Scigacz.pl

przez **grzybek124** » 5/8/2009, 22:55

Ostatnio kumple zaprosili mnie do jednego z klubów motocyklowych w Warszawie. Umylem po 5 miesiącach swój leciwy motorek(sluży mi do przemieszczania a nie wyglądania) tak, że felgi znów zaczęly być bialawe

. Podjechalem spokojnie pod klub, postawilem gdzieś z obku sprzęta i dolączylem sie do kumpli. Moją uwagę zwrócily piekne motory. Tak odpicowane, że ich blysk aż oślepial(może kiedyś się takiego dorobię

). Siedzieliśmy w klubie jakieś pól godziny. W tym czasie przetoczylo się tam kilka motorków. Prawie każdy podjeżdżal pilując swego sprzęta lub hamowal tak żeby zostawala krecha i tak, żeby każdy odwróci glowę i zobaczyl jaki to on jest zaje fajny. Podjeżdżali jakimś wypasionym enduro, Triumphem rocket III, Suzuki intruder 1800, triumph speed triple, jakieś dwa piękne Ducati itp. Każdy szpanujący motocyklista byl okolo 40 i po zejściu zaczynal opowiadać kumplom jaki to on świetny i jaki z niego znawca. Wyglądali jak te dresiki ode mnie z Pragi, które wsiadly na swojego nowego, blyszczącego skuterka żeby zaszpanować przed 16-latką. Jeden chlopaczek- 20 parę lat. Na szpanerskim motorku. Wsiadl na swoja nówke Yamahę erlana z 2009 roku w bialym malowaniu, odpalil i po cichutku pojechal. Zdziwilo mnie to trochę. Zawsze myślalem, że to mlode lepki takie jak ja czy ten na r1 lubia tani szpan. A tu się okazuje, że nie koniecznie.

przez **Leitho** » 5/8/2009, 22:58

A lyzka na to - niemozliwe

przez **C-bool** » 5/8/2009, 23:05

Jestem tym wielce poruszony!

przez **HANS** » 5/8/2009, 23:09

ku*wa jakie opowiadanie :lol:

Chłopak żyje w Warszaffffce więc faktycznie mógł się zdziwić :lol:

przez **grzybek124** » 5/8/2009, 23:12

Starzy pisza o tych glupich i mlodych szpanerach na litrach, to co mialbym sobie nie napisac o tych starych plejbojach, ktorzy chca zaszpanowac a nie mają już czym

przez **Czester** » 5/8/2009, 23:13

Tak jak w każdym środowisku są ludzie i parapety.

przez **Piter_Stunter** » 5/8/2009, 23:27

Grzybek muszę CI powiedzieć, że dawno już się tak nie śmiałem przed komputerem jak po Twoim poście.

przez **Łobuz** » 5/8/2009, 23:27

CzesterTX napisał(a):Tak jak w każdym środowisku są ludzie i parapety.

Oraz krzesła i taborety.

przez **inzynier** » 5/8/2009, 23:31

lubią to szpanują/spotykają sie

przez **Cezarjusz** » 5/8/2009, 23:42

Grzybek a gdzie to było ??

przez **falken86** » 5/8/2009, 23:47

piekna historia

przez **wojtasmazi1** » 6/8/2009, 05:23

Ta historia poruszyla me serce

przez **patryk83** » 6/8/2009, 06:37

Chciałbym ten temat jakoś skomentować ale chyba nie ma to sensu ;p

przez **falconiforme** » 6/8/2009, 07:06

Czasem najlepsze są zloty motocyklowe. W cholerę chopperów, każdy się świeci by być wyjątkowy. A najlepsze, że każdy taki sam. Nuudą, potworną nudą wieje.

przez **Czester** » 6/8/2009, 07:15

falconiforme napisał(a):Czasem najlepsze są zloty motocyklowe. W cholerę chopperów, każdy się świeci by być wyjątkowy. A najlepsze, że każdy taki sam. Nuudą, potworną nudą wieje.

A właściciele bufony jak cholera... Ostatnio jeden facet koło 50-tki, dumny właściciel potężnej armatury rodem ze stanów mówi do mnie przy ognisku: "Sprzedaj tego ścigacza i kup choppera, wtedy zrozumiesz co to prawdziwa jazda motocyklem". A przecież ja ku*wa jeżdżę Banditem, którego doskonale widział! Widać jak "szerokie" pojęcie ma o motocyklach

przez **melvin** » 6/8/2009, 08:20

Wzruszyłem się...

pojechałeś za nim by mu pogratulować?
zostaliście przyjaciółmi?
czy może uciekł ci i nie wiesz kim był i teraz nie sypiasz po nocach?

CzesterTX napisał(a):Ostatnio jeden facet koło 50-tki, dumny właściciel potężnej armatury rodem ze stanów mówi do mnie przy ognisku: "Sprzedaj tego ścigacza i kup choppera, wtedy zrozumiesz co to prawdziwa jazda motocyklem".

trzeba było go zapytać czy czasem nie chodzi mu o preclo lans a nie o jazdę, przecież armatura nie jedzie, nie składa się w winkle, nie idzie na koło, nie hamuje i ogólnie nie robi tego wszystkiego co sporty,jest ciężka i toporna. jedynie świeci się jak psu jajca po ruchaniu i tyle, wygodna pozycja? dla mnie wygodnie jest na fajerze, a pozycja "jak na krześle" z nogami przed sobą mi w ogóle nie odpowiada...jak kogoś tylko wygląd podnieca to spoko, ale niech nie mówi o jeździe...

przez **fandzoilisz** » 6/8/2009, 08:51

melvin napisał(a):
przecież armatura nie jedzie, nie składa się w winkle, nie idzie na koło, nie hamuje i ogólnie nie robi tego wszystkiego co sporty

http://www.youtube.com/watch?v=_RTTYSSKMa0

http://www.youtube.com/watch?v=DSJui2MEnqM

przez **duddits** » 6/8/2009, 09:58

Akurat w tym, że ktoś dba o swojego sprzęta nie widzę nic złego, przeciwnie

Owszem, moto ma przede wszystkim jeździć, ale przecież nie zaszkodzi jak przy tym schludnie i czysto wygląda

Nie mówię tu o miłośnikach jazdy po bezdrożach, bo tam zaschnięte błoto na motocyklu to norma tylko o takich zwyczajnych "asfaltowcach" jak ja

I jak dbasz o maszynę to ci generalnie dłużej posłuży, prawda?

przez **bast** » 6/8/2009, 12:01

kluby sa dla czlonkow

przez **SzpiceR** » 6/8/2009, 13:47

lubisz byc dobrze wyje...ny?

Scigacz.pl

Szpan

Szpan

Kto przegląda forum