Generalny Remont Silnika. Kilka Pytań. Wkrótce FOTO Relacja.

[zdzichu123]

Witam, na wstepie napisze kilka danych dotyczących motocykla, który bedziemy naprawiac. A wiec jest to:

* Aprilia RS 125
* Silnik 2T (rotax 122)
* Zamiast tulei zeliwnej nalany Nicasil (fabryka)
* Elektronicznie regulowany zawór wydechowy
* Przebieg 14 tys. Km
* Przyznaje sie ze niekiedy lubiłem przykrecic za czerwone pole (ale to wkoncu 2T) wiec silnik nie byl specjalnie oszczędzany przezemnie, ale za to zadbany. Rozumiem przez to wymieniane na czas oleje, wszystko ładnie smarowane i czyszczone. Olej do mieszanki Castrol Power Racing - jeden z najlepszych.

Wstep mamy za sobą i podstawowe dane tez. Teraz pewnie pytanie po co remont jak wszystko ok ? A wiec, powodem remontu są stuki w silniku i nagły spadek kompresji (stracil kompresje calkowicie). Po mojej diagnozie (na zamknietym silniku), stuki spowodowane są na 99.9% uszkodzeniem lozysk korbowodu, co moze byc powodem spadku kompresji jednoczesnie, lub jeszcze pekl jakis pierscien. Ale to zobaczymy jak silnik bedzie na stole.
Kolejnym powodem remontu, są minimalne drgania (wyczuwalne przez kierowce), sugeruję ze są to juz wybombane lozyska na wale korbowym, które równiez chcialbym wymienic za jednym razem aby przejechac sezon szczesliwie.

Teraz kilka pytań co do samego remontu juz:

1) Czy jesli tlok nie bedzie zniszczony to czy warto wymienic same pierscienie ? Podkreslam ze nie narzekałem na spadek mocy sprzed feralnego dnia kiedy nawalił korbowód.

2) Czy jesli jednak zdecyduje sie na wymianę tłoka razem z pierscieniami to jak wygląda to w stosunku do Nicasilu ? Robi sie szlif nicasilu i zaklada tłok wiekszej srednicy czy wygląda to inaczej niz w stosunku tulei zeliwnej ? Nigdy nie miałem stycznosci z Nicasilem dlatego to pytanie.

3) Po czym poznać zużycie łozysk wału korbowego?

4) Jesli okaze sie ze poszlo tylko łozysko na korbowodzie to czy warto wymienic samo łozysko w stopie korbowodu oraz w główce korbowodu, czy najlepiej wymienic cały korbowód razem z łozyskami ?

Kilka moich pytan, aby nie wymieniac czegos co moze jeszcze jezdzic.
4-5 tys. Km temu wymieniony został tłok, cylinder (z nicasilem), głowica, korbowód nie byl wymieniany, ponieważ byl na geometrii i byl (niby) dobry a tu po 5 tys. km dał o sobie znać. <--- To co powiedział mi sprzedający kiedy ją kupowałem, po czym pojechala na servis do warsztatu moocyklowego w mojej miejscowosci i tam potwierdzili mi ze tłok z pierscieniami jest nowy orac cylinder i glowica tez są nowe.

Czy poprzez uszkodzenie korbowodu, mogły dostac po garach jakies inne elementy ? Kiedy zaczely sie stuki nie probowałem odpalac motoru ani nic. Stalo to sie kiedy jechalem z górki, nagle zaczelo pukac i obroty zaczely mi sparac az wkoncu zgasl i END ...

Serdeczne dzieki za Odpowiedzi na temat. Za niecaly miesiąc zaczynam brac sie za wyciaganie silnika (czekam na pieniądze). A wiec temat zostanie odswiezony napewno w momencie wyciągnięcia silnika.

W temacie bede wklejał zdjęcia z poszczególnych faz rozbierania silnika, bede pokazywał wszystko na fotkach aby inni użytkownicy mogli skozystac z mojego wysilku i nauczyli sie czegos na moich błędach, których postaram sie nie popełniac, ale napewno cos sie zdarzy jak zawsze (odpukac!).

Tak że czekam na Odpowiedzi




Pozdrawiam Zdzichu123

[Arek-R]

SPoro się chłopie opisałeś, na to co dałem rade wyczytać odpowiadam:

1. Nie warto wymieniać samych pierscieni - nic to nie da, efekt krótkotrwały i mierny, kompresji nie doda więcej jak 1 bar.

2. Robi się honowanie nicasilu, czyli zdzieranie bardzo cienkiej warstwy, mierzonej w setnych milimetra - dajesz tłok i cylek do zakładu i oni powinni wsio dokładnie obmierzyć i się tym zając. Oczywiście tłok odpowiednio nadwymiarowy - selekcja.

3. Z reguły mają lekkie luzy, ale również dużo głosniej chodzą - na wysokich obrotachszumią, lekko wyją(lekko!).

4. To raczej zależy od stau korby - jak ma duzy przebieg to warto zainwestować te ok.250 z wymianą i mieć pewność na czym się stoi, zalezy jaki przebieg i jak był uzytkowany - jak wiadomo dwusuwa trzeba kręcic, 11tys powinien znosić spokojnie.


Jeżeli coś CI niedobrego wpadło do cyla to może być i po cylu, i po tłoku, także 1500 nie wyjęte za nówke komplet.

[zdzichu123]

Wielkie dzieki, w odpowiedziach, jesli to możliwe to prosiłbym o mniejwiecej (+-) o napisanie kosztów zwiazanych np: jak wyzej kolega napisał z Honowaniem nicasilu. Ile firmy zajmujące sie tym cenią sobie za taką usługę bo wiadomo ze sam tego nie zrobie

[Arek-R]

Podobnie jak slzif, 40-60zł, zależy od zakładu

[zdzichu123]

Witam, odświezm temat. Mam juz widoczne postępy w rozbiórce. Moto stoi juz bez ani jednego plastiku, chłodnicy oraz silnika. Silnik na stole, cylinder sciągnięty, i jak sie okazuje lozysko w stopie korbowodu wybombane. Cena Korbowodu Prox'a w cenie 340zł oraz robocizna za osadzenie go na wale korbowym.

Wygląda to tak, ze aby wymienic korobowód trzeba rozdzielić wał korbowy na dwie częsci wlozyc korbowod nowy i zlozyc wał spowrotem. Niby nic trudnego, a jednak.

Wał trzeba rozłozyc oraz zlozyc na Ciepło specjalną prasą. Koszt takiej operacji to 140zł. Zajmuje sie tym firma w poznaniu.

__________________________________________

Przechodzimy w kolejny Etap rozbiórki a mianowicie rozpołowienie silnika oraz wyciągnięcie wału korbowego.

Prosiłbym o kilka ważnych sugesti, na które powinienem zwrócic uwagę przy rozpoławianiu silnika.

Jutro wieczorem bedą wrzucone fotki z całej mojej operacji a niżej któtki filmik, który przedstawia moj "zajechany" korbowód

http://www.youtube.com/watch?v=AeSNXZQp8HA



Pozdrawiam

[Arek-R]

Hmm sporo - u mnie wołają też za wbicie za pomocą prasy - jedyna opcja sensowna - 60zł. Chyba ze u Ciebie wszysciutko wyważone co do 0,01mm to może i się opłaca, kwestia tylko jaki koszt nowego wału

[Przemo_rene]

faktycznie luzy większe jak w tarpanie

powodzenia w dalszej częsci remontu

[zdzichu123]

A wiec witam po raz kolejny, mam juz kolejne postępy w rozbieraniu silnika, wyciągnąłem wszystkie "tryby" od strony skrzyni biegów, powyciągane zabezpieczenia. Wszystkie śruby mocyjące lewy karter zostały wykręcone, polowa silnika trzyma sie teraz tylko na 3 wałkach umieszczonych w łozyskach, a lozyska w bloku silnika w swoich gniazdach.

Kolejny etap rozbiórki odbedzie się z pomocą warsztatu mechanicznego, ze względu na to ze nie mam specjalnych uchwytów, w których mogę umiejscowić silnik aby "wybić" te wałki.

Aby wycisnąc wałki z jednej strony obudowy silnika NIE MOŻNA !!! walić w te wałki młotkiem. Zwracam się z tą prośbą do wszystkich, którzy kiedykolwiek będą robić taką "operacje".

Nieumiejętne napażanie w te wałki młotkiem (nawet przez drewno), spowodują zniekształcenie gniazd łozyskowych, oraz do wymiany blok silnika. Trzeba znaleśc srodek cięzkosci karteru i uderzac najpierw w wałek trzymający sie blisko srodka cięzkosci aby nie zniekształcic gniazd.

Kiedy bedziemy mieli juz wszystko co potrzeba, tj. srodek ciezkosci wszystko ladnie umocowane to uderzamy w to w kolejnosci LEWA,PRAWA,ŚRODEK i tak wkolko aż wyjdzie. Najlepiej poradzic sie opinii warsztaty, oni mają specjalny sprzet i zrobią to profesjonalnie. Znajomy mechanik wybije mi te kartery i wyjmie wał za 40zł wiec to nie duzo a mozemy uszkodzic robiąc to samemu bez sprzętu

Niżej dodaję kilka zdjęc z postępów jakie mam w rozbiórce.


W poniedziałek wybijam kartery i wyciągam wał wiec bedzie kolejna fotorelacja :0 Pozdrawiem i Dzięki za odpowiedzi.

Ps. Mysle ze przyda się komus ten temat kiedys kiedy bedzie rozbierał swoją rs.[/img][/url][/code]


(otwórz link) (otwórz link)

(otwórz link) (otwórz link)

(otwórz link) (otwórz link)

(otwórz link) (otwórz link)

(otwórz link) (otwórz link)

[Arek-R]

Spoko, projekt na pewno siÄ™ przyda.

Nr.3 wydaje mi się że jest od wałka wyrównoważającego, dlatego się ustawia zawsze w poziomie

A co do wybijania tylejek to nikt chyba nie wiedział remontując RS-ki, bo zapewne nikt tego nie zamierzał robić
Jak CI mechanik wyjmie powiedz jak się miał ten środek ciężkości i jak to robił

[zdzichu123]

Oczywiscie, wszystko bedzie opisane, jak tylko Mechanik skonczy robotę. W poniedziałek ide do niego z silnikiem i po zakonczeniu operacji bedę mówił co i jak sie ma do tego srodka cięzkosci i jakimi przyrządami najlepiej to robic Tak aby ktoś po mnie, wedlug moich rad mogł to zrobic sam. Pozdrawiam i do poniedziałku

[2pac]

ja sam w swoim garazu rozdzielilem silnik na pół jak robiłem remont rs50. silnik prawie taki sam.

zrobilem to w ten sposob ze uderzalem delikatnie na przemian w wałki przez drewno. jak sie rozsunelo do okolo 1 cm to miedzy te dwa kartery wsunelem dwie nakretki miedzy otwory srub od mocowan do ramy i wkrecilem w te nakretki srube. taka samą operacje powtorzylem na wszystkich dziurach mocowan. a potem po kolei rozkrecalem te nakretki na srubach co powodowalo rozuwanie karterów. oczywiscie trzeba zastosować podkladki. i przy skladaniu nie mialem zadnych problemów. wszystko proste i sprawne jak przed zabiegiem.

Można też to zrobić uzywajac jednej nakrętki i po przelozeniu przez otwor po prostu odkrecac nakretke na srubie.

a co do wałka nr3.

Jest to wałek wyrównoważający. Odpowiada za niwelowanie drgań silnika na zasadzie takiej ze kiedy tlok przesówa sie do góry to srodek ciezkosci tego walka przesowa sie w dół. wałek ten ma kształt rozciągnietej litery U. Dlatego sam sie obraca ponieważ ma kształt taki ze jego srodek ciezkosci znajduje sie obok osi wałka a nie na jego osi. jakbyś mial jakies problemy to pisz na na PW. pomoge

[zdzichu123]

Czy przy składaniu silnika ułozenie tych plastikowych zębatek ma znaczenie ? Wrazie co mam zdjecia wiec ustawie, zauwazylem na nich takie kreski (znaczniki) i dlatego pytam czy ma znaczenie jak one są wlozone, jak dlamnie wydaje sie ze nie ma to znaczenia, wiec po co znaczniki ? Operacja sie przesunela o jeden dzien bo mam problem ze zdjęciem magneta. Jutro napisze co i jak
Pozdro

[maciek.046]

ma znaczenie... musi sie wszystko ladnie zgadzac jak dobrze pamietam to na walkach sa te znaczniki i musza sie zgadzac z tymi na zebatkach i musza sie zgadzac z tymi na wspolpracujacych zebatkach...
ogolnie to wyglada tak zeby tlok byl na samej gorze a walek wyrownazajacy na pozycji dolnej...


ps. te kola potrafia narobic balagan w silniku...

[zdzichu123]

Czyli nie ma duzego problemu z ustawieniem tych zębatek ? Poniewaz są kreski porobione fabrycznie, czyli wystarczy ustawic wszystko według kresek tak ?


EDIT:

Witam, powstały małe komplikacje ze sciagnięciem magneta. Nie wiem czy sie zapiekło czy nie wiem co innego, ale 2 warsztaty motocyklowe w mojej "dziurze" nie mają takiego sciagacza i nie podejmują sie tego. Jeden mechanik samochodowy z ulicy obok mowil ze mam przyniesc silnik i spróbuje sciagnąc... I tutaj komplikacja, próbował sciągnąc, ale nie udalo mu sie, za to (mnialem przyszykowany silnik do rozpolowienia, tylko magneto zostalo) rozciągnął mi silnik na 2 czesci na okolo 10 mm. Tzn. jest 10mm szparka w miejscu laczenia silnika na uszczelce, podkreslam ze na calej dlugosci szpara jest identyczna wiec chyba nie powyginały się kartery ?


Dzisiaj po 15 jade do mechanika 30km od mojej miejscowosci, i on powiedzial ze mi sciagnie na miejscu bo ma akurat taki sciagacz.

Tylko czy poprzez to ze ten "majster" rozpolowił mi lekko silnik na ok 10mm nie bedzie to miało jakis komplikacji? Bez sciagniecia magneta ?

Za jakis czas (2-3 godzinki) powstawiam fotki tego wszystkiego jak to wyglÄ…da...

Mam jeszcze pytanie jedno, na jednym nicie na magnecie widoczne są stuki od młotka, jest lekko zniekształcony jeden nit (jest ich 6), czy bedzie to moze jakos przeszkadzało w użytkowaniu ? Bardzo prosze o jak najszybszą odpowiedz bo zalezy mi na czasie, w poniedzialek jestem umówiony na w wysłanie wału na regeneracje a on jeszcze w silniku



Ps. Zakupiłem korbowód juz, na pcoczatku chcialem kupic proxa, dzwonie do goscia co sprzedaje proxa i mowie ze chce kupic itp. A on mowi ze ma ostatnie 3 sztuki jakiegos sporrtowego korbowodu, jest on tanszy od proxa o 50zł, ale naprawde go polecca, bo prox niby lekko obciera o przeciwwagi na wale, a ten korbowód nie. Jest to sportowy korbowód i kupiłem go. Zobaczymy co z tego wyjdzie, podam nazwe oraz zdjęcia korbowodu jak przyjdzie do mnie. Co myslicie o tym wszystkim ? Dzieki za odpowiedzi i pozdrawiem )

[maciek.046]

ustawiasz wedlug kresek... tylko te kola nie sa takie same... jest lewe i prawe i musisz o tym pamietac jak bedziesz skladal

[zdzichu123]

Tak, mam poukładane i podpisane, które, na który wałek Dzieki za odpowiedzi. Zrobie jutro z rana dośc duży upDate tematu, ze zdjęciami i mam nadzieje z rozpołowionym silnikiem Pozdro

[nismo]

Co do magneta w aprilii, to musisz dorobić ściągacz ale a calach a nie w cm, miałem taki sam problem, mój mechanik trzy ściągacze dorabiał aż w końcu za 4 razem poprosił tokarza o sprawdzenie i okazało się że to calówka, po godzinie magneto było już zdjęte To było w rx50, ale myśle że u Ciebie będzie podobnie z tym

[zdzichu123]

Witam ponownie Magneto ściągniete wkoncu u znajomego mechanika, jest bardzo dobry i szczeze polecam go. Jesli ktos ma jakis problem zapraszam na gg lub PW i podam na niego namiary. Zrobi Wszystko !

Ale przejdzmy do sedna. A minowicie nie mam juz magneta, ale silnik nie chce nadal się rozejsc. Mam tą szczeline 10mm i karter jest luznu i porusza sie lekko góra dół, lecz trzyma sie nadal na wale Korbowym. Nieudane próby wybicia przez drewno itp. Znalazłem w necie servisówke (przy pomocy kolegi forumowego 2pac) i opisane jest w niej ze do wypchnięcia wału korbowego z karteru potrzebny jest ściągacz, który wygląda tak:

(otwórz link) (otwórz link)


A wiec w poniedzialek na godzine 15 jestem umówiony z mechanikiem, i wyciągnie mi wał z karterów Tak wiec w poniedzialek dam znac dalej co i jak jest grane. Nizej daje kilka fotek jak to wygląda na dzien dzisiejszy


Korbowód jaki kupiłem jest firmy ParmaKit, wyzej napisalem juz dlaczego akurat ten a nie Prox


I kilka Fotek:

(otwórz link) (otwórz link)


(otwórz link) (otwórz link)


(otwórz link) (otwórz link)


(otwórz link) (otwórz link)

[Arek-R]

Zgadza się, lepiej zrobić to ściagaczem niż coś uszkodzić - ja dorobiłem sobie taki prosty, tylko że w skuterku wystarczyło 2 śruby złapac.

Ciężko pewnie siedzi bo może oryginalnie jeszcze spasowany, ciaśniej zeby odwdzięczyć sie dłuższą eksploatacją

[zdzichu123]

Witam wszystkich po raz kolejny. Nasze serducho jest juz rozpołowione, wyjęty wał oraz wyciśnięte łozyska wału korbowego ze swoich gniazd iraz "wydłubanie" uszczelniaczy wału. Oczywiscie te elementy zostaną zastąpione Nowymi czesciami mozliwie jak najlepszej dostępnej jakosci aby nie robic roboty dwa razy. Okazało sie ze łozyska "szumią" wiec i tak trzeba wymienic, a uszczelniacze wału to podstawa jesli rozpolawiamy silnik. Ponadto zostaną wymienione wszystkie uszczelki łaczące elementy na nowe. Mysle ze pomoze to ominąc niepotrzebne skutki uboczne Wał jest w doskonałej kondycji, nie ma sladu po wyważaniu, a na korbowodzie jest wybity fabryczny znak RS oraz fabryczne linie produkcyjne na przeciwwagach, co światczy o tym, ze wał nie był od nowosci wyciągany oraz korbowód takze.

Z niecierpliwoscią czekam na zamówione częsci, które mam nadzieje przyjdą lada dzien i bedzie mozna wreszcie zacząc proces powolnego oczywiscie (bo zima długa i nudno bedzie) składania silnika


Jutro pod wieczór postaram sie wrzucić trochę fotek i zobrazowac jak to wygląda. Bede także opisywał jak uporałem sie z wyciągnięciem wału, oraz wybiciem łozysk. Ale to dopiero jutro, poniewaz dzisiaj nie mialem okazji zrobic jeszze zdjęc. Pozdrawiam i do jutra :0