Nie zastanawiaj się, tylko kupuj tą cbf 125. Pojeździsz, wyrobisz sobie nawyki, o wiele łatwiej zdasz egzamin na A, sprzedasz może o 500 złotych taniej. Za paliwo będziesz płacił grosze, dlatego będziesz śmigać non stop. I zobaczysz jaka jest frajda, kiedy masz opanowaną "maszynę" na 99 %. Niektórzy nie panują nad swoim sprzętem nawet w 20 procentach, bo chcieli koniecznie litra mieć, żeby zdjęcia wrzucić na facebooka, jacy to oni nie są bohaterzy
Nie zastanawiaj siÄ™, ino bier teraz, dzisiaj
PS Tylko nie kupuj od handlarzy !!!
Jeżdżenie "ścigaczem" po mieście to jak bieganie po lesie w garniturze.