Gpz 500 cieknie spod napinacza
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Gpz 500 cieknie spod napinacza
Więc tak robie gruntowną renowacje kawusi i zauważyłem że cieknie z napinacza łańcuszka. Nie mam są tam 3 sruby - 2 małe(trzymające obudowe na miejscu) i jedna większa (jakiś związek z napinaczem). Olej zdaje sie cieknąć tylko spod całej obudowy(większa śruba sucha).
Teraz pytania:
1 czy jest tam jakaś uszczelka (może raczej oring - wnoszę po spojrzeniu w serwisówkę)
2 Z doświadczenia wiek ze dokręcenie śrub przy wyciekach nic nie daje (aczkolwiek teraz pomyślałem ze juz wielokrotnie stwierdziłem ze poprzedni właściciel to był partacz i może nie dokręcił po prostu jak trzeba - sprawdze jutro)
3 W manualu przeczytałem ze przy wykręcaniu i wkręcaniu napinacza trzeba trochę pokombinować (angielski techniczny jest trudny
), ale obejrzałem filmik (link poniżej) wydaje się ze gość zna sie na rzeczy ale nie napisał nic na temat regulacji napinacza. I tu moje pytanie jeżeli będę zmuszony wykręcić napinacz to moge to zrobić tak po prostu czy robić według manuala?
4 Na jaką wysokość zamontować lagi? na równo z góną półką czy trochę wyżej (w cliponsach jest przygotowane na nie miejsce.
http://www.youtube.com/watch?v=ye7FAF02 ... lf=mh_lolz
Dodam ze do gościa pisałem ale juz kilka dni nie był aktywny i nie wiem kiedy bedzie.
Teraz pytania:
1 czy jest tam jakaś uszczelka (może raczej oring - wnoszę po spojrzeniu w serwisówkę)
2 Z doświadczenia wiek ze dokręcenie śrub przy wyciekach nic nie daje (aczkolwiek teraz pomyślałem ze juz wielokrotnie stwierdziłem ze poprzedni właściciel to był partacz i może nie dokręcił po prostu jak trzeba - sprawdze jutro)
3 W manualu przeczytałem ze przy wykręcaniu i wkręcaniu napinacza trzeba trochę pokombinować (angielski techniczny jest trudny

4 Na jaką wysokość zamontować lagi? na równo z góną półką czy trochę wyżej (w cliponsach jest przygotowane na nie miejsce.
http://www.youtube.com/watch?v=ye7FAF02 ... lf=mh_lolz
Dodam ze do gościa pisałem ale juz kilka dni nie był aktywny i nie wiem kiedy bedzie.
Gpz 500s 1993r
- kaboose
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 1/2/2012, 11:39
- Lokalizacja: Olsztyn
HEj tam pod tym napinaczem o ile się nie mylę jest normalna uszczelka. A napinacz ja w gs 500 zdemontowałem i zamontowałem i było ok. Znaczy ok, musisz trochę pokombinować żeby go włożyć tak jak by ściśniętego bo jak włożysz tak napiętego to ciężko będzie Ci to potem poskręcać. Napisałem jak było u mnie
Tyle co wiem:)

- siwyyzf
- Świeżak
- Posty: 12
- Dołączył(a): 2/2/2012, 20:09
- Lokalizacja: Kraków
Dzięki zdecydowałem sie na ryzyko i demontaż na własną rękę. Okazało sie ze jest to niezwykle proste, tym bardziej ze napinacz był inny niż w serwisówce i wystarczyło wyciągnąć sprężynę żeby go unieruchomić przy wkręcaniu.
Po dokładnym obejrzeniu stwierdziłem ze nie ma opcji aby gdzieś tam znajdował sie oring(mimo ze w serwisowce i manualu przy innym napinaczu były aż 2), Nie mogłem dostać takiej uszczelki, więc sposobem mojego staruszka który jest pasjonatem starych ciągników rolniczych do których drobne części są trudno dostępne, własnoręcznie dorobiłem uszczelkę z 2 warstw natawotowanego papieru i jednej warstwy papieru chyba woskowanego. Jak narazie uszczelka trzyma doskonale, nawet po rozgrzaniu i gazowaniu.
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy w silniku są jakieś części plasikowe? Np prowadnice łańcuszka?
Razem z napinaczem wyszedł mału kawałek plastiku(taki "patyczek" 2,5cm na 2-3mm) i zastanawiam sie czy coś kończy swój żywot czy poprzedni właściciel syfu nawrzucał do silnika.
Po dokładnym obejrzeniu stwierdziłem ze nie ma opcji aby gdzieś tam znajdował sie oring(mimo ze w serwisowce i manualu przy innym napinaczu były aż 2), Nie mogłem dostać takiej uszczelki, więc sposobem mojego staruszka który jest pasjonatem starych ciągników rolniczych do których drobne części są trudno dostępne, własnoręcznie dorobiłem uszczelkę z 2 warstw natawotowanego papieru i jednej warstwy papieru chyba woskowanego. Jak narazie uszczelka trzyma doskonale, nawet po rozgrzaniu i gazowaniu.
Mam jeszcze jedno pytanie: Czy w silniku są jakieś części plasikowe? Np prowadnice łańcuszka?
Razem z napinaczem wyszedł mału kawałek plastiku(taki "patyczek" 2,5cm na 2-3mm) i zastanawiam sie czy coś kończy swój żywot czy poprzedni właściciel syfu nawrzucał do silnika.
Gpz 500s 1993r
- kaboose
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 1/2/2012, 11:39
- Lokalizacja: Olsztyn
Nie wiem jak w GPZ-cie ale u mnie w kawi byl sam napinacz bez jakis "patyczkow" podejrzewam ze nie ma sie co porownywac bo ja mam o-ring uszczelniajacy na napinaczu.
Motorynka Pony
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
WSK 125 (1983r)
MZ ETZ 251
GSX 600F
ZX 9 R (moje oczko w głowie)
-
hugo2003 - Mieszkaniec forum
- Posty: 1588
- Dołączył(a): 18/9/2006, 10:23
- Lokalizacja: Poznań
Ten plastik to na pewno nie z napinacza, poprostu jakos sie dostał do silnika/ewentualnie odłamał się z czegoś i wpadł obok napinacza. Interesuje mnie tylko czy jakieś części plastikowe tam są, tzn w silniku.
Gpz 500s 1993r
- kaboose
- Świeżak
- Posty: 29
- Dołączył(a): 1/2/2012, 11:39
- Lokalizacja: Olsztyn
Posty: 7
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 7 gości