Scigacz.pl

przez **jakub1989** » 14/9/2014, 09:15

Witam

Niedawno zdałem kat a
Wcześniej mało jeździłem na czymkolwiek z dwoma kółkami chyba że o rowerze mowa.
Nie miałem też swojego motoru.

Jestem zainteresowany tą yamaha powiem że bardzo podoba mi się jej wygląd.
Jej ceny to ok 12000zł
Można w tej kwocie kupić coś o podobnej stylistyce i charakterze ?
Co byście polecili ? Niektórzy mówią że jest słaba bo niby tylko 48km ale mi to akurat nie przeszkadza.

przez **Rolnik62** » 14/9/2014, 10:25

I bardzo dobrze, że Ci te 50 koników nie przeszkadza, bo niektórzy się zastanawiają czy 120 nie będzie im za mało

Ewentualnie wyrwij kawasaki er 6 n

przez **Brekekeks** » 14/9/2014, 21:41

To, że nie przeszkadza, to dobre podejście. Popatrz na wszystkie 500tki. Jak lubisz bardziej nowoczesne golasy to hmm, Kawasaki ER6 się łapie. Ta Mt03 to super fajne moto, ale jak masz zamiar śmigać dłuższe trasy to zastanów się nad czymś 2-4 cylindrowym.

przez **Movi** » 15/9/2014, 08:58

MT 03 na początek jest genialne.

przez **jasnoksieznik** » 15/9/2014, 11:05

Czy MT 03 ma ABS? Jesli nie, to go nie polecam.

Dlaczego? Zerknij na ten artykul:
http://www.scigacz.pl/Wymuszenie,pierws ... 24355.html
Z tzakim budzetem znajdziesz jakies moto, ktore wybacza bledy w hamowaniu.

przez **jaroaro** » 15/9/2014, 11:19

Nauczy się szacunku do hebla ; ) Nigdy nie miałem abs i kontroli trakcji i nie brakuje mi tego. Nie mówię że to zły pomysł ale w motocyklach stricte sportowych gdzie chcemy maksymalnie opóźniać hamowanie i wcześnie odkręcać w zakrętach. Moje zdanie jest takie że na początku sami powinniśmy nauczyć się panować nad motocyklem a nie hamować i odkręcać 0-1.

przez **Movi** » 15/9/2014, 11:23

Dokładnie, poza tym w motocyklach Yamahy zawsze hebel jest bardzo mocno wyczuwalny, co za tym idzie czujemy kiedy zablokujemy koło.

przez **jasnoksieznik** » 15/9/2014, 16:24

Jasne, jazda bez ABSu jest o bardziej pedagogiczna. Ja jednak zdecydowanie wole bezpieczenstwo.

W osobowkach aktualnie mnie tez uczyli, ze jesli hamowac awaryjnie, to do podlogi, bo ABS mam, a na wyczuwaniu blokowania kola za duzo sie traci czasu.
Nie sadze, zebym kiedys sie przesiadl (na dluzej) na jakiekolwiek moto bez ABSu, wiec wole sobie wyrobic nawyk szybkiego, binarnego hamowania, niz powolnego "wyczuwania" hamulca. Czego zycze kazdemu.

przez **Invi** » 15/9/2014, 17:22

jasnoksieznik napisał(a):Czy MT 03 ma ABS? Jesli nie, to go nie polecam.

To że ty nie jesteś w stanie ogarnąć hamowania, nie znaczy że ktoś inny ma tracić z tego powodu całkiem fajną część jazdy moto.

A nauczyć hamować się warto, chociażby po to żeby być w stanie wsiąść na inne moto, jeśli zajdzie taka potrzeba, albo chociażby nie bać się jako "motórzysta" wsiąść na jakiś chiński kibel i skoczyć po bułki :lol:

Co jest wolnego w klasycznym hamowaniu? W sumie nie umiesz, więc po co się wypowiadać?

Po co ci moto? Samochód jest bezpieczniejszy.

Mt03 fajne moto.

przez **Fugu** » 15/9/2014, 17:59

A jaka jest roznica w hamowaniu moto z ABS a moto bez ABS?

Zeby bylo latwiej - podziel hamowanie na dwie wersje:

1. Bez zablokowania kola
2. Z zablokowaniem kola

przez **Invi** » 15/9/2014, 18:03

Na moto nie ma czegoś takiego jak hamowanie z zablokowaniem koła

Gleba jest co najwyżej

Nooo... chyba że tyłem, ale to i tak bez sensu.

przez **Fugu** » 15/9/2014, 18:27

Jak to nie ma - przyhamuj na piasku, mokrych lisciach.... zobatrzysz jak ladnie sie koleczko zablokuje.

Ale widzisz, jak ladnie wypracowales roznice: W pierwszej wersji nie ma zadnej. A w drugiej roznica jest zasadnicza - bedzie gleba albo nie. Wystarczajacy argument, zeby brac z ABS.

A co do bredni " ze sie nie nauczysz hamowac" - nauczysz sie nawet szybciej, bo bezbolesnie mozesz zblizac sie do limitow. Tam gdzie w moto bez ABS grozi Ci gleba, w moto z ABS masz tylko lekkie pyrkanie klameczki.

A jak ktos twierdzi ze z ABSem jezdzi sie 0 - 1 to najwyrazniej nie mial jeszcze ABSu w rece.

przez **jaroaro** » 15/9/2014, 19:48

Przepraszam że napisałem takie brednie. Jutro wystawiam motocykl na alledrogo i kupuje nowy z abs i kontrolą trakcji oraz bocznymi kółkami, bo boję się jeździć po mokrych liściach. Nie rozumiem tylko dlaczego motocykl idealny na początek bez abs już jest bee.

przez **Invi** » 15/9/2014, 20:02

Takie tam brednie kogoś kto nigdy nie nauczył się hamować i myśli że inni też nie mogą :lol:

Fugu napisał(a):Jak to nie ma - przyhamuj na piasku, mokrych lisciach.... zobatrzysz jak ladnie sie koleczko zablokuje.

A co do bredni " ze sie nie nauczysz hamowac" - nauczysz sie nawet szybciej, bo bezbolesnie mozesz zblizac sie do limitow. Tam gdzie w moto bez ABS grozi Ci gleba, w moto z ABS masz tylko lekkie pyrkanie klameczki.

Sraty taty. Nie masz pojęcia o hamowaniu, co aż sączy się z tych wpisów i gadasz brednie.
Nie raz hamowałem na nawierzchni której można było dużo zarzucić, i jakoś wyhamowałem bez stresu, nawet z frajdą. Nie raz też zablokowałem przód, i jakoś też glebą się nie skończyło, czasu na odpuszczenie jest dość dużo.

Jasne że jest prościej i bezpieczniej, ale gdyby miało być łatwiej i bezpieczniej to kupiłbym sobie skuter 50 w 4t, a nie sportowy motocykl

przez **Fugu** » 15/9/2014, 20:39

Nie piszemy o tobie, tylko o kims, kto dopiero co zdal prawko.

przez **jaroaro** » 15/9/2014, 20:40

Jak się teraz nie nauczy to kiedy się nauczy?

przez **jasnoksieznik** » 15/9/2014, 22:44

W klasie uzywanych motocykli dla poczatkujacych za 12k PLN ABS nie jest egzotyka, nie zaweza tez wyboru do pojedynczych egzemplarzy. Niewiele tracac, zyskuje sie wg. mnie bardzo duzo.

Nie mowie, ze MT 03 to zle moto. Wierze Wam, ze jest fajne, sam nie jezdzilem.

Nie rozumiem jednak, dlaczego bagatelizujecie temat. Jesli wezmiemy motocykle nowe i nowsze (czyli takie, na ktorych bedziemy jezdzic za 2, 5, 10 czy 20 lat), to prawie wszystkie beda mialy ABS, wiec warto sie na nich skupic.

Co to jest "szacunek do hebla"? Co jest "wolnego" w klasycznym hamowaniu?
Jesli moto ma ABS, to nie kombinuj, tylko zdecydowanie hamuj. Jesli sila hamowania Cie nie zrzuci z moto (np. do przodu), to wyhamujesz sprawniej, niz drugi motocyklista na takim samym moto bez ABSu.

Jesli ktos nie wierzy, to proponuje zaklad - wynajmujemy dwa wspolczesne moto o takich samych parametrach: jedno z ABS, jedno bez. Porownujemy drogi hamowania. Jesli moto z ABSem wygra, niedowiarek placi za wynajem moto na caly dzien i za jeden pelny bak dla mnie. Jesli moto z ABSem przegra, ja place. W przypadku gleby... wyglebiony placi za naprawe, a wygrywam ja.

Oczywiscie, technologia nie zwalnia od myslenia. Pechowiec/Kretyn bedzie tak hamowal z ABSem, ze zrobi sobie krzywde.
Jednoczesnie kazdy motocyklista powinien umiec hamowac bez ABSu. Nie widze jednak powodu, zeby utrudniac sobie zycie na pierwszym, dosc silnym moto, jesli technologia jest na wyciagniecie reki. Jesli zblokujesz z ABSem - zauwazysz to i tez sie czegos nauczysz. Bez ABSu mozesz nie przezyc pierwszego zblokowania.

Co innego w motocyklach za np. 5k PLN, gdzie trzeba uwaznie i cierpliwie szukac sprawnego moto w ogole, a ABS to abstrakcja.

przez **jaroaro** » 15/9/2014, 22:58

Jak podasz zdanie w którym napisałem że moto z ABS będzie miało dłuższą drogę hamowania to wysyłam Ci kratę browarów. Napisałem tylko, że warto nauczyć się obchodzić z klamką której nie wspomaga elektronika. Moim zdaniem przy moto lepiej zainwestować w dobre opony dzięki którym będziemy dobrze czuć to co dzieje się między nimi a asfaltem.

przez **Fugu** » 16/9/2014, 10:37

jasnoksieznik, dzieki za podsumowanie.

przez **Movi** » 16/9/2014, 16:22

Fugu napisał(a):Nie piszemy o tobie, tylko o kims, kto dopiero co zdal prawko.

W ostatnim temacie o Kawie mocno forsowałeś tezę, że po prawku się ogarnia.

Rozdwojenie jaźni?

Scigacz.pl

Yamaha mt 03

Yamaha mt 03

Kto przegląda forum