Zatopiony 2t

[Qcyq]

Utopiłem ostatnio moją RMke w błocie i wodzie, oczywiście już nie odpaliła. Rozebrałem, zrzuciłem cylinder, poczyściłem, wstępnie złożyłem i co? I nic. Nie pali. Gaźnik czyściłem płynem jednak jestem w 85% pewien że to w nim problem bo kiedy wlewam 15ml paliwa pod świece to załapie na 2 sekundy. Kiedy podepne gaźnik to nic, ani na chwile nie załapie.

Ten gumowy łącznik który łączy gaźnik z cylindrem jest suchy w środku, to znaczy że w ogóle nie ma przepływu paliwa pomiędzy gaźnikiem a cylindrem?

Pytanie czy sprawa tkwi w gaźniku czy może być jeszcze inna przyczyna?
Iskra na świecy jakaś tam jest, ale też nie jestem pewien czy nie jest za słaba..

[kris514]

W jaki sposób czyściłeś ten gaźnik? Paliwo z baku wymieniłeś? rozumiem że filtr czysty?

[Qcyq]

Dodam jeszcze że mam odłączoną chłodnice i próbuje odpalać bez wody ale to chyba nie ma znaczenia prawda?

Filtr czysty, paliwo to samo co było, czyściłem go sprejem do gaźników i przepustnic, ma on dość duże ciśnienie, wydaje mi się że to lepsze niż powietrze z kompresora, ale jutro jeszcze spróbuje tych dwóch metod.

[kris514]

spotkałem się że "gaźnik czyszczony" czyli wyjęty o dmuchany z zewnątrz i włożony, jeśli Ci odpali to od razu gaś bo możesz uszkodzić go bez chłodnicy. Jeśli gaźnik będzie poprawnie wyczyszczony (rozebrany na czynniki pierwsze i wydmuchany sprężonym powietrzem) no to przyczyny szukał bym gdzieś indziej... jak uporałeś się z komorą korbową? O membranie nie zapomniałeś że też trzeba było wyczyścić? Nie piszesz od jakiego stopnia utopiłeś sprzęt ale spróbuj na innym paliwie (bo kto wie może odpowietrznikiem zassało wody)

[Qcyq]

rozbierałem go na czynniki pierwsze i czyściłem płynem. Cylinder w domu też staranie czyściłem tym samym płynem. Nie rozbierałem dalej niż cylinder. Czyli dalsza rozbiórka wchodzi w grę? Nawet jeśli silnik łapie z paliwa pod świecą ?

[kris514]

Znasz zasadę działania 2t? paliwo z gaźnika idzie na membranę, z membrany na korbę i stamtąd na tłok, jeśli dostała Ci się woda (co gorsza brudna) na korbowód to nie wróży dobrze. + to że jeśli dalej tam jest chociaż troszkę wody to może ona po prostu zalewać świecę.

[henio12323]

ja bym zrobił tak - zalej pod korbe olej, jeżeli nie robiłes tego, niecvh to sie nasmaruje, i zabezpieczy przed wodą. bo zardzewieje łozysko. potem, zalej benzyną jak juz bedziesz odpalał i przekop troche, wyrzuci sporo syfu z olejem do wydechu ale lepiej tak, niż odpalac z wodą w silniku. a woda z olejem mniejszej szkody narobi. kolejna srpawa gaźnik ja czasami myje w chemii typu DIMER ( od razu myje tym motocykl ) tylko uwaga bo żre aluminium myje to pod zwykłą wodą i dmucham mocno spręzarką, spręzone powietrze tutaj robi najwiekszą robote. potem psikam jakims np plakiem czy smarem silikonowym zeby sie alu nie utleniało.
tak czyszczony gaźnik jest na pewno czysty.

potem odpalaj az zassie paliwka i ma byc okej

[Qcyq]

Ok spróbuje tak zrobić, czyli wystarczy mi zrzucić ten cylinder i wlać tam olej (może być ten od mieszanki?) ? Co do gaźnika, zrobię mu jeszcze porządną kąpiel. Dzięki wielkie za rady.

Henio ale jeśli zaleje tą skrzynie olejem a potem paliwem to wtedy cały ewentualny syf mi wleci do cylindra a to może się skończyć wymianą tłoka..

[henio12323]

nie dodałem, olej tylko od mieszanki, inny moze sie kiepsko potem przepalać.

chodzi mi o to, zeby wlać olej aby zabezpieczyc przed korozją łozyska, i przesmarować wszystko. w zależnosci od teog cyz bedzie tam syf czy nie, trzeba to potem wymyć. jeżeli duzo syfu, to lej benzyne i spręzarką wydmuchuj aż bedzie czysto. ale jak moto sie zalewa wodą im szybciej sie zaleje olejem tym lepiej

[Qcyq]

Wyczyściłem gaźnik po raz kolejny, powietrzem i płynem, jest na pewno czysty. Zalałem tą skrzynie 30 ml oleju ale i tak większość jak nie całość wyleciała dołem. Moto dalej nie pali, niby coś tam rusza tak jakby chciał ale nie mógł, burknie tylko i nic. Po 15 minutach kopania, zdjąłem cylinder i wydech z którego wyleciał jakiś plyn, nie wiem czy to była woda czy paliwo? Martwi mnie to bo w rurze było tego całkiem sporo a też była czyszczona przed montażem. Już nie mam pojęcia o co może chodzić. Macie jakieś pomysły co ewentualnie jeszcze rozebrać?
Tłok i cylinder wyglądają dobrze, bez żadnych większych rys, świeca nowa.

Jeszcze wracając do wypowiedzi krisa, może faktycznie jest tam jeszcze gdzieś trochę wody, może zaleje cała tą komorę paliwem, skoro olej wyleciał to paliwo tez wyleci prawda? Czy raczej tego nie robić?

[kris514]

Jak dołem Ci wyleciał olej? to co było w wydechu weź na język jeśli słodkie to znaczy że płyn z chłodnicy.

[Qcyq]

Dołem w sensie otworem do spuszczania oleju. Ciężko mi to wziąć na język bo mi to wyleciało więc już tego nie ma. W chłodnicy miałem wode i pewnie to ona tam wpadła bo w sumie innej opcji nie ma.

[kris514]

Skoro Ci woda z chłodnicy wpadła do wydechu to uszczelka pod głowicą padła, otworem do spuszczania oleju może zlecieć olej ze skrzyni a nie olej z układu korbowo tłokowego

[Qcyq]

Uszczelka jest nowa. Być może ona po prostu wleciała tam w momencie kiedy odkręciłem głowice lub cylinder, nie wiem. Co do uszczelek jestem pewien że są dobre.
Tak jak mówie zrzuciłem cylinder i bezpośrednio pod korbe wlałem olej, po chwili wyleciał własnie tą nakrętką z dołu motocykla, nie cały na raz ale tak stopniowo co kilkanaście sekund po trochu.

Tak czy inaczej wyleciał czy nie wyleciał, może mieć to coś wspólnego z tym że maszyna nie chce zagrać?

[kris514]

Jeśli masz dziurę do skrzyni biegów to ma to bardzo dużo wspólnego z tym że motor nie gada.

[Qcyq]

No ale to tak nagle by się tam pojawiła ? Przed błotną kąpielą wszystko grało tak jak powinno a teraz takie zagadki.. W takim razie jest jakiś w miare prosty sposób żeby to sprawdzić? Czy zostaje mi rozbiórka całego silnika?

[kris514]

różne dziwne rzeczy robią sie po utopieniu motocykla jeśli Twój układ korbowy zapełnił się wodą i tłok zaczął iść na dół to nie miała gdzie ta woda uciec i mogla iść karterem w skrzynię...

[Qcyq]

Ok więc jutro jeszcze spróbuje zalać tą korbe miesznką i zobaczymy czy da to jakiś efekt. Jeśli nie to zaczne to wszystko rozbierać dalej i będę was jeszcze tutaj z tym męczył

[henio12323]

kolego wszystko co sie dzieje pod tłokiem ma byc idealnie szczelne, tam nie ma zadnyc srub spustowych, jak by była nieszczelnosc pod tłokiem to taki sprzet moze w ogóle nie odpalic. bo cisnienie pod tłokiem jest tak samo ważne jak nad nim. pokaz moze jaka to sruba spustowa, zrób fotke

[Qcyq]

Zrobie foto poźniej jak będe w garażu. Ale wstępnie wyglądało by mi to na uszczelniacze na wale?

Edit: Własnie przeglądam serwisówke właściwie to z niej zdjęcie też się nada, więc czerwony kwadrat to własnie ten otwór o którym mowa

http://zapodaj.net/c5bc89bfe5c39.png.html