Suzuki GSX-R750 W 94r. - dziwny problem <sprzęgło?> PO
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Suzuki GSX-R750 W 94r. - dziwny problem <sprzęgło?> PO
Witam,
otóż mam problem ze swoim gixerem, kupiłem go niedawno, wiedziałem jednak że będzie się szykowała w nim wymiana sprzęgła gdyż trochę ślizga. A więc wymieniłem olej z PEŁNOsyntetyka MOTUL 7100 na półsyntetyka 5100, że sprzęgło ślizgało przy wyższych biegach a miałem jeszcze możliwość to popuściłem linke sprzęgła. Przez pare dni cud miód praktycznie zero ślizgania, kilka dni później znów to samo jadąc np na 3 biegu mając poł gazu i 11 tys. obr. dodając gwałtownie cały manętkę obroty lecą aż do odciencia zapłonu a motor wcale nie jedzie. OK, a teraz do rzeczy, niedawno zaczęła występować niepokojąca sytuacja. Jadąc na 2 biegu dodając gwałtownie nawet pół gazu, motor jedzie i nagle zaczyna strasznie szarpać tak jakby strzelać ze sprzęgła co chwile, przynajmniej ja to tak odczuwam, jednak w momencie tego szarpania obroty nie skaczą, a moto tak szarpie że aż słychać w pewnych momentach że łańcuch strzela (NOWY napęd, więc łańcucha czy czegoś innego to nie jest wina) czy na ciepłym czy na zimnym silniku, problem jest ten sam, jednak jadąc na 2 z minimalnym gazem i po tyroche zwiększając szarpniećie może wystąpi raz takie delikatne i później motor leci. szarpania wystepuje zazwyczaj od 6 tys. obr. w zwyz. CO to może być? Redukcja biegów jak i wszystko inne jest bezproblemowe, problem tkwi tylko w szarpiącej 2 co jest nie do wyytrzymania! Silnik ogólnie w stanie bdb, 40 tys. przejechane, nie dymi i jest suchutki, ale to raczej Wam nic nie pomoże:P mówie tylko że silnik jest OK. Czekam na pomoc i sugestie, bo jazda moją suczką jest teraz beznadziejna
otóż mam problem ze swoim gixerem, kupiłem go niedawno, wiedziałem jednak że będzie się szykowała w nim wymiana sprzęgła gdyż trochę ślizga. A więc wymieniłem olej z PEŁNOsyntetyka MOTUL 7100 na półsyntetyka 5100, że sprzęgło ślizgało przy wyższych biegach a miałem jeszcze możliwość to popuściłem linke sprzęgła. Przez pare dni cud miód praktycznie zero ślizgania, kilka dni później znów to samo jadąc np na 3 biegu mając poł gazu i 11 tys. obr. dodając gwałtownie cały manętkę obroty lecą aż do odciencia zapłonu a motor wcale nie jedzie. OK, a teraz do rzeczy, niedawno zaczęła występować niepokojąca sytuacja. Jadąc na 2 biegu dodając gwałtownie nawet pół gazu, motor jedzie i nagle zaczyna strasznie szarpać tak jakby strzelać ze sprzęgła co chwile, przynajmniej ja to tak odczuwam, jednak w momencie tego szarpania obroty nie skaczą, a moto tak szarpie że aż słychać w pewnych momentach że łańcuch strzela (NOWY napęd, więc łańcucha czy czegoś innego to nie jest wina) czy na ciepłym czy na zimnym silniku, problem jest ten sam, jednak jadąc na 2 z minimalnym gazem i po tyroche zwiększając szarpniećie może wystąpi raz takie delikatne i później motor leci. szarpania wystepuje zazwyczaj od 6 tys. obr. w zwyz. CO to może być? Redukcja biegów jak i wszystko inne jest bezproblemowe, problem tkwi tylko w szarpiącej 2 co jest nie do wyytrzymania! Silnik ogólnie w stanie bdb, 40 tys. przejechane, nie dymi i jest suchutki, ale to raczej Wam nic nie pomoże:P mówie tylko że silnik jest OK. Czekam na pomoc i sugestie, bo jazda moją suczką jest teraz beznadziejna

- Gixeer
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 20/4/2009, 07:05
drugi bieg ci przeskakuje , zęby kłowe są rozwalone lub wybierak tak zwany "program" taki wałek z trzema podłużnymi rowkami dzięki którym są przesowane wodziki, może być też wygięty wodzik.
Suzuki GSX-R 750 (olejak)
-
lukaszbiernacki - Świeżak
- Posty: 141
- Dołączył(a): 5/1/2008, 17:03
- Lokalizacja: Węgrów
No tak, ale stało się to jakiś tydzień temu, i nic się innego się nie działo, ani żadnych stuków ani nic, najpierw raz na czas przeskoczyło później coraz częśćiej, a jak jade na delikatnym gazie to rzadko a i tak pójdzie do końca skali ale strasznie powoli rozpedzając moto. Stawiasz diagnoze na 100% tak jak powiedziałeś? Nie ma możliwości że to jednak wina sprzęgła? Jeśli to tak wygląda jak opisałeś droga jest naprawa ew. części? Bo raczej w swoim zakresie ciężko będzie to zrobić. Dziwi mnie to że jeszcze niedawno było wszystko ok a teraz nagle tak się podziało:/ Czekam na wieści. Dzięki i pozdrawiam
- Gixeer
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 20/4/2009, 07:05
a od czego jeszcze mogły się pokrzywić te wodziki? albo ten program lub zęby kłowe od czego to mogło się uszkodzic? I czy bez żadnego trzasku i tak dalej by się to zepsuło? Bo silnik chodzi dalej tak samo jak chodził, a to stało mi sie nieduzo po wymianie oleju z 7100 pełnosyntetycznego na 5100 półsyntetycznego...POMOCY:(
- Gixeer
- Świeżak
- Posty: 6
- Dołączył(a): 20/4/2009, 07:05
Posty: 5
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości