pomocy ! - lakier

[tomek_bialoleka]

Witam, jestem posiadaczem Inci Lambros z 2009 roku. Skuter jest w dobrym stanie kondycyjnym, lecz ma malutkie wady w postaci odparzonych i wyblaknietych plastykow. Wpadlem na pomysl, tylko nie wiem czy dobry. Mianowicie chce zerwac wszystkie naklejki z niego i pomalowac go spray'em na czarno, potem nalozyc bezbarwny lakier. Pomozcie mi i podpowiedzcie czy to jest dobry pomysl, czy jednak nie. Chce go odmalowac bardzo malym kosztem. Od razu mowie ze skuter od nowosci nigdy nie byl garazowany i srebrne naklejki na czaszy poprostu odchodza. Troszke to oblesnie wyglada.

Z gory dziekuje

[henio12323]

nie, po tym zabiegu bedzie bardziej obleśnie wyglądał sprejem mozna podmalowac ale małe elementy, całe plastiki lepiej malowac pistoletem. z kolei to są juz duze koszta, no i samo przygotowanie powierzchni jest nieco skomplikowane, trzeba wszystko zmatowic dac podkład itp itd. moze dzien po malowaniu jeszcze jakos to bd wyglądało ale po krótkim czasie porobia ci sie rysy bo taki lakier tani jest dosyc miekki. a co gorzej farba mioze zacząc odpryskiwac od np wibracji. także odpuscił bym sobie. jak juz zrobił bym jakąs polerke plastików i wymiana naklejek

[kubaz]

to jest fatalny pomysł. Po pierwsze, to wyjdzie Ci straszna kupa.

Kup sobie paste i mleczko polerskie, gąbke na wiertarke i nowe naklejki. O tym jak polerować przeczytasz w necie, więc nie będę sie produkować.

A najlepiej, to poszukaj zakładu, który poleruje fury. To nie kosztuje dużo, a chłopaki robią cuda.

Jeśli jednak upierasz się na lakierowanie, to broń boże nie sprayem:-) Poza tym bezbarwnego tez dobrze nie położysz: wyjdzie Ci morka i zacieki jak cholera, więc to w ogóle bym sobie odpuścił.

No i po polerce i aplikacji nowych naklejek polecam zakup pokrowca:-)

Pozdrawiam!

[tomek_bialoleka]

ok, dzieki wielkie ze mi to z glowy wybiliscie pokrowiec mam, tylko jak w zime stal na dworze przykryty to snieg bo zakryl, pozniej wyszlo slonce i i odparzenia powstaly wskutek przylegania mokrego pokrowca do plastikow. oblesnie wyglada, jakbym zdjecia zrobil to byscie zobaczyli. masakra.

[suchy558]

viewtopic.php?t=73436 wyszukiwarka się kłania

[tomera]

nie ogarniam co macie do malowania sprayem,
maluje sie tak samo dobrze jak pistoletem ale musisz robic dokladnie to wszystko co pistoletem, tzn podklad, akryl, klar i nie widac ze bylo malowane sprayem

[tomek_bialoleka]

to w koncu malowac tym spray'em czy raczej nie ? bo juz sie pogubilem. Jedni mowia ze jest to glupi pomysl, a tu nagle post ze dobrze sie maluje

[komarcc]

Nie, nie lakieruj, sprayem (szczególnie w akrylu) nigdy nie wyjdzie tak jak pistoletem, tym bardziej jak się nie ma, bądź ma się małe doświadczenie.

Otrzymałeś wiele odpowiedzi, w których odradzano takie lakierowanie, a po jednym poście znowu się wahasz? Może tomera "malował" felgi od stara i dlatego był zadowolony z efektu? Nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie, więc nie kieruj się zawsze odpowiedziami z internetu, bo w wielu przypadkach są one błędne.

Jak tak bardzo chcesz to sobie "pomaluj", kup papiery ścierne, ekstrakcyjną, lakiery po 8zł itd wszystko dobrze przygotuj, samo przygotowanie zajmie Ci sporo czasu i pewnie zrobisz to na "dobra, nie chce mi się", potem polakierujesz, złożysz zanim wyschnie, a po kilkunastu dniach pół lakieru odpadnie to dopiero będzie masakra....

[tomek_bialoleka]

mam sasiada ktory jest lakiernikiem i mi w tym pomoze. w koncu skonczyl samochodowke na kierunku Lakiernik wiec ma nie dosc ze praktyki to znajomosc. pomaluje jednak ale jesli nie wyjdzie to trudno. i tak gorzej nie bedzie wygladal

[tomera]

Nie, nie lakieruj, sprayem (szczególnie w akrylu) nigdy nie wyjdzie tak jak pistoletem, tym bardziej jak się nie ma, bądź ma się małe doświadczenie.

Otrzymałeś wiele odpowiedzi, w których odradzano takie lakierowanie, a po jednym poście znowu się wahasz? Może tomera "malował" felgi od stara i dlatego był zadowolony z efektu? Nigdy nie wiesz kto siedzi po drugiej stronie, więc nie kieruj się zawsze odpowiedziami z internetu, bo w wielu przypadkach są one błędne.

Jak tak bardzo chcesz to sobie "pomaluj", kup papiery ścierne, ekstrakcyjną, lakiery po 8zł itd wszystko dobrze przygotuj, samo przygotowanie zajmie Ci sporo czasu i pewnie zrobisz to na "dobra, nie chce mi się", potem polakierujesz, złożysz zanim wyschnie, a po kilkunastu dniach pół lakieru odpadnie to dopiero będzie masakra....

felgi od stara to moze ty malowałeś

ja malowałem plastiki w małej nsr'ce i wyszło zajebiscie,
kolejna sprawa to sprayem za 8 zł to mozesz sobie płot pomalować, a i tak po roku zejdzie...
jak kupisz dobry spray to i bedziesz miał odpowiedni efekt końcowy
ja dałem za podkład 26zł-400ml akryl 30zł-400ml klar 18zł-400ml

Co do doswiadczenia, to po prostu trzeba dojsc do tego jak kłaść, ja sie uczylem malować pistoletem i powiem ze duzo latwiej otrzymać dobry efekt, niz w malowaniu sprayem, ale sprayem tez sie da,

Kolejna sprawa to to jaka farba jest "w sprayu" bo sam sie juz pare razy przejechałem ze wogóle nie chciała kryć podkładu, dla tego kupuje zawsze w zaufanym sklepie gdzie poprostu z wiadra/puszki/beczki biorą farbe i nabijają spray