Pierwsze moto dla dziewczyny 170, 55 kg 27 lat mózg sprawny

[altera87]

Witam wszystkich, pogubiłam się przed zakupem pierwszego moto bo im więcej rad dostaję tym głupsza jestem...
Gdy rozmawiam z motocyklistami wszyscy mi radzą że na pierwsze moto spokojnie z moimi gabarytami mogę atakować 500 lub nawet 600
Chłopaki z placu gdzie robię prawko radzą bym celowała w 250 bo nauczę się jeżdzić i nie będę się męczyć...
Moje wnioski są póki co takie że raczej za 250 będę się oglądać z nadzieją że po 1 sezonie mi się nie znudzi.
Czy moje przemyślenia są trafne?
Proszę pomóżcie.

[henio12323]

to czy sie znudzi cyz nie, zalezy jak i gdzie chcesz latac, na trasy rzeczywiscie 250tka bedzie średnia, ale do miasta moim zdaniem wiecej nie trzeba, a wręcz przeciwnie - tak jak koledzy mówią, nie bedziesz sie męczyła, szybciej sprzet opanujesz i bedziesz zapewne jeździła szybciej niż na 600tce, a w przyszłosci to juz sama dobrze bedziesz wiedziała czego chcesz ;D

[altera87]

Dzięki:)
coraz częściej myślę by sprawić sobie coś uniwersalnego na miasto i teren i po tym jak widziałam i siedziałam na kawie KLE 500 ciągle chodzi mi ona po glowie. Czy doszkalanie techniki jazdy jest uzależnione od moto- czy to turystyk, plastik czy enduro?

[andy7]

1. czego oczekujesz od motocykla do czego ma sluzyc ?

2. Powiedz chlopakom z placu, ze kiepsko temat ogarniaja. Jak sie kogos szkoli na dana kat, to w celu aby nia jezdzil a nie cofal sie o 2 do tylu.

[altera87]

Motocykl ma być dla mnie najprzyjemniejszą formą przemieszczania się po mieście. Dużo pracuję więc wypady na trasę będą okazjonalne.
Zawsze chciałam jeździć na moto, tylko 6 lat zwlekałam ze względu na mego chłopaka. Teraz gdy sie rozstałam od razu zabrałam się na kurs.
Ostatecznie przekonam się czy motocykl będzie dla mnie środkiem transportu czy poszukam frajdy w terenie jak przejeżdżę choć jeden sezon. Trudno mi powiedzieć teraz co mnie bardziej pociągnie.

Nie chcę sobie zrobić krzywdy zbyt dużym gabarytem.
Mam możliwość kupna kawy er6f 2006 r., tylko słyszałam że są awaryjne...

W przyszłym sezonie chcę też iść na kurs doszkalający i byłyby super mieć się na czymś rozsądnym doszkalac...
Odpuszczać nie mam zamiaru- zbyt dlugo na spełnienie tego marzenia czekałam:D

[jasnoksieznik]

@andy7: nie zgadzam sie. Szkolenie na kat. B to szkolenie rowniez na Bugatti. Co nie oznacza, ze nie mozna jezdzic samochodami 1-2 klasy nizej

@altera87: Przeczytaj podwieszony watek, bo poki co jest malo danych. Co innego jesli mieszkasz przy torze rajdowym i chcesz wszystkim udowodnic, ze potrafisz szybciej jechac, co innego, jesli chcesz harleyem wozic dziecko do przedszkola, a jeszcze inaczej doradzimy, jesli wygralas w Lotto i szukasz moto pasujacego do torebki.

Jesli nie jezdzisz agresywnie, a raczej miejsko-spacerowo, to rzadko bedziesz musiala przyspieszyc 90km/h -> 120km/h, a tak na dobra sprawe wtedy sie liczy moc.
Druga zaleta duzego silnika jest rzadsza zmiana biegow - silnik jest elastyczny i "pociagnie" juz od niskich obrotow.

Nie wiem jakie masz wymiary, ale jesli nie musisz przechodzic przez bramy Krakowa zgarbiona i bokiem, to 250tki beda wielkoscia pasowaly, tak samo jak 500tki i 600tki.
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 13809.html -> ten artykul ma pare lat, wiec ceny w nim moga juz nie byc aktualne, ale mozesz z niego skorzystac, zeby wybrac kierunek poszukiwan.

[andy7]

...

Nie chcę sobie zrobić krzywdy zbyt dużym gabarytem.
Mam możliwość kupna kawy er6f 2006 r., tylko słyszałam że są awaryjne...

Polece Enduro / Supermoto np cos z DRZ 400.....

Jasnoksieznik, a ile znasz szkol nauki jazdy ktore szkola na Bugatti ? Jak do tej pory z zadnej takiej nie slyszalem.

Pozatym na 4 kolach raczej sie nie przewrocisz.

[fasoliusz]

A jaki rodzaj motocykla Ci sie podoba najbardziej, bo to też ma bardzo duże znaczenie?

[lagiboy]

ile kasy chcesz wydać?

[altera87]

Jakbym zmieściła się w 9 tyś. byłoby pysznie:)

[Rav_86]

Jeśli nie miałaś wcześniej doświadczenia z motocyklami, to na pewno 600 bym Ci na początek nie polecał.

250 lub 500, najlepiej takie byś dosięgała nogami bez problemu

[Rav_86]

http://forum.gs500.pl/viewtopic.php?p=208352#208352

o czymś takim myślałaś?

[lagiboy]

mała ninja 250R ciężko będzie kupić w tej kwocie. ale SV650 jest fajne, lekkie, dla dziewczyny myślę że warte przemyślenia. Na pewno wolałbym SV niż GS, podobna waga a zupełnie inne maszyny.

[Rav_86]

Właśnie o to chodzi, że inne... To ma być pierwszy motocykl dla leciutkiej dziewczyny... SV650 do łatwych w opanowaniu dla początkujących bym nie zaliczył.

[altera87]

dobra, rady póki co ciekawe, tylko co jeśli gs mi się nie bardzo podoba...?

[Rav_86]

Tradycyjnie jesteśmy w sytuacji, w której istnieją 2 obozy ludzi, od zawsze się spierających:
- tacy, którzy doradzają na początek motocykl o mniejszej pojemności ( 250-500 w zależności od wagi ).
- i tacy, którzy twierdzą, że spokojnie na pierwszy można brać 600, ba nawet większy. Bo przecież nie trzeba nim zapier... A mniejszy Ci się znudzi. ( to prawda, znudzi po pierwszym sezonie, ale wg mnie właśnie o to chodzi ).

Tylko, że to kwestia czasu ( dość szybkiego ), w którym stwierdzisz, że odkręcisz mocniej i mocniej, żeby zobaczyć jak to jest.
Ja należę do obozu pierwszego i uważam, że gdy ten czas przyjdzie lepiej już trochę kilometrów wyjeździć, wiedzieć kiedy tego gazu dodać nie można i co to spowoduje. Mniejszy motocykl ( np. GS500 ) pewne zachowania Ci wybaczy, 600-650 niekoniecznie.

Nie ma zasady, niektórzy próbują od większych od razu i nic im się nie dzieje. Pytanie, czy chcesz zaryzykować. Ja nad pierwszym motocyklem także głowiłem się bardzo długo, przeczytałem mnóstwo opinii itp... Wybrałem jak wybrałem i nie żałuję.

Co do podobania, mi się podobają najbardziej typowe sporty, tylko dobrze jest jeszcze dobrać "podobanie" do umiejętności

[sider]

Popieram kolegę wyżej. Ja osobiście kupiłem pierw 250 - po roku faktycznie odsprzedałem ją, ale już wiedziałem czego chcę, co jestem w stanie ogarnąć z tym nie ma żartów, lepiej po maluczku niż rzucać się na głęboką wodę

[Invi]

GS500 jest nie za piękny i przestarzały, chociaż to poczciwe moto i jakbyś miała mniejszą kasę, to warte rozpatrzenia.

Jak zwykle polecę SV 650, w prowadzeniu dużo lepsze niż GS, dużo lepiej hamuje, ma dużo lepsze zawieszenie itd. Jest wersja w owiewce i bez, w 9k też się na luzie zmieścisz. Mocniejsze też jest, ale bez przesady, porównywalne z moto na kursie na A, z tym że od na przykład gladiusa lepsze, mimo że starsze.

[Rav_86]

Nie zgodzę się z Tobą na ten temat. Od paru osób słyszałem, że SV nie należy do najlepszych maszyn dla początkujących, są dość zrywne już na małych obrotach.

Nawet w opinii Scigacz.pl masz:

Przeznaczenie

SV650 wszedł do sprzedaży w dwóch wersjach. SV650S zaopatrzony został w małą owiewkę, rączki kierownicy mocowane były w sportowy sposób do lag pod górną półką widelca, co nadawało motocyklowi sportowy charakter. Wersja SV650 nie dysponowała owiewką, klasyczna kierownica mocowana była nad półka zawieszenia, a sam motocykl bardziej kreowany był na lekki i poręczny sprzęt do walki w mieście. Motocykl, mimo iż swoimi małymi wymiarami i stosunkowo niedużą mocą nie budzi grozy, nie jest adresowany do początkujących motocyklistów. Swą dynamiką mała V-ka potrafi zaskoczyć nawet tych najbardziej doświadczonych, a charakter widlastej dwójki sprawia iż niewprawna redukcja biegu na zakręcie skończyć się może wizytą w przydrożnym rowie.[/b]

[andy7]

dobra, rady póki co ciekawe, tylko co jeśli gs mi się nie bardzo podoba...?

Powtorze pytanie

co z Enduro ?