Scigacz.pl

przez **YZF R1** » 30/12/2008, 13:55

witam mam pytanie czy ktoś z was coś wie o tym lub przechodził przez coś takiego. z tego co wiem jest w Polsce opcja unieważnienia związku małżeńskiego kościelnego i podobno jest w chole.re wniosków do rozpatrzenia. net jest pusty w tym temacie:wink: prosze o info jak coś wiecie albo znacie kogoś kto cos wie w tym temacie.... :wink:

przez **gumis** » 30/12/2008, 14:09

to ci powinno pomoc

http://www.kosciol.pl/article.php/20040505202622667

przez **YZF R1** » 30/12/2008, 14:11

dzięki gumisss a znacie kogoś może kto coś takiego praktykował....

przez **Nigoss** » 30/12/2008, 14:23

Slyszalem o czyms takim i nawet gadalem o tym ze znajomym ksiedzem. Lecz sprawa nie jest prosta. Poprawdzie sa nikle szanse na rozwod koscielny. No moze gdyby udowodnili, ze jedna z osob nie byla w pelni swiadoma itp. to by cos dalo.

przez **dambandit** » 30/12/2008, 14:43

Można dostać taki rozwód ale muszą być konkretne podstawy . Jednak znajomych którzy by takie coś praktykowali to ja nie znam .

przez **leff** » 30/12/2008, 14:46

sie da ale od cholery zachodu i czasu trzeba poswiecic .......

przez **inzynier** » 30/12/2008, 16:15

musisz udowodnić że jedna ze stron nie była świadoma, oszukiwała, jest chora psychicznie czy cos w tym stylu.
I podstawa...musisz mieć duzo cierpliwości i kasy...

przez **OvertakeR** » 30/12/2008, 16:25

Taka sprawa trwa troche, ponadto musi byc stwierdzone, ze slub zostal zawarty neizgodnie z kanonami prawa koscielnego, czyli np. jeden z malzonkow jest bezplodny, ktos kogos poslubil pod przymusem, etc.

przez **inzynier** » 30/12/2008, 16:38

OvertakeR napisał(a):Taka sprawa trwa troche, ponadto musi byc stwierdzone, ze slub zostal zawarty neizgodnie z kanonami prawa koscielnego, czyli np.jeden z malzonkow jest bezplodny, ktos kogos poslubil pod przymusem, etc.

ale musial przed ślubem zataić to że jest bezpłodny

przez **Nigoss** » 30/12/2008, 16:42

Wszystko pieknie, ladnie tylko gdyby od takiej jednej rzeczy zalezalo, ze mozna dac rozwod koscielny to prawie kazdy by go dostal. Nie jest to jednak wcale proste i sprawa sie moze ciagnac bardzo dlugo, a na koniec i tak dadza odmowe.

przez **nemo** » 30/12/2008, 16:44

Mój kuzyn właśnie coś takiego robi. Niestety nie bardzo mogę ci pomóc bo od jakiegoś czasu ze mną nie rozmawia. Ale z tego co wiem jemu to prowadzi były proboszcz z mojej z parafii.
Generalnie jeżeli chcesz coś takiego zrobić to musisz znaleźć klechę który lubi $$$$ i ma trochę znajomości.
Tak na marginesie kuzyn ma z żoną z którą się rozwodzi 4 letnie dziecko.

przez **inzynier** » 30/12/2008, 16:56

dają na koniec odmowe żebyś złozyl jeszcze raz papiery a co za tym idze? KASA! zaden ci nie da odrazu rozwodu

przez **YZF R1** » 30/12/2008, 17:12

czytałem trochę koledzy podobno 2 lata minimum nawet do 6.... i nie nazywa się to rozwód kościelny tylko unieważnienie związku.... ale dziękuje wam za pomoc i czekam na kolejne opinie....

przez **navi** » 30/12/2008, 17:30

Jednym z powodów unieważnienia małżeństwa może być brak "skonsumowania" tego związku. Jeżeli 2 osoby są zgodne co do tego to chyba to najłatwiej "przepchnąć".
Ale z drugiej strony unieważnienie takie robi się dla dobra sumienia, a więc chyba nie godzi się łgać jeśli to my chcemy być czyści przed Bogiem. Moim zdaniem jest to bardzo ciężki temat. I jeżeli robimy to tylko po to żeby móc iść z kimś innym do ołtarza to nie ma sensu...

przez **zzzubek** » 30/12/2008, 17:58

napewno sie da, jesli jedna osoba zrobila cos w brew woli drugiej i to ukryla, o czyms nie powiedziala przed zawarciem zwiazku co moglo zmienic decyzje osoby poszkodowanej, ze tak to ujme

YZF kiedys moze sie do Ciebie odezwe naraze nie mam zamiaru o niczym pisac bo nie wiem jeszcze co sie dzieje bo kobiety to kobiety..

przez **icid** » 30/12/2008, 18:01

A co R1 znalazłeś świeżynkę?

:D

przez **zdzichu123** » 30/12/2008, 18:20

Porozmawiam z ksiedzem od religii moim, i dam Ci znac ale to po 5 stycznia odswierze temacik

Pozdro.

przez **fandzoilisz** » 30/12/2008, 18:27

Moze lepszą opcją bedzie ślub cywilny? Z tego co wiem to koscioly niechetnie uniwazniaja cos takiego.

przez **dambandit** » 30/12/2008, 18:49

zdzichu123 napisał(a):Porozmawiam z ksiedzem od religii moim, i dam Ci znac ale to po 5 stycznia odswierze temacik Pozdro.

Kiedyś w LO tez miałem księdza z którym można było o wszystkim pogadać , bo z obecnym to cieżko .

przez **YZF R1** » 30/12/2008, 20:08

icid napisał(a):A co R1 znalazłeś świeżynkę? :D

Icid jak by to ująć przyjacielu to ja jestem tą Świerzynką heheh

kurde widzę że ogarnięci co poniektórzy w tym temacie...

Scigacz.pl

Unieważnienie zwiazku małżeńskiego Kościelnego

Unieważnienie zwiazku małżeńskiego Kościelnego

Kto przegląda forum