Vergon napisał(a):A z drugiej strony nie byłbym mocno zdziwiony gdyby media niedługo zaczęły trąbić o nowym sposobie kradzieży samochodów dostawczych, więc być może miałeś farta.
A niech to diabeł ogonem nakryje, o tym nie pomyślałem. Być może niewiele brakowało! Mogło być tak, że z tej trumny wylezie bandzior z gazem czy nawet z kijem i co zrobię?
Apropos wyłażenie z trumny to coś wam opowiem. Opowiadał nam to spedytor. Jakiś czas temu, w pewnej żółtej firmie kurierskiej, ginęły paczki. Przykładowo w Wałbrzychu ładowali na TIRa (Madcap - na ciągnik siodłowy z naczepą) 500 paczek a na sortownię W Wawie przyjeżdżało 470 paczek. Brakowało głównie paczek z elektroniką. No i nie mogli wydumać co jest grane. Plomby nie ruszone. Rejestrator trasy kierowcy przeglądany kilka razy i nic. Wszystko zgodnie z standardami. Co się okazało? Facet wysyłał z Wałbrzycha do Warszawy skrzynię, która dwa dni później była wysyłana z Wawy do Wcha. No i? W skrzyni siedział gość, jak TIR odjeżdżał, gość wyłaził, buszował po naczepie i ładował co bardziej wartościowe rzeczy do tej skrzyni. Zorientowali się dopiero jak założyli kamerę na naczepie
Ale ja znowu się rozgadałem, a ja tu w konkretnej sprawie:
http://www.youtube.com/watch?v=p2Rch6WvPJE
Co to za moto? No i wasze zdrówko, powtórnie
They won't get me. they won't get me, they will never cease to try!