Scigacz.pl

przez **GucioMarcin** » 1/12/2006, 18:11

PILNIE POSZUKUJE MECHANIKA aby wyregulowac gazniki w moto 4T- Yamaha FZ 600. mieszkam 50 km od poznania w Grodzisku Wielkopolskim . prosze o jakies namiary - jaiekolwiek, pozdrawiam i dziekuje. chyba ze mozecie mi jakos pomóc
objawy:
1. CZasami strzela w wydech
2. chce brac, ale niemoze
3.czasami zapalai na pare sekund i jak dodaje mu gazu to dławi sie przy 5 tys brotów, z pierwszych 2 ch lewych gazników cieknie paliwo dolnym wezykiem z komory pływakowe
PROSZE O POMOC i DZIEKUJE
PISZCIE COKOLWIEK ZEBY MI POMÓC , albo jakies porady jak mówgł bym sam to zrobic...

przez **GucioMarcin** » 3/12/2006, 16:28

teraz to juz w ogóle niechce nawet sie odezwać, totalnie nic, zadnego odzewu

przez **tomekd** » 3/12/2006, 17:58

O.K.,moto stalo dlugo niejezdzone ?

Kilka niezaleznych problemow.
Cieknace paliwo.Zaworek sterujacy doplywem paliwa jest zawieszony.Sprobuj delikatnie stuknac w komore plywakowa np. drewniana raczka od mlotka.Moze pomoze. :-)

.

Nie chce wejsc no obroty.
Glowne dysze paliwa sa zatkane,mozesz sprobowac uzyc plyn do przeczyszczania gaznikow,ale tak naprawde,to gazniki nalezy wymontowac,przeczyscic wszystko,ustawic poziom paliwa i zlozyc wszystko spowrotem.

przez **GucioMarcin** » 3/12/2006, 19:21

Motor stał w zimnym garazu około 2 miesiace bez zadenego rozruchu i sa teraz problemy zeby go odpalic, prubowałem juz na pycha, próbowałem wlewac paliwo do jednego z cylindrów i silnik zaczął sie odzywać, ale i tak niemoge go uruchomic, przeczyscic gazniki moge tylko mam troche strach ze cos popsuje i nieda sie nic zrobic

przez **GucioMarcin** » 3/12/2006, 19:24

podgrzałem juz od dolu te komory pływakowe i paliwo juz nie cieknie ale nadal niechce odpalic

przez **tomekd** » 7/12/2006, 03:33

Obawiem sie ze bez wymontowania gaznikow i ich przeczyszenia sie nie obejdzie.

Gazniki wyjda jako komplet,4, nie ma potrzeby ich rozdzielania.Sa one wsadzone w taki gumowe buty,czesto wymaga to wysilku zeby je wyciagnac mimo poluzowania zaciskow..

Do rozebrania potrzebne jest czyste,dobrze oswietlone miejsce.
Gazniki nalezy obrocic do gory nogami i zdjac pokrywe komory plywakowej.Nie zgob uszczelki.Po zdjeciu zobaczysz 2 dysze.Duza to jest glowna dysza ,mala to dysza bigu jalowego.Nalezy je odkrecic i przeczyscic ,bron Borze nie drutem.

Ostroznie z plywakiem,zeby nie zostal przeduszony,bo poziom paliwa sie rozreguluje.

Najlepiej przeczyscic kazdy gaznik oddzielnie,z ten sposob mozna zerknac w drugi i zobaczyc co gdzie ma isc w przypadku watpliwosci.

Gazniki motocyklowe sa raczej bardzo proste,ale tak naprawde na pierwszy raz dobra ksiazka naprawcza,schemat by nie zaszkodzil.

przez **GucioMarcin** » 7/12/2006, 20:17

Dziekuje za rady, jutro wyciagne gazniki i przeczyszcze dysze, bede sie starał delikatnie to zrobic, wraz z książka serwisową. Wielkie dzieki za rozjaśnienie sprawy i pomoc, dziekuje i pozdrawiam, napisze co sie bedzie działo jak przeczyszcze dysze

przez **GucioMarcin** » 10/12/2006, 12:40

Problem jest w tym ze niemoge odkrecic śrub od komory pływakowej , nieiwiem jak mam sobie poradzic, śruby sa na krzyżaka i prubowałem juz 4 roma róznymi i nawet niechcądrgnąć śruby. PO wymianie świec zacżął sie odzywac, czasem zapali i zgasnie...

przez **tomekd** » 11/12/2006, 00:10

Znam ten bol.Te sruby to czasami sa problemem,"swierzy" srubokret czesto pomorze,lub takie kombinerki zaciskowe.W ostatecznosci udarowy krzyzak pomorze,tylko ostroznie.

Najlepiej to je wymienic na "heksy",no ale to pozniej,,,,,

Scigacz.pl

PROSZE O POMOC

PROSZE O POMOC

Kto przegląda forum