Scigacz.pl

przez **zephyr47** » 4/7/2008, 11:37

Ja się podpisuję :-)

przez **ZWA_Z434** » 4/7/2008, 13:36

A ja Wam drodzy koledzy powiem że to by niewiele zmieniło - przynajmniej w przypadku tych co wlatują na skrzyżowanie jeszcze na czerwonym. Przecież nie mamy pretensji do tych co nie wyhamowali na pomarańczowym tylko do tych co przyspieszają na pomarańczowym aby się zmieścić. Odliczanie czy mruganie w takich osobach wywoła tylko myśli typu "aaaa dopiero miga zielone - to jeszcze pomarańczowe i dopiero czerwone - po co hamować skoro jeszcze tyle czasu"
Oczywiście zwiększyło by to bezpieczeństwo na skrzyżowaniach - bo np każdy może się zagapić i zobaczyć że oooo pomarańczowe i przelecieć już w chwili gdy będzie się ono zmieniało na czerwone.
Ale na takich debili co myślą że "u mnie czerwone się dopiero co zapaliło więc u tamtych pewnie się jeszcze zielone nie włączy... i rura" nie ma rady.

przez **falconiforme** » 4/7/2008, 14:07

Nikt nie chce stać znowu na czerwonym.
Przepustowość w Polsce jest tak mała że kierowcy wykorzystują każdą sytuację byle do przodu byle się nie zatrzymywać. Zwyczajnie mają dość ilości ciężarówek, kolein i braku dodatkowych pasów.

przez **olo113** » 4/7/2008, 15:10

taa...a ilu cwaniaków ...co wjeżdzają przed ciebie...a ty stoisz w korku czekając na skręt...(mowa o puszkach)..
Najczesciej...golfiarze albo handlowcy.

przez **Grubas** » 4/7/2008, 21:39

devxx napisał(a):Żeby uniknąć takich sytuacji powinno się wprowadzić nad/obok sygnalizatora dodatkowy wyświetlacz, który od licza czas w sek. (3...2...1...) do zapalenia się żółtego/pomarańczowego światła. Kierowca jest wtedy ostrzegany o tym, że w danej chwili nie powinien już przyspieszać (a raczej powinien zacząć zwalniać), bo może się nie wyrobić przez skrzyżowanie przed zmianą świateł. Tak jest na zachodzie i się to sprawdza.

Chyba nie zrozumiałeś po co jest pomarańczowe. Ono się świeci wystarczająco długo by było bezpiecznie pod warunkiem, że jedziesz z przepisową prędkością. Jeśli jedziesz szybciej musisz być przygotowany.

Z resztą czy na zielonym, pomarańczowym czy czerwonym, zap...lanie po skrzyżowaniach dużo szybciej niż pozwalają przepisy to jest proszenie się o problemy. Są przecież zielone strzałki, lewoskręty, piesi, poprzeczne koleiny, kanalizacja, pasy, ci co lecą na późnym żółtym i na ciemnozielonym, i kupa innych.

przez **CeBeRek** » 5/7/2008, 12:11

Ja motocyklistami nazywam raczej osoby które mają pasję, a nie które posiadają prawo jazdy i więcej stoją niż jadą.

przez **Proxa** » 5/7/2008, 12:14

dzis w tvn24 mowili o wypadku gdzies nad wawa ktos wlecial na czlowe z motorem motocyklista nie przezyl ktos cos wie ?

przez **Thrillco** » 5/7/2008, 17:41

ale pojęcie motocyklista to jednak obejmuje nieco szerszy temat niż konkretne posiadanie uprawnien i sprzetu. Ty sprowadzasz wszystko do materi - jak nie masz prawa jazdy to nie możesz być kierowca i to by było słuszne podejście

Mechanik w F1 nie jest kierowcą ale z samą F1 ma tak samo albo wiecej wspólnego niż sam kierowca no i...zyje w tej elitarnej społeczności sportowej tak samo jak kierowca. jedyna róznica, ze nie "gwiazdorzy".

przez **chestreR** » 5/7/2008, 17:57

Dzis w moich stronach tragicznie zgineło dwuch motocyklistów, podobno byli z wawy.
[*] [*]

http://siedlce.sdl.vectranet.pl/~jamaz/ ... isci2.html

przez **jot** » 5/7/2008, 18:32

ja pi****

mój znajomy z pracy..
właśnie jechali po nowy motor.

......................................

przez **Movi** » 5/7/2008, 19:18

Proxa napisał(a):dzis w tvn24 mowili o wypadku gdzies nad wawa ktos wlecial na czlowe z motorem motocyklista nie przezyl ktos cos wie ?

Jeżeli mówimy o tym samym, to jechali we dwóch, prawdopodobnie obydwoje nie żyją (jeden na 100%) uderzyli w busa, (czy też bus uderzył w nich..)

przez **falconiforme** » 5/7/2008, 19:55

jot napisał(a):ja pi****

mój znajomy z pracy..
właśnie jechali po nowy motor.

......................................

Wyczuwam R1.
Upside-down, niebieska, wahacz, yzf.

przez **jot** » 5/7/2008, 20:06

Pół godziny przed wypadkiem dzwoniłem do niego, chciałem zapytać co robi i umówić się na jakąś wspólną jazdę.
Powiedział, że mieli właśnie szlif, ale nic się nie stało. Motor nie chciał odpalić, podobno kontrolka rezerwy się zapaliła trochę przed ślizgiem. Poradziłem, żeby dolał benzyny, bo może nie ma już z czego odpalić. Też o tym pomyślał, powiedział, że doleje trochę, bo nie ma sensu do pełna, skoro nie wie czy motor odpali.
Jak widać moto zadziałało, szkoda..

Tak była to niebieska r1ka..

przez **falconiforme** » 5/7/2008, 20:41

Samochód dostał w tył. Pachnie niezłym wymuszeniem.

Przykro mi [*] Ale zjeba*a sprawa.

przez **greddy** » 5/7/2008, 20:42

oszzz w dupe [*]

przez **Proxa** » 5/7/2008, 22:16

wyglada na dosc mocne uderzenie w tyl toyoty... zwlaszcza ze toyota avensis ma dosc mocny tyl ... szkoda... szkoda...

przez **Thrillco** » 6/7/2008, 07:17

Z całym szacunkiem ale...kaski im z głów pospadały co znaczy, że specjalnie o bezpieczeństwo swoje nie dbali...albo nie mieli pojecia jak to robić - dobrze dobrany i prawidłowo zapięty kask nie spadnie ze łba ot tak.

przez **Proxa** » 6/7/2008, 07:26

a nie myslisz ze moze ratownicy im posciagali ? podczas reanimacji czy cos ?

przez **Thrillco** » 6/7/2008, 09:13

a nie myslisz, że:

1.jak technik kryminalistyki robi zdjęcia i pomiary to nie potrzebne mu sa kaski w takich pozycjach jesli nie jest to szczególnie wazne?
2.jak jest podejżenie urazu kregosłupa szyjnego to żaden myslący ratownik nie bedzie ściągał specjalnie kasku?

przez **Wilku111** » 6/7/2008, 09:17

2.jak jest podejżenie urazu kregosłupa szyjnego to żaden myslący ratownik nie bedzie ściągał specjalnie kasku?

Chyba, że będzie reanimował, bo takie podejrzenie jest zawsze z góry zakładane.

Scigacz.pl

wypadki

Kto przegląda forum