Zobacz wątek - Wymiana łożyska na wałku zdawczym Suzuki GSX 750f 1992 rok
NAS Analytics TAG

Wymiana łożyska na wałku zdawczym Suzuki GSX 750f 1992 rok

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

Wymiana łożyska na wałku zdawczym Suzuki GSX 750f 1992 rok

Postprzez Piotr-87 » 10/3/2014, 19:01

Witam, muszę wymienić łożysko na wałku zdawczym przy zębatce i mam pytanie czy da radę je wysunąć bez rozbierania silnika? Mam jak złapać łożysko ściągaczem ale boje się że coś może go blokować bo nie chce się wysunąć.
Suzuki GSX 750F 1992 rok.
Z góry dziękuje za odpowiedź.
Avatar użytkownika
Piotr-87
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 1/3/2013, 23:27
Lokalizacja: Radom


Postprzez mendzik » 11/3/2014, 18:31

Rozbierałem silnik bandita 1200 , taka sama konstrukcja. Nie jestem pewien na 100% ale raczej konieczne jest rozpołowienie silnika aby dostać się do tego łożyska. Nie wyciagniesz tego łożyska, zapewne jest ciasno spasowane, z całym wałkiem również nie wyjedziesz ponieważ są na nim zębatki. Dziwne trochę że masz do wymiany te łożysko, powinno wytrzymać przez cały okres używalności. Oczywiście próbuj może mylę się, 2 lata temu rozbierałem sinik i nie pamiętam odnośnie wałka zdawczego, jak to tam było, ale raczej trzeba będzie rozpoławiać silnik. Współczuję jest troszkę roboty, silnik rozpoławia się poziomo, dobre rozwiązanie bo nie trzeba zrzucać cylindrów i ruszać rozrządu. Pisz, w jaki sposób udało się wymienić lub nie, czy podjąłeś sie tego wyzwania, chętnie nabędę dodatkowego doświadczenia. Powodzenia, pozdrawiam
mendzik
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 7/8/2011, 16:53
Lokalizacja: nowe miasteczko


Postprzez Piotr-87 » 11/3/2014, 21:21

Podejmę się tego wyzwania i jutro biorę się za rozbierania silnika. Łożysko mogło się rozsypać dlatego bo ktoś wcześniej mógł za bardzo naciągnąć łańcuch. Patrzyłem na różne zdjęcia skrzyni i wygląda na to że na łożysku jest pierścień który go trzyma więc trzeba rozpoławiać silnik żeby go wysunąć. Nie jestem pewien czy na pewno i u mnie jest ten pierścień więc rozbiorę silnik żeby czegoś nie rozwalić. Jak wymienię łożysko to napiszę co trzeba było zrobić to może się komuś na przyszłość to przyda. Dodaje linka do zdjęcia mojego łożyska i zdjęcia skrzyni (nie mojej) gdzie widać ten pierścień.

http://pokazywarka.pl/85igec/
Avatar użytkownika
Piotr-87
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 1/3/2013, 23:27
Lokalizacja: Radom

Postprzez mendzik » 12/3/2014, 12:40

Czyli wszystko jasne, trzeba rozpolowić silnik. Głupie łożysko a tyle roboty. Pochwalę się ze robiłem to sam, nikt mi nie pomagał, chociaż przydała by się pomoc. Postaraj się najpierw max odciążyć silnik. Wykręć rozrusznik, alternator, oraz całe sprzęgło. Bedzie lżej podczas wyciągania z ramy. Po wyjeciu( ja tak robiłem) obróciłem silnik do góry nogami, cylindrami w dół, położyłem na starej oponie. Pomalutku zaczniesz odkręcać śruby, zwróć uwagę aby nie wrzucać tych śrub w jeden pojemnik bo potem nie dojdziesz do ładu są różnej długości i wielkości. Ja numerowałem sobie na karterze przy danej śrubie 1,2,3... a śruby wtykałem w kawałek styropianu opisany np: DEKIEL SPRZĘGŁA, wtykałem śruby od danego dekla ponumerowane oczywiście. Może znajdziesz jakiś inny sposób. Zakup sobie czarny sylikon, nim uszczelnisz kartery podczas składania w całość. Fabrycznie też jest stosowany czarny sylikon. Zapewnie szlak trafi uszczelki wszystkich dekli, możesz śmiało zastosować również ten sylikon, ja tak zrobiłem, wszystko ok nic nie cieknie, a do tego oszczędność, zestaw uszczelek oscyluje między 100-200zł. Mam nadzieję że troszkę pomogłem, życzę cierpliwości. Powodzenia
mendzik
Świeżak
 
Posty: 39
Dołączył(a): 7/8/2011, 16:53
Lokalizacja: nowe miasteczko

Postprzez miki1406 » 14/3/2014, 13:07

Przyczyna wymiany?? Łańcuch napięty na sztywno...
Imbrola faza - "Detailing" ;)
Avatar użytkownika
miki1406
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2846
Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
Lokalizacja: Skierniewice

Postprzez Piotr-87 » 15/3/2014, 00:02

miki1406 to już napisałem wcześniej że łańcuch był za bardzo naciągnięty (wystarczy czytać ze zrozumieniem). Dzisiaj rozebrałem silnik do reszty i wyciągnąłem łożysko, zostało mi dokupić łożysko i będę mógł składać silnik. Po niedzieli pokręcę się za takim łożyskiem i myślę ze znajdę gdzieś takie dobrej firmy a jak nie to będę musiał kupić w serwisie Suzuki a tam to ceny sporo większe niż w zwykłym sklepie (mimo tej samej firmy i jakości).
Avatar użytkownika
Piotr-87
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 1/3/2013, 23:27
Lokalizacja: Radom

Postprzez Piotr-87 » 23/3/2014, 12:19

Suzuki już złożona i jeździ ;). Żeby rozpołowić silnik trzeba miskę olejową odkręcić bo tam są dwie śruby schowane co trzymają ze sobą kartery i sprzęgło rozkręcić bo tam też są śruby. Do rozkręcenia sprzęgła niby potrzebny jest specjalny klucz żeby je zablokować podczas odkręcania środkowej śruby, ale ja sobie poradziłem bez niego. Wystarczyło wrzucić bieg, na chwilę założyć zębatkę i ją kluczem zaciskowym przytrzymać podczas odkręcania śruby. Żadnej filozofii nie ma w rozebraniu i złożeniu silnika, trzeba aby poznaczyć sobie śruby gdzie jaka była żeby się nie pomyliły. Ja ze śrubkami od dekli to zrobiłem tak że ich nie wyjmowałem i były cały czas w dekielkach, jedynie przy zakładaniu dekli na chwilę je wyjąłem więc nie pomyliły mi się. Po odkręceniu kilku śrubek od góry silnika odwróciłem go cylindrami do dołu, odkręciłem resztę śrub i w takiej pozycji go rozpoławiałem i składałem. Przy zakładaniu nowego łożyska na wałek zdawczy użyłem klucza oczkowego trochę większego niż wałek zdawczy i w klucz uderzałem młotkiem, a tulejkę trochę podgrzałem i sama weszła. Teraz po wymianie tego łożyska wydaje mi się że biegi dużo lżej wchodzą.
Avatar użytkownika
Piotr-87
Świeżak
 
Posty: 9
Dołączył(a): 1/3/2013, 23:27
Lokalizacja: Radom



Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości




na gr