Scigacz.pl

przez **siwerus** » 25/5/2007, 00:36

prosba o opinie od uzytkownikow skuterow keewaya....
dzieki!
aha, i jak wyglada sprawa z tuningiem mechanicznym....da sie czy sie nie da i co najlepiej kupowac: osprzet polinni czy moze cos innego.
z gory dziekuje

przez **pawlak200192** » 25/5/2007, 13:39

tuning---> sklep.mieloch.pl

co do keewaya jest napewno lepszy od zippa

moj kolega ma takiego z przebiegiem 3.000km i jeszcze nic sie nie zapsulo

za tą kase najlepsza jest urzywana sr lub aerox

przez **Piotrek_187** » 25/5/2007, 14:01

Co tu wogule mówić o tuningu hińczyka ?? Zwykły cylinder 70ccm klasy sport i po kilku tys km. wał ,łożyska się rozleci ..... Możesz dać sportowy wydech -Leo Vince ,Warrio multivar malossi lub polini speed control -pasek ,rolki chyba nic więcej .

pawlak200192
-3tys km nic się niezepsuło ... LOL!!! co to jest 3tys km ? niech zrobi minimalnie 25 tys km bez remontu i awari to będzie coś . A marka zipp dynamicznie się rozwija egzemplarze z roku 2005 były wadliwe ale 06/07 są coraz lepsze. Keewaye niesą zbyt awaryjne ale strasznie słabe i powolne ,o jakości i spasowaniu plastików niewspomne....

przez **czarek.** » 25/5/2007, 17:18

Mam keewaya od roku.Zrobiłem na nim 3500km żadnej awarii. Prędkość max 75km\h. Napewno lepsze od zippa. Jak na nowy skuter za taką cenę jest bardzo dobry. Nie tuningowałem go ale niema problemu z dostępem do części tuningowych.

przez **Piotrek_187** » 25/5/2007, 21:55

Nie ciesz się 3500 bez awari bo miałem malaguti f12 pahntom LC włoska maszyna miała 54tys km i śmigała pod setke :-)

Ten twój v-max jest tylko licznikowy kilka moich kumpli ma keewaye i strasznie tam licznik zawyża ~10 km/h więc twój jedzie max 65-70 km/h . A czy lepsze od zippa to ciężko powiedzieć każdy żyd swoje chwali. A co do tuningu to wyżej napisałem.

przez **czarek.** » 26/5/2007, 14:44

Masz racje karzdy swoje chwali. Słyszałem że zippy wyprodukowane w tym roku niemają wad jakie miały zippy z poprzedniego roku. Mam namyśli zippa quantum. Tak naprawde jeśli dba sie o skuter to większość modeli zippów i keewayów wytrzyma przynejmniej do 10tys.km. Bez awarii.

przez **pawlak200192** » 26/5/2007, 15:00

ja na nowy skuter do 4k keeway jest dobry

za tą kase ja bym kupił sr lub aeroxa

przez **Piotrek_187** » 26/5/2007, 15:57

Dokładnie lepiej kupić markowe używane tylko ludzie bronią się gwarancją i nowością..... Gwarancja wygląda w ten sposób ,że powiedzą ,że twoja wina,źle dotarty itp itd etc. i tak trzeba zapłacić ,serwis za każdy przegląd bierze 200zł za wymiane oleju i popatrzenie czy wszystko się kupy trzymie ....
A to ,że nowy to racja bo kupując używany od kolesia co comiesiąc sprowadza 30 skuterów to już ryzyko trzeba się odrobine znać ,umieć targować się itp Bo wiele na 1 rzut oka na allegro już widać ,że długo niepojeździ... Wiele z nich ma cofnięte liczniki itp Osobiście po zdaniu karty motorowerowej miałem sezon hińczyka przejechałem 10tys km i dziwie się ,że żyje i że to homologacje dostało.... Niebezpieczne i awaryjne .

przez **czarek.** » 27/5/2007, 12:26

Tak naprawde to keeway to skuter do spokojnej jazdy po zakupy, właśnie dlatego chciałem sprzedać mojego keewaya niestety sprzeciw rodziców.

przez **Piotrek_187** » 27/5/2007, 14:39

No dokładnie a tuning w hińczyku to wyrzucanie pieniędzy. Więc gdybymbył tobą pracowałbym nad rodzicami ale i tak pozostaje problem tego iż chińczyka ciężko sprzedać ,stracisz na nim dużo.

przez **czarek.** » 28/5/2007, 16:14

Miałem już 3 kupców. Pracowałem nad rodzicami i doszlo do tego że zabrali mi kluczyki, papiery i tym sposobem niemam nawet hińczyka. Jestem w żałobie. Pozbawiony 2 kólek czuje sie jak inwalida.

przez **Piotrek_187** » 28/5/2007, 18:40

Ano ja bym miał podobnie ale skuterka mam za swoją kase więc mi się czepiać niemogą ;] Dla nich każdy nowy sprzęt to "kolejny klamor w garażu" najważniejsze to tylko ,żeby myśleli ,że v-max skuterka to 50 a ty jesteś bardzo dobrym spokojnym kierowcą patrzysz na znaki ,przestrzegasz lini ciągłej itp

przez **czarek.** » 28/5/2007, 18:53

Rodzice uważają mnie za dawce organów choć nim nie jestem. Twierdzą że jak dostane lepszy sprzęt to sie zabije. No i jest jeszcze mój brat skuter jest też jego, właściwie bardziej niz mój, choć on przejechał na nim niecałe 400km a ja 3200km. Ty masz spokój skuter jest za twoją kase robisz z nim co chcesz a ja moge jedynie prosić.

przez **patrykmulek** » 30/5/2007, 21:09

hej.ja co do tunningu ci nei doradze bo sie nie znam zbytnio.ale powiem ci szczerze ze nie lubie chinszczyzny..i wolalbym jakas honde czy yamahe... wogole juz skutera nie chce ostatnio sie pozbylem jednego i nigdy wiecej skutra.teraaz chce koleinego pizdzika jakim jest nsr125.i jak przekonasz rodzicow to tez pomysl moze nad czyms podobnym.pozdro

przez **czarek.** » 31/5/2007, 13:17

Skutery takie jak keeway są dobre gdy zastępują rower ale co do mocy i przyspieszenia to niema na co liczyć.

przez **keeway** » 23/6/2007, 21:54

CO WY SIE KUR..DE CZEPIACIE KEEWAYA??? PRAWIE WSZYSCY MOI ZNAJOMI KTÓRZY MAJA SKUTERY MAJĄ KEEWAYA I JAK JEZDZISZ NOWYM SWOIM SKUTEREM DBASZ O NIEGO SERWISUJESZ I WOGÓLE TO PRZEJEDZIESZ NIM WIECEJ NIZ 4 LETNIĄ YAMAHA Z PRZEBIEGIEM 3000TYS. KM!!!!!!

przez **stecarlos** » 24/6/2007, 07:22

keeway napisał(a):CO WY SIE KUR..DE CZEPIACIE KEEWAYA??? PRAWIE WSZYSCY MOI ZNAJOMI KTÓRZY MAJA SKUTERY MAJĄ KEEWAYA I JAK JEZDZISZ NOWYM SWOIM SKUTEREM DBASZ O NIEGO SERWISUJESZ I WOGÓLE TO PRZEJEDZIESZ NIM WIECEJ NIZ 4 LETNIĄ YAMAHA Z PRZEBIEGIEM 3000TYS. KM!!!!!!

Zdolny jesteś żeby w 4lata przejechać 3000TYS. KM, bo to jest 3 000 000, czyli trzy razy więcej niż Toyota daje na swoje auta. Jakoś bym wolał yamahe w dobrym stanie. Jakość chińszczyzny (a nie hińszczyzny) się poprawia.

przez **bartex** » 24/6/2007, 09:59

Piotrek_187 napisał(a):No dokładnie a tuning w hińczyku to wyrzucanie pieniędzy. Więc gdybymbył tobą pracowałbym nad rodzicami ale i tak pozostaje problem tego iż chińczyka ciężko sprzedać ,stracisz na nim dużo.

po
1 Keeway to nie hińska firma tylko węgierska

przez **keeway** » 15/8/2007, 19:49

Zdolny jesteś żeby w 4lata przejechać 3000TYS. KM, bo to jest 3 000 000, czyli trzy razy więcej niż Toyota daje na swoje auta. Jakoś bym wolał yamahe w dobrym stanie. Jakość chińszczyzny (a nie hińszczyzny) się poprawia.

?????????????????????????????????????????????????? PRZEJECHAŁEŚ SWOIM SKUTEM 3.000.000?? SPOKO ZIOM JESTES... POWIEDZ ŻE JESZCZE NA JEDNYCH GUMACH... .... ... ... ...

bez komentarza

przez **jogiseq** » 15/8/2007, 23:16

keeway napisał(a):
?????????????????????????????????????????????????? PRZEJECHAŁEŚ SWOIM SKUTEM 3.000.000?? SPOKO ZIOM JESTES... POWIEDZ ŻE JESZCZE NA JEDNYCH GUMACH... .... ... ... ...

bez komentarza

hahaha padam z kolesia.. normalnie trzymajcie mnie...
o mój Boże.. że na tym cudnym świecie są tacy ludzie... ;] oh...

pałonie czy nie rozumiesz że stecarlos napisał ci twój błąd? to ty napisałeś 3000tys. km
3000 razy 1000= 3000 000
naucz sie pisać i dopiero zgrywaj cwaniaka i napawaj się dumą z posiadania KEEWAYA

ahh to są sprzęty... ;]

Scigacz.pl

keeway???

keeway???

Kto przegląda forum