Zobacz wątek - NSR nie odpala
NAS Analytics TAG

NSR nie odpala

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

NSR nie odpala

Postprzez qwee » 1/1/2010, 13:58

słuchajcie, kupiłem honde nsr i w dniu kiedy go nabyłem motor palił normalnie. Jednak akumulator był słaby bo mrozy i wysiadł troche. zapchnąć tez szło motorek bez problemu. Jak przywiozłem go do domu i podłączyłem pod prostownik to palił na dotyk. Na drugi dzień ni cholery... Ani na rozrusznik ani na zapych nie chciał złapać. Wykręciłem swiece, ktora w prawdzie była mokra wiec chyba sie zalał ale motor w ogole nie przepala bo z tłumika zaden dym sie nie wydobywa nawet przy kręceniu rozrusznikiem. Czy mogłby wysiasc silnik?
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03


Postprzez Gs-stefan » 1/1/2010, 15:05

Trochę się znam na nsrkach miałem tak ową 2 lata ;]

powiedz kolego ile on ma przebiegu i jaka jest wkręcona świeca powinna być br9ecs !

i który rok i czy coś ci wiadomo czy miała remont ?

ja bym obstawiał na świecę albo gaźnik

i na początek polecam sprawdzić tak :
wykręć świece przeczyść ją ostaw przerwę na 1mm i sprawdź czy ma iskrę i napisz
Avatar użytkownika
Gs-stefan
Świeżak
 
Posty: 272
Dołączył(a): 19/4/2008, 18:28
Lokalizacja: torun


Postprzez qwee » 1/1/2010, 15:13

to jest rocznik 98 ale wizualnie jest swietna. Widać, ze ktoś sporo w nią włożył bo jest nowy lakier, chociaz to moze oznaczac ze jest po wypadku, ale rama nie jest pogięta ani nic. Z tyłu ma szeroką opone, sportowy wydech i ksenony wiec to chyba swiadczy, ze ktoś włożył w nią troche pieniędzy. Jest szansa, ze o silnik tez koś dbał tak jak o wygląd. Przebiek to 13 tys ale za zadne pieniądze w to nie uwierze. Jedyny mankament to to, ze nie działa ssanie.

Iskre swieca oczywiscie ma:)
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez Grzesiek-88 » 1/1/2010, 23:45

To juz sobie sam odpowiedziuales na pytanie czemu nie pali. Zepsute jest ssanie. Pzdr
Grzesiek-88
Świeżak
 
Posty: 182
Dołączył(a): 27/3/2009, 12:44
Lokalizacja: Krakow

Postprzez qwee » 2/1/2010, 11:48

ale odpalał wczesniej na zepsutym ssaniu. chociazby za zapych powinien w koncu złapać, a tu nic. świeca strasznie mokra a on nadal nic. Nawet oznaki dymu zeby cos przepalał. Mozliwe ze tak z dnia na dzien stracił kompresje?
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez Landryss25 » 2/1/2010, 12:03

Że świeca iskrę ma to nie oznacza że jest ona dobra. Mówisz że świeca mokra, to znaczy że zalewa, nie przepala. Zacznij od wymiany świecy na nową bo to jest często problem a niby takie maleństwo.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Postprzez qwee » 2/1/2010, 12:17

ok wymienie swiece. Wkreciłem swiece od skutera, ale tez nic. chociaz miała parawo nie działac bo jest troszke inna - za krótka. A powiedzcie mi jedno. Czy jeżeli posypałyby sie pierscienie tudziesz cos innego masakrycznego stałoby sie z silnikiem to przepalałby chociaż?
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez Landryss25 » 2/1/2010, 12:21

Nie odpaliłby i objawami byłaby między innymi zalana świeca. Kup koniecznie nową taka jak jest zalecana do Twojej NSR.
,,De gustibus non est disputandum"(łac.)-O gustach się nie dyskutuje.
Avatar użytkownika
Landryss25
VIP Ścigacz.pl
 
Posty: 6269
Dołączył(a): 2/10/2007, 17:28
Lokalizacja: Liw

Postprzez qwee » 2/1/2010, 13:15

ze nie odpaliłby to wiem bo juz mialem skuera tak załatwionego. Ale czy w ogole by przepalał paliwo kręcąc rozrusznikiem? Bo jak na razie to chyba nic ponieważ z tłumika nie leci absolutnie zaden dym.
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez Grzesiek-88 » 2/1/2010, 15:20

Jedz do mechanika. Pierscienie same od siebie nie pekaja i silnik z dnia na dzien tez nie pada. To jest 2t swieca niekoniecznie musi byc mokra od benzyny.
Grzesiek-88
Świeżak
 
Posty: 182
Dołączył(a): 27/3/2009, 12:44
Lokalizacja: Krakow

Postprzez macs » 2/1/2010, 16:29

Kup nowa swieczke ,wlej troche benzyny do cylindra i zobacz czy przepali
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez qwee » 2/1/2010, 16:33

no kupie ale dopiero w poniedzialek bede mial okazje. Puki co to zrobiłem ssanie ale nadal nic. Na zapych to moge tylko na długosci garazu bo wszedzie snieg.
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez swirus2007 » 2/1/2010, 17:14

i wystarczy jak ma zapalic to zapali
wez nie zapalaj na 1 biegu tylko na 2
13k.pl/-/sugestia.php
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
swirus2007
Stały bywalec
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 29/7/2009, 13:35
Lokalizacja: ~~KN~~

Postprzez qwee » 2/1/2010, 18:07

sprobóje tez na drugim biegu ale wątpie zeby cos poskutkowało. do pchania mam do dyspozycji 8 metrowy garaz bo wszedzie lezy snieg i koła sie slizgają.

pare godzin pozniej:
nalalem mu paliwa prosto na cylinder i faktycznie przemowil. Ale chodzil na obrotach ok 5000 a jak przekrecilem manetke od gazu to wszedl na 1000 i nie chcial sie uspokoic. Wylaczylem zaplon i gdy obroty spadly wlaczylem znowu i teraz od razu zamknal obrotomierz. Mam rozumiec, ze cos jest z gaznikiem?
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez swirus2007 » 2/1/2010, 21:05

prawdopodobnie tak
albo masz zapaprany- w co watpe bo wtedy nie chce odpalac
albo ci leją
a i jak go zapaliles to chodził bez ssania
a i jak bedziesz zapalał to wez tak jak by stój obok moto i jak bedziesz puszczał sprzegło to siadnik bokiem pupy na siedzenie zeby koło złapało lepsza przyczepnosc
13k.pl/-/sugestia.php
co za idiota wymyslil limit 60 znaków
swirus2007
Stały bywalec
 
Posty: 1474
Dołączył(a): 29/7/2009, 13:35
Lokalizacja: ~~KN~~

Postprzez qwee » 3/1/2010, 16:12

tak sobie mysle i mysle i wymysliło mi sie, ze skoro on stał dosc długo to moze w zbiorniku był jakiś syf, ktory zatkał gaznik a pozniej to dziadostwo przeszło gdzies talej i uniemozliwiło zamkniecie przepustnicy czy cos i dlatego cały czas był na pełnym gazie bez wzgledu na położenie manetki.

Dzisiaj rano jeszcze odpalił, juz na troche wolniejszych obrotach ale po chwili zgasł i juz nie chce sie odezwać. Nie bede mu lał paliwa na cylinder bo mysle, ze to bezcelowe jesli nie najży sie gaźnika.

aaaa i jeszcze cos. Jak dostał paliwa prosto na cylinder to pochodził chwile a jak wszedł na obroty ok 12 tys to huknęło z tłumika dwa razy jak z armaty a raz to nawet iskry poszły. Co to mogło być?
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez macs » 3/1/2010, 17:05

hehhehe,robisz eksperymenty

Sluchaj jak odpalil(przepalil)to co wlales do cylindra to jest dobrze i teraz bierzesz sie za gaznik
Porzadnie czyscisz ,kupujesz nowke swiece,ladujesz ako i na ssaniu odpalasz,potem stawiasz mi browara i koniec tematu :wink:
Avatar użytkownika
macs
Bywalec
 
Posty: 546
Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
Lokalizacja: Pomorskie

Postprzez qwee » 3/1/2010, 18:16

za gaznik od komara czy wsk to moze bym sie wzial ale nie za to. Obawiam sie, ze to bedzie ciutke inna konstrukcja. A poza tym wole oddac do mechanika zeby zajzał do reszty podzespołów bo wiadomo, motor nie jst nowy a samemu sprawdzić co jest nie tak to nie sposób.
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Postprzez domat3 » 3/1/2010, 19:58

pare godzin pozniej:
nalalem mu paliwa prosto na cylinder i faktycznie przemowil. Ale chodzil na obrotach ok 5000 a jak przekrecilem manetke od gazu to wszedl na 1000 i nie chcial sie uspokoic. Wylaczylem zaplon i gdy obroty spadly wlaczylem znowu i teraz od razu zamknal obrotomierz. Mam rozumiec, ze cos jest z gaznikiem?


Powiem ci ze to nic trudnego kiedys tez mialem opory ale powolutku i dasz rade a u mechanika zabulisz spora kase...
wes napisz tylko jeszcze bo nie zrozumialem chyba - jak odpalisz to ci lapie wysokie obroty od razu?
Avatar użytkownika
domat3
Świeżak
 
Posty: 131
Dołączył(a): 26/10/2008, 18:26
Lokalizacja: Białystok

Postprzez qwee » 3/1/2010, 21:06

Teraz to w zasadzie juz w ogole nie odpala. Jak nalalem mu paliwa prosto na cylinder to zlapal i od razu chodzi na 5 tys obrotow. Jak dodalem gazu to wskoczyl na 10 tys i szedl w gore. Dzisiaj rano jeszcze odpalil i rowniez na wysokich obrotach chociaz byly nieco nizsze niz wczoraj. Ok 4000. Pozniej zgasl i juz sie nie odezwal.
qwee
Świeżak
 
Posty: 57
Dołączył(a): 27/11/2009, 09:03

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości




na g�r�