Scigacz.pl

przez **tuo** » 7/7/2006, 10:10

Witam. jestem tu pierwszy raz i mam nadzieje, ze bede pisac czesciej. mam prosbe o porade.
wizulanie podobaja mi sie nastepujace modele:

honda cb seven fifty (czy sa owieki do cd seven fifty? nie spotkalem sie z czyms takim w necie.)

suzuki vx 800
suzuki bandit 600 N
honda cbv 600
cbf 600

yamaha xj diversion 600
yamaha xjr 1200, 1100
kawasaki zzr 600
suzuki gsx 750f czy 1100

ewentualnie
shadow
czy
virago

chce kupic okolo 10 latka i interesuje mnie nastepujaca kwestia:
jazda okolo 350 km (bez bolu rąk czy karku)
dobry w prowadzeniu i dosc wygodny ale;
szybki i usportowiony
plus-niskie koszty eksploatacji
i dosc wygodny dla partnerki

prosze o kilka slow na temat tych modeli.
to moj pierwszy motor, chce kupic cos wiekszego ale jestem ostrozny w jezdzie i nie chce wydawac 3000 tys na malucha.

przy okazji.... zna ktos szkole bezpiecznej jazdy motocyklem (w miescie poznan) na poj. >500? w warszawie jest taka mozliwosc.

pozdrawiam i przepraszam jesli ten temat jest zbyt amatorski.

przez **Arai** » 7/7/2006, 11:18

Jak pierwszy to moze wejdz na temat " co na pierwsze motocykl" a nie zakładasz kolejny temat

przez **tuo** » 7/7/2006, 11:20

dziekuje, ale na moj temat tam nic nie bylo...

przez **tuo** » 7/7/2006, 11:29

...chyba zbaczamy przypadkiem...na pobocze

chodzi mi o darmową porade :-)

przez **Thrillco** » 7/7/2006, 13:22

dobra..koledzy Cię pojechali na poczatek ale...pewnie znowu chodzi o to że powymienialeś już w miare poważne motocykle a potem piszesz, że to bedzie twoja pierwsza maszyna. O ile nie jesteś 15-20 latkiem to ok. Znam paru gosci którzy zaczęli przygode od 600-800cm...ale w wieku 30 lat i powyżej, a tacy zwykle mają już naprawde wystarczająco olejku w bance, by sobie wielkiej krzywdy na moto nie zrobić...z reszta,, kolesie sobie turystycznie preclują nawet nie osiągając czerwonego pola:)
I rozumiem, ze m/w zaliczasz się do tej grupy.
Sporo sprzeta wymieniłes, ale skoro ma to być zwawszy turystyk i to do jazdy we dwoje to kilka maszyn odpada na starcie-
VX800
i pozostałe 600 jakie wymieniłeś..no może oprucz CBF600...ale ona nie ma nic ze sportu:) Z daleka omijaj diversiona 600, bo to słabsze nawet od 500tek.
Honda CB750 to już by był w miarę sensowny wybór...może nie za mocny i nie za żwawy ale duży i wygodny bzyk dla 2 osób.
Od bidy moze być tez bandit600
CBR600 bedzie w miare ale za wielka to ona nie jest a i z wygoda...no zalezne jest to od gabarytów pasażerów osób ujezdżających. Super aleternatywa to GSX750F a już extra by był XJR1200, nawet 1300 tylko...z twoim doświadczeniem, a raczej jego brakiem...nie polecam...za jakieś 2 sezony jak najbardziej ale nie teraz. nie polecam tez ZZR600 bo to maleństwo o gabarytach 500tki...nawet CBR600 jest większa.
Generalnie to powinieneś wybrać ten, który najbardziej Ci się podoba...bo niewiele jest w tym zestawie usportowionych turystyków. Z czoperami daj sobie spokuj bo cię partnerka przeklnie i rzuci:)

przez **tuo** » 7/7/2006, 13:53

witam. Jestem ostrozny, a szczegolnie gdybym mial kogos wieźć na siodle...
na poczatek nie ma co siadac na kombajn rezygnuje wiec z >1000cc.

Dziekuje za rady.

W ten sposob pozostały mi:

CBF600

CB seven fifty

Bandit 600 S

GSX750F

dlaczego vx 800 jest do bani?
spowalnia go wal kardana?

maam prosbe...mozesz rozwinac charakterystyke tych 'tylko'

5 modeli. czytam oczywiscie opisy testow z jazdy, jednak prosze o praktyczna rade.

zasieg 350 km (bez bolu rąk czy karku)
prowadzenie i wygoda
przyspieszanie, sport,
charakter ,dzwiek silnika itp.
usterki, koszty eksploatacji, napraw
wygoda na trasie dla plecaka

ps. Sa w poznaniu jakies szkoly bezpiecznej jazdy na motocyklu dotyczace szybkich maszyn a nie egzaminacyjnych trupow ?

przez **Thrillco** » 7/7/2006, 14:07

praktycznej to ci nie podam bo z całej piatki ujeżdżałem tylko bandita600 i to krótko...i on jest raczej w końcu ogonka. VX800 mimo, ze może na to wskazywać pojemność-wcale taki duzy i wygodny nie jest a do tego okropnie mułowaty-wał to akurat zaleta-silnik od Intruza to juz wada-nie ma kopa, nie ma predkości a serwisy go nie cierpią. Moze powiem tak-JA nie kupiłbym VX800..mimo, ze kiedyś bardzo mi się podobał, ale teraz ma go znajomy, pojechałem tym i...no nie...plizzz, nie dla mnie ta zabawka.
Dla ciebie najlepsze będą albo seven fifty albo GSXF750. oba spore ale bardzo łagodne, szczególnie Honda. no i Honda jest naprawde trudna do zajeżdżenia. Do terminu sport...żaden poza GSXF nie ma tu odniesienia.
Koszty eksploatacji...trzeba pytać właścicieli co mają je min. 2 sezony, ale przypuszczam, że w żadnym przypadku nie bedą za wysokie, może poza VXem, za którego regulacje i synchro kasują zawsze więcej, bo to upierdliwa robota.
Reszta tych bzyków jest juz tak ostana na rynku, ze wiekszość czesci eksploatacyjnych jest łatwo i tanio dostepna.
Tyle ode mnie-teraz niech już piszą ci którzy mięli bezposrednią styczność z tymi bzykami.

przez **tuo** » 8/7/2006, 10:01

dziekuje i pozdrawiam. jestes tu gosciem, który wie co robi na forum. mam juz wybor okrojony do 4 modeli ... ten trudny wybor, jest podobny do wyboru zony ... przy wlasciwym nie bedzie grozil rozwod i bedziesz przezywal chwile szczescia przez dlugie lata...az do zezlomowania

ps. thrillco czym jezdzisz?

prosze innych o wrazenia z jazd, charakterystyki jezdnej silnika jego brzemienia itp.

przez **tuo** » 8/7/2006, 10:35

no to powiedzmy turystyk z jakims tam milym warkotem silnika i przyspieszeniem ... apropo, masz lepszy typ?
ps. jestem dosc poczatkujacy.

przez **tuo** » 8/7/2006, 10:46

rozumiem niescislosc.
zostanmy jednak przy moich atrapach...nie nadaje sie teraz na kombajny.
napiszcie jakies opinie z tych 4-5 modeli. jesli je dosiadaliscie.

przez **tuo** » 8/7/2006, 12:22

z 750 troszke maławy...jest...co nie? i drogie ok 15.tys?

przez **spazz** » 8/7/2006, 12:22

evil napisał(a): śmierdzą mentalnie nieprzydatnością

musze zapamientac bo dobre.

evol tego bandita wyposazyles w kuferki? jakie?

przez **Thrillco** » 8/7/2006, 12:31

No Z750 trochu mikroskopijny i zupełnie beznadziejny dla plecaczka...a znowu ZR7...coś jak seven fifty...zamulony, choć ciut mniej.

Loe-pauzuje...myślę ze już niedługo....w sumie to i tak ten sezon pójdzie jeszcze w dupe...ale ten i dosyc...bo zwariuje...już jestem ciężki do wytrzymania a to właśnie z braku konkretnego polatania.

przez **kulkagsx1200** » 8/7/2006, 12:36

ja jezdze inazuma 1200 i na pierwszy motocykl dla dojzalego emocjonalnie jest idealny .swoja moc oddaje spokojnie bez zadnych fajerwerkow ,noo chyba ze sam tego chcesz.zreszta wszystkie duuze nakedy tak maja.moj prowadzi sie jak 600ka i do turystyki jest wprost stworzony.dwie osoby podruzuja spoko.zreszta jak cie przeraza 1200 to jest alternatywa-SUZUKI GSX 750 INAZUMA
gabaryty te same ,tylko silnik mniejszy ale niezawodny
konkurencyjne nakedy nie dorownuja suzi .wygladem,osiagami.
na allegro mozna znalezc oferty sprzedazy
polecam jako uzytkownik.
a ha- co jest wazne w turystyce,malo pali wbrew temu coi "znawcy" opowiadaja.
moje moto pali ok 5.5-6.7l/100km z przelotowa miedzy 120-180km.h
duzo jezdze po gorach i takie wyniki [ok.5.7l/100km]to jest norma i saam bylem mile

zaskoczony.
a trza bylo widziec miny kumpli na cbr 600 i gsx r 600 jak zobaczyli ile pali
polecam

przez **Thrillco** » 8/7/2006, 12:52

taaa..tylko jak kazde tego typu suzi ma totalnie arhaiczny silnik...któremu jednak nie brak zalet.

przez **kulkagsx1200** » 8/7/2006, 12:58

ale dzieki temu jest dopracowany ,prosty i tani w obsludze ,sprawdzony przez lata[opinie o nim sa -sam wiesz ...]niezawodny ,a o to przeciez chodzi w turystyce nie??
osiagami dorownuje konkurencji ,ktora notabene w swoich nakedach przez duze N wykorzystuje takze stare sprawdzone silniki
PZDR
a ha .jesli o elastycznosc i przyspieszenia to malo jest maszyn im dorownujacych

przez **Thrillco** » 8/7/2006, 13:00

tyle ze z chłodzeniem ciecza-co stawia je ciut wyżej tej jednostki-szczególnie podczas "turystyki miejskiej"
Generalnie kazdy chwali to co ma, ale...gdybym jednak miał wybierać wśród tak dużych golasów to wybór padłby na XJR 1300-motocykl niemal idealny...jedeyny tak duży jakiego przyszło mi kiedykolwiek dosiadać, a którego zupełnie się nie obawialem już po pierwszych metrach...takie przyjemne uczucie na motocyklu, kiedy zdaje się on mówić-spoko, nie pękaj-JA poprowadzę:)Niesamowita maszynka...i co ważne-wielu potwierdza tę cechę Yamahy-choć to fortepian:)

http://www.bikepics.com/members/kulka/ · przez **kulkagsx1200** » 8/7/2006, 13:08

olej jest rowniez dobrym chlodziwem
nie widezialem jeszcze przegrzanego olejaka
xjr nie ma wody i daje rade
zeby je zajechac trzeba by je katowac niemilosiernie a w trasie czy korkach spoko polata i tym bym sie raczej nie przejmowal

przez **Thrillco** » 8/7/2006, 15:15

hehehe...i nawet tani:D co tam drobne pół banki...zielonych.

przez **tuo** » 10/7/2006, 08:40

SUZUKI GSX 750 INAZUMA ile kosztuje?

moj wybor ukrocony zostal o kolejny model cbf 600
"za drogi moj drogi na polskie drogi".

Scigacz.pl

usportowiony turystyk

usportowiony turystyk

Kto przegląda forum