Witam, szukałem na wielu forach oraz w wielu ustawach , przepisach ale nie uzyskałem jednoznacznej odpowiedzi na mój problem , więc może wy mi pomożecie
. A więc do rzeczy , kilka lat temu (dokładnie 5)
zakupiłem używane enduro 50ccm , które wtedy miało jeszcze ważne OC po poprzednim właścicielu , moto było w kiepskim stanie , ale miało jeszcze ważny przegląd, więc szybko go sobie przerejestrowałem a następnie przerobiłem na leśnego "popier***cza" , a jako że byłem młody i nie dość mądry to nie kupiłem do niego OC a i przeglądy tez olałem, bo nie jezdziłem nim po drogach, teraz po 5 latach mam zonk bo nie mogę go wyrejestrować , ponieważ na skupie pojazdów otrzymałem ostrzeżenie że za brak OC mogę dostać w urzędzie sporą karę, więc moje pytanie jest następujące : Czy da się to jakoś przeskoczyć? w sensie zezłomować i wyrejestrować pojazd bez OC? Bo jeśli nie to lipa bo po motocyklu została mi sama rama z numerami i już nikt mi nie wbije przeglądu nie mówiąc już o kupieniu OC...Oraz drugie pytanie czy mogę tak trzymać u siebie tą ramę w nieskończoność, i nie mieć z tym problemów prawnych?
Proszę o wyrozumiałość i w miarę szybką odpowiedz.
PS pierwszy raz dodaje wątek na forum , mam nadzieje że trafiłem w dobry dział i tymbardziej proszę o zrozumienie. bardzo serdecznie pozdrawiam