Nowe klocki po tłustych tarczach hamulcowych
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Nowe klocki po tłustych tarczach hamulcowych
W zeszłym sezonie zaczęła cieknąć mi laga, bo puścił jeden uszczelniacz. Tak jeździłem jeszcze chwilę, aż olej zaczął chlapać po owiewkach.
Wymieniłem uszczelniacze, wszystko ok, ale dopiero po paru dniach zorientowałem się, że przecież olej dostał się na tarcze hamulcowe, a stamtąd na klocki, dlatego miałem gorsze hamowanie.
Mechanik powiedział, że jak olej poszedł na klocki to są do wyrzucenia. Zdemontowałem klocki i zacząłem czyścić tarcze odtłuszczaczem do hamulców. Dokładnie wytarłem tarcze z obu stron, niby suche i nie tłuste.
Mam nowe klocki, wystarczy że je założę i będzie ok? Czy tarcze jeszcze mogą być w jakiś sposób tłuste i "popsują mi" nowe klocki? Czy coś jeszcze muszę zrobić? Może to głupie pytanie, ale szkoda mi 400 zł na następne klocki.
Wymieniłem uszczelniacze, wszystko ok, ale dopiero po paru dniach zorientowałem się, że przecież olej dostał się na tarcze hamulcowe, a stamtąd na klocki, dlatego miałem gorsze hamowanie.
Mechanik powiedział, że jak olej poszedł na klocki to są do wyrzucenia. Zdemontowałem klocki i zacząłem czyścić tarcze odtłuszczaczem do hamulców. Dokładnie wytarłem tarcze z obu stron, niby suche i nie tłuste.
Mam nowe klocki, wystarczy że je założę i będzie ok? Czy tarcze jeszcze mogą być w jakiś sposób tłuste i "popsują mi" nowe klocki? Czy coś jeszcze muszę zrobić? Może to głupie pytanie, ale szkoda mi 400 zł na następne klocki.
-
Kirgeron - Świeżak
- Posty: 436
- Dołączył(a): 1/7/2010, 00:01
Re: Nowe klocki po tłustych tarczach hamulcowych
Wymyj dobrze tarcze acetonem, tudzież zmywaczem do hamulców i będzie ok
Klocki, jakbyś przemył zaraz po zalaniu, też były by ok, teraz już napiły się oleju i ewentualnie, doraźnie, zanim dojadą nowe, te możesz 1-2mm spiłować jakimś np, papierem ściernym, w kryzysowej sytuacji stosowało się takie patenty
Klocki, jakbyś przemył zaraz po zalaniu, też były by ok, teraz już napiły się oleju i ewentualnie, doraźnie, zanim dojadą nowe, te możesz 1-2mm spiłować jakimś np, papierem ściernym, w kryzysowej sytuacji stosowało się takie patenty
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"
-
Glenroy - Moderator
- Posty: 2835
- Dołączył(a): 31/8/2011, 20:06
- Lokalizacja: LPU
Posty: 2
• Strona 1 z 1
Powrót do Mechanika motocyklowa
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości