Scigacz.pl

przez **jony43** » 21/8/2011, 11:43

Witam

Wiec sprawa przedstawia się tak. Od 6 klasy szkoły podstawowej jeździłem mz es/2 Tropik. Ale jej czas już dobiegł nie mam już siły jej naprawiać i chciałem, kupić coś co jeździ i nie trzeba tak często pchać. Od początku sezonu jestem bez motoru. Es-ke chciałem sprzedać na części 2 tysiące mam odłożone jeszcze może z tysiąca bym jakoś dozbierał. Myślałem o Mz Etz 251 albo Suzuki gs 500 ale chciałem się doradzić kogoś kto by miał doświadczenie na kilku motocyklach. Proszę o pomoc. Boję się ile części kosztują do tej gs-ki bo do mz to wszystko za grosze kupie.

Pozdrawiam Jony 26 lat

przez **zilw** » 23/8/2011, 23:00

Ja mam GS , Koszty nie są takie straszne za 900zł Mam caly nowy naped , olej filtry , olej w lagach , ziemmering na walku zdawczym lozysko na glowce ramy i akcesoryjna szybke i to z robocizna. Motocykl prosty w obsludze i utrzymaniu a o wiele bardziej zrywny od etli. Pozdrawiam

przez **Czester** » 24/8/2011, 13:41

Jak boisz się kosztów to bierz ETZ 251. Ma niezłego kopa a części kupisz za grosze. W tej kasie powinieneś dostać ładna sztukę a GS byłby gruz w takim przedziale cenowym.

przez **jony43** » 26/8/2011, 16:28

Naprawdę uważacie że taka duża różnica jest między etz a gs ? Kurczę zastanawiam się . A gdybym poszukał coś z gs-ów na allegro tak do 2.500k. Myślicie że nie wypatrzę nic sensownego ? Na co trzeba zwracać uwagę przy kuknie suzi gs 500. ? I wreszcie czy 70 000 km przebiegu to dużo jak na nią.

przez **wasil1993p** » 26/8/2011, 19:18

za 2,5 kafla to nie kupisz przyzwoitego gs'a. za 4 tys to już można startować do takiego ale do 2,5 to lepiej szukaj mz

przez **skidmarks** » 26/8/2011, 20:06

Siedze troche w rynkumotocykli i wiem że za 3 wychaczysz GS i takiego bym ci polecał.

To normalny motocykl który normalnie jeździ. Będzie też radość z jazdy. A nie lipny sprzęt z demoludów. Wiem co mówie przerabiałem takei coś ale w czasach gdzie pod remizą bylo się gościem

\ETZ w konfrontacji
z japońskim motocyklem z lat 90 klasy "500" jest na pozycji przegranej

przez **jony43** » 27/8/2011, 13:00

a 70 tysięcy na gs a to jego koniec czy początek życia że tak zapytam. ??? Bo nie mam pojęcia ile takie motocykle wytrzymują MZ to jak zrobiła 40 to już było święto. i jak z takimi motocyklami czy tak się w ogóle robi remonty silnika czy się nie opłaca ?

coś takiego mi się ukazało i zastanawiam się czy warto kupowac na aukcji. ?

Co myślicie wygląda nie źle . Tylko ten przebieg ehh...

przez **zxer** » 27/8/2011, 16:12

w latach 90 robili wytrzymalsze motocykle. Jak jest to moto w miare zadbane i to rzeczywiscie prawdziwe 70 tys to smialo poleci nastepne tyle

przez **mariozo** » 27/8/2011, 17:36

ja mam honde cm 400 mam zrobione ok 37 tys mil i powiem ci że motor śmiga jak ta lala ważne ino by dbać o niego i pamiętać o servisopwaniu a posłuży długo

przez **skidmarks** » 27/8/2011, 18:50

Wiekszość na "alledrogo" ma 70tys

przez **jony43** » 28/8/2011, 10:44

A jakie są oznaki takie najłatwiejsze do rozpoznania przy kupnie żeby nie nie naciąć w przypadku gs a . Chodzi mi o to gdzie trzeba "kuknąć" żeby wyczajić że motor jest wytyrany.

przez **skidmarks** » 28/8/2011, 20:03

Wejdź na forum Suzuki GS 500. Tam z ciebie lepiej poinstruują jak się zabrac za oglądanie. Poza tym mozesz złożyć swoją oferte kupna.

przez **jony43** » 13/9/2011, 11:33

no wiec tak

gs 500 stan dobry 4 000
gs wątpliwy 2 500

mz 251 stan dobry 2 500
mz 251 do remontu 1200

i co teraz która opcja tak naprawdę będzie najtańszą w perspektywie czasu
i najlepszą ????

przez **skidmarks** » 14/9/2011, 01:00

GS500 może nie tańszy od ETZ ale warty ponoszenia wiekszych kosztów za części itd. Które nie są znowu jakieś katastrofalne. Trwałość jest na poziomie w GSie. Jak pisałem wcześniej odłaci się za to radością z jazdy gdzie przy MZecie jest wątpliwa.

przez **jony43** » 14/9/2011, 09:13

no tak tyle że potem od 4 200 to się już zaczynają najtańsze bandit 600 a to już zupełnie inna półka i inny wygląd motorku. Jak widzę to aż mi normalnie żołądkiem ściska, chyba się zakochałem w tym moto, i tu się zaczynają schody. I tak idzie w górę cały czas. Co parę stówek w górę podniosę pułap szukania to się inne moto pokazują i tamte wcześniejsze już się chowają przy nich i taki mam już mętlik w głowie że wcale już nie wiem w co celować. Ehh nie myślałem że to będzie taki tródny wybór.

przez **henio12323** » 14/9/2011, 11:04

szukaj GSa kumpel dał za 3200 i juz 2 sezon mówi że w zasadzie nic nie robił. kosmetycznie moze nie jest ideał. ale silnik pracuje idealnie. z kolei ja miałem okazje kupic za 3500 igiełke stan. wygladała jak nowa. silnik sie aż błyszczał ( a nie był przemalowywany ) rama to samo jak nówka

i wiem że za te 3500 smigał bym kilka lat bez wiekszego wkładu ;P z kolei mógłbym za te same 3500 kupic cos lepszego ale gruchota... i jednak chyba lepiej kupic cos w miare zadbanego. bo jak trafisz na padło to potem koszta remontu mogą byc wyzsze jak cena całego moto... także nie patrz na inne

tylko obczajaj jakiegos zdrowego GSa po mztce na pewno bedziesz zadowolony

przez **regis440** » 14/9/2011, 13:28

masz kilka dylematow i musisz sie zastanowic czy Twoj budzet to wytrzyma

za 4,5 mozna kupic bandita ale nie beda one idealne
- albo bedzie w gorszym stanie wizualnym - i wtedy da sie jezdzic jezeli nie jestes esteta
- albo bedzie wymagal dopoeszczenia mechanicznego i nie chodzi o to ze cos bedzie popsute tylko o standardowa obsluge i wymiany - to sie zaczynaja wydatki np opony (komplet od 700pln, do motocykla nie warto klasc uzywek, zabieraja duzo przyjemnosci z jazdy), naped 500, olej + filtry - 200, swiece 100pln ,cieknace zawieszenie, lozyska w glowce ramy, klocki regulacje zaworow i gaznikow i tym sposobem zeby bezpiecznie i przyjemnie jezdzic mozesz miec potrzebe wylozenia na start jeszcze polowy ceny zakupu (to akurat skrajny przypadek)

podobna sytuacja tez bedzie z gs500 jezeli jego stan bedzie nieciekawy, aczkolwiek jest troche taniej

jezeli znajdziesz zadbana sztuke to predzej czy pozniej te elementy trzeba wymienic ale rozklada sie to w czasie nawet kilku sezonow

jezeli znajdziesz dobrego bandita za 4k to mozesz to rozwazyc, jezeli nie to gs jest tez fajnym motocyklem , miedzy Mz a GS jest przepasc na korzysc GS'a wiec tez bedziesz happy

przez **skidmarks** » 15/9/2011, 08:27

Nie ma sensu brać pierwszych okazji cenowych w przypadku Bandita.

Możesz wziąść fajnego GS śmignąć sezon, dwa zorganizować siano na Bandziora czy Fazera wtedy pogonisz GSa i bedzie w czym wybierać.

Powodzenia.

przez **Czester** » 16/9/2011, 14:02

Założycielowi tematu proponuję zejść na ziemię i zastanowić się, kto sprzedaje dobrego Bandita za 4 koła? W tej cenie nic lepszego niż GS się nie znajdzie.

przez **jony43** » 16/9/2011, 15:27

Już odpowiadam. Ja nie bujam w obłokach tylko patrzę na aukcje i ogłoszenia internetowe i to one sugerują takie ceny ja ich sobie nie wymyśliłem sam tylko po prostu tak wyszukuje mi wyszukiwarka wiec ktoś te motory po tej cenie pragnie sprzedać. A że taki motor nie będzie idealny to zdaje sobie sprawę, ale czy to znaczy od razu że nie dojadę nim do końca następnego sezonu. No sam nie wiem takich bandziorów w tych cenach to nie było jeden czy dwa ale kilka stron wiec ktoś jednak je sprzedaje po takich cenach.

Scigacz.pl

Doradźcie tani motocykl po utracie Mz trophy.

Doradźcie tani motocykl po utracie Mz trophy.

Kto przegląda forum