Zobacz wątek - <i>[biblioteka]</i> Wypadek motocyklowy - historia z morałem
NAS Analytics TAG

[biblioteka] Wypadek motocyklowy - historia z morałem

Komentarze użytkowników
_________

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 14:46

Mój szwagier, podobna sytuacja. Jechali z siostrą motorem nie przekraczając prędkości, po prostej asfaltowej drodze. Nagle z prawej strony próbował wymusić pierwszeństwo samochód, ale było za późno. Sprawę umorzono chociaż wina kierowcy była 100%<br><hr>Tomek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 15:54

Michale mimo tego iż masz rację to jeszcze musisz mieć adwokata "mordercę" bo nawet słaby adwokat położy się i g.... z wszystkiego. Serdecznie współczuję i zachęcam ciąg do przodu. Józek też motor<br><hr>Jozek
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:04

Komentatorzy napisał(a):......JAK CZYTAM WASZE NIEKTÓRE KOMENTARZE DO TEJ SPRAWY TO WŁĄCZA SIĘ PYTAJNIK PO CO TEN GEST LEWĄ RĘKĄ MIJAJĄC KOLESIA NA MOTO ---LEPIEJ MI BĘDZIE JAK BĘDĘ TRZYMAŁ KIEROWNICĘ DWOMA ŁAPAMI ---LEPIEJ PEWNIEJ PROWADZIĆ MOTOCYKL NIŻ PRZEZ PRZYPADEK POZDROWIĆ KOLESIA PSEUDO MOTOCYKLISTĘ WSZTSTKOWIEDZĄCEGO PANA ŚWIATA KTÓRY NIE TYLKO ZNAKOMICIE JEŹDZI ALE DO TEGO MA W MAŁYM PALCU KODEKS KK,KD I KC.. W TYM MIEJSCU POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRAWDZIWYCH I PRAWDOMÓWNYCH KIEROWCÓW JEDNOŚLADÓW<br><hr>LESZEK59<br>
oczywiście, bo prawdziwy kierowca jednośladu to taki co oślepia wszystkich wokoło, budzi pół wioski o świcie a jeżeli jeździ ścigaczem to dodatkowo koniecznie na jednym kole i mając 200m do czerwonego światła rozpędza się do minimum 150km/h po czym gwałtownie hamuje, to są prawdziwi motocykliści.

wydaje mi się, że KULTURA NA DRODZE, zdrowy rozsądek i kodeks drogowy powinny obowiązywać wszystkich kierowców i motocyklistów a nie tylko wybranych.

PS
machanie ręką możesz sobie wsadzić, jak jadąc z naprzeciwka mnie oślepiasz a wieczorem muszę okna zamykać bo nie da się z domownikami porozmawiać bo non stop słychać tylko debili z wybebeszonymi wydechami.<br><hr>nieprawdziwy motocyklista
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:24

Komentatorzy napisał(a):Wiesz co bym ci napisał będąc na miejscu drugiej strony? To poczytaj:

Z całości dyskusji i opisu sytuacji wyłania się obraz kierowcy motocykla (jazda na długich, halogenach, bardzo głośny wydech) który to kierowca wiedząc o możliwości nietypowego zachowania innego użytkownika drogi ("Aha, koleś coś kombinuje albo mu się spieszy, pomyślałem, trzeba na niego uważać.") nie tylko nie zachowuje zasady ograniczonego zaufania, ale jeszcze postępuje nieprawidłowo w sytuacji bezpośredniego zagrożenia ("...kiedy byłem na równi z nim znienacka skręcił na mój pas.Natychmiast nacisnąłem na klakson aby pokazać mu że jadę, ale było już za późno....") czyli zamiast wyłącznie hamować i ewentualnie uskoczyć tracił czas i uwagę na trąbienie. Użycie klaksonu w takiej sytuacji wskazuje na błędne ustalenie priorytetów zachowania, co tym bardziej dziwi, że motocyklista mógł oczekiwać takiego zachowania kierowcy samochodu. Niestety, wpisuje się to w egocentryczne podejście motocyklisty do korzystania z drogi publicznej (podkreślenie swojej obecności również, prócz nadmiernego i niezgodnego z przepisami oświetlenia i wydechu, poprzez użycie klaksonu).

Twoje podejście na drodze robi wcale nie mniej szkody obrazowi motocyklistów niż gość na szlifierce jadący 220 przez miasto.<br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):Nic dodać nic ująć. Żeby była jasność, sam jeżdżę motocyklem od wielu lat, ale nic mnie tak nie wkurza jak debile którzy mają non stop drogowe światła i wybebeszone wydechy. Przykre co Cię spotkało, ale chwalenie się swoim "stylem" jazdy jest naprawdę nie na miejscu.<br><hr>RQQ<br>
Komentatorzy napisał(a):To nie chwalenie sie stylem jazdy tylko informacja jak bylem widoczyny. Styl jazdy to albo bezsnsowne zapieprzanie po miescie 200, albo lajtowa jazda 50 km/h, albo turystyka motocyklowa, cross czy enduro .... I nigdzie nie jest napisane ze non stop byly wlaczone dlugie oraz zero informacji o wybebeszonych wydechach !!!! Czytac ze zrozumieniem prosze<br><hr>majkel<br>
Komentatorzy napisał(a):trzeba było zamontować dodatkowe światła i co 3 sekundy dawać dodatkowy sygnał dźwiękowy, byłbyś jeszcze bardziej widoczny i z pewnością bardziej słyszany.
jeszcze raz powtarzam, przykre, że tak się stało, ale Ty świadomie łamiesz prawo, promujesz obraz "motocyklisty debila" (bo choć ciężko Ci w to uwierzyć, jazda na drogowych światłach naprawdę jest męcząca dla tych jadących z przeciwnej strony, jak i dla tych którzy jadą przed tobą i którym świecisz po lusterkach, że o wydechu nie wspomnę) tak samo jak gówniarze na szlifierkach a najgorsze w tym wszystkim jest to, że po pierwsze nie widzisz w tym nic złego a po drugie używasz tego argumentu na swoją obronę.
Nie jestem sędzią i nie mnie rozstrzygać, ale sytuacja w której jednym z argumentów na wskazanie winnego jest zasłanianie się łamaniem prawa przez drugą stronę jest iście komiczna.
mimo wszystko powodzenia. mam nadzieję, że jak wrócisz na drogę to zaczniesz jeździć bez normalnie, bez "udziwnień"<br><hr>RQQ<br>
Komentatorzy napisał(a):Rozumiem ze za jedyne "udziwnienie" uwazasz te moje dodatkowe swiatla i czepiasz sie ich jak tonacy brzytwy ? Wiec jeszcze raz napisze: NIE uzywam ich non stop, nacodzien tylko czasami w sytuacjach gdzie ktos moze nie widziec motocyklisty. W korkach i gdzie "czuje" ze ludzie nie patrza w lusterka. Tak bylo tez i w tej sytuacji ktora wlasnie opisalem w ten sposob i napisalem ze jechalem z wlaczonymi wszystkimi swiatlami. Wracalem wtedy z centrum Warszawy i kilkakrotnie wlaczalem cala "elektrownie" aby byc lepiej widocznym. Tak samo jak wiekoszosc czepia sie pustego wydechu gdzie pewnie nigdy nikt z Was nie sluszal pustego akcesoryjnego wydechu w cruiserach a tylko ma w uszach przejazliwy jazgot szlifierki. I nie uzywam tego jako argument moje niewinnosci a wine kierowcy auta przypisuje tylko na podstawie faktow stwierdzonych, ustalonych przez Policje i zeznania sprawcy oraz swiadkow. No a ze ewidentnie zlamal kilka praw i udaje "greka" to pozostaje kwestia bezsporna :-)<br><hr>majkel<br>
Komentatorzy napisał(a):geniusz z ciebie, jak stojąc w korku dajesz ludziom po lusterkach. za takie coś z miejsca powinni zabrać prawko. a w całej dyskusji problem jest jeden: kilka osób wyraźnie ci zwróciło uwagę, że delikatnie mówiąc źle robisz/robiłeś, a ty dalej swoje. nie usprawiedliwiam tamtego kierowcy w związku z czym nie muszę chwytać żadnej brzytwy, o winie zdecyduje sąd, ja zwracam uwagę jedynie na te twoje światła! tak ciężko ci przyznać, że głupio zrobiłeś? czytając te komentarze chyba nie masz wątpliwości, że po pierwsze jest to niezgodne z prawem a po drugie irytuje innych użytkowników drogi (i ludzi postronnych, bo piesi zapewne też cię doskonale widzieli i słyszeli)<br><hr>RQQ<br>
I poraz kolejny napisze iz nie uwazam ze glupio zrobilem bo nie uzywam tych swiatel non stop. A czy ja zle robie ? A super kierowcy aut co jezdza na dlugich, maja wlaczone halogeny to sa zajebistymi kierowcami, co ? Codziennie widuje takich na ulicy i jakos nikomu to nie przeszkadza. Juz nie mowiac o montowaniu pseudo xenonow ... masakra. A stojac w korku raz na jakis czas jak sie blysnie swiatlami dlugimi i kierowca wlasnie zobazy taki blysk w lusterku to na 100% ustapi miejsca i juz bdezie mnie/nas widzial.<br><hr>majkel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:28

Komentatorzy napisał(a):Współczuję wypadku i jego konsekwencji. Mogę wyobrazić sobie co czujesz martwiąc się całą sytuacją. Na pewno nie jest Ci łatwo. Jako motocyklista, współczuję Ci i życzę pozytywnego rozwiązania całej sprawy. Niech się potoczy po Twojej myśli wszystko.
Co do przelotów i jazdy na długich: to co począć, takie życie. Jedni jeżdżą z choinkami na lusterku w aucie, inni w adidasach i krótkich spodenkach na litrowych ścigach, a jeszcze inni na moto z przelotami i na długich.
Ja nie jeżdżę na długich i z przelotem, bo po co drażnić i tak już gotujących się puszkarzy. Jeżdżę samochodem i na moto i dokładnie wiem co denerwuje puszkarzy.<br><hr>Zdrapka<br>
Tez wiem co ich denerwuje i jeszcze raz napisze ze nie uzywam tych swiatel non stop a przelotowe wydechy w motocyklu o duzej pojemnosci i silniku widlastym, tylko przyjemnie bulgocza i nie sa drazliwe dla uszu jak takie same w przecinakach :-)<br><hr>majkel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:30

Komentatorzy napisał(a):niektórzy czepili się wydechu i świateŁ jakby to byŁo najważniejsze w caŁej tej sprawie!!!!to nie powinna być dyskusja o tym czy motocykliści są tacy czy inni tylko o zwyczajnej SPRAWIEDLIWOŚCI a raczej jej BRAKU.jeżeli poszkodowany w wypadku napisaŁ prawdę to sznowny pan doktor okazaŁ się być kawaŁem dużego G....niestety w naszym kraju to wŁaśnie takim ludziom żyje się najlepiej.

Życzę powrotu do zdrowia ,proszę się nie poddawać!
<br><hr>duch261<br>
Tez staram sie wytlumaczyc niektorym piszacym komentarze ze nie najwazniejsza sprawa sa swiatla i pusty wydech .... No ale to wolny kraj i wolno im pisac rozne komentarze :-)<br><hr>majkel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:32

Komentatorzy napisał(a):Czlowiekowi stala sie krzywda, cierpi dymany przez jakiegos frajera a brac motocyklowa skacze do pokrzywdzonego, ze ma puste tlumiki. K...a jak to dobrze byc Polakiem. Na koniec Wszyscy wspolnie zapytajcie- "dlaczego w tym kraju jest tak chu...wo? Skoro ja jestem fajny to dlaczego ta reszta to takie zgredy i skur....syny".

Nie zadam, zebyscie byli sadem i wyrocznia. Nie wspolczujcie jesli czujecie inaczej. Ale skaczcie juz pier...lic nie na temat bo sie wyrzygam.<br><hr>mirekm<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie wiem jak brać, ale wiem co ja napisałem. Zarówno artykuł jak i późniejsze wpisy autora (mniemam, że majkel to autor) wskazują, że uznał, że skoro sobie jedzie na pełnych światłach i z wydechem głośnym ponad, jak rozumiem, miarę to wszyscy muszą podziwiać jego i jego maszynę (kto normalnie pisze, że to Yamaha Wild Star 1600 a nie po prostu chopperem czy innym) i zwracać uwagę na niego i tylko niego. I miał w poważaniu zasadę ograniczonego zaufania, zwłaszcza, że, jak sam zaznaczył, mógł przewidzieć zagrożenie. Oczywiście, wszyscy uczestnicy ruchu są równi, ale to on sobie poleżał w szpitalu a nie kierowca puszki, bo uznał, że skoro jest taki wielki, jasny i głośny to inni muszą mu ustąpić miejsca. Może sobie przez ten czas przemyślał to i owo. Dla mnie wersja opisana tutaj ma za cel wykazanie, że w spokojnego ojca rodziny wjechał rozkapryszony biznesmen. Takie jest prawo autora podobnie jak prawo do bronienia się ma kierowca samochodu. Ty możesz to odbierać jako nielojalność. Ja nie jestem lojalny w stosunku do takich motocyklistów.<br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):Ale ja mam to gdzies czy on byl glosny i jak bardzo swiecil. Nie obchodzi mnie nawet czy przewidywal zagrozenie bo On nie jest wrozka, zeby przewidywal. To czy jechal yamaha, harleyem czy mz rowniez nie jest wazne. Jeden jezdzi motocyklem i w d...e to ma jak on sie nazywa a drugi wielbi swoj motocykl ponad wszystko i ma do tego prawo. Napisane jest, ze zostal zepchniety z drogi przez samochod i na poczatku nie bylo watpliwosci, kierowca samochodu przyznal sie do winy. Pozniej jak na prawdziwego mezczyzne przystalo wycofal sie ze swoich zeznan. Zwykla swinia jak dla mnie. A tutaj co? Dywagacje bo byc moze motocyklista klamie?!!! A moze mial miec zlota kule na kierownicy i odczytac bieg wydarzen? A moze by dac mu w morde za swiatla dlugie? Banda skur...ow a nie koledzy motocyklisci. Nie mowie, ze motocyklista to zaraz jest swiety ale czytam i odnosze sie do tekstu a nie wymyslam jakies brednie i sie odgrazam.<br><hr>mirekm<br>
Komentatorzy napisał(a):No widzisz, ty masz gdzieś, a inni nie mają gdzieś. Podobnie majkel miał gdzieś, że mimo takich lamp i takiego wydechu ktoś go może nie widzieć. Nie trzeba być wróżką, codziennie przewiduję kilka dziwnych manewrów, zarówno samochodziarzy jak i motocyklistów, zarówno gdy jadę samochodem jak i motocyklem.

Kpiarsko piszesz, że kierowca samochodu zmienił zdanie. Może zmienił, może nie. Nie wiem. Ale wiem, że to majkel twierdzi, że było tak jak było, że sprawca przyznał się, że "...Był w totalnym szoku, nie mógł się ruszyć, trząsł się cały przepraszając mnie za zdarzenie". To bardzo mi nie pasuje, że doświadczony lekarz stoi bez działania, lekarze są uczeni właśnie aktywności w warunkach stresu, w dodatku to był ortopeda, czyli zabiegowiec a nie, bo ja wiem, dermatolog.

Majkel napisał bardzo przemyślany artykuł (że on, ojciec rodziny musi walczyć z bezwzględnym biznesmenem itp. chwyty) a ty to łykasz jak bocian żabę.
<br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):Bo widzisz wlasnie nie lykam czy jest ojcem rodziny, ile swiatel mial wlaczonych (wystarczy, ze mial jedno) i nie obchodzi mnie cala reszta okolicznosci byc moze ubarwniajacych ten opis. Obchodzi mnie, ze jechal sobie KTOS, JAKIMS motocyklem, oswietlonym i swoim pasem. Wjechal w niego samochod, poniewaz kierowca nie upewnil sie czy moze zmienic pas. To wszystko co przeczytalem. Moze Ty juz dorobiles historie do tego zdarzenia, bo moze ziemia sie akurat zatrzesla a to byl brudny i zly motocyklista i cwaniak na drogim motocyklu itd itd ale ja kieuje sie tylko tym co przeczytalem. Byc moze pan a wlasciwie to chyba nie pan Adam K opisze swoja wersje wydarzen to sie do niej ustosunkuje.


Gratuluje tego, ze tak fantastycznie przewidujesz poczynania innych kierowcow. Dzieki temu nic Ci nie grozi.<br><hr>mirekm71<br>
Komentatorzy napisał(a):Łykasz, łykasz tylko nawet nie czujesz jak ci przez gardło przechodzą. Nie widzisz jaki to szlachetny pan motocyklista został zaatakowany przez wyrachowanego kierowcę samochodu (tu już wahasz się czy użyć słowo "pan"). Normalnie Elżbieta Jaworowicz w spodniach.
Tak, cholernie dużo przewiduję na drodze, dlatego pewnie prawdziwi kierowcy śmieją się czemu motocyklem nie wyprzedzam przed skrzyżowaniem a przecież zdążyłbym i takie tam. <br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):Nie bardzo mnie obchodzi jak Ty jeździsz, co przewidujesz, ani jak strzelasz szelkami. Artykuł nie jest na temat głośnych wydechów i długich świateł, koleś napisał o tym jak niesprawiedliwie został potraktowany przez polski wymiar "sprawiedliwości", przy ewidentnej winie kierowcy auta. Ciekawe kolego co byś mówił gdybyś był kiedyś w podobnej sytuacji, został bez środków do życia. Bo wiesz, w e-napince każdy może być dobry...<br><hr>str<br>
No i o to wlasnie w tym wszystkim chodzi !!!! na szczescie sa wsrod Was ludzie ktorzy zdaja sobie z tego sprawe ... Dzieki :-)<br><hr>majkel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:34

Komentatorzy napisał(a):Michale mimo tego iż masz rację to jeszcze musisz mieć adwokata "mordercę" bo nawet słaby adwokat położy się i g.... z wszystkiego. Serdecznie współczuję i zachęcam ciąg do przodu. Józek też motor<br><hr>Jozek<br>
No mam nadzieje ze ten moj adwokat da rade chociaz adwokat pana doktorka nalezy do czolwki krajowej wiec na pewno bedzie ciezko :-) Nie poddaje sie !!!!<br><hr>majkel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:38

Komentatorzy napisał(a):......JAK CZYTAM WASZE NIEKTÓRE KOMENTARZE DO TEJ SPRAWY TO WŁĄCZA SIĘ PYTAJNIK PO CO TEN GEST LEWĄ RĘKĄ MIJAJĄC KOLESIA NA MOTO ---LEPIEJ MI BĘDZIE JAK BĘDĘ TRZYMAŁ KIEROWNICĘ DWOMA ŁAPAMI ---LEPIEJ PEWNIEJ PROWADZIĆ MOTOCYKL NIŻ PRZEZ PRZYPADEK POZDROWIĆ KOLESIA PSEUDO MOTOCYKLISTĘ WSZTSTKOWIEDZĄCEGO PANA ŚWIATA KTÓRY NIE TYLKO ZNAKOMICIE JEŹDZI ALE DO TEGO MA W MAŁYM PALCU KODEKS KK,KD I KC.. W TYM MIEJSCU POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRAWDZIWYCH I PRAWDOMÓWNYCH KIEROWCÓW JEDNOŚLADÓW<br><hr>LESZEK59<br>
Komentatorzy napisał(a):oczywiście, bo prawdziwy kierowca jednośladu to taki co oślepia wszystkich wokoło, budzi pół wioski o świcie a jeżeli jeździ ścigaczem to dodatkowo koniecznie na jednym kole i mając 200m do czerwonego światła rozpędza się do minimum 150km/h po czym gwałtownie hamuje, to są prawdziwi motocykliści.

wydaje mi się, że KULTURA NA DRODZE, zdrowy rozsądek i kodeks drogowy powinny obowiązywać wszystkich kierowców i motocyklistów a nie tylko wybranych.

PS
machanie ręką możesz sobie wsadzić, jak jadąc z naprzeciwka mnie oślepiasz a wieczorem muszę okna zamykać bo nie da się z domownikami porozmawiać bo non stop słychać tylko debili z wybebeszonymi wydechami.<br><hr>nieprawdziwy motocyklista<br>
Ciekawe co maja powiedziec mieszkancy przy nowo otwartych drogach szybkiego ruchu lub mostow w miescie ? Tam nagminnie zwlaszcza wieczorami odbywaja sie szybkie jazdy szlifierek i jazgot pustych wydechow. Ja akurat tez mieszkam przy glownej ulicy i dziennie slysze ze 20-30 motocykli z pustymi wydechami. I wiem ze Oni MUSZA przemiescic sie z miejsca na miejsce a nie paluja mi specjalnie pod oknami. Debilami sa Ci ktorzy wlasnie nocami urzadzaja sobie nicne wyscigi i draznia mieszkancow. Zwlaszcza tych ktorzy maja male dzieci :-)<br><hr>majkel
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 16:52

Komentatorzy napisał(a):......JAK CZYTAM WASZE NIEKTÓRE KOMENTARZE DO TEJ SPRAWY TO WŁĄCZA SIĘ PYTAJNIK PO CO TEN GEST LEWĄ RĘKĄ MIJAJĄC KOLESIA NA MOTO ---LEPIEJ MI BĘDZIE JAK BĘDĘ TRZYMAŁ KIEROWNICĘ DWOMA ŁAPAMI ---LEPIEJ PEWNIEJ PROWADZIĆ MOTOCYKL NIŻ PRZEZ PRZYPADEK POZDROWIĆ KOLESIA PSEUDO MOTOCYKLISTĘ WSZTSTKOWIEDZĄCEGO PANA ŚWIATA KTÓRY NIE TYLKO ZNAKOMICIE JEŹDZI ALE DO TEGO MA W MAŁYM PALCU KODEKS KK,KD I KC.. W TYM MIEJSCU POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRAWDZIWYCH I PRAWDOMÓWNYCH KIEROWCÓW JEDNOŚLADÓW<br><hr>LESZEK59<br>
Komentatorzy napisał(a):oczywiście, bo prawdziwy kierowca jednośladu to taki co oślepia wszystkich wokoło, budzi pół wioski o świcie a jeżeli jeździ ścigaczem to dodatkowo koniecznie na jednym kole i mając 200m do czerwonego światła rozpędza się do minimum 150km/h po czym gwałtownie hamuje, to są prawdziwi motocykliści.

wydaje mi się, że KULTURA NA DRODZE, zdrowy rozsądek i kodeks drogowy powinny obowiązywać wszystkich kierowców i motocyklistów a nie tylko wybranych.

PS
machanie ręką możesz sobie wsadzić, jak jadąc z naprzeciwka mnie oślepiasz a wieczorem muszę okna zamykać bo nie da się z domownikami porozmawiać bo non stop słychać tylko debili z wybebeszonymi wydechami.<br><hr>nieprawdziwy motocyklista<br>
Komentatorzy napisał(a):Ciekawe co maja powiedziec mieszkancy przy nowo otwartych drogach szybkiego ruchu lub mostow w miescie ? Tam nagminnie zwlaszcza wieczorami odbywaja sie szybkie jazdy szlifierek i jazgot pustych wydechow. Ja akurat tez mieszkam przy glownej ulicy i dziennie slysze ze 20-30 motocykli z pustymi wydechami. I wiem ze Oni MUSZA przemiescic sie z miejsca na miejsce a nie paluja mi specjalnie pod oknami. Debilami sa Ci ktorzy wlasnie nocami urzadzaja sobie nicne wyscigi i draznia mieszkancow. Zwlaszcza tych ktorzy maja male dzieci :-)<br><hr>majkel<br>
przemieścić się z miejsca na miejsce może się i muszą, ale NA PEWNO NIE MUSZĄ tego robić z pustymi wydechami! Natomiast cieszy mnie to, że zwróciłeś uwagę, że niektórzy mogą mieć dzieci, dlatego tym bardziej nie rozumiem dlaczego sam celowo "podgłaśniasz" swój motocykl drażniąc w ten sposób innych. Tobie się wydaje, że przejedziesz raz i spokój, ale to nie pawda, bo przejeżdzając raz, raz np. obudzisz dziecko. po Tobie przejedzie 10 innych motocyklistów, bo taka jest moda na puste wydechy.<br><hr>nieprawdziwy motocyklista
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 17:53

Komentatorzy napisał(a):niektórzy czepili się wydechu i świateŁ jakby to byŁo najważniejsze w caŁej tej sprawie!!!!to nie powinna być dyskusja o tym czy motocykliści są tacy czy inni tylko o zwyczajnej SPRAWIEDLIWOŚCI a raczej jej BRAKU.jeżeli poszkodowany w wypadku napisaŁ prawdę to sznowny pan doktor okazaŁ się być kawaŁem dużego G....niestety w naszym kraju to wŁaśnie takim ludziom żyje się najlepiej.

Życzę powrotu do zdrowia ,proszę się nie poddawać!
<br><hr>duch261<br>
Komentatorzy napisał(a):Tez staram sie wytlumaczyc niektorym piszacym komentarze ze nie najwazniejsza sprawa sa swiatla i pusty wydech .... No ale to wolny kraj i wolno im pisac rozne komentarze :-)<br><hr>majkel<br>
Myślę, że ty nadal nie pojmujesz, że nie chodziło o światła jako takie i o wydech jako taki, lecz to, że jechałeś owszem, może i prawidłowo, ale nie biorąc pod uwagę błędów innych. Nie zachowałeś zasady ograniczonego zachowania i w swej sztywności myślenia (jadę prawidłowo więc nic nie może mi się stać) dostałeś po kościach od może i winnego kierowcy samochodu. Forum to nie jest miejsce na wyrokowanie (od tego są sądy), a ja od początku zauważyłem, że twój opis jest bardzo czarno-biały, jakby go pisała dziennikarka albo ktoś taki. Wchodząc w kompetencje sądów mówisz co, kiedy, a w dodatku podajesz jak sąd powinien wyrokować ("Sprawa powinna być już zakończona pomyślnie na moja stronę w sierpniu zeszłego roku.").
To czy jest winny Adam K. to jedno, a twój artykuł pokazuje jak nie należy pisać. Owszem, możesz powołać się na wolność i pisać co chcesz. Założę się jednak, że w sądzie już nie podnosisz głośno kwestii jak sąd ma wyrokować i że jest opieszały.<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 18:01

Komentatorzy napisał(a):......JAK CZYTAM WASZE NIEKTÓRE KOMENTARZE DO TEJ SPRAWY TO WŁĄCZA SIĘ PYTAJNIK PO CO TEN GEST LEWĄ RĘKĄ MIJAJĄC KOLESIA NA MOTO ---LEPIEJ MI BĘDZIE JAK BĘDĘ TRZYMAŁ KIEROWNICĘ DWOMA ŁAPAMI ---LEPIEJ PEWNIEJ PROWADZIĆ MOTOCYKL NIŻ PRZEZ PRZYPADEK POZDROWIĆ KOLESIA PSEUDO MOTOCYKLISTĘ WSZTSTKOWIEDZĄCEGO PANA ŚWIATA KTÓRY NIE TYLKO ZNAKOMICIE JEŹDZI ALE DO TEGO MA W MAŁYM PALCU KODEKS KK,KD I KC.. W TYM MIEJSCU POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRAWDZIWYCH I PRAWDOMÓWNYCH KIEROWCÓW JEDNOŚLADÓW<br><hr>LESZEK59<br>
Jeśli dla ciebie prawdziwy motocyklista to taki, który robi to, co mu kazał inny kierujący motocyklem to mogę być dla ciebie pseudomotocylistą. Tak na marginesie - kierowcy czoperów najrzadziej odmachują, może akurat na takich trafiam, a może mam dla niektórych za ciche i za małe moto. Najczęściej pozdrawiają mnie prowadzący szlifierki, ale może takich jest najwięcej na moich trasach.<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 18:04

Komentatorzy napisał(a):......JAK CZYTAM WASZE NIEKTÓRE KOMENTARZE DO TEJ SPRAWY TO WŁĄCZA SIĘ PYTAJNIK PO CO TEN GEST LEWĄ RĘKĄ MIJAJĄC KOLESIA NA MOTO ---LEPIEJ MI BĘDZIE JAK BĘDĘ TRZYMAŁ KIEROWNICĘ DWOMA ŁAPAMI ---LEPIEJ PEWNIEJ PROWADZIĆ MOTOCYKL NIŻ PRZEZ PRZYPADEK POZDROWIĆ KOLESIA PSEUDO MOTOCYKLISTĘ WSZTSTKOWIEDZĄCEGO PANA ŚWIATA KTÓRY NIE TYLKO ZNAKOMICIE JEŹDZI ALE DO TEGO MA W MAŁYM PALCU KODEKS KK,KD I KC.. W TYM MIEJSCU POZDRAWIAM WSZYSTKICH PRAWDZIWYCH I PRAWDOMÓWNYCH KIEROWCÓW JEDNOŚLADÓW<br><hr>LESZEK59<br>
Komentatorzy napisał(a):oczywiście, bo prawdziwy kierowca jednośladu to taki co oślepia wszystkich wokoło, budzi pół wioski o świcie a jeżeli jeździ ścigaczem to dodatkowo koniecznie na jednym kole i mając 200m do czerwonego światła rozpędza się do minimum 150km/h po czym gwałtownie hamuje, to są prawdziwi motocykliści.

wydaje mi się, że KULTURA NA DRODZE, zdrowy rozsądek i kodeks drogowy powinny obowiązywać wszystkich kierowców i motocyklistów a nie tylko wybranych.

PS
machanie ręką możesz sobie wsadzić, jak jadąc z naprzeciwka mnie oślepiasz a wieczorem muszę okna zamykać bo nie da się z domownikami porozmawiać bo non stop słychać tylko debili z wybebeszonymi wydechami.<br><hr>nieprawdziwy motocyklista<br>
Komentatorzy napisał(a):Ciekawe co maja powiedziec mieszkancy przy nowo otwartych drogach szybkiego ruchu lub mostow w miescie ? Tam nagminnie zwlaszcza wieczorami odbywaja sie szybkie jazdy szlifierek i jazgot pustych wydechow. Ja akurat tez mieszkam przy glownej ulicy i dziennie slysze ze 20-30 motocykli z pustymi wydechami. I wiem ze Oni MUSZA przemiescic sie z miejsca na miejsce a nie paluja mi specjalnie pod oknami. Debilami sa Ci ktorzy wlasnie nocami urzadzaja sobie nicne wyscigi i draznia mieszkancow. Zwlaszcza tych ktorzy maja male dzieci :-)<br><hr>majkel<br>
Znowu swoje grzeszki tłumaczysz tym, że inni robią jeszcze gorzej. Zacznij może od siebie, co? A nie, że debile (dlaczego nie kierowcy) szlifierek są be, policja jest be, sądy są be. Tylko ty jesteś porządny obywatel w ogóle.<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 18:13

Komentatorzy napisał(a):Po pierwsze: jeżdżąc w ten sposób łamiesz prawo (długie światła i wydech "domowej roboty")
Po drugie: jeżdżąc w ten sposób potwierdzasz i utrwalasz stereotyp motocyklisty debila (hałasowanie na pół dzielnicy i oślepianie wszystkich wokoło jest tak samo debilne jak pryszcze na szlifierkach jeżdżący z prędkości 200km/h)
Po trzecie: w tej konkretnej sprawie, fakt, że jechałeś na motocyklu nie ma najmniejszego znaczenia. Historia doskonale obrazuje patologie jaka panuje w polskim wymiarze sprawiedliwości (i nie tylko tam). Polska jest takim krajem, gdzie są równi i równiejsi. Marne to pocieszenie, ale z pewnością nie jesteś pierwszym i nie ostatnim który w ten sposób został potraktowany przez polski wymiar sprawiedliwości.
Po czwarte: równolegle do toczącego się postępowania załóż sprawę cywilną. Zainteresuj też tym bardziej poczytne media, może nawet TV.
Po piąte: jeżeli sprawą zainteresują się media, dla własnego dobra nie wspominaj o tych światłach, wydechu i nie wiem co tam jeszcze "udoskonaliłeś". Większość czytelników/widzów właśnie na to zwróci uwagę w pierwszej kolejności i już na starcie zostaniesz "motocyklistą debilem" który ma się ponad prawem i który uważa, że jest lepszych od innych. Uwierz, że taka jazda i łamanie prawa nie jest niczym logicznym uzasadnione i bronienie się w ten dziwny sposób przysporzy Ci więcej wrogów niż przyjaciół. Zrozumieją Cię tylko inni "motocykliści debile" którzy jeżdżą w taki sam lub podobny sposób, dla reszty będziesz człowiekiem, który sam sobie jest winny.<br><hr>zgred<br>
Komentatorzy napisał(a):No i tak wydaje mi sie ze stereotyp "motocyklisty debila" bedzie dlugo w naszym kraju pokutowal .... Nie mam zamiaru niczego udowadniac i pisac ze tak nie jest, ale wytykanie mi non stop jazdy na dlugich i pusty wydech ( nota bene nie domowej roboty ale akcesoryjny dedykowany do tego motocykka. tak samo jak sa glosne wydechy do szlifierek ). I wlasnie fakt ze jechalem na motocyklu ma bardzo duze znaczenie gdyz jadac autem bylaby tylko lekka stluczka i to wszyatko. W swoim zyciu mialem juz 3 ciezkie wypadki samochodowe nie z mojej winy bo tez wjechano we mnie a jakbym jechal motocyklem to tez bylbym ciezko polamany. Dlatego tak wazny jest fakt ze byl to wypadek motocykla z autem. Dalsze czesi wypowiedzi sa w porzadku i nie musze sie do nich odnosic :-)<br><hr>majkel<br>
Komentatorzy napisał(a):majkel, twój prawnik nie ma łatwego zadania, oj nie ma. Przecież ty sam się wystawiasz na odstrzał. Pisanie, że miałeś trzy ciężkie wypadki (ok, nie ze swojej winy... może) daje argument drugiej stronie, że zdecydowanie nie zachowujesz zasady ograniczonego zachowania. Nieważne ile km przejechałeś, ważna jest tutaj ilość wypadków. Może jest coś nie teges z twoją umiejętnością oceny sytuacji na drodze albo z instynktem samozachowawczym (ja pewnie już po drugim ciężkim zmieniłbym pracę jeśli związana z kierowaniem, więc może chcesz się zabić?). Piszę ci tylko to co może powiedzieć prawnik drugiej strony. A tak po ludzku to zastanów się nad tym wszystkim, bo kolejny wypadek może być po prostu ostatni.<br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):A ilu tu z obecnych piszacych mialo wypadek czy stluczke ? Nie musza sie tu wypowiadac ani nie prowadze ankiety. Moj ojciec ma 83 lata nadal jezdzi i nie mial wypadku. Niby powinienen w genach to po nim oddziedziczyc, co ? Korzystasz z pojazdu to narazony jestes na kolizje i wypadki. Raczej to normalne i nie ma co pisac ze sobie stryczek zakladam na glowe. Zasada ograniczonego zaufania owszem,a le .... w takim rtazie nei wychodzmy z domu bo sasiad na korytarzu moze nam zaszkodzic lub wyjezdzajac z garazu mozemy miec dzwona .... Ot zwykly przypadek :-) Wiem o tym ze kolejny moze byc ostatni ale .... jaki mam na to wplyw ? Juz wiecej nic nie napisze bo zaraz Ty odpiszesz ze znowu sobie sam szkodze ;-) Chcesz pogadac to mailem lub osobiscie.<br><hr>majkel<br>
Nie wiem ilu, wiem jednak że to ty uczestniczysz w sprawie i ważne ile ty miałeś. Nie wiem czy dziedziczy się to bardziej przez geny czy raczej przez wychowanie. 83 lata? A kiedy ostatnie - rzetelne - badania lekarskie i choćby zgrubne refleksu? Wiem, że nie jeździ jako kierowca zawodowy, ale 83 lata to jednak 83 lata.

Co ma zasada ograniczonego zaufania z ryzykiem wypadku? Bo chyba o tym piszesz...

Przy okazji - czy ten ortopeda ma nazwisko na pięć liter kończące się na m?<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 18:15

Komentatorzy napisał(a):Michale mimo tego iż masz rację to jeszcze musisz mieć adwokata "mordercę" bo nawet słaby adwokat położy się i g.... z wszystkiego. Serdecznie współczuję i zachęcam ciąg do przodu. Józek też motor<br><hr>Jozek<br>
Komentatorzy napisał(a):No mam nadzieje ze ten moj adwokat da rade chociaz adwokat pana doktorka nalezy do czolwki krajowej wiec na pewno bedzie ciezko :-) Nie poddaje sie !!!!<br><hr>majkel<br>
Możesz wziąć Jakuba Wende, jeździ moto...<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 18:28

Sam bym mial taka sytuacje na siekierze, kto nie przezył, nie zrozumie!
A grono osób tu, to typową polską, smieszną, mentalność pokazują....kto bardziej poszkodowany...ten winny!
Ten naród to płacz matki nad obsranym dzieckiem.<br><hr>Deviator
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 18:50

Komentatorzy napisał(a):Morał z tej opowieści jest taki, że należy mieć ze sobą rejestrator video.
Ja od roku jeżdżę z GpPro i wiem, że jak coś podobnego mi się przytrafi to będę miał twarde dowody.
<br><hr>peet<br>
Komentatorzy napisał(a):Wyprowadzę cię z będu: W razie, gdybys został poszkodowany przez gościa z układami, okaże się, że twój rejestrator nie posiadał odpowiedniej legalizacji, homologacji, albo jeszcze czegoś innego i nagranie z niego nie może być dopuszczone w charakterze dowodu.
Przy okazji warto dodać, że gdybyś nim zarejestrował np. własne wykroczenie drogowe, wówczas byłby to ewidentny dowód, w zupełności wystarczający do nałożenia na ciebie przykładnej kary.<br><hr>Gonza<br>
Komentatorzy napisał(a):Dowód z kamery jest legalny, ocenie podlega tylko jego wartość i wiarygodność ale nie odrzuca się go a priori. Pomyliło ci się z urządzeniami pomiarowymi.<br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):To może poczytaj sobie tutaj:
<a href="http://slizewski.wordpress.com/2012/05/09" target="blank" class="link" rel="nofollow">http://slizewski.wordpress.com/2012/05/09</a>/
Zwróć uwagę na fragment: "sąd pierwszej instancji w ogóle nie dopuścił dowodu w postaci nagrania".
Zapewniam cię, ze jak poszukasz nieco w sieci, znajdziesz więcej takich przypadków.<br><hr>Gonza<br>
Internet jako źródło wskazówek dla sędziów... idzie nowe!

Podam najprostszy przykład:
Art 308 kpc § 1. Sąd może dopuścić dowód z filmu, telewizji, fotokopii, fotografii, planów, rysunków oraz płyt lub taśm dźwiękowych i innych przyrządów utrwalających albo przenoszących obrazy lub dźwięki.

Najważniejsze jest tu słówko "może". Nie "musi", nie "powinien", nie "jest zobowiązany" ale "może". Czyli jest to pozostawione w gestii sądu. To, że osoby udzielające się w internecie są przekonane, że wiedzą lepiej to nie wystarczający argument.<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 19:05

Komentatorzy napisał(a):Po pierwsze: jeżdżąc w ten sposób łamiesz prawo (długie światła i wydech "domowej roboty")
Po drugie: jeżdżąc w ten sposób potwierdzasz i utrwalasz stereotyp motocyklisty debila (hałasowanie na pół dzielnicy i oślepianie wszystkich wokoło jest tak samo debilne jak pryszcze na szlifierkach jeżdżący z prędkości 200km/h)
Po trzecie: w tej konkretnej sprawie, fakt, że jechałeś na motocyklu nie ma najmniejszego znaczenia. Historia doskonale obrazuje patologie jaka panuje w polskim wymiarze sprawiedliwości (i nie tylko tam). Polska jest takim krajem, gdzie są równi i równiejsi. Marne to pocieszenie, ale z pewnością nie jesteś pierwszym i nie ostatnim który w ten sposób został potraktowany przez polski wymiar sprawiedliwości.
Po czwarte: równolegle do toczącego się postępowania załóż sprawę cywilną. Zainteresuj też tym bardziej poczytne media, może nawet TV.
Po piąte: jeżeli sprawą zainteresują się media, dla własnego dobra nie wspominaj o tych światłach, wydechu i nie wiem co tam jeszcze "udoskonaliłeś". Większość czytelników/widzów właśnie na to zwróci uwagę w pierwszej kolejności i już na starcie zostaniesz "motocyklistą debilem" który ma się ponad prawem i który uważa, że jest lepszych od innych. Uwierz, że taka jazda i łamanie prawa nie jest niczym logicznym uzasadnione i bronienie się w ten dziwny sposób przysporzy Ci więcej wrogów niż przyjaciół. Zrozumieją Cię tylko inni "motocykliści debile" którzy jeżdżą w taki sam lub podobny sposób, dla reszty będziesz człowiekiem, który sam sobie jest winny.<br><hr>zgred<br>
Komentatorzy napisał(a):Patologia w policji czy w wymiarze sprawiedliwości jest mniej więcej taka jak wśród motocyklistów. Długie, głośny wydech, przedłużanie spraw, odmowa przyjęcia zgłoszenia kradzieży itp. to jedna grupa.
Nie rozumiem jednak dlaczego uważasz, że wywieranie nacisku na niezależny sąd jest właściwe. Bo chyba temu ma służyć zainteresowanie dziennikarzy tą sprawą. Owszem, może napiszą artykuł, może nakręcą krótką relację. Wiesz dlaczego to zrobią? Żeby zwiększyć oglądalność swojego programu lub sprzedaż tytułu dla którego pracują. Za dwa dni jak się ich zapytasz co w sprawie powiedzą, że obecnie zajmują się mleczarnią albo eksmisją. Jednak przez te parę dni sędzia rozpatrujący sprawę będzie pod naciskiem społeczno-medialnym, a to nie ułatwia niezawisłej oceny i sprawiedliwość wyroku. A o sprawiedliwy wyrok właśnie w tym wszystkim chodzi, choćby sprawiedliwy oznaczało nie po myśli majkela.<br><hr>Wojciech_Moto<br>
Komentatorzy napisał(a):Już pierwsze Twoje zdanie jest dziwne. Wśród motocyklistów jest patologia i to nie ulega wątpliwości. Kto jest od tępienia tej patologii? Ano właśnie owa policja i wymiar sprawiedliwości. Skoro jednak w policji i wymiarze sprawiedliwości jest patologia to kto, jak nie dziennikarze mają tą patologie tropić i nagłaśniać?
Wiem, że dla dziennikarzy będzie to jedna z wielu spraw, głośno o tym będzie dzień lub dwa, ale o takich rzeczach mówić trzeba! Zapewniam Cię, że wymiar sprawiedliwości sam się nie uleczy i wszelkie przekręty, machlojki czy łapówki powinny być nagłaśniane!<br><hr>zgred<br>
Jasne, dziennikarze zbawcami narodu. Nie mam wiele przeciw temu co piszą dziennikarze, bo lud potrzebuje igrzysk i to walka z wiatrakami. Jednak gdy boli mnie ząb to idę do dentysty a nie wpadam na pomysł, by zwrócić się o pomoc do dziennikarza.
Tutaj też zostawmy sprawę fachowcom.
Czytuję artykuły dziennikarzy i zdumiewa mnie jak można pisać z tak wielką nieznajomością tematu i jednocześnie ferowaniem wyroków. Ale lud prosty to czyta i opowiada potem historie o potwornym doktorze G. albo inny pitaval.<br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 19:11

Komentatorzy napisał(a):Współczuję wypadku i jego konsekwencji. Mogę wyobrazić sobie co czujesz martwiąc się całą sytuacją. Na pewno nie jest Ci łatwo. Jako motocyklista, współczuję Ci i życzę pozytywnego rozwiązania całej sprawy. Niech się potoczy po Twojej myśli wszystko.
Co do przelotów i jazdy na długich: to co począć, takie życie. Jedni jeżdżą z choinkami na lusterku w aucie, inni w adidasach i krótkich spodenkach na litrowych ścigach, a jeszcze inni na moto z przelotami i na długich.
Ja nie jeżdżę na długich i z przelotem, bo po co drażnić i tak już gotujących się puszkarzy. Jeżdżę samochodem i na moto i dokładnie wiem co denerwuje puszkarzy.<br><hr>Zdrapka<br>
Komentatorzy napisał(a):Tez wiem co ich denerwuje i jeszcze raz napisze ze nie uzywam tych swiatel non stop a przelotowe wydechy w motocyklu o duzej pojemnosci i silniku widlastym, tylko przyjemnie bulgocza i nie sa drazliwe dla uszu jak takie same w przecinakach :-)<br><hr>majkel<br>
Już abc ci tłumaczył parę wpisów wcześniej, że jednak on wie lepiej co go denerwuje a ty znowu wracasz do tego, że jednak ty wiesz lepiej co jest przyjemne dla innych. Wiesz co jest najsmutniejsze w tej historii? Że dostałeś niezły łomot poprzez ten wypadek, tu ci parę osób klaruje, że błądzisz a i tak niewiele do ciebie dociera. <br><hr>Wojciech_Moto
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 10/6/2012, 19:53

cyt majkel: "A stojac w korku raz na jakis czas jak sie blysnie swiatlami dlugimi i kierowca wlasnie zobazy taki blysk w lusterku to na 100% ustapi miejsca i juz bdezie mnie/nas widzial". Proszę Cię usiądź do puszki a Twój kolega niech usiądzie na motor. Zróbcie test na skrzyżowaniach czy rondach, i w trasie z przeciwka i z tyłu. Test w dwóch wariantach: pierwszy na długich i halogenach, drugi na mijania plus kamizelka odblaskowa. Gwarantuję ci, że zmienisz zdanie. Szczególnie to co zabaczysz we wstecznym lusterku, będzie to wyraźna sylwetka motocyklisty ubranego w kamizelkę. Na długich będzie to oślepiający błysk światła bez możliwości identyfikacji co to tak naprawdę jest. Równie dobrze może być to źle ustawione lewe/prawe światło samochodu. No ale Ty wiesz lepiej, bo jak stwierdziłeś jest to mały istotny szczegół, i Ciebie to nie interesuje bo nadal zdania nie zmienisz mimo przeważającej opini w tym wątku.<br><hr>fider
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Poprzednia stronaNastępna strona


Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości




na gr