Jakie moto

[Latajacy Holender91]

Witam wszystkich forumowiczow.
Jestem nowy na tym forum dlatego prosze o wyrozumialosc...
Info o sobie:
* wiek 23
* waga 85
* 185 cm
* moto do 5.500pln
* doswiadczenie - ogar 200, wsk 125, mz 150, mz 250, yamaha dt 80, cross wlasnej roboty (skladak) + pare innych szosowych + quady (tylko przejazdzki).
Potrzebuje pomocy w wybraniu odpowiedniego moto dla siebie. Chce rozpoczac "zabawe" z crossami, ale niestety nie moge wybrac odpowiedniego motoru dla siebie Zastanawialem sie nad YZ 125ccm ale nie wiem czy nie bede troszke zawiedziony moca tego potwora (to tylko 125ccm a lubie poczuc adrenaline) z drugiej strony przegladalem forum i wiem ze 250 2T to istny szatan a zycie mi mile. Nikt z moich znajomych nie ma takich motorow takze nie wiem jak te motory lataja. Motor bedzie i na tor i na wypady do lasu (tereny gorzyste/ciezki teren). Prosze o pomoc fachowcow bo od kilku tygodni sie z tym borykam i nie moge sie zdecydowac...

[dawidsx]

skad jestes?
mam z dolnego slaska 125 sx 2004 rok z cena sie dogadamy

[henio12323]

na pewno nie ma co brać 250tki, raz że moc Cię przerośnie, to dwa, - opanuj najpierw 125tke potem pogadamy, moc nie wielka, ale sposób jej oddawania + masa motocykla czyni cuda bierz co Ci sie trafi, nie koniecznie yamahe, moze byc honda suzuki kawasaki - to obojętne byle by zadbana była. na tor idealna, w góry taka średnia, jak trudny teren to przynajmniej nie bedziesz katował po prostych bezsensownie, ale lepsze oczywiscie było by jakies hard enduro, ale niestety nie ten budżet. także smaiło czegos szukaj i kupuj.

[Latajacy Holender91]

Henio dzieki za odpowiedz, ogolnie budzet jest wiekszy ale trzeba miec tez za co zrobic remont po kupnie bo wiadomo ze nie ma co liczyc na kupno motoru bez wkladu finansowego (nie wierze w cuda). Kolega wyzej proponuje KTM sx 125, czy ten motor sprawdzi sie lepiej niz YZ 125?? Z tego co wiem ma troszke inna charakterystyke silnika i oddawania mocy (oczywiscie nie jest to 4T ale chyba powinien z dolu lepiej isc). Nie wiem dlaczego ale jakos ciagnie mnie do Yz. Moze dlatego, ze jest bardzo popularna w PL i czesci nie sa najdrozsze i latwo dostepne. Czy remont takich maszyn bede mogl przeprowadzic samodzielnie?? Dodam ze swoje umiejetnosci pod wzgledem napraw oceniam na 4 ale nigdy nie mialem stycznosci z takimi maszynami (wyczynowkami).

[henio12323]

wiadomo, że gotówke zawsze trzeba mieć w zapasie. sx nie sprawdzi sie lepiej, sprawdzi sie tak samo ;P

każdy ma troszke inna, nawet te same motocykle z tego samego roku po tylu latach beda miały nieco inną charakterystyke, wystarczy że jeden ma np troche wgnieciony dyfuzor i juz inaczej bedzie pracował. ale dla amatora te róznice są pomijalne.

tylko że SX czy CR jest równie popularna, czesci równie nienajdroższe i równie łatwo dostepne ;P

nie ma problemu z samodzielnym serwisowaniem, o ile bedziesz wiedział co robisz. to wyczynówki i wszystko musi byc tak jak fabryka przykazała, cos się zaniedba albo zrobi źle - prędzej czy później a zazwyczaj prędzej wyjdzie to i są problemy. po zakupue poszukaj na necie ksiązki serwisowej ona wyjaśnia 99% problemów z maszynami, praktycznie z niej da sie ogarnąc cały serwis maszyny co i kiedy robic, jak robic itp plus trzea miec troche swojej wiedzy

[stanio50]

KTM, husqa, kawa, yamaha, suzi itp caly inny chłam jeden pies... oby byla zadbana i zeby byly cześci do tego na necie.

Remont oprocz przebicia i wywazenia wału oraz szlifu cylindra (jak tuleja jest wbita) to robisz sam. Oczywiscie musisz miec zaplecze kluczy sciagaczy i wiedzę.

[henio12323]

a czemu przebicia i wywazenia wału ? prase do wykonania tego mozna kupic juz za kilka stówek, koniki mozna wykonać samemu spokojnie za kilknadziesiat złotych powiedzmy żeby nie lepić z byle czego, plus czujnik zegarowy za powiedzmy kilkadziesiat złotych. ;P to czasami koszt dobrego zestawu kluczy, wiec wcale nie jakies kosmiczne sumy ;D w zasadzie to i tuleje mozna samemu wprasowac, tylko jeszcze potrzebujesz palnika kawałek to nie są rzeczy tylko dla serwisów, oczywiscie jak sie nie wie co i jak to lepiej tam oddać, sam zamiast kupować te rzeczy póki co wole dać na serwis, bo robie to na tyle rzadko, że nie opłaca mi sie inwestować. ale to nie znaczy, ze to jest niewykonalne w domu ;D

no i husqa troche odbiega od konkurencji ;P chyba że mowa o nowych

[Latajacy Holender91]

Co do tulei to nie jestem ich zwolennikiem i raczej nie bede probowal kombinowac z tulejami... Wole pozostac przy fabrycznych rozwiazaniach jakim jest nicasil. Co do husqy to jest piekna i podoba mi sie ale skoro odradzacie to moze nie bede ryzykowac... wyzej napisaliscie ze w moim przypadku najlepsze byloby hard enduro - jakie konkretnie?
Boje sie troche 4T bo tam juz nie ma zabawy w mechanika i jak cos sie sypnie to zera sie obracaja... :/

[henio12323]

ja też nie jestem i nigdy bym nie chciał mieć motocykla fabrycznego na nicasilu, żeby miał tuleje ( no chyba że cos typu yamahy DT itp )

husqvarna jest niezła, ale za tą cene nie kupisz igły to jest pewne, do starszych jest gorzej z częsciami - są ale nie od reki i ceny nie są rewelacyjne, moto jeździ poprawnie tak jak i reszta ale ma swój inny charakter. ja osobiscie tez nie chciał bym mieć starszej huski, jeszcze w 2T mozna przecierpiec, w 4t to całkiem porażkowe sprzęty... twój wybór, na pewno po zakupie byłbys zadowolony kwestia co dalej.

hard enduro - musiał bys przynajmniej z 2000 zł dołozyc najlepiej ktma EXC, ewentualnie husqvarne WR ( tutaj podobnie jak wyzej częsci nie bedzie tak łatwo jak do ktma, ale w koncu da sie wszystko kupic ;d )

czemu nie ma zabawy ? silnik tylko troche bardziej skomplikowany jak w 2T. tutaj i tutaj trzeba o wszystko dbać, bo trzeba robic dokładnie itp itd. masz racje że jak sie sypnie koszt wysoki, ale póki sie dba i wie czym sie jeździ to ryzyko, że cos padnie jest minimalne. remonty są rzadsze ale kosztowniejsze, w 2T odwrotnie, cenowo na jedno wychdozi. tylko że na pewno nie za tą kase wyczynowe 4T

[stanio50]

henio tu stówka tam stówka i tych stowek co napisales to z 6 wyszlo. A przebicie wału z wyważeniem całe 150zł. Z tuleją już troche gorzej.

Co do starych moto to z częściami jest problem sam mam starego dziadka i części musiałem targać z UK i USA o dziwo wychodzi taniej niż w PL. (henio coś wie o tym problemie i na boku mówiąc motor po 3 miesiącach stania już lata jak wściekły/ henio dziekuje za pomoc)
Stare moto juz swoje wyjezdzily i ciezko znalźć cos zadbanego. Zdarzają sie ewenementy ale za darmo nikt Ci tego nie odda.

Ja mam u siebie tuleje 2 tłok i w tym sezonie go skończę i naprawdę nic się z tym nie dzieje.... oprócz dłuższego okresu docierania jeżeli nie jesteś zawodowcem to nie poczujesz różnicy. A jak zgrzejesz nicasil to zacznie się łuszczyc kruszyć i psu *uj w du**e remont top end-u, tuleja teoretycznie spuchnie wystygnie i jedziesz dalej.

Jak bym miał brać kolejne moto to 2t... remont zrobisz sam w garażowym zaciszu, sposób z jakim 2t oddaje moc i przenosi ją na koło to coś pięknego. (w skrócie to wyglada tak: nic nic nic "otwarcie zaworu wydechowego" petarda, spod tylnego koła tona ziemi kamieni i wszystkiego) a 4t moc jest oddawana równomiernie w pełnym zakresie obrotów... niejednokrotnie rozmawiając z osobami które jeżdżą juz dlugo czy to w enduro czy w motocrossie słyszałem słowa "jeżdżę 4t bo boję sie 2t jest nieprzewidywalne" i to jest w 2t piękne ze caly czas Cie zaskakuje.

[henio12323]

tak, ale wtedy odchodzi problem z np wbijaniem łozysk do wahacza czy silnika, oczywiscie mozna użyc młotka ale prasa sie zawsze przydaje. reszta częsci to samo, czujnik zegarowy - bez niego nie ustawisz dystansowania wału, wiec koszta sie rozchodza.

hehe każdy ma własnie inne zdanie - ja dlatego nie chce 2T, nie dla tego że sie boje, tylko dlatego, że dla mojej jazdy ( nie technicznej bo nie mam takich terenów ) kopnięcie 2T na górnych partiach obrotów jest mało pomocne, ja w 4T wiem kiedy chce zarzucic tyłkiem a kiedy moto ma miec trakcje.

zresztą nowsze enduro w 2T juz nie mają kopnięcia na wysokich tylko ciągną równo z niskich

aaa i 4T nie ciągnie równo w całym zakresie ;D od dołu mają kopnięcie takie jak 2T na górze

[mzetzkodeina]

Stanio 50 tez jestem tego zdania 2t nigdy siÄ™ nie nudzi i ten ryk z wydechu poezja