Pawko czy motocykl?
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Pawko czy motocykl?
Hej. Mam 16 lat(nieskończone), myślałam żeby na początek kupić może jakąś 50 i uczyć się jeździć, ale to jest ciężki temat, bo rodzice chcą żebym najpierw zrobiła prawko. I nie miałabym nic do tego poza faktem, że mogłabym zapisać się dopiero pod koniec października a no nie ukrywam, że chciałabym sie już uczyć jeździć, bo doświadczenia nie mam żadnego. Nie wiem czy jeszcze jakoś się wstrzymać i zrobić prawko i dopiero myśleć o kupnie, czy może próbować jakoś namówić rodziców.
- xcv
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/6/2015, 19:10
Nie opłaca się bez prawka, bo nie ma takiej opcji, że nauczysz się lepiej sama niż pod okiem doświadczonego instruktora. Tak jak wyżej kolega powiedział, wiem z autopsji
A prawko i tak będziesz musiała robić więc lepiej od początku uczyć się dobrych nawyków od kogoś kto się zna.
Zresztą nie martw się, 125 jest bardzo łatwa w obsłudze
Pozdrawiam i życzę powodzenia!

Zresztą nie martw się, 125 jest bardzo łatwa w obsłudze

Pozdrawiam i życzę powodzenia!

-
Veasly - Świeżak
- Posty: 3
- Dołączył(a): 25/6/2015, 21:05
- Lokalizacja: Lubuskie
IgorENKO napisał(a):Możesz też kupić sobie 125 i jeździc tylko po podwórku/placu i się uczyć.
To moze podaj czego w tym przypadku nauczy sie zalozyciel tematu ?
Uczac sie samem uczy sie z beledami ktore przechodza w automatyzm a pozniej ktos kto szkoli musi sie z tymi bledamu uzerac i je wyplenic, zabiera to zawsze sporo czasu.
Nie kupowac zadnego sprzetu ! Isc na kurs w dobrym OSK, zdac egzamin, odebrac PJ i wtedy zrobic kilka jazd na roznych sprzetach. Wtredy bowiem intuicja Ci dopomoze na jakim typie wogole bedziesz sie dobrze czul.

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
Oj andy trochę się z Tobą nie zgodzę. Na pewno lepiej czułby się gdyby wcześniej trochę pojeździł. A gdy będzie robił jakieś błędy to nie będą to takie do których tak przywyknie że się nie odzwyczai. A przed taką jazdą na pewno przeczytać jakąś książkę typu "motocyklista doskonały" czy po oglądać jakieś poradniki na yt jak zmieniać biegi, redukować itp 

Simson s51 jest, Jawa 350 typ.632 jest
-
cioracz - Mieszkaniec forum
- Posty: 2129
- Dołączył(a): 2/1/2014, 20:15
- Lokalizacja: Opatów/Kielce
cioracz napisał(a):Oj andy trochę się z Tobą nie zgodzę. Na pewno lepiej czułby się gdyby wcześniej trochę pojeździł. A gdy będzie robił jakieś błędy to nie będą to takie do których tak przywyknie że się nie odzwyczai. A przed taką jazdą na pewno przeczytać jakąś książkę typu "motocyklista doskonały" czy po oglądać jakieś poradniki na yt jak zmieniać biegi, redukować itp
To moze napisz co wiesz w kwesti nauczania ?
Zgadzac sie nie musisz, nie zmieni to postaci rzeczy, ze ktos sie pewnych rzeczy blednie nauczy a ciegnie sie to pozniej jak smrod z wychodka.
A co do motocyklisty doskonalego, to nawet nie bede sie wypowiadal, bo ksiazka zawiera bledy meryoryczne.....

| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videoskuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
- andy7
- Moderator
- Posty: 3268
- Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55
andy7 napisał(a):IgorENKO napisał(a):Możesz też kupić sobie 125 i jeździc tylko po podwórku/placu i się uczyć.
To moze podaj czego w tym przypadku nauczy sie zalozyciel tematu ?
Uczac sie samem uczy sie z beledami ktore przechodza w automatyzm a pozniej ktos kto szkoli musi sie z tymi bledamu uzerac i je wyplenic, zabiera to zawsze sporo czasu.
Nie kupowac zadnego sprzetu ! Isc na kurs w dobrym OSK, zdac egzamin, odebrac PJ i wtedy zrobic kilka jazd na roznych sprzetach. Wtredy bowiem intuicja Ci dopomoze na jakim typie wogole bedziesz sie dobrze czul.
Czuła*

Jesli chodzi o dobry OSK, to szczerze nie mam pojęcia jak stoją w moim mieście. Muszę się zorientować czy któryś z nich w ogóle jest w miarę okej.

- xcv
- Świeżak
- Posty: 4
- Dołączył(a): 19/6/2015, 19:10
Veasly napisał(a):Nie opłaca się bez prawka, bo nie ma takiej opcji, że nauczysz się lepiej sama niż pod okiem doświadczonego instruktora.
Ja po kursie umiałem to co przed kursem, jedyną różnicą był nacisk na stawianie lewej nogi (prawa na hamulcu) i... Tyle.
Nie miałem żadnego trenera jak zaczynałem offroad, początkowo nie mogłem ujechać po piasku bo mnie rzucało, ostrożnie podchodziłem do każdego dołka itd ale ćwiczyłem na opuszczonych kopalniach i teraz po piasku jeżdżę jak po sznurku, robię ostre podjazdy, zjazdy, hopki itd amatorsko ale jednak. Weź sobie jakiegoś asa co zdał za pierwszym i wpuść go w teren z jakimś obeznanym nastolatkiem, zobaczysz kto ma lepsze umiejętności. Prawda, to są dwa światy ale teren weryfikuje umiejętności obnażając braki.
Nie mówię żeby latać bez kwitów, ale są szkoły często naprawdę beznadziejne to raz (kursant w kasku orzeszek, brak rękawic, kurtki ot Sandomierz), a dwa sam się musisz nauczyć bo ktoś nie włoży Ci do głowy płytki z "max drives skill", jest milion materiałów na YT co i jak, powoli i do celu, jeśli oczywiście są warunki. Im wcześniej zaczniesz i glebniesz tym lepiej, po potem możesz złapać zdziwkę jak rąbniesz bez stroju motocyklem z kilkuset km doświadczenia "bo przecież mam kwit".
-
SpeedyGonzales - Mieszkaniec forum
- Posty: 1730
- Dołączył(a): 25/11/2013, 22:20
- Lokalizacja: Sandomierz/TBG
Posty: 13
• Strona 1 z 1
Powrót do Motocykle od 51 do 125 ccm - kategoria A1/B
Kto przeglÄ…da forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość