Zakup GSa500

[fox1991]

Witam, chciałbym się przywitać bo jestem nowy na forum.

Chciałbym zakupić sobie GSa500 z 2004 roku i znalazłem egzemplarz niby od kobiety w cenie ponad 6 tysi, czy to nie za mało jak na moto z tego rocznika, na co patrzeć przy zakupie bo nie mam znajomego który by mógł doradzić a sam zaczynam przygodę z poważnym moto, do tej pory piździk 50cc z manualem przez rok czasu.
Może by ktoś mógł dać mi kilaka wskazówek na co zwracać uwagę, spróbuje też znaleźć jakiś serwis w pobliżu żeby mi go może sprawdzili.
Pozdrawiam

[SkoQ]

Podstawy jakie sam możesz sprawdzić to czy jej nie ciągnie na którąś stronę, czy rama jest prosta, czy równo chodzi, to słychać no i obdarcia, a coś więcej to do diagnosty...
Dla porównania ja za moją z roku 2000 dałem 6800.
BTW. GS'ka to jest ona !

[fox1991]

Dziś byłem w serwisie w swoim mieście i tam mają też moto na sprzedaż i jest sprowadzony z Włoch moto tylko to jest suzuki sv650 nawet zrobiłem krótką jazdę i powiem sympatycznie, oto link:
http://otomoto.pl/suzuki-sv-650-z-wloch ... 45121.html

Co może wiecie na temat tego moto podobno bezawaryjny tzn bardzo udany motocykl?


tak jeszcze patrzę różne tematy na temat sv650 i czy ta którą podałem to nie będzie jakiś składak bo malowanie niestandardowe ok ale jak na ten rocznik felgi rama i cylinder szare to sie zgadza ale pokrywy silnika na bokach są czarne, co myślicie o tym

[Karol20]

Porównując z innymi egzemplarzami na allegro, boki silnika sa czarne oryginalnie.

[SkoQ]

Zapytaj czy na koło dobrze wchodzi Jeśli Ci powie że idzie bez problemów i na kole się jeździ jak marzenie, to nie bierz SV 650 na kole nie ma smarowania i silnik szlak trafia.

[fox1991]

troche raczej będzie ciężko bo motocykle sprowadzane są z włoch a oni je sprzedają, więc raczej nikt nie stawał na koło, więc nie uzyskam dostatecznej odpowiedzi

[blondynka96]

Gaźnikowy SV jeżeli był jeżdżony na kole to zaraz będzie słychać panewki. Coś jakby worek gwoździ w silniku:D Im cieplejszy tym bardziej

[fox1991]

a i trzeba zerknąć na spaliny czy na zimnym nie są niebieskie co nie bo tak to olej bierze i silnik do kitu, a co jeśli gdy oni go odpalili prawie rok stał i z tłumika leciał mocny dym chyba biały nie przyjrzałem się dokładnie i mówili że to para, czy to prawda że to mogła być para.

Gaźnikowy SV jeżeli był jeżdżony na kole to zaraz będzie słychać panewki. Coś jakby worek gwoździ w silniku:D Im cieplejszy tym bardziej Smile

czyli jeśli nie rzęzi to będzie ok bo praca silnika jest bardzo równa przynajmniej jak na moje ucho

Jedyne co możesz zrobić to dać do mechanika i tyle.

tzn nie znam kogoś kto by mógł sprawdzić mi sprzęt do tej pory ze swoim pizdzikiem jeździłem do nich a kupując od nich to powiedzą że jest wszystko oki no i mówili w samych superlatywach o tym egzemplarzu, jak coś dają 3 miechy gwarancji

[fox1991]

wybór padnie raczej na tego GSa oto link dziś nim jeździłem i powiem naprawdę sympatyczny
http://otomoto.pl/suzuki-gs-gs500f-gs-5 ... 59038.html

[Zegzii]

54KM , jak to?

[finowski]

Czy ja dobrze widzę że z lewej strony pokrywa silnika pęknięta ? A może tak ma być ?

[SkoQ]

Tak ma być Ogólnie fajny model i nie widać nei pierwszy rzut oka czegoś podejrzanego, no oprócz tych 54KM/40kW. Bo GS'ki oryginalnie mają 45 KM/33 kW ale nie przejmował bym się tym zbytnio chyba że to wyniki jakiego tuningu szalonego naukowca, choć wątpię że wtedy było by 20% więcej mocy... ogólnie bardzo fajna, podoba mi się

[fox1991]

Witam ponownie zakup padł na Suzuki GS500F ale maszynka ale to co najważniejsze jej przebieg jest udokumentowany do 2007 i miała wtedy niecałe 10tyś przejechane teraz jest 14 więc przebieg raczej jak najbardziej realny, patrząc na książkę to tż nikt nie zrobił jednego roku całego przebiegu tylko powoli stopniowo. Na razie jestem bardzo podekscytowany GS'ką ale mam nadzieje że będzie z nią wszystko oki.

Podczas jazdy testowej puściłem kierownice w kilku miejscach i jechała jak po sznurku a na mechanice się nie znam ale pracowała równo więc raczej nie ma co panikwać

[Tasiu91]

Podekscytowanie jest najgorsze, weź se sobą kogoś kto Ci wyleje na łeb wiadro zimnej wody przed zakupem.