rezygnacja z egzaminu praktycznego
Posty: 4
• Strona 1 z 1
rezygnacja z egzaminu praktycznego
Hej
Dziś zdałem teorię i oczywiście zapisałem się na praktykę. Kiedy jednak usłuszałem mój termin (dokładnie za 5 tygodni) to wycięło mnie z butów.
Zadzwoniłem więc do innego ośrodka, w pobliżu mojego miasta rodzinnego i okazało się, że tam okres oczekiwania to tylko 2 tygodnie. Duża różnica.
Postanowiłem więć zrezygnować z egzaminu w Wawie i zabrać papiery z ośrodka. Ale dowiedziałem się, że przystąpiłem do egzaminu (zdałem teorię) więc mi nie dadzą papierów, mogą jednak wysłać listem do wskazamego ośrodka. Problem polega na tym, że wyślą najwcześniej w poniedziałek, a list idzie do tygodnia.
Chciałbym więc wybrać je osobiście i osobiście zawieźć do innego ośrodka. Mógłbym to zrobić wszystko w jeden dzień. Pytanie więc brzmi: czy ktoś z was rezygnował kiedyś z egzaminu w sytuacji takiej jak ja i udało mu się dostać papiery do ręki? Wiecie może, czy są jakieś przepisy, które nakazują ośrodkowi postępować w taki sposób? (przesłanie papierów listem)
Ratujcie!!! Bo mnie krew zalewa jak o tym myślę
pozdro
Dziś zdałem teorię i oczywiście zapisałem się na praktykę. Kiedy jednak usłuszałem mój termin (dokładnie za 5 tygodni) to wycięło mnie z butów.
Zadzwoniłem więc do innego ośrodka, w pobliżu mojego miasta rodzinnego i okazało się, że tam okres oczekiwania to tylko 2 tygodnie. Duża różnica.
Postanowiłem więć zrezygnować z egzaminu w Wawie i zabrać papiery z ośrodka. Ale dowiedziałem się, że przystąpiłem do egzaminu (zdałem teorię) więc mi nie dadzą papierów, mogą jednak wysłać listem do wskazamego ośrodka. Problem polega na tym, że wyślą najwcześniej w poniedziałek, a list idzie do tygodnia.
Chciałbym więc wybrać je osobiście i osobiście zawieźć do innego ośrodka. Mógłbym to zrobić wszystko w jeden dzień. Pytanie więc brzmi: czy ktoś z was rezygnował kiedyś z egzaminu w sytuacji takiej jak ja i udało mu się dostać papiery do ręki? Wiecie może, czy są jakieś przepisy, które nakazują ośrodkowi postępować w taki sposób? (przesłanie papierów listem)
Ratujcie!!! Bo mnie krew zalewa jak o tym myślę

pozdro
- vitor
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 17/3/2008, 16:00
- Lokalizacja: Warszawa
No tak, będę miał, ale ...
Sam wiesz, że sezon w Polsce nie trwa wiecznie, szkoda każdej chwili uziemienia. Raczej bez prawka nie mam zamiaru jeździć. Niektórzy jeżdzą bez przygód i to długo, ale to nie znaczy, że nie można się władować w jakieś kłopoty. Na przykład zrobić komuś krzywdę. Nagłe wtargnięcie na jezdnie nieodpowiedzialnego cymbała lub pijaka i to ja miałbym problemy. Albo rozwaliłbym moto po ślizgu i ubezpieczenie nic by mi nie oddało.
Tak więc jeżdzę po mieście autobusem i widzę codziennie masę motocyklistów, którzy rozkoszują się jazdą i pogodą (nie wspominając o wycieczkach za miasto).
Zresztą nie po to robiłem jazdy w marcowym śniegu, który siekał mnie po twarzy (miałem taki skuterowy kask z szybką, ale podwiewało
), nie po to trząsłem się z zimna, aby teraz cały sezon mi przeszedł koło nosa z powodu zatwardzenia w ośrodku egzaminowania. Dlatego mam ciśnienie.
Sam wiesz, że sezon w Polsce nie trwa wiecznie, szkoda każdej chwili uziemienia. Raczej bez prawka nie mam zamiaru jeździć. Niektórzy jeżdzą bez przygód i to długo, ale to nie znaczy, że nie można się władować w jakieś kłopoty. Na przykład zrobić komuś krzywdę. Nagłe wtargnięcie na jezdnie nieodpowiedzialnego cymbała lub pijaka i to ja miałbym problemy. Albo rozwaliłbym moto po ślizgu i ubezpieczenie nic by mi nie oddało.
Tak więc jeżdzę po mieście autobusem i widzę codziennie masę motocyklistów, którzy rozkoszują się jazdą i pogodą (nie wspominając o wycieczkach za miasto).
Zresztą nie po to robiłem jazdy w marcowym śniegu, który siekał mnie po twarzy (miałem taki skuterowy kask z szybką, ale podwiewało

- vitor
- Świeżak
- Posty: 10
- Dołączył(a): 17/3/2008, 16:00
- Lokalizacja: Warszawa
Posty: 4
• Strona 1 z 1
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości