Zobacz wątek - PEWNY GOŚĆ WJECHAŁ MI W GARAŻ..
NAS Analytics TAG

PEWNY GOŚĆ WJECHAŁ MI W GARAŻ..

Przepisy, prawo
_________

PEWNY GOŚĆ WJECHAŁ MI W GARAŻ..

Postprzez ecik » 28/5/2012, 22:39

witam wszystkich bo to mój pierwszy post i jeszcze w tak głupiej sprawie..

Ale potrzebuje panowie pomocy!!

Wiec tak dziś gość mi wjechał do garażu gdzie stała YAMAHA FZ1 N 2007r :(:(:(

Motor przepchał do drugiego garaży i ze stanu igła bo taki udało mi się znaleźć po bardzo ciężkim szukaniu.. A z motora teraz jest gówno!!

Jak nie miał najmniejszych rysek na lusterkach stopkach.. tak teraz jest złom! cały rozwalony..
Rama jest cala porysowana, wahacz tył obrysowany, wgnieciony. Wzmocnienie siedzenia(ten stelaż po zadupkiem) rozwalony, wszystkie stopki z lewej strony, a raczej ich brak.. plastiki lampa wszystko popękane.. silnik porysowany, wydech. Na kierownicy.. Dosłownie na wszystkim idzie poznać że coś było temu motorowi.. Bak, wszystko no złom..

Naprawdę był stan igła.. bez najmniejszych rysek :(:(:(

A miałem pojeździć rok tym motorem i kupić nowy.. Ten sam ino nowszy rok i z ABS..

Panowie proszę o jakieś rady bo jutro bd rzeczoznawca i nie chce wyjść na tym do tyłu..

Najlepiej wolałbym kupić inny motor, a za tego niech kasę oddają.. łzy w oczach za maszyną.. POMOCY!!!

Dodam też że miałem pełno części samochodowych.. Które również uległy zniszczeniu..

POMOCY!
ecik
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 28/5/2012, 22:28


Postprzez ferro » 29/5/2012, 15:05

cJarek z takimi postami to lepiej zmień forum, bo psujesz atmosferę.

Ecik jak rzeczoznawca przyjedzie to miej na uwadze, żeby wypisał WSZYSTKO dokładnie, plus rzeczy zniszczone w garażu. Czekając na wycene zawsze możesz znaleźć rzeczoznawcę na własną rękę, żeby zrobił swoją wycenę i w razie czego będziesz miał co odpisać TU. Jak moto mocno rozwalone tak jak piszesz to pewnie będzie szkoda całkowita, najlepiej niech zabiorą wrak i wypłaca Ci całą kwotę.
Avatar użytkownika
ferro
Świeżak
 
Posty: 226
Dołączył(a): 17/1/2011, 18:13
Lokalizacja: b-100


Postprzez Miczab » 29/5/2012, 15:24

No i standard, jaka by nie była wycena - odwołuj się.
Miczab - Twój partner w motozakupach ;)
Avatar użytkownika
Miczab
Administrator
 
Posty: 1099
Dołączył(a): 25/2/2009, 11:15
Lokalizacja: Warszawa / Stalowa Wola

Re: PEWNY GOŚĆ WJECHAŁ MI W GARAŻ..

Postprzez Boshi » 29/5/2012, 16:50

ecik napisał(a):Panowie proszę o jakieś rady bo jutro bd rzeczoznawca i nie chce wyjść na tym do tyłu..


@up. Wystarczy czytać dokładniej zamiast "najeżdżać" na autora
Avatar użytkownika
Boshi
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 2349
Dołączył(a): 22/7/2010, 16:21

Postprzez kravec » 29/5/2012, 17:53

do tego autor jest w sytuacji ciężkiej.. też wtedy inaczej się myśli i nie wszystko przychodzi tak łatwo... spokojnie panowie
Avatar użytkownika
kravec
Administrator
 
Posty: 5571
Dołączył(a): 30/8/2006, 16:14
Lokalizacja: Pabianice

Re: PEWNY GOŚĆ WJECHAŁ MI W GARAŻ..

Postprzez AnLex » 31/5/2012, 14:41

ecik napisał(a):witam wszystkich bo to mój pierwszy post i jeszcze w tak głupiej sprawie..

Ale potrzebuje panowie pomocy!!

Wiec tak dziś gość mi wjechał do garażu gdzie stała YAMAHA FZ1 N 2007r :(:(:(

Motor przepchał do drugiego garaży i ze stanu igła bo taki udało mi się znaleźć po bardzo ciężkim szukaniu.. A z motora teraz jest g....!!

Jak nie miał najmniejszych rysek na lusterkach stopkach.. tak teraz jest złom! cały rozwalony..
Rama jest cala porysowana, wahacz tył obrysowany, wgnieciony. Wzmocnienie siedzenia(ten stelaż po zadupkiem) rozwalony, wszystkie stopki z lewej strony, a raczej ich brak.. plastiki lampa wszystko popękane.. silnik porysowany, wydech. Na kierownicy.. Dosłownie na wszystkim idzie poznać że coś było temu motorowi.. Bak, wszystko no złom..

Naprawdę był stan igła.. bez najmniejszych rysek :(:(:(

A miałem pojeździć rok tym motorem i kupić nowy.. Ten sam ino nowszy rok i z ABS..

Panowie proszę o jakieś rady bo jutro bd rzeczoznawca i nie chce wyjść na tym do tyłu..

Najlepiej wolałbym kupić inny motor, a za tego niech kasę oddają.. łzy w oczach za maszyną.. POMOCY!!!

Dodam też że miałem pełno części samochodowych.. Które również uległy zniszczeniu..

POMOCY!


W Pana sytuacji jeśli szkoda została zgłoszona należy czekać na wycenę, bo może okazać się dobra (rzadko się zdarza, ale zdarza :) ).

Wysokość odszkodowania będzie zależała od kwalifikacji szkody jako całkowitej (moto nie nadaje się do naprawy) lub częściowej (naprawa).

W przypadku szkody całkowitej ubezpieczyciel wypłaci różnicę pomiędzy wartością moto sprzed wypadku i tym co można uzyskać ze sprzedaży wraku. Przy takiej szkodzie najważniejsza jest dla Pana wartość moto sprzed wypadku bo ostatecznie musi Pan tyle otrzymać (odszkodowanie z TU + kwota ze sprzedaży).

W przypadku szkody częściowej może Pan dokonać naprawy bez gotówkowej lub otrzymać odszkodowanie na podstawie kalkulacji.

Bezwzględnie zgłaszać wszystkie inne przedmioty uszkodzone w zdarzeniu.
Kancelaria Prawno -Odszkodowawcza AnLex | www.kancelariaanlex.pl | tel. 721 401 000 lub 22 613 33 72
Avatar użytkownika
AnLex
Świeżak
 
Posty: 46
Dołączył(a): 8/11/2011, 13:45
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ecik » 5/6/2012, 20:28

dzięki Panowie za rady ale tak jak przypuszczałem szkoda jest całkowita i bez możliwości naprawy.. bo PZU nie zwróci mi kosztów naprawy.. Jutro napisze co i jak dokładnie..

Więc tak jestem w szarej d.. Ponieważ odszkodowanie to lekko ponad 6k.. Hahaha.. Oni proponują mi za moto lekko ponad 10k i razem wychodzi nie całe 17k..

:/ co oni se jakieś jaja robią? co ja za 17k kupie? Bo na pewno nie moto w takim stanie co kupiłem.. A gdzie koszty rejestracji, jazda za moto itp..

Odwołanie na na pewno bd pisać i dodam załącznik z podobnymi motorami z tym że przebiegi są dużo większe, a i nie wiadomo jaki ich stan na żywo.. I cenią se po 20,5k i 21k..

To co ja mogę z moimi 17k zrobić? Idioci..

Panowie jeszcze raz dzięki za rady i macie jakieś pomysły jeszcze?
ecik
Świeżak
 
Posty: 13
Dołączył(a): 28/5/2012, 22:28

Postprzez AnLex » 6/6/2012, 07:34

Do ecik:

Przed odwołaniem proszę poprosić PZU o nadesłanie scanów:
1. kalkulacji wartości rynkowej moto sprzed wypadku
2. kalkulacji kosztów naprawy
3. kalkulacji wartości wraku

Być może tam znajdzie Pan jakieś błędy w wyliczeniu (zły model, korekty).

W związku z tym, że rozbieżność w wycenie PZU i rzeczywistej wartości moto jest znaczna chyba warto pomyśleć nad opinią niezależnego rzeczoznawcy.
Kancelaria Prawno -Odszkodowawcza AnLex | www.kancelariaanlex.pl | tel. 721 401 000 lub 22 613 33 72
Avatar użytkownika
AnLex
Świeżak
 
Posty: 46
Dołączył(a): 8/11/2011, 13:45
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Asess332 » 30/6/2012, 09:06

Jeśli masz umowę Kupna-sprzedaży moto to możesz dodać jeżeli Tam dałeś ładną cenę ;D
Asess332
Świeżak
 
Posty: 3
Dołączył(a): 28/6/2012, 10:33



Powrót do Prawo



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości




na gr