Cześć. Dzisiaj we Wrocławiu zdałem egzamin na kat. A. Szukam informacji jaki motocykl kupić, na którym mógłbym uczyć się jeździć (zdaje sobie sprawę, że na kursie nauczono mnie po prostu zdać egzamin).
Doświadczenie - w zasadzie zero. 4 godziny na YBR125 i 16 godzin na XJ6N + około godziny na egzaminie (plac + miasto)
Wiek - 34 lata, Waga ~120kg, wzrost 190cm
Pierwszy motocykl będzie używany przeze mnie w 70% jako środek lokomocji (dom<->praca) we Wrocławiu. 10% wyjazdy poza miasto do 150km raczej. Pozostały czas myśle, że będę w stanie poświęcić na szkolenie techniki (mam na myśli pojechać w jakieś w miarę bezpieczne miejsce i uczyć się jeździć). Od razu napisz: nie interesują mnie zupełnie wyczyny w stylu wheelie itp. W przyszłości chciałbym potrafić jeździć szybko i bezpiecznie.
Ile kilometrów w sezonie - na prawdę ciężko mi to policzyć. Dojazd do pracy i z powrotem to około 20km. Reszta jak w akapicie powyżej. Nie umiem nawet stwierdzić od kiedy do kiedy jest 'sezon' stąd ciężko podać mi arbitralną liczbę.
Teraz kwestia kasy. Zacznę od tego, że posiadam już kurtkę, kask i rękawice. zakładam, że glany wystarczą mi w pierwszym sezonie jako przyzwoite buty. Wydaje mi się, że mam 2 opcje:
1. kupić sprzęta jeszcze teraz - wtedy będę mógł przeznaczyć na niego około 5-6k
2. poczekać do zimy/wiosny i wtedy myślę, że mógłbym przeznaczyć 8-10k
Co do moich preferencji. W sumie bardzo dobrze jeździło mi się tym XJ6N, ale z któregoś tematu ostatnio poruszanego w tym dziale zrozumiałem, że wsiadając od razu na mocniejszy motocykl stracę możliwość nauczenia się poprawnej techniki. Potrafię powstrzymać swoją chęć zakupu mocnej maszyny stąd nawet zastanawiam się czy nie kupić na początek jakiejś 250 czy 500 a nie od razu pchać się na 600. Za jakiś czas pewnie przesiądę się na coś mocniejszego, ale podkreślę jeszcze raz - chcę nauczyć się jeździć poprawnie. Prędkość przyjdzie z czasem i nawiniętymi kilometrami.
Pominąłem jeszcze chyba 2 kwestie - póki się nie nauczę w miarę pewnie jeździć nie będę jeździł "z plecaczkiem".
Nie potrafię określić kwoty utrzymania motocykla w sezonie. Za to chętnie przeczytam z wydatkami jakiego rzędu powinieniem się liczyć (biorąc pod uwagę to co wyżej napisałem).
Mam nadzieję, że wyczerpująco odpowiedziałem na pytania z "ankiety".
Dzięki za wszelkie rady. Pozdro.
Łukasz