mx/enduro 50cm vs skuter?

[m.czerniewicz]

Czesc,
mam pytanie, a wlasciwie prosbe o pomoc. Mianowicie chciałbym kupić jakiś sprzęt, którym mógłbym się poruszać legalnie bez prawa jazdy, skłaniam się ku motorkowi 50cm Yamaha DT, ale mam też pewne obawy. Bo nie mam dużego doświadczenia w jeździe na motorach, a ostatni mx na jakim siedziałem to była honda cr 250cm porobiona pod sport, no i od tego czasu mam trochę uraz, bo to spotkanie bardzo niemiło wspominam, ta bestia przeciągnęła mnie kilkanaście metrów po glebie... Zastnawiam się czy ta mała Yamaha jest w takim razie dobra na początek przygody z motorami, czy też będzie zbyt narowista do nauki jazdy? Jeśli uważacie, że coś innego byłoby lepsze to dawajcie propozycje. Potrzebuje motorka, którym będę mógł się poruszać bez prawa jazdy po mieście, a w weekendy chciałbym móc pobawić się na nim w terenie. Chciałbym też czuć się na nim pewnie, a nie siedzieć jak na igłach w stresie, tak jak to było w przypadku tej hondy cr. Powiedzcie mi też jak wygląda spalanie w takim małym motorku terenowym w porownaniu do skutera, podczas spokojnej jazdy po mieście.
Pozdrawiam, Mariusz.

[Fantas3k]

Dt to idealny wybór napewno cie nie sponiewiera patrz jeszcze na Sende,Honde hm cre 50 najlepsze enduro w klasie 50ccm (honda). 50ccm za duzo w lesie nie porobisz ale spokojnie pobawic sie mozna a nie dziw sie ze honda cie sponiewierała jak to 250cm w 2t ponad 55km nawet riderów co maja duzy staz ten sprzęt nieżle potrafi sponiewierać

[Naszim]

Nic słabszego od DT 50 nie znajdziesz (oprócz skuterów) więc na początek będzie w sam raz. Podczas spokojnej jazdy koło 4l nawet mniej. W lesie jak przyciśniesz dużo więcej też nie powinna spalić. Na poczatek dobry sprzęt więc Cię nie sponiewiera, możesz śmiało kupować.

[Mateusz250]

Nietypowe porównanie cr 250 a dt 50. Nie martw się na dt możesz wsiąść w bez stresu i dać sporo gazu przy pierwszym kontakcie z nią. Pojeździsz godzine i ci się znudzi