Niski pozion płynu chłodniczego. Help
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Niski pozion płynu chłodniczego. Help
Witam
tak jak w temacie mam niski poziom płynu chłodniczego. Moto to Honda CBF 500 2007r. Czy mam dolać, a jak dolać to jaki? Czy może wymienić to co zostało? Wtedy na jaki oraz czy trzeba odpowietrzyć układ?
Dzięki za pomoc
Pozdr.
tak jak w temacie mam niski poziom płynu chłodniczego. Moto to Honda CBF 500 2007r. Czy mam dolać, a jak dolać to jaki? Czy może wymienić to co zostało? Wtedy na jaki oraz czy trzeba odpowietrzyć układ?
Dzięki za pomoc
Pozdr.
- fast bloo
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/10/2009, 10:11
- Lokalizacja: kraków
Przeważnie wszystkie zwykłe płyny do chłodnic się ze sobą mieszają, wiec jak dolejesz do normalnego poziomu to się nic nie stanie. Najlepiej byłoby zalać nowy płyn jeśli nie wiesz kiedy był wymieniany zwłaszcza że zaleca się wymianę co 2 lata.
Po wlaniu nowego płynu układ się sam odpowietrzy jak motor pochodzi i się zagrzeje najlepiej do momentu włączenia sie wentylatora.
(na tym forum było to ze 100 razy, poszukaj dowiesz sie praktycznie wszystkiego)
Po wlaniu nowego płynu układ się sam odpowietrzy jak motor pochodzi i się zagrzeje najlepiej do momentu włączenia sie wentylatora.
(na tym forum było to ze 100 razy, poszukaj dowiesz sie praktycznie wszystkiego)
-
dominik528 - Świeżak
- Posty: 229
- Dołączył(a): 29/8/2009, 20:02
- Lokalizacja: Lipinki
W sumie jak jest chłodnica to powinien być i wentylator, ale nie znam się za bardzo na tych modelach możliwe że są i bez wentylatora ale to bez znaczenia.
Płyn przeważnie wlewa się przez korek w chłodnicy, a jak nie ma korka to wlew znajduje się przeważnie gdzieś pod bakiem, przez zbiorniczek wyrównawczy się nie uda.
Płyn przeważnie wlewa się przez korek w chłodnicy, a jak nie ma korka to wlew znajduje się przeważnie gdzieś pod bakiem, przez zbiorniczek wyrównawczy się nie uda.
-
dominik528 - Świeżak
- Posty: 229
- Dołączył(a): 29/8/2009, 20:02
- Lokalizacja: Lipinki
Uzupełnić jak najbardziej tak.
Ale przy wlewaniu nowego płynu trzeba przez wlew do chłodnicy, zbiorniczek wyrównawczy zostawiamy otwarty co umożliwia odpowietrzenie układu.
Ale przy wlewaniu nowego płynu trzeba przez wlew do chłodnicy, zbiorniczek wyrównawczy zostawiamy otwarty co umożliwia odpowietrzenie układu.
-
dominik528 - Świeżak
- Posty: 229
- Dołączył(a): 29/8/2009, 20:02
- Lokalizacja: Lipinki
Jeżeli w tej hondzie jeszcze nie sprawdzałeś płynu, to lepiej zanim mrozy przyjdą to go zmień:) A sprawa jest prosta, że sam się zdziwisz, że tak sprawnie Ci poszło. Jak to zrobić, proste
Kupujesz w motoryzacyjnym koncentrat płynu zimowego o temp krzepnięcia -37 C i wodę destylowaną. Rozrabiasz miksturę zgodnie z zaleceniami.
Odkręcasz plastikowe boczki od hondy, ściągasz siedzenie, odkręcasz przewody od paliwa i podciśnienia, ściągasz bak.
Odkręcasz korek od termostatu (taki czarny z motylkami z napisem WARNING)
Teraz spuszczasz stary płyn, odkręcając śrubkę przy pompie wody (obok dźwigni zmiany biegów, na dole silnika jest przykręcona na 4 śruby, 5 to spust, znajdziesz to będziesz wiedział, że to to) Zakręcasz spust, wlewasz nowej mikstury, zakręcasz korek. Zakładasz bak (tak na sztukę) i odpalasz moto. Niech się rozgrzeję dobrze, po czym je gasisz, czekasz kilka minut aż troszkę ostygnie i (UWAGA BARDZO OSTROŻNIE, BO TAM JEST SPORE CIŚNIENIE I WYSOKA TEMPERATURA) odkręcasz korek, patrzysz czy ubyło, jeżeli tak to dolewasz do pełna płynu, na koniec możesz dolać do min na zbiorniczku wyrównawczym.
Wszystko, masz nowiutki płyn w układzie i wszyscy są szczęśliwi:)
Kupujesz w motoryzacyjnym koncentrat płynu zimowego o temp krzepnięcia -37 C i wodę destylowaną. Rozrabiasz miksturę zgodnie z zaleceniami.
Odkręcasz plastikowe boczki od hondy, ściągasz siedzenie, odkręcasz przewody od paliwa i podciśnienia, ściągasz bak.
Odkręcasz korek od termostatu (taki czarny z motylkami z napisem WARNING)
Teraz spuszczasz stary płyn, odkręcając śrubkę przy pompie wody (obok dźwigni zmiany biegów, na dole silnika jest przykręcona na 4 śruby, 5 to spust, znajdziesz to będziesz wiedział, że to to) Zakręcasz spust, wlewasz nowej mikstury, zakręcasz korek. Zakładasz bak (tak na sztukę) i odpalasz moto. Niech się rozgrzeję dobrze, po czym je gasisz, czekasz kilka minut aż troszkę ostygnie i (UWAGA BARDZO OSTROŻNIE, BO TAM JEST SPORE CIŚNIENIE I WYSOKA TEMPERATURA) odkręcasz korek, patrzysz czy ubyło, jeżeli tak to dolewasz do pełna płynu, na koniec możesz dolać do min na zbiorniczku wyrównawczym.
Wszystko, masz nowiutki płyn w układzie i wszyscy są szczęśliwi:)
- żółf
- Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 5/2/2009, 14:19
- Lokalizacja: Gniezno/Szczecin
Koledzy powiedzieli już wszystko, ale dodam że w CBF 500 jest wentylator, tylko bardzo rzadko ma okazje być użyty. W mojej CB 500 przez dwa lata użytkowania włączył się może z 5 razy.
Wiatru szum, silnika śpiew, kręta droga oczywiście bez drzew:)
-
krydka - Świeżak
- Posty: 304
- Dołączył(a): 29/7/2007, 21:11
- Lokalizacja: Janowiec Wlkp
dzięki koledzy za pomoc
i tu kolejne pytanie przed zakupami Czy przy odkręcaniu przewodów (od paliwa i podciśnienia) nie zaleje mnie "rzeka" paliwa ? Syfu można łatwo narobić a potem sprzątanie a ja nie lubię sprzątać.
pozdr.
żółf napisał(a):Odkręcasz plastikowe boczki od hondy, ściągasz siedzenie, odkręcasz przewody od paliwa i podciśnienia, ściągasz bak.
i tu kolejne pytanie przed zakupami Czy przy odkręcaniu przewodów (od paliwa i podciśnienia) nie zaleje mnie "rzeka" paliwa ? Syfu można łatwo narobić a potem sprzątanie a ja nie lubię sprzątać.
pozdr.
- fast bloo
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/10/2009, 10:11
- Lokalizacja: kraków
Jeśli masz przewód od podciśnienia to na pozycji ON, RES, OFF nie zaleje cię paliwo, jeśli kranik zostawisz na pozycji PRI to będzie się lało...
Jeśli masz tylko przewód paliwowy to kranik musi być na pozycji OFF
Jeśli masz tylko przewód paliwowy to kranik musi być na pozycji OFF
Imbrola faza - "Detailing"
-
miki1406 - VIP Åšcigacz.pl
- Posty: 2846
- Dołączył(a): 16/8/2009, 22:37
- Lokalizacja: Skierniewice
Nie spokojnie, nie zaleje Cię, bo tam jest kranik podciśnieniowy. Wyleci tyle, co jest w przewodzie, czyli może z 10ml, aby temu zapobiec, możesz najpierw spuścić paliwo z komór pływakowych, śrubami spustowymi(takie na płaski śrubokręt przy każdym z gaźników), a wtedy paliwo łapiesz z tych wężyków, które są koło wahacza.
- żółf
- Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 5/2/2009, 14:19
- Lokalizacja: Gniezno/Szczecin
dzieki
koło wahacza jest pięć wężyków. Który jest do czego? Jeden jest cieńszy od reszty. Jeden ma korek. trzy pozostałe sa takie same.
pozdr.
żółf napisał(a):Nie spokojnie, nie zaleje Cię, bo tam jest kranik podciśnieniowy. Wyleci tyle, co jest w przewodzie, czyli może z 10ml, aby temu zapobiec, możesz najpierw spuścić paliwo z komór pływakowych, śrubami spustowymi(takie na płaski śrubokręt przy każdym z gaźników), a wtedy paliwo łapiesz z tych wężyków, które są koło wahacza.
koło wahacza jest pięć wężyków. Który jest do czego? Jeden jest cieńszy od reszty. Jeden ma korek. trzy pozostałe sa takie same.
pozdr.
- fast bloo
- Świeżak
- Posty: 19
- Dołączył(a): 30/10/2009, 10:11
- Lokalizacja: kraków
Kolego bez obaw,nic Cie nie zaleje,gwaratuje Ci to.
Masz wlasne moto wiec czas wziÄ…zc sie za odkrecanie
Jesli robisz to po raz pierwszy to rob to powoli przygladaj sie gdzie co bylo i najlepiej w ten sam dzien skrecaj
Jak masz jakies obawy to sciagnij manuala i przed odkrecaniem przestudiuj serwisowke
Masz wlasne moto wiec czas wziÄ…zc sie za odkrecanie
Jesli robisz to po raz pierwszy to rob to powoli przygladaj sie gdzie co bylo i najlepiej w ten sam dzien skrecaj
Jak masz jakies obawy to sciagnij manuala i przed odkrecaniem przestudiuj serwisowke
-
macs - Bywalec
- Posty: 546
- Dołączył(a): 29/3/2009, 17:20
- Lokalizacja: Pomorskie
W serwisówce jest wszystko, wystarczy dobrze poszukać:)
Tak z czapki to pamiętam,że
-ten z korkiem to odpowietrzenie pokrywy zaworów tzw. odma. Co kilka tysięcy warto odkręcić ten koreczek i wypuścić to co jest w środku.
-Dwa najmniejsze to są właśnie od komór pływakowych gaźników
-Jeden to odpowietrzenie od baku
-jeden to przelew od baku(jakbyś się na stacji zapomniał:) to dołem wyleci:)
Tak z czapki to pamiętam,że
-ten z korkiem to odpowietrzenie pokrywy zaworów tzw. odma. Co kilka tysięcy warto odkręcić ten koreczek i wypuścić to co jest w środku.
-Dwa najmniejsze to są właśnie od komór pływakowych gaźników
-Jeden to odpowietrzenie od baku
-jeden to przelew od baku(jakbyś się na stacji zapomniał:) to dołem wyleci:)
- żółf
- Świeżak
- Posty: 104
- Dołączył(a): 5/2/2009, 14:19
- Lokalizacja: Gniezno/Szczecin
Posty: 18
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość