Zobacz wątek - spadanie przedniej zębatki - yamaha fzr 600
NAS Analytics TAG

spadanie przedniej zębatki - yamaha fzr 600

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

spadanie przedniej zębatki - yamaha fzr 600

Postprzez SoldierF » 1/9/2012, 15:20

Witam , jak myłem motocykl to mi sie przewrocil i spadla przedina zebatka , odkrecilem wiec ta cała oslone , zalozylem od nowa i wyregulowalem sprzeglo . problem pojawia sie tutaj bo zebatka spada co chwile , czy cos zle zrobilem? ( nie bylo nic co trzyma zebatki a jezdze ponad miesiac i nigdy sie nie dzialo nic ) :cry:
SoldierF
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 1/9/2012, 15:15
Lokalizacja: Nowy SÄ…cz


Postprzez henio12323 » 1/9/2012, 16:56

a nie ma tam wyciecia na walku na pierscien segera ? albo nie ma otworu nawierconego i nagwintowanego w walku do przykrecenia zebatki ?
KTM 300 EXC
Yamaha FZ6
GasGas TXT 250

Częsci do motocykli, serwis, tuning.. PW
Avatar użytkownika
henio12323
Moderator
 
Posty: 26032
Dołączył(a): 30/12/2008, 20:49
Lokalizacja: WÅ‚odawa / LBN


Postprzez Black-Ghost » 1/9/2012, 18:14

Właśnie, powinna byc sruba mocująca zębatke, sam seger mógł by nie wytrzymac takiego obciążenia.
Avatar użytkownika
Black-Ghost
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 4635
Dołączył(a): 4/12/2010, 17:47
Lokalizacja: Oświęcim(KOS)

Postprzez SoldierF » 2/9/2012, 09:52

jest sama śruba ... zadnej nakretki ani nic ... i nie ma co tam przykrecac , zebatke mozna zdjac w rece i zalozyc :(
I chase and live every dream my soul desires - Fzr 600
SoldierF
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 1/9/2012, 15:15
Lokalizacja: Nowy SÄ…cz

Postprzez SoldierF » 2/9/2012, 11:58

mam jeszcze jedno pytanie , tam jest jakas specjalna sruba ? czy moze byc zywkla z podkladka ? :?
SoldierF
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 1/9/2012, 15:15
Lokalizacja: Nowy SÄ…cz

Postprzez Trax » 3/9/2012, 11:56

miałem ten sam problem to dość popularne w FZR ale muszę cie zmartwić. Sprawa wygląda tak że pod tą nakrętkę która trzyma zębatkę powinna być taka specjalna podkładka która od wewnątrz ma ząbki żeby wejść w te rowki co zębatka a od zewnątrz zaginasz ją na nakrętce żeby ją trzymała. Jak nie ma tej podkładki to siły które działają na nakrętkę mogą ją po prostu odkręcić wtedy jak łańcuch spadnie na gwint na który nakręca się tą nakrętkę która ma go trzymać to masz po gwincie i na pewno ten gwint który masz jest teraz mega zjechany i nakrętka i tak trzymać się nie będzie. albo będzie tak jak na tym obrazku http://i672.photobucket.com/albums/vv85 ... G_4612.jpg a tak być nie może - nie można zostawiać żadnych luzów Masz kilka opcji:
1 - budżetowa przyspawać zębatkę do wału przenoszącego napęd na zębatkę - wyjście jak dla mnie do niczego bo potem z wymianą będą problemy prowizorka i ogólnie nie polecam.
2 - teoretycznie najbardziej poprawne to rozebrać silnik i wymienić wałek ale do tego trzeba silnik na drobne rozebrać a ten wałek tani nie jest roboty przy tym dużo - można wtedy też przegwintować wałek na tokarce
3 - kupić nowy silnik
4 - ten wymaga troszkę umiejętności i szczęścia ale można zrobić to tanim kosztem - oryginalny gwint na tym wałku to M18 mierzysz ile masz zjechane ja miałem dość mocno musisz kupić/pożyczyć gwintownik ja użyłem M17x1 drobnozwojny i gwintujesz na nowo ten wałek - jest to dość trudne i wymaga sporo szczęścia (żaden tokarz nie chciał się tego podjąć przy wałku w moto każdy chciał go wymontowywać). Chodzi o to że gwintować musisz idealnie prosto bo inaczej nakrętka będzie się wkręcać krzywo a przy tych siłach które na nią działają tylko kwestią czasu będzie aż się ponownie zerwie no i zębatka może ci chodzić na boki. Mi udało się nagwintować tak że odchylenia były rzędu tysięcznych milimetra ale spędziliśmy nad tym cały dzień praktycznie. Potem idziesz do tokarza i mówisz żeby dorobił ci nakrętkę o takim gwincie (ważne żeby nakrętka była podobnego kształtu jak ta na obrazku) w serwisie Yamahy kupujesz oryginalną podkładkę (ważne żeby wymieniać ją przy każdej zmianie napędu żeby uniknąć takich historii na przyszłość) zakładasz podkładkę nakręcasz nakrętkę i zaginasz na nią podkładkę. - BARDZO ważne jest tu proste nagwintowanie bo jak zrobisz to krzywo to będzie się trzymać ale coś w końcu strzeli. Mi osobiście udało się to zrobić chyba tylko dlatego że pomagał mi ojciec który całe życie pracuje przy serwisie maszyn i wie co i jak :)

aaa i nie radzę jeździć tak jak masz teraz bo jak ci łańcuch gdzieś na zakręcie spadnie to problemik będziesz miał...

jak byś miał jeszcze jakieś pytania to pisz
Trax
Świeżak
 
Posty: 324
Dołączył(a): 28/9/2011, 11:39
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez zxer » 3/9/2012, 13:57

zaginasz podkladke :P nie ma ch...zeby sie odkrecilo :P
tea who you yea bunny
Avatar użytkownika
zxer
Stały bywalec
 
Posty: 1277
Dołączył(a): 9/10/2010, 11:53
Lokalizacja: Londyn / inowroclaw

Postprzez Trax » 3/9/2012, 14:03

tyle że mogę się założyć że gwintu na nakrętkę to już tam nie ma albo jest w śladowych ilościach bo zębatka jak spadła to cały zjechała
Trax
Świeżak
 
Posty: 324
Dołączył(a): 28/9/2011, 11:39
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Postprzez SoldierF » 6/9/2012, 17:20

ten gwint co wystawał to stał sie jak szklanka :) no niczym lod hehe .... wybrałem 1. opcje i sie nacieszylem moto .... pare dni ;p
viewtopic.php?p=823353#823353
I chase and live every dream my soul desires - Fzr 600
SoldierF
Świeżak
 
Posty: 22
Dołączył(a): 1/9/2012, 15:15
Lokalizacja: Nowy SÄ…cz



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 0 gości




na górê