pokolenia, które prawo jazdy "A" robiło na WSK175 robiąc ósemki na boisku szkolnym. Różnica jest taka, że wówczas ja, jako 17-latek z prawo jazdy w kieszeni miałem pełną świadomość, że nie umiem nic i nawet do ETZ150 podchodziłem z respektem.<br><hr>buu
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 4 gości




na gr