gaśnie yamaha r6

[thomaskr]

Cześć
Od jakiegoś tygodnia jestem użytkownikiem yamahy r6, a dziś pojawił się pierwszy problem, a mianowicie:
Motocykl uruchamiam bez najmniejszego problemu, sprzęgło, jedynka i gaśnie mimo iż nie puściłem sprzęgła, sytuacja powtarza się ze trzy razy. Później robię to samo z dwójką i też gaśnie. Zmartwiony przepycham moto na luzie z 10m, słyszę jak coś tam się w nim zajargotało (niestety nie wiem dokładnie w którym miejscu), odpalam moto, jeden i.... wszystko działa normalnie.....
Czy to może być problem ze sprzęgłem? Ale nie wydaje mi się bo po włożeniu biegu motocykl nie szarpał tylko po prostu gasł jakby ktoś mu zapłon odcinał. Proszę o pomoc... W czym może być problem?

[Przemo_rene]

a stopka jest złożona do końca? Ona ma taki stycznik i jeżeli jest rozłożona to nie odpalisz motocykla na biegu lub gdy go wybijesz to zgaśnie motocykl. Obczaj ten czujnik czy dobrze i do końca pracuje. Wyczyść go i sprawdź czy nie jest nic tam luźne.

[Insekt]

ewidentnie na stopke to wyglada, ktory rocznik?

[thomaskr]

Dzięki koledzy, faktycznie trochę upaćkane miejsce było i mogła się nie domknąć.... rocznik 99, idzie całkiem nie źle, biegi nie wyskakują.