wypadki
Ja i tak nie przyłącze się do linczu. Sam nie raz mykam na"późnym" pomarańczowym. Może go nie pochwalam, ale rozumiem.
Ale najbardziej wk***** mnie jak nazywają zmarłą ofiarę wypadku "szaleńcem"
Ale najbardziej wk***** mnie jak nazywają zmarłą ofiarę wypadku "szaleńcem"
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Szkoda chlopaka ... widac ze go tam jeszcze ratowali ... no ale niestety chyba nic sie nie udalo zrobic... Szkoda mi jego znajomych bo widzieli wszystko i byli przy ratowaniu a teraz czeka ich pogrzeb kolegi .... ehh przewalone ...
-
Proxa - Świeżak
- Posty: 124
- Dołączył(a): 20/5/2008, 19:03
- Lokalizacja: Rzeszów/Warszawa
Ale powieść.
Ten wojciech biedroń to jakiś skończony kretyn.
Kłamstwa:
1- motocykliści na 100% nie hamowali z piskiem opon.
2- powyżej 150km/h to znaczy ile? Bo akurat w to nie potrafię uwierzyć.
Jak widać rozrywka w fukcie króluje, jakaś wstrząsająca motocyklowa masakra i krzyżoweczka.
Ten wojciech biedroń to jakiś skończony kretyn.
Kłamstwa:
1- motocykliści na 100% nie hamowali z piskiem opon.
2- powyżej 150km/h to znaczy ile? Bo akurat w to nie potrafię uwierzyć.
Jak widać rozrywka w fukcie króluje, jakaś wstrząsająca motocyklowa masakra i krzyżoweczka.
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
Myślę ,że wiem jak do tego doszło. Po prostu jest na światłach zawsze taki moment, że jak dojeżdżasz (jadąc powyżej 130km/h) i się zmienia to masz chwilowo dylemat, czy ostro chamować czy depnąć. Myślę, że jego kumple jednak chamowali z piskiem opon. Zdacydowali się na chamowanie, a on zdecydował się na "buta". Kiedy zobaczył, że autobus rusza i jest na kursie kolizyjnym, podjął złą decyzję bo zaczął chamować (z całej siły na dwa cheble) według relacji Fucktu motocykl w pewnym momęcie przed szczałem prawie się wyłożył więc prawdobodobnie w panice razem z próbą ominięcia miał zapięty przedni chebel, przednie koło dostało uślizgu, kiedy już się kładł automatycznie odpuścił chebel żeby nie wyłożyć moto i jak motocykl zaczął wsawać trzasnął w autobus...
Moim zdaniem gdyby zamiast ruszać chamulce, dał po długich, klaksonie i depnął do końca jednocześnie odbijając na prawo to by przeszedł...
Ja tak widzę tą sytuację wnioskując z tekstu i zdjąć.
Moim zdaniem gdyby zamiast ruszać chamulce, dał po długich, klaksonie i depnął do końca jednocześnie odbijając na prawo to by przeszedł...
Ja tak widzę tą sytuację wnioskując z tekstu i zdjąć.
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Znalazłem coś co może pomóc/uświadomić:
http://www.ssr.republika.pl/wypadki/dekalog.html
Znalazłem też ciekawą stronę:
http://watra.pl/peryskop/index.htm
http://www.ssr.republika.pl/wypadki/dekalog.html
Znalazłem też ciekawą stronę:
http://watra.pl/peryskop/index.htm
Ostatnio edytowano 3/7/2008, 15:15 przez falconiforme, łącznie edytowano 1 raz
Ongoing Success
-
falconiforme - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 2841
- Dołączył(a): 4/6/2007, 13:05
- Lokalizacja: Morze
zefir prosze Cie zamknij juz buzie i nic nie mow bo sie totalnie kompromitujesz. Piszesz takie teorie jakbys byl na miejscu wypadku, zbadal wrak motocykla, droge hamowania i przesluchal swiadkow. Nadajesz sie na dziennikarza faktu bo tez takie teorie jak oni snujesz.
Ja pierd*** Ci forumowi specjalisci od wszystkiego mnie dobijaja
Ja pierd*** Ci forumowi specjalisci od wszystkiego mnie dobijaja
-
siekson - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 933
- Dołączył(a): 19/11/2005, 11:47
- Lokalizacja: Warszawa
eneasz napisał(a):zephyr47 napisał(a):Myślę ,że wiem jak do tego doszło. Po prostu jest na światłach zawsze taki moment, że jak dojeżdżasz (jadąc powyżej 130km/h) i się zmienia to masz chwilowo dylemat, czy ostro chamować czy depnąć. Myślę, że jego kumple jednak chamowali z piskiem opon. Zdacydowali się na chamowanie, a on zdecydował się na "buta". Kiedy zobaczył, że autobus rusza i jest na kursie kolizyjnym, podjął złą decyzję bo zaczął chamować (z całej siły na dwa cheble) według relacji Fucktu motocykl w pewnym momęcie przed szczałem prawie się wyłożył więc prawdobodobnie w panice razem z próbą ominięcia miał zapięty przedni chebel, przednie koło dostało uślizgu, kiedy już się kładł automatycznie odpuścił chebel żeby nie wyłożyć moto i jak motocykl zaczął wsawać trzasnął w autobus...
Moim zdaniem gdyby zamiast ruszać chamulce, dał po długich, klaksonie i depnął do końca jednocześnie odbijając na prawo to by przeszedł...
Ja tak widzę tą sytuację wnioskując z tekstu i zdjąć.zephyr47 napisał(a):Ja i tak nie przyłącze się do linczu. Sam nie raz mykam na"późnym" pomarańczowym.
Czlowieku prosze cie opamietaj sie, idz po rozum do glowy, obudz sie, zrobcokolwiek zeby przestac pisac takie bzdury. Przerazasz mnie swoim brakiem wyobrazni lub wrecz jej bajecznym przerostem. Polecam rowniez przypomniec sobie co oznaczaja kolory swiatel, pomaranczowe to nie jest sygnalizacja startowa tylko zakaz wjazdu na skrzyzowanie!!! Jezeli podejmujesz dylemat czy dac buta czy hamowac to skonczysz jak ten koles wczesniej czy pozniej. Jedynym wypadkiem kiedy mozna wjechac na skrzyzowanie przy zapalonym pomaranczowym swietle jest sytuacja w ktorej twoje gwaltowne hamowanie moglo by stworzyc zagrozenie. Klania sie rowniez inny przepis mowiacy o dostosowaniu predkosci do panujacych warunkow na drodze i ograniczen itd itd. Stary kodeks ruchu drogowego sie klania... mam nadzieje, ze masz prawojazdy a bzdury ktore wygadujesz to tylko jakies zacmienie, chwilowa niepoczytalnosc lub jedno z tych niewyjasnionych wydarzen z archiwumX
jak 17latek może mieć prawo jazdy? a jeżdżąc motocyklem od miesiąca czy tam dwóch to napewno już widział wszystko co możliwe?
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
było gsx600f, było ZX12R , jest V-Strom 650 AK8
-
mar111cin - VIP Ścigacz.pl
- Posty: 6941
- Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
- Lokalizacja: FSW (lubuskie)
Zginął bo miał 32 lata, i jeździł najlepiej, nie przestrzegał przepisów, wjeżdżał 100km/h na skrzyżowania, ile by nie jechał jest winny bo jechał za szybko.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
mar111cin napisał(a):eneasz napisał(a):zephyr47 napisał(a):Myślę ,że wiem jak do tego doszło. Po prostu jest na światłach zawsze taki moment, że jak dojeżdżasz (jadąc powyżej 130km/h) i się zmienia to masz chwilowo dylemat, czy ostro chamować czy depnąć. Myślę, że jego kumple jednak chamowali z piskiem opon. Zdacydowali się na chamowanie, a on zdecydował się na "buta". Kiedy zobaczył, że autobus rusza i jest na kursie kolizyjnym, podjął złą decyzję bo zaczął chamować (z całej siły na dwa cheble) według relacji Fucktu motocykl w pewnym momęcie przed szczałem prawie się wyłożył więc prawdobodobnie w panice razem z próbą ominięcia miał zapięty przedni chebel, przednie koło dostało uślizgu, kiedy już się kładł automatycznie odpuścił chebel żeby nie wyłożyć moto i jak motocykl zaczął wsawać trzasnął w autobus...
Moim zdaniem gdyby zamiast ruszać chamulce, dał po długich, klaksonie i depnął do końca jednocześnie odbijając na prawo to by przeszedł...
Ja tak widzę tą sytuację wnioskując z tekstu i zdjąć.zephyr47 napisał(a):Ja i tak nie przyłącze się do linczu. Sam nie raz mykam na"późnym" pomarańczowym.
Czlowieku prosze cie opamietaj sie, idz po rozum do glowy, obudz sie, zrobcokolwiek zeby przestac pisac takie bzdury. Przerazasz mnie swoim brakiem wyobrazni lub wrecz jej bajecznym przerostem. Polecam rowniez przypomniec sobie co oznaczaja kolory swiatel, pomaranczowe to nie jest sygnalizacja startowa tylko zakaz wjazdu na skrzyzowanie!!! Jezeli podejmujesz dylemat czy dac buta czy hamowac to skonczysz jak ten koles wczesniej czy pozniej. Jedynym wypadkiem kiedy mozna wjechac na skrzyzowanie przy zapalonym pomaranczowym swietle jest sytuacja w ktorej twoje gwaltowne hamowanie moglo by stworzyc zagrozenie. Klania sie rowniez inny przepis mowiacy o dostosowaniu predkosci do panujacych warunkow na drodze i ograniczen itd itd. Stary kodeks ruchu drogowego sie klania... mam nadzieje, ze masz prawojazdy a bzdury ktore wygadujesz to tylko jakies zacmienie, chwilowa niepoczytalnosc lub jedno z tych niewyjasnionych wydarzen z archiwumX
jak 17latek może mieć prawo jazdy? a jeżdżąc motocyklem od miesiąca czy tam dwóch to napewno już widział wszystko co możliwe?
Motocyklami jeżdżę dziesięć lat, a nie jak piszesz od miesiąca! Poza tym tylko przez ten miesiąc na CB, zrobiłem 2000 km. A wcześniej na GN 125 zrobiłem 15 000km i na XV 250ccm 5000km. Nie liczę niezliczonych jazd na nie swoich motocyklach i zabawy na Crossah. Więc nie chcę aby mi ktoś zarzucał brak doświadczenia, tylko na podstawie młodego wieku...
Zgadza się, nie mam A, ale przepisy dobrze znam bo mam A1. Prawko nie daje umiejętności, a poza tym znam wielu starszych i bardziej doświadczonych motocyklistów, którzy też nie mają prawka. Nie uważam, że jest to dobre ani tego nie chcę tego polecać i jak tylko będę mógł je zrobić to je zrobię, ale czasami jest to jedyne wyjście...
A co do przejeżdżania na pomarańczowym to sami wiecie, że przy prędkościach troche większych niż przepisowe, czasem lepiej depnąć, niż zatrzymać się na środku skrzyżowania...
Ostatnio edytowano 3/7/2008, 20:15 przez zephyr47, łącznie edytowano 3 razy
Lewy pas, gaz na koło -Wtedy czuje się wesoło ;]
-
zephyr47 - Bywalec
- Posty: 801
- Dołączył(a): 30/12/2007, 16:59
- Lokalizacja: Pszczyna
Nie ma dnia bez sprzeczki, przejazd na pomarańczowym nie jest błędem jeżeli nie można się zatrzymać bez gwałtownego hamowania, światła są tak zrobione że na pomarańczowym bym przejechał rowerem i bym zdążył.
f4 | | Przeczytaj !! | | viewtopic.php?p=209115#209115
-
CeBeRek - Stały bywalec
- Posty: 1265
- Dołączył(a): 27/8/2007, 23:04
- Lokalizacja: trolownia
Żeby uniknąć takich sytuacji powinno się wprowadzić nad/obok sygnalizatora dodatkowy wyświetlacz, który od licza czas w sek. (3...2...1...) do zapalenia się żółtego/pomarańczowego światła. Kierowca jest wtedy ostrzegany o tym, że w danej chwili nie powinien już przyspieszać (a raczej powinien zacząć zwalniać), bo może się nie wyrobić przez skrzyżowanie przed zmianą świateł. Tak jest na zachodzie i się to sprawdza.
- devxx
- Świeżak
- Posty: 294
- Dołączył(a): 11/6/2008, 15:28
- Lokalizacja: się biorą tacy debile...?
Pulsowanie zielonego na kilka sekund (myślę, że nie dłużej jak dwie) przed zmianą bardzo mi się podoba.
Uchwalamy?
Uchwalamy?
http://filmy.scigacz.pl/Julien_Dupont_trial_Ateny Inter:pediatric
-
Grzybu - Bywalec
- Posty: 784
- Dołączył(a): 27/4/2007, 10:43
- Lokalizacja: Syc.oof
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 113 gości