Zobacz wÄ…tek - cena opon i dwa pyt. dot. zimowania motocykla
NAS Analytics TAG

cena opon i dwa pyt. dot. zimowania motocykla

Mechanika tylko powyżej 125cc.
_________

cena opon i dwa pyt. dot. zimowania motocykla

Postprzez AndrzejOsz » 6/11/2006, 11:00

witam wszystkich
Pytanie 1: ile może kosztować naprawdę wymiana dwóch opon do bandita 600-opony turystyczne i w rozsądnej cenie. W internecie znalazłem że komplet to sporo ponad 1 tys zł.
Pytanie 2: czy na zime należy bezwzględnie spuścić paliwo z gaźników i zalać olejem cylindry??? nie bardzo mi sie chce ale jak koniecznie to zrobię to. Olej już wymieniłem, paliwo dotankowałem i wyczyściłem moto i zostajeą mi ewentualnie te czynności.
Pozdrawiam i dzięki za wszystkie odpowiedzi
Andrzej
AndrzejOsz
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20/3/2006, 23:25
Lokalizacja: Sierpc


Postprzez Magik » 6/11/2006, 11:25

400zł maksymalnie za komplet nowych opon.... z wymianą przynajmniej u mnie by wyszło 420 złotych.

a co do zalewania cylindrów olejem..... to ja nigdy tak nie robiłem, bak do pełna, motocykl na podstawce by opony w powietrzu były i puste gaźniki. ja tak zimowałem..... a zimowałem naprawdę krótko.... heheheh sezon się nie kończy!!!!
Magik
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 678
Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
Lokalizacja: Chocianów


Postprzez AndrzejOsz » 7/11/2006, 17:43

Witam
Troche tanie te opony....a gdzie kupowałeś. Ma ktoś jeszcze informacje co do rzeczywistych cen opon (ceny internetowe znam). Pozdrawiam
AndrzejOsz
Świeżak
 
Posty: 11
Dołączył(a): 20/3/2006, 23:25
Lokalizacja: Sierpc

Postprzez Magik » 7/11/2006, 20:50

Ja kupowałem na Allegro.... Niby w ciemno ale oponki zawsze dobre z włoskami przysyłali.
Magik
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 678
Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
Lokalizacja: Chocianów

Postprzez leo » 7/11/2006, 21:16

ale nie wiesz Magik ile one juz sezonow lezaly i w jakich warunkach.
Avatar użytkownika
leo
Świeżak
 
Posty: 135
Dołączył(a): 3/7/2006, 21:14

Postprzez Magik » 8/11/2006, 07:03

wiesz.... Ja mam szczęście mieć znajomego w wulkanizacji... Kupę lat praktyki... Daje mu oponkę i mi mówi czy warto na takiej jeździć... Tylko raz zdarzyło mi się że odradził zakładanie opony... i by nie było że to jego widzi mi się, to udowadniał w różny sposób, że oponka długo leżała...


Pozdrawiam. Magik.

Ps. Teraz kupuję prawdopodobnie Yamahę FJ1200, więc oponki będę kupował nowe... Do GS-a można było z allegro kupować...
Magik
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 678
Dołączył(a): 30/9/2006, 12:38
Lokalizacja: Chocianów

Postprzez Wombat » 9/11/2006, 02:25

moje zimowalo bez zadnych zabiegow. paliwo w gaznikach, paliwo w baku bez zadnych podstawek. jak snieg topnial to sobie jechalem na mala przejazdzke - nawet 10 min. jak nie moglem pojezdzic to tylko przepalilem sprzeta od czasu do czasu i tyle. oponami sie nigdy nie przejmowalem nigdy nie zauwazylem zeby cokolwiek sie z nimi dzialo nie tak po np 30 dniach stania a stara komunistyczna szkola do mnie nie przemawia - z drugiej strony co moze sie stac oponie jak stoi na niej moto np 30 dni? a dluzej w naszym klimacie nie postoi - zaraz jakas odwilz i jezdzenie hehe
pozdro
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez xatt » 9/11/2006, 15:44

za właśnie dziś odebrałem moto z serwisu z nowymi oponami dunlop d208RR - 1100 za komplet bez wymiany!
1. Romet ogar 200 (1989r.)
2. Kawasaki gpz 500s (1994r.)
3. Honda cbr600 F4i sport (2001r.)
4. Suzuki GSX-650F - nówka sztuka na dotarciu

...FJR1300 - my dream (może jak się zestarzeję...)


Nie Jedź Szybciej Niż Twój Anioł Stróż Potrafi Latać ;)
Avatar użytkownika
xatt
Świeżak
 
Posty: 233
Dołączył(a): 15/5/2006, 21:36
Lokalizacja: WhiteStock

Postprzez xatt » 9/11/2006, 18:46

1. Romet ogar 200 (1989r.)
2. Kawasaki gpz 500s (1994r.)
3. Honda cbr600 F4i sport (2001r.)
4. Suzuki GSX-650F - nówka sztuka na dotarciu

...FJR1300 - my dream (może jak się zestarzeję...)


Nie Jedź Szybciej Niż Twój Anioł Stróż Potrafi Latać ;)
Avatar użytkownika
xatt
Świeżak
 
Posty: 233
Dołączył(a): 15/5/2006, 21:36
Lokalizacja: WhiteStock

Postprzez sopel » 9/11/2006, 19:07

a ja zajechalem opony tzn sa juz lyse i niech motocykl stoi na takich, nie zal mi ich bo pierwsze co zrobie na 'nowy" sezon to bedzie wymiana:) paliwo w gaźnikach jest, i w zbiorniku(ale nie do pelna).

i mam takie pytanie. jeśli spuszczę paliwo z baku i włączę silnik i paliwo się wypali czy to jest jakaś metoda na "spuszczenie" paliwa z gaźników ;>
Avatar użytkownika
sopel
Świeżak
 
Posty: 413
Dołączył(a): 15/5/2006, 22:50
Lokalizacja: Legnica / Wrocław

Postprzez Wombat » 9/11/2006, 22:46

xatt - spoko link. tylko nie wiem czemu ale mnie ta szopka smieszy... hehe. ja wole jezdzic i tyle. pozniej moto myje z soli i do garazu. jakie podstwki... jakie spuszczanie benzyny z gaznikow. a swoja droga jakby gosc mial walniety kranik paliwa to stracilby paliwo na rzecz silnika hehe juz to tydzien temu o ile pamietam przerabialismy w jakims poscie :D
i jeszcze jedna sprawa.... zawsze przypomina mi sie historia mojego kumpla ktory kupil od jakiegos goscia na wiosce stara shlke... stala w stodole tak dlugo ze byl na niej z centymetr kurzu i pajeczyny... odpalila od pierwszego kopa... moja stara wsk tez bez zadnych zabiegow stala w zawilgoconym garazu 8 lat nie odpalana. pordzewiala jej rama itp. jak ja dorwalem w swoje rece odpalila po 2 metrach pychu... nie miala startera po prostu... i chodzila kilka lat niezgorzej......(oczywiscie nie zawsze musi tak byc -gdyby moto mialo stac z pol roku to bym je do tego przygotowal heh)... wiec dalej uwazam ze z tym zimowanie to szopka taka jak np z ocieplaczem na komorke i naklejkami mocy... wymienic olej, klocki swiece jak potrzeba, zrobic przeglad, czyszczenie i inne takie, lancuch w razie potrzeby, plyn hamulcowy wg zalecen producenta (o ile pamietam raz na 4 lata :D ale nie wiem czy w kazdym w moim tak bylo w instrukcji) opony, utensylia, i jezdzic przy kazdej mozliwosci... po jezdzie myc z soli, smarowac co sie da... i jezdzic dalej.
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez mar111cin » 11/11/2006, 11:50

Wombat heh ja tam jednak zimą nawet za bardzo czasu nie będę miał na jeżdżenie, tak że coś by się przydało zrobić z motorem. Ale jak dla mnie to wystarczy go postawić na centralce, podeprzeć z przodu amorek żeby koło troche się uniosło i zabrać baterie do domu :]

Bo tak to wolałbym na wiosne nie dawać znowu koła do wyważenia.

Sopel, nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie w gaźnikach mikuni, z boku na kazdym z nich są takie śrubki spustowe. Ale dla mnie jakoś bezsensu to jest, tak to zawsze jest paliwo (a to w końcu dobry rozpuszczalnik) a ono tak szybko nie paruje żeby zostawić po sobie syf.
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez Wombat » 11/11/2006, 22:51

wg mnie spuszczanie paliwa z ganikow ma sens w dwusuwach - jest mieszanka paliwa z olejem - jak paliwo odparuje zostaje syf poolejowy faktycznie - jak pozniej napusci sie paliwka to w dysze pojdzie takie niewiadomo co i jest klopot z odpaleniem...
w normalnym ukladzie nie widze zasadnosci zupelnie... paliwo zreszta jest i tak dosc czyste samo w sobie - odparujcie troche w probowce szklanej zobaczycie... z ciekawosci to zrobilem kiedys i niewiele tam zostalo - delikatny bialy nalot ktory od razu sie rozpuscil po zalaniu swiezym paliwem....
co do kol. stalo moje moto zawsze normalnie, fakt ze nigdy dluzej niz miesiac -1,5 nie jezdzone czy nie przepychane z miejsca na miejsce bo przeszkadzalo w czyms tam nigdy po takim okresie nie bylo problemow z wywazeniem... moze zakrotko nie wiem.... nie przekonalo mnie to jednak. chetnie poczytam inne uzasadnienia :D
pozdr
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez mar111cin » 12/11/2006, 00:13

co do paliwa, to faktycznie, sam czyściłem też właśnie paliwem gaźniki i z białym osadem nie było najmniejszego problemu. dlatego też nie spuszczam paliwa z gaźników =]

a co do opon i stawiania na nich motocykla, no to faktycznie nie musiałem jeszcze wyważać dokładnie przez to opony, ale lepiej dmuchać na zimne ;) (chociaż w sumie jak leżakują opony to też właśnie na boku, a tutaj to nie dość że by był zły sposób leżakowania, to jeszcze nacisk większej części masy motocykla:/)
<b>Life begins at 200km/h!!!!</b>
było gsx600f, było ZX12R :(, jest V-Strom 650 AK8 :)
Avatar użytkownika
mar111cin
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 6941
Dołączył(a): 29/5/2006, 13:12
Lokalizacja: FSW (lubuskie)

Postprzez xyl_az1 » 15/11/2006, 10:59

nie wiem czy to ma jakies faktyczne znaczenie, moj moto stoi caly czas w garazu przez zime, jedyne co robie to podladowuje akumulator i odpalam go tak raz na 2-3 tygodnie - nigdy nie mialem z nim zadnych problemow
any colour you like as long as its black
xyl_az1
Świeżak
 
Posty: 48
Dołączył(a): 24/10/2006, 09:07
Lokalizacja: Opole

Postprzez sopel » 15/11/2006, 15:38

motocykl przyszykowany na zimowe dnie i noce. Moto wyczyszczone, olej i filtr wymieniony, zatankowany do pełna, folia na wydech założona, akumulator wyjęty. Moto stoi na oponach, ponieważ są łyse i na nowy sezon je wymieniam .i to tyle co do zimowania. chyba ze o czymś zapomniałem jeszcze:>
Avatar użytkownika
sopel
Świeżak
 
Posty: 413
Dołączył(a): 15/5/2006, 22:50
Lokalizacja: Legnica / Wrocław

Postprzez orzech » 17/11/2006, 14:41

A czy olej przypadkiem nie jest higroskopijny? Z tego co wiem, to lepiej wymieniac olej przed sezonem a nie po, bo jezdzi sie na nowce, a nie na mieszaninie nowki z woda.
Co do opon - AndrzejOsz - piszesz o turystycznych?
Bierz nowe! Tylko nowe. Napewno nie pozalujesz.
orzech
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 17/7/2006, 12:55
Lokalizacja: Mława

Postprzez Grubas » 17/11/2006, 16:57

orzech napisał(a):A czy olej przypadkiem nie jest higroskopijny?


Wlej wode do oleju to się dowiesz. NIE JEST. Skąd ten pomysł.
<a href="http://a-glass.pl">BMW F650 ST</a>
Avatar użytkownika
Grubas
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 908
Dołączył(a): 6/10/2006, 14:13
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Wombat » 17/11/2006, 22:39

motocykl jest aby jezdzic. a nie czynic go obiektem swoich dewiacji i fobii. apeluje o zdrowy rozsadek i douczenie.... sie pewnych podstaw. olej sie wymienia po sezonie a nie przed.... jesli moto ma stac. nie sluchajcie glupot. chyba ze chcecie aby moto wasze stalo przez zime z mieszanina olejo, benzyno, kwaso, syfo wody.... higroskopijny.... tego jeszcze nie bylo....
Take this life I'm right here, stay a while and breath me in....... ZRXs
Avatar użytkownika
Wombat
VIP Åšcigacz.pl
 
Posty: 951
Dołączył(a): 24/9/2006, 22:18
Lokalizacja: Lublin

Postprzez orzech » 20/11/2006, 16:20

po przemysleniu:
1. Grubas - masz racje - nie jest higroskopijny. Myslalem na glos i walnalem gafe.
2. Wombat - chcesz mi powiedziec, ze zmieniasz zuzyty olej po sezonie, ktory i tak juz sie do niczego nie nadaje, stawiasz moto prawe pol roku na kolkach, olewasz fakt ze wilgc dostanie sie do silnika (nawet jesli to nie higroskopia) i ze moze dostac sie tam troche benzyny, a pozniej w wakacje krecisz pod czerwone na tym samym oleju ? - no nie wiem co jest gorsze dla silnika.

PS.czy to nie Twoja WSK stala 2 lata nie przepalana i zapalila od pierwszego pychu ? Co z mieszanina olejo, benzyno, kwaso, syfo wody.... cos tam ?

Kazdy kij ma 2 konce. U nas jemy deser po daniu glownym, a we Fancji jedza przed przystawki. To wcale nie oznacza, ze jedni z nas sa nieukami i ze ten drugi sposob jest zlotym srodkiem na wszystkie bolaczki.

Niestety jeden i drugi czas wymiany oleju ma dobre i zle strony.
Ale ciesze sie Wombat ze chociaz Ty znasz podstawy.
orzech
Świeżak
 
Posty: 77
Dołączył(a): 17/7/2006, 12:55
Lokalizacja: Mława

Następna strona


Powrót do Mechanika motocyklowa



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości




na górê