andy7 napisał(a):1. nie wywrzec wystarczajacego nacisku na klamke hamulca
To trzeba mieć na prawdę słabe palce, w trasie do hamowania przed skrzyżowaniami, zatrzymując się na światłach czy po prostu zwalniając, spokojnie daję radę obsługiwać klamkę tylko palcem wskazującym, wskazującym i serdecznym razem, nie mam problemu z awaryjnym hamowaniem czy zablokowaniem koła.
andy7 napisał(a):2. Nie miec mozliwosci docisnac do granic mozliwosci bo 2 zewnetrzne palce ktore leza na manetce rollgazu uniemozliwiaja jej docisniecie
3. przykleszczyc sobie palce lezace na manetce
Po to jest regulacja na klamce hamulca, żeby dostosować ją sobie do swojego stylu jazdy i długości palców, i tak jeżeli obsługujesz hamulec dwoma palcami, nie widzę problemu w odsunięciu klamki od manetki pozbywając się zmartwienia "przykleszczenia" palców
.
Kaai napisał(a):ja nawet nei wiem, czy da rade w cbrbze docisnac klamke hamulca do samej manety. no ale teraz juz snie sprawdze
Nie wiem jak w cebrze, ale u mnie w FZS-ie nawet przysuwając klamkę na maksa do manety, nie da rady jej do niej docisnąć, jeżeli ktoś da radę tak głęboko docisnąć hebel, to wypadało by sprawdzić układ hamulcowy bo coś ma nie halo, klamka hamulca ma stosunkowo krótki skok od "nie hamuję", do "blokuję koło"
Raz motór byl chory i leżał w łóżeczku.
I przyszedł pan doktor "Co jest motóreczku?"
"Ach lagi mam krzywe i ogon złamany
i wgniotkę na baku i przód rozje..ny"