Zatracie silnika - brak oleju

[majkel47]

Czy zatarcie silnika z powodu braku oleju to długa czynność (przy malej ilości oleju zaczyna się coś dziać)? Czy w momencie gdy już zabraknie ostatniej kropli się to dzieje?

[SpeedyGonzales]

Czy długo? Zależy od obrotów, oleju i konstrukcji silnika. Przy małej ilości temperatura może być minimalnie większa, każdy silnik ma jakiś przedział bezpieczeństwa, jak spadnie o mm w stosunku do poziomu min to jeszcze smok ciągnie olej, gdy jest powiedzmy centymetr to zaczyna się problem. Następuje wzrost temperatury oraz słabnięcie aż do zatrzymania pracy. Pytasz bo zatarłeś?

[majkel47]

Sprzedałem pare dni temu motocykl. Nie znam się kompletnie na mechanice i w sumie nic przy nim nie robiłem. Olej był wymieniany wcześniej przez wcześniejszego sprzedawce. Sprzedając go powiedziałem o wszystkich wadach. Kupującemu po paru kilometrach się zatarł silnik. Podobno z powodu braku oleju sam tego nie sprawdzałem bo nie uwazałem to za potrzebne bo sużo km nie zrobiłem. Podczas sprzedaży nic na to nie wskazywało że może się zatrzeć. Brak objawów. Czy podając mnie do sądu jest możliwość iż bede musiał mu zwrócić pieniądze? Bo się zastanawiam czy mozna ując że sprzedałem mu motocykl z juz zatartym?

[Walenty]

Jak długo byłeś w posiadaniu tego motocykla, że nie interesowałeś się tematem oleju?
Co to było? Junak jakiś? Bo mówi się, że jak pod junakiem sucho, to znaczy, że nie ma oleju. Zmierzam do tego, czy silnik miał jakieś wycieki.

[henio12323]

hehe sporo słyszałem przypadków że sprzety zaraz po zakupie sie sypią - i zauwazyłem jedno, jak ktoś ma to zazwyczaj dba, w miare rozgrzewa nie pałuje bezsensownie, ale po zakupie sporo osób dostaje skrętu kiszek i dzidują jak sie da. zwłaszcza akurat temat ze swiata offroadu - sam w sumie pamietam pierwsza wycieczka do lasu to długa prosta i gaz do odcięcia ;D wiec u ciebie jak spokojnie latał to nie musiało sie nic stac od razu. ale jak ktos przypalnikował to mozna zatrzeć momentalnie.

co do ilosci oleju - to tak jak kolega wyzej napisał, w jednym poziom minimum to juz mało, a w innym pół litra braknie do podziałki a jeszcze bedzie jeździł. druga sprawa to ile dany silnik moze przejechac bez oleju - kiedys robili testy samochodów i ceramizerów to bez oleju troche jeździł nim padł całkowicie

[majkel47]

110cm3 silnik 139, przeciętny do motoworerów. Nie interesowałem sie bo przejechałem nim ok 700km. 5 minut przed sprzedażą kupujący zaczął wszystko sprawdzać i znalazł wade iż od dołu silnika jest jakiś lekki wyciek i mówił że sobie to zrobi że to jakaś uszczelka. Dopiero co sie zakochałem w motocyklach i jak narazie jestem żółtodziub jeżeli chodzi o mechanike. Najważniejsze jest dla mnie by w sprawie w sądzie jakby co udowodnić iż to on zatarł a nie zaczęło się to już dziać przed kupnem.

[melvin]

A na umowie był punkt w którym kupujący oświadcza że "zapoznał się ze stanem technicznym pojazdu i nie będzie z tego tytułu wnosił żadnych roszczeń" ??? Ja zawsze to dopisuję sprzedając pojazdy (mimo iż nie wcisnąłbym nikomu truchła), właśnie po to aby mieć podkładkę w razie takiej sytuacji jak u ciebie. każdy silnik może strzelić focha w najmniej spodziewanym momencie...

[majkel47]

To jest troche bardziej skomplikowane i mozna sie odwołac. Rozchodzi się tylko o to czy Możliwe że nie było oleju i czy w ciągu 5 km jest możliwe zatarcie silnika

[melvin]

tak zatarcie silnika jest możliwe w ciągu 5km, zwłaszcza że mógł zacierać się już od 15km...

[majkel47]

Ale definicja zatarcia to jest moment gry silnik gaśnie zakleszczają sie tam tłoki? No własnie tu jest pies i chomik pogrzebany czy udowodni że to się zaczęło przed zakupem

[melvin]

Wątpię żeby ktoś za silnik który nowy kosztuje 950zł pchał się do sądu, tak samo niewykonalne jest orzeczenie winy bo skąd ty miałeś wiedzieć co się dzieje wewnątrz, i skąd możesz wiedzieć co kupujący robił z silnikiem? do tego silnik jeśli przyłapał tylko na cylindrze pewnie łatwo będzie naprawić, zobacz ile kosztuje zestaw naprawczy, zaproponuj zwrot połowy ceny zestawu naprawczego i niech gość się cieszy...

[majkel47]

Mówił ze naprawa 500zł to zaproponowałem połowe, nagle zmienił zdanie że jednak chce 800 To kazałem mu sie gonić. Zobaczymy czy przyjdzie pozew