Kolizja motocyklem - mam kat B, nie mam kat. A.

[mmathev]

Witam.

Prawdopodobnie było już kilka takich tematów, te które znalazłem nie dały mi satysfakcjonującej odpowiedzi.

Mianowicie mowa tu o sytuacji. Posiadam prawo jazdy kat B, nie posiadam kategorii A.
Spowodowałem kolizję motocyklem w której winnym jestem wyłącznie JA.

I teraz moje pytanie o wypłatę świadczenia od ubezpieczyciela, czy zostanie ono wypłacone? kwestia mandatów i wniosków do sądu mnie nie interesuje, z tym sprawa jest jasna.



Jeśli ktoś wie czy odpowiedź na moje pytanie była już w innym temacie bardzo proszę o link w odpowiedzi.

[leff]

zostanie wyplacone a potem mozesz spodziewac sie regresu

[miki1406]

Ubezpieczyciel Cię niestety wydoi... bez cienia żalu...

Dotarłeś do momentu kiedy przestało się opłacać jeździć bez kwitu... Bardzo się przestało...

Wszystko cacy... w razie co grozi 500 mandatu i inne takie gadki... Tjaaaa

A powiedź mi... nie został ktoś ranny??
Jak trwałe kalectwo, to możesz do końca życia rentę mu wypłacać...

[Invi]

A i bez tego, jak trafiło na kogoś ogarniętego, to pójdzie w c******************************.. olerę kasy

[jasnoksieznik]

@miki1406 - ale dlaczego "niestety"?

[Sztormiak 1978]

A i bez tego, jak trafiło na kogoś ogarniętego, to pójdzie w c******************************.. olerę kasy

Co by autorowi topicu jaśniej wytłumaczyć - chodzi o to, że taki gość będzie wskutek tego zdarzenia uskarżał się na wszystkie możliwe dolegliwości - bóle kręgosłupa, depresję powypadkowo - lękową etc. Wiedząc że jest na wygranej pozycji postara się o jak największą liczbę rachunków za leczenie, konsultacje, rehabilitację itp a koszty poniesiesz Ty.

@ jasnoksieznik - ironia Panie, ironia

[Invi]

Nie no, ubezpieczalnia będzie postępować z nim tak jak z każdym innym poszkodowanym, bez znaczenia czy mogą wystawić regres, czy nie.

Więc tak jak powiedziałem, jak trafiło na kogoś ogarniętego, kto wie jak wywalczyć odszkodowanie takie jak się należy, to tanio nie będzie.


Z ciekawości W co przywaliłeś? Bliżej malucha, czy nowego mercedesa?

[miki1406]

@miki1406 - ale dlaczego "niestety"?

W sumie racja... Ja marzłem na przystanku, płaciłem $$$, przeżywałem kłopoty gastryczne przed egzaminem... żeby zrobić prawko. Teraz bule OC i przeglądy, a kogoś się żałować...

Spotkałem się z wytykaniem i śmianiem, że prawka na moto się nie robi... Że OC się nie płaci itd...

Tutaj będzie dowód, że jednak się robi... I nie chodzi o "pińcet"

[lagiboy]

bo nawet jak jesteś doopa za kólkiem czy na moto ale masz poukładane i porządek w papierach to jesteś kryty. dlatego mi ojciec zawsze powtarzał, cokolwiek robisz zacznij robotę od papierów, bo jak cos się spi...oli to pierwsze co sprawdzą to będą papiery, jak tam jest porządek i wszystko jak ma być to nikt się czepiał nie będzie.

[mmathev]

A powiedź mi... nie został ktoś ranny??

Jak trwałe kalectwo, to możesz do końca życia rentę mu wypłacać...

Na szczęscie nie, dlatego kolizja a nie wypadek

[Invi]

Ale w co przywaliłeś?

[lagiboy]

mocno rozwaliłeś moto?

[KuKi2]

czyli do pokrycia beda koszty uszkodzonego pojazdu tak? np zderzak itd ?

[Fugu]

Malo?

Dla przykladu - lakierowany zderzak w aktualnym pasacie - wymiana i lakierowanie ok. 6.000 PLN.

[Invi]

czyli do pokrycia beda koszty uszkodzonego pojazdu tak? np zderzak itd ?

Jak poszkodawany da się wycyckać ubezpieczalni to tak. Jak będzie chociaż trochę ogarnięty to dojdzie przynajmniej 2k za szkody na osobie, koszty samochodu zastępczego itd.