MroziuScigacz napisał(a): 1. Ja aktualnie śmigam na FJ 1200 oraz ZZR 1100,mogę Ci polecić. Szczególnie FJ 1200 z racji:
+ mocny silnik z bardzo mocnym dolnym zakresem obrotów
+mimo dużej masy bardzo poręczny sprzęt z niskim środkiem ciężkości
+żaden fagas na sportowej 600 Ci nie podskoczy...
2. I chciałbyś zobaczyć ich minę na następnym skrzyżowaniu... Miałem też przyjemność Ścigać się z ZX9R, Litrowym Fazerem szliśmy łeb w łeb...
3. Tutaj każdy będzie Ci doradzał 500, lub 600 palącą tyle lub minimalnie mniej niż 1000+cm3 i jeżdzącą jak g.....
1. Rozumiem, ze Ty zaczales od litra. Dochodzi do Ciebie, ze autor nie jest taki miszczo jak Ty ? Jest poczatkujacym ktory ma na tyle rozumu, ze wlasnie nie zaczyna od duzego sprzetu. Silny dol to dla swiezaka gwozdz do trumny. Duza masa nigdy nie byla poreczna, nawet w HD ! Grunt aby Ci fagas nie podskoczyl, no tylko rozumu pogratulowac !
2. To Ty taki miastowy rider jestes.
Aaaaaa, znaczy spec od prostej
! W sekrecie Ci powiem, ze ktos kto ma technike objedzie Twoj zlom na kazdym winklu w kazdym miejscu. A opowiesc konczy sie;
- szlismy leb w leb ale przed winklem ja musialem przychamowac bo ze wzgledu na szerokosc opon i co za tym idzie mniejsza przyczepnoscia poszedl bym w botanike, a kolo na ZX9R zrobil klap w winklu i poszedl pelnym ogniem zostawiajac mnie za soba.
3. Wstaw fote swojej przedniej opony, posmiejemy sie.
Co do FJ 1200 to napewno w swoim czasie byl fajny sprzet, tak samo jak ZZR 1100, tyle, ze dzis raczej nikt nie patrzy na przebiegi rzedu 400 000 km a bardziej na mozliwosci zawieszenia czy ukladu hamulcowego ktore w w/w sprzetach delikatnie mowiac traca myszka
Die o zaklad, ze NIE !