PRAWO JAZDY od 24 roku życia. Wasze opinie na ten temat

[Daga]

Dzis bylam sie zapisac na kurs prawa jazdy kat.A.Zapytalam przy okazji co z nowymi przepisami-Pani powiedziala mi,ze wejda one za rok od PODPISANIA.Wiec take it easy.
Druga sprawa-jak dla mnie nowe przepisy sa z jednego waznego,bardzo waznego powodu do d....-nikt tam chyba na gorze sie nie pokwapil by sprawdzic chociazby na Allegro,jaka jest u nas dostepnosc sprzetow o wymaganej liczbie kM.PRAKTYCZNIE ZADNA.Ok,za ponad 10 kola jest kawa ninja 250-ale ilu mlodych ludzi na to stac?Bo "piecsetki"odpadaja.Mozna sprowadzic zblokowana-koszty.Mozna zblokowac-koszty.Wg mnie ci na gorze powinni sie skupic na jakosci kursow i np.dodatkowych zajeciach z filmami z wypadkow.No ale to tylko moje zdanie.

[Mariusz1209]

Daga

Uspokoiłaś mnie trochę to wiadomością...

Czyli np. jak te ministerstwo zaakceptuje powiedzmy w Lipcu , to dopiero ta "ustawa" wejdzie 2011 Lipiec?

[analladyn]

Heh...Wedlug mnie w rzadzie i tym podobnym mamy po prostu glupich ludzi bez wyobrazni i pojecia o tym co sie dzieje w polsce...
Jezeli zwiekszaja wymogi na zrobienie prawa jazdy na motor od 24 lat to tylko dlatego ze mlodzi sie rozbijali...ale tu pytanie nachodzi..ktorzy...otoz ci bogaci ktorzy nie maja co zrobic z pieniedzmi a ich rodzice pokazuja tylko ze sa glupi...to wlasnie dzieci ktore nie potrafia jezdzic sie rozbijaja bo dostaja duze pojemnosci od kochajacych ich rodzicow...teraz 2 strona medalu czyli osoby troche biedniejsze w tym tez ja...nie mam tak ze chce motor i dostaje...sam zarabialem na kazdy swoj motor...i uczylem sie jezdzic od komara po scigacze...i czemu tacy ludzie maja cierpiec z powodu ludzi malo rozwaznych? dla mnie to jest glupota...bogatym to nic nie zmienia bo moga sobie placic mandaty to nie problem...ale czemu inni maja na tym cierpiec? po prostu bez sensu i bez wyobrazni te przepisy...az szkoda sie rozwodzic na ten temat...ale co my mozemy? powinni przeprowadzic jakas ankiete wsrod ludzi czy cos...sprawdzic jak jest a nie od razu wszystko na ten temat skonczone tak ma byc i juz...no glupota ludzka nie zna granic...pozdrawiam:)

[Drifte]

Daga

Uspokoiłaś mnie trochę to wiadomością...

Czyli np. jak te ministerstwo zaakceptuje powiedzmy w Lipcu , to dopiero ta "ustawa" wejdzie 2011 Lipiec?

Ustawa jest aktem PRAWNYM, kiedy wejdzie w życie - wtedy kiedy wejdzie rozporządzenie, a dokładnie 14 dni od daty wyjścia rozporządzenia. Także najpierw musi " przejść " ustawa, potem minister wydaje rozporządzenie i dopiero po 2 tygodniach wszystko nabierze nowego kształtu.

[White_Raven]

Jako świeżak na portalu witam wszystkich forumowiczów.

Jestem obecnie w trakcie kursu na kategorie A. Mam za sobą teorię, została mi jeszcze praktyka.
Szczęśliwie wygląda na to, że zdążę zrobić prawo jazdy zanim zmienią się przepisy. Będę w stanie kupić sobie dzięki temu cebulkę i na niej uczyć się jeździć .

Niemniej uważam, że zmiany w prawie są potrzebne. W 100% zgadzam się z tym, że współczynnik moc/masa jest bardzo krzywdzący. Również chętnie podpisze się pod propozycjami zmian w tej materii.

Chciałbym poruszyć jednak jeszcze jedną kwestię: z własnego doświadczenia Wam jeszcze nie powiem, ale z tego co wiem, to droga hamowania motocykla z nawet najlepszymi hamulcami (zwłaszcza, gdy jedzie na nim żółtodziób ) zawsze będzie większa niż samochodu.
Dodatkowo, patrząc na specyfikacje techniczne, nawet 500-ka rozpędza się z większym przyśpieszeniem niż "trochę" mocniejsze samochody.

Z obu tych faktów (zwłaszcza pierwszego) nie zdawałem sobie sprawy zanim nie poszedłem na zajęcia teoretyczne kursu na A.

W związku z tym mój postulat: Podczas kursu na B (lub dowolną inną kategorię) 1 godzina zajęć powinna być przeznaczona na omówienie zagrożeń związanych z innymi środkami transportu spotykanymi na drodze. Oczywiście idealnym rozwiązaniem byłby pokaz możliwości motocykli, ale o takim rozwiązaniu można chyba tylko pomarzyć.

Myślicie, że gdyby propozycja zmian pojawiła się na forum, to można by wciągnąć do niej powyższy postulat?

[madcap]

nie ma to racji bytu
wczesniej opisałem zasady szkolenia i ogólne wymogi stawiane w zakresie szkolenia teoretycznego i praktycznego.
rozwinięcie szczegółowe ogólnych zasad należy do ośrodków szkolenia.
jeśli nie nie uwzględniają pewnych zagadnień, to:
1. świadczy o ich nierzetelności
2. instruktor prowadzący i kierownik OSK poświadczają nieprawdę, co jest przestępstwem

[Mariusz1209]

To ja nie wiem czy mam się martwić czy nie...
mam 17lat.. ,ale chyba w rok wprowadzÄ… te dziadostwo!

[Rastein]

Ja planuje robić prawko w czerwcu i w szkole powiedzieli że przynajmniej do czerwca nic nie będzie ^^ i to wszystko czego się dowiedziałem.... ciekawe kiedy będzie jak na zachodzie że prawko w szkole będzie można robić......

[Mariusz1209]

Jeżeli bym miał te A2 , a motor by miał o pojemności 600... np. CBR f4 , to gdyby policja mnie złapała, i jakbym pokazał im prawko A2 ,zwiększyli by mi mandat czy nic..?

[Przemo_rene]

Rastein - masz 6tke kawy z 2002 roku i nawet jeszcze prawka nie masz i pewnie masz ledwo 18tke lub może nawet nie...powodzenia. Trzeba było namówić tatę na litra od razu.

[Przemo_rene]

Jeżeli bym miał te A2 , a motor by miał o pojemności 600... np. CBR f4 , to gdyby policja mnie złapała, i jakbym pokazał im prawko A2 ,zwiększyli by mi mandat czy nic..?

jeżeli we flepach bedziesz miał wbite że ta F4 ma 35KW to spoko. Szerokiej drogi. Jeżeli będzie to te pełne 100 ileś koni (pierwszy sprzęt.... ) to dostajesz mandat 300zł za jazdę bez wymaganej kategorii. Za to wykroczenie nie dostaniesz punktów karnych. Zakarzą ci natomiast dalszej jazdy (taki mają przymus a czy to wyegzekwują...)

[Mariusz1209]

Nie ma wyboru motoru do 47,5 Konia! Nie wiem do cholery co kupić!

[andrzej551]

przemo ale rzygasz kupil sobie zx6 na perwsze moto niech ma i chu.. co komu do tego...

[Przemo_rene]

rzygam, bo rzygam od zawsze tym samym na kazdą wiosnę. Później się rozje**ją w autobusy, traktory, pola, drzewa. Temat rzeka

[Trener]

Pozatym na pewno powstaną firmy które będą się zajmowały dławieniem sprzętów żeby spełniały warunki odpowiednie . Ludzię będą mieć robotę będzie mniej trupów i będzie git

[Mariusz1209]

A da radę zdławić CBR 600 f4 , do 47,5km?

[Przemo_rene]

Da radę nawet na 30km . Mogę się tym zając i każdemu zdławię gaźnikowca za 200zł na ile koni chce (lub tez później zdjąć te blokady ) hehe byłby interes to fakt.

[Mariusz1209]

No by zrobił np. do 47km, i by zaliczało się do A2? czy 600 to 600...

i jeśli by "zdjął" z 110KM do 47 , to jakie było by przyspieszenie i prędkość max?

[C-bool]

No by zrobił np. do 47km, i by zaliczało się do A2? czy 600 to 600...

Jest jeszcze maksymalny stosunek mocy do masy czyli nie więcej jak 0,2 kW/kg

i jeśli by "zdjął" z 110KM do 47 , to jakie było by przyspieszenie i prędkość max?

Bardzo prawdopodobne, że osiągi byłyby porównywalne z Suzuki GS 500, może trochę gorsze.

[Bazus]

Witam wszystkich!
Na forum jestem nowy więc nie mam zamiaru się wymądrzać, ale mam wrażenie, że dyskusja powoli zaczyna odbiegać od tematu. Co do samego przepisu mam wrażenie, że jak wiele innych w naszym kraju nie ma zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.. Na ustawę tę narzekać będą ci, którzy przed sobą mają perspektywę zdawania na prawo jazdy, prawdopodobnie chwalić będą ją ci, którzy mają już ją za sobą. Wydaję mi się, że za formułowanie takich przepisów powinny zabierać się osoby mające styczność z komunikacją i motocyklami. Uważam, że ustawa ta uderza w osoby takie jak ja w tym roku skończyłem 17 lat ( tak stereotyp głupiego nastolatka, którego wyobrażenie o świecie jest iście z gier komputerowych ), swoją przygodę z jednośladami zaczynałem 3 lata temu od skutera (5 tys. km) , który pozwolił mi nabrać nieco doświadczenia ( owszem automat czyli jazda gaz i hamulec, aczkolwiek pozwolił mi się on już zapoznać z ruchem drogowym i sytuacjami przytrafiającymi się na drodze ). Od poprzedniego sezonu jeżdżę już Yamahą tzr 50 z 2005r. Oczywiście nie twierdzę, że mam nie wiadomo jakie pojęcie o motocyklach, ale miałem już tez styczność z 125ccm, 250 ccm i 600ccm. Szczególnie Tzr'ka, pozwalająca rozpędzić się do 110 km/h (na której w jeden sezon bezwypadkowo nawinąłem 3 tys. km), dała mi wiele nauki. Szczerze mówiąc nie chciałbym zaczynać przygody z "dużym motocyklem", od jakiejś marnej 250ccm (co może być spowodowane wejściem tej ustawy w życie) lub mocno zdławionej 600-tki. Po tych 3 lat mam wiele pokory wobec siebie i nie uważam się po nawinięciu tych paru tysięcy km za nie wiadomo kogo, jednak wydaję mi się, że ten przepis blokowałby mój dalszy rozwój w dziedzinie motoryzacji. Jeśli jest możliwość działania przeciw tak odbiegającym od życia ustawom to jestem jak najbardziej za tym aby działać!