[Skutery Romet] Romet Ogar 900 R Racing
A ja ci polecam słownik ortograficzny <br><hr>JarooKomentatorzy napisał(a):Witam miałem to kalectwo to mocy niema te plastiki to szkoda słuw po 1200 km olej się leje ze śilnika i co jeden tydzień 100 mililitruw trzeba dolać . Kupiłem honde cbr 125 cm to inne rzycię jak się da gazu da to poćisk ogarka nie polecam.<br><hr>Marcin<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Tylko jak odkręcić tą blaszke skoro ona jest przymocowana na nitach?;/<br><hr>ŁukaszKomentatorzy napisał(a):na module to prosto ja zdiac ale czy ktos wie jak zdiac z tłumnika?? <br><hr>matrixxxx<br>Komentatorzy napisał(a):matrixxx ta blokada na tłumiku to jest ta blaszka przykrecona na koncu tłumika. wez ją odkręć a zobaczysz roźnice w przyspieszeniu i brzmieniu<br><hr>ktos<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Witam!
Rometcika kupiłem nowego w 2010 roku. Na dzień dzisiejszy ma on około 8500-9000km przejechane i niestety jest to koniec jego sprawności. Cały czas co chwile coś się psuje. To głowica to łańcuszek rozrządu,to napinacz to linka sprzęgła. Plastiki się nie odkręcają - śrubki stoją na miejscu. Jest lepiej. Plastiki od wibracji pękają, bo silnik generuje strasznie dużo wibracji. Po 30 km jazdy, zchodząc, trzeba na nowo uczyć się chodzić
Generalnie odradzam, był to mój pierwszy motor, no ale człowiek uczy się na błędach, następny będzi już japończyk
Pozdrawiam.<br><hr>Karol
Rometcika kupiłem nowego w 2010 roku. Na dzień dzisiejszy ma on około 8500-9000km przejechane i niestety jest to koniec jego sprawności. Cały czas co chwile coś się psuje. To głowica to łańcuszek rozrządu,to napinacz to linka sprzęgła. Plastiki się nie odkręcają - śrubki stoją na miejscu. Jest lepiej. Plastiki od wibracji pękają, bo silnik generuje strasznie dużo wibracji. Po 30 km jazdy, zchodząc, trzeba na nowo uczyć się chodzić
Generalnie odradzam, był to mój pierwszy motor, no ale człowiek uczy się na błędach, następny będzi już japończyk
Pozdrawiam.<br><hr>Karol
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
czemu ja tam nie nazekam jakość do ceny jest adykwatna nie licze tu mechanika bo sam go sobie klepie aktualnie latam na 110 mam 30 000 nawinięte na koło . owszem z 50 ccm miałem wiele problemów , lecz jak sobie poskładałem go sam najpierw 70ccm latałem jakieś 12 000 tys km i trzasnoł zawór ssący po przerubkach na 110ccm zrobiłem jakieś 10 000 km i narazie jest ok. Co zasługuje na mega pochwałe to wpożądku cylinder, swietna skrzynia która jest od począdku niezłe sprzęgło . oczywiście pisze tutaj o jeździe normalnej bez jakiś stuntów czy palenie gómy. jak na pierwsze moto spoko przygoda. <br><hr>jak dbasz tak maszKomentatorzy napisał(a):Witam!
Rometcika kupiłem nowego w 2010 roku. Na dzień dzisiejszy ma on około 8500-9000km przejechane i niestety jest to koniec jego sprawności. Cały czas co chwile coś się psuje. To głowica to łańcuszek rozrządu,to napinacz to linka sprzęgła. Plastiki się nie odkręcają - śrubki stoją na miejscu. Jest lepiej. Plastiki od wibracji pękają, bo silnik generuje strasznie dużo wibracji. Po 30 km jazdy, zchodząc, trzeba na nowo uczyć się chodzić
Generalnie odradzam, był to mój pierwszy motor, no ale człowiek uczy się na błędach, następny będzi już japończyk
Pozdrawiam.<br><hr>Karol<br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Ja mam mojego romecika od 2lat,kupiłem używanego od tej pory tylko leje paliwo i nic więcej.pali od pół kopniaka czy to zimny czy ciepły.motorek godny polecenia.<br><hr>maniek1985Komentatorzy napisał(a):Witam!
Rometcika kupiłem nowego w 2010 roku. Na dzień dzisiejszy ma on około 8500-9000km przejechane i niestety jest to koniec jego sprawności. Cały czas co chwile coś się psuje. To głowica to łańcuszek rozrządu,to napinacz to linka sprzęgła. Plastiki się nie odkręcają - śrubki stoją na miejscu. Jest lepiej. Plastiki od wibracji pękają, bo silnik generuje strasznie dużo wibracji. Po 30 km jazdy, zchodząc, trzeba na nowo uczyć się chodzić
Generalnie odradzam, był to mój pierwszy motor, no ale człowiek uczy się na błędach, następny będzi już japończyk
Pozdrawiam.<br><hr>Karol<br>Komentatorzy napisał(a):czemu ja tam nie nazekam jakość do ceny jest adykwatna nie licze tu mechanika bo sam go sobie klepie aktualnie latam na 110 mam 30 000 nawinięte na koło . owszem z 50 ccm miałem wiele problemów , lecz jak sobie poskładałem go sam najpierw 70ccm latałem jakieś 12 000 tys km i trzasnoł zawór ssący po przerubkach na 110ccm zrobiłem jakieś 10 000 km i narazie jest ok. Co zasługuje na mega pochwałe to wpożądku cylinder, swietna skrzynia która jest od począdku niezłe sprzęgło . oczywiście pisze tutaj o jeździe normalnej bez jakiś stuntów czy palenie gómy. jak na pierwsze moto spoko przygoda. <br><hr>jak dbasz tak masz <br>
- Komentatorzy
- Mieszkaniec forum
- Posty: 16771805
- Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35
Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości