Zobacz wątek - <i>[Aktualności]</i> Płatne autostrady w Niemczech bez...
NAS Analytics TAG

[Aktualności] Płatne autostrady w Niemczech bez...

Komentarze użytkowników
_________

[Aktualności] Płatne autostrady w Niemczech bez...

Postprzez Åšcigacz » 12/9/2014, 17:21

Dyskusja na temat: PÅ‚atne autostrady w Niemczech bez zgody UE?
Przeczytaj więcej na ten temat na stronie:
PÅ‚atne autostrady w Niemczech bez zgody UE?
Åšcigacz
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16777167
Dołączył(a): 3/5/2006, 19:00


Postprzez Komentatorzy » 12/9/2014, 17:21

Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35


Postprzez Komentatorzy » 12/9/2014, 18:46

Komentatorzy napisał(a):Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Pragnę przypomnieć, że drogi w Polsce także są płatne od zawsze. My też kiedyś płaciliśmy podatek drogowy osobno, a na dzień dzisiejszy jest on wliczony w paliwo, co oznacza dużo wyższą jego kwotę dla prawie wszystkich kierowców. Oczywiście tego tematu nikt w Polsce nie porusza, gdyż próbuje się nam doliczać kolejne. Akcyza, opłaty na bramkach to też podatek. W sumie to już 3 różne za to samo. Dymają nas zdrowo, a do tego zarabiamy w PLN zamiast tę samą wartość w Euro.<br><hr>bastek00
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/9/2014, 19:05

Dodam ze chodzi nie tylko o autostrady a wszystkie drogi Niemiec, wic unikanie autostrad nic nie da. Tereny przygraniczne maja byc z tego obowiazku wylaczone (jedna z opcji). Wysokosc podatku drogowego w Niemczech uzalezniona jest od normy spalin jaka spelnia dany pojazd, typu (benz/diesel/gaz itd) jak i pojemnosci. Za Volvo 2.5L benz place 175€, 2.5D kolegi kosztuje blisko 400€/rok. Im nowszy samochod, mniej zanieczyszczajacy srodowisko tym taniej. Tym sposobem jak ktos soboe zamarzy zakup jakiejs bryki z lat np. 90-tych to musi sie liczyc z wiekszymi kosztami podatku drogowego jak i z zakazem wjazdu do centrow miast...
Tak niemiecki rzad wymusza wymiane aut na nowsze a auta 10-letnie i starsze mymietli polacy,bulgarzy,rumuni itd. gdzie jeszcze tego nie wprowadzili i mam nadzieje ze nie wprowadza szybko.
W temacie motocykli - po 2006r weszla obowiazkowo Euro3 dla jednosladow i jesli wymienisz sobie tlumik na taki w ktorym nie ma katalizatora twoj pupil na 99% nie przejdzie przegladu....
Niemcy to piekny kraj...
<br><hr>r@f
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 12/9/2014, 22:43

Niemcy kierowali sie dosyc prosta logika - skoro my musimy u KAZDEGO sasiada placic za korzystanie z autostrad, to z jakiej racji oni maja u nas jezdzic za friko? Wiekszosc obcokrajowocow w Niemczech korzysta tylko z autostrad... Ponadto niemieccy kierowcy placa u siebie znacznie wiekszy podatek od pojazdu niz np. w Polsce, w podatek ten jest wliczona oplata drogowa.<br><hr>VillageIdiot
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/9/2014, 02:26

Komentatorzy napisał(a):Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):Pragnę przypomnieć, że drogi w Polsce także są płatne od zawsze. My też kiedyś płaciliśmy podatek drogowy osobno, a na dzień dzisiejszy jest on wliczony w paliwo, co oznacza dużo wyższą jego kwotę dla prawie wszystkich kierowców. Oczywiście tego tematu nikt w Polsce nie porusza, gdyż próbuje się nam doliczać kolejne. Akcyza, opłaty na bramkach to też podatek. W sumie to już 3 różne za to samo. Dymają nas zdrowo, a do tego zarabiamy w PLN zamiast tę samą wartość w Euro.<br><hr>bastek00<br>
Owszem, ale niemiec tez ma podobny podatek w paliwie. I do tego musi placic 2e za kazde 100ccm(sto cm3) pojemnosci + jeszcze troche za emisje ,Poza tym u nas paliwo jest zauwazalnie tansze niz w DE (zreszta w ogole prawie najtansze w Europie), przygraniczne stacje wiecznie oblegane przez niemcow tankujacych do pelna i jeszcze w kanistry.
No i ubezpieczenia mamy tansze (taniocha na skali Europejskiej)
W UK tak samo podatek w paliwie, do tego ROAD TAX liczony od emisji pojazdu (auta typu Suzuki Alto, czy Citroen C1 z silnikami 1.0 to £20 rocznie, typowe 1.9tdi to jakies £120, przy duzym silniku benzynowym platnosc £330 to nic szokujacego ,a dla motocykla powyzej 600ccm jest to £80 rocznie).
A polskie zarobki nijak nie maja sie do platnosci na nieimeckich autostradach. Poza tym ubezpieczenia OC mamy niezwykle tanie, chyba ewenement na skale Europejska.
Choc przyznac trzeba, polskie "autostrady" sa bardzo drogie - drozej tylko na niektorych odcinkach we Francji no i Wlochy sa najdrozsze na swiecie.Tylko ze w PL darmowe expresowki sa w zdecydowanej przewadze lepsze od tych platnych "autostrad".
Aczkolwiek trza brac pod uwage, ze platnosci z bramek itd ida do kieszeni prywatnych firm.
<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 13/9/2014, 09:27

Komentatorzy napisał(a):Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):Pragnę przypomnieć, że drogi w Polsce także są płatne od zawsze. My też kiedyś płaciliśmy podatek drogowy osobno, a na dzień dzisiejszy jest on wliczony w paliwo, co oznacza dużo wyższą jego kwotę dla prawie wszystkich kierowców. Oczywiście tego tematu nikt w Polsce nie porusza, gdyż próbuje się nam doliczać kolejne. Akcyza, opłaty na bramkach to też podatek. W sumie to już 3 różne za to samo. Dymają nas zdrowo, a do tego zarabiamy w PLN zamiast tę samą wartość w Euro.<br><hr>bastek00<br>
Komentatorzy napisał(a):Owszem, ale niemiec tez ma podobny podatek w paliwie. I do tego musi placic 2e za kazde 100ccm(sto cm3) pojemnosci + jeszcze troche za emisje ,Poza tym u nas paliwo jest zauwazalnie tansze niz w DE (zreszta w ogole prawie najtansze w Europie), przygraniczne stacje wiecznie oblegane przez niemcow tankujacych do pelna i jeszcze w kanistry.
No i ubezpieczenia mamy tansze (taniocha na skali Europejskiej)
W UK tak samo podatek w paliwie, do tego ROAD TAX liczony od emisji pojazdu (auta typu Suzuki Alto, czy Citroen C1 z silnikami 1.0 to £20 rocznie, typowe 1.9tdi to jakies £120, przy duzym silniku benzynowym platnosc £330 to nic szokujacego ,a dla motocykla powyzej 600ccm jest to £80 rocznie).
A polskie zarobki nijak nie maja sie do platnosci na nieimeckich autostradach. Poza tym ubezpieczenia OC mamy niezwykle tanie, chyba ewenement na skale Europejska.
Choc przyznac trzeba, polskie "autostrady" sa bardzo drogie - drozej tylko na niektorych odcinkach we Francji no i Wlochy sa najdrozsze na swiecie.Tylko ze w PL darmowe expresowki sa w zdecydowanej przewadze lepsze od tych platnych "autostrad".
Aczkolwiek trza brac pod uwage, ze platnosci z bramek itd ida do kieszeni prywatnych firm.
<br><hr>ChaoticBiker<br>
mamy tanie mamy tanie, zauważyłeś koleś, że zarabiamy 4-5 razy mniej niż oni? proporcjonalnie do zarobków mamy dużo drożej. ja mam 2k zeta wypłaty, szwabek 2k euro. on płaci 1.40 za litr, ja 5.40. zauważasz różnice?<br><hr>asx
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez andy7 » 13/9/2014, 11:29

Komentatorzy napisał(a): zauważyłeś koleś, że zarabiamy 4-5 razy mniej niż oni? proporcjonalnie do zarobków mamy dużo drożej. ja mam 2k zeta wypłaty, Niemiec 2k euro. on płaci 1.40 za litr, ja 5.40. zauważasz różnice?<br><hr>asx


Gdyby twoj iloraz in teligencji przewyzszal temperature pokojowa, to wiedzialbys, ze wydatki na zachodzie sa niewspolmiernedo do zarobkow ( tak mniej wiecej od czasu wprowadzenia Euro )

Nie jest wazne, ile kto zarabia i ilke wydaje ale ile z tego wszystkiego zostaje mu w portfelu, i tu mozna by sie zdziwic.

:wink:
kuluem123 napisał(a):...Nie da się zrobić przekrętu w urzędzie ?
| | https://www.youtube.com/channel/UCIhJl1 ... TGw/videos
andy7
Moderator
 
Posty: 3268
Dołączył(a): 2/2/2008, 11:55

Postprzez Komentatorzy » 13/9/2014, 11:35

Komentatorzy napisał(a):Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):Pragnę przypomnieć, że drogi w Polsce także są płatne od zawsze. My też kiedyś płaciliśmy podatek drogowy osobno, a na dzień dzisiejszy jest on wliczony w paliwo, co oznacza dużo wyższą jego kwotę dla prawie wszystkich kierowców. Oczywiście tego tematu nikt w Polsce nie porusza, gdyż próbuje się nam doliczać kolejne. Akcyza, opłaty na bramkach to też podatek. W sumie to już 3 różne za to samo. Dymają nas zdrowo, a do tego zarabiamy w PLN zamiast tę samą wartość w Euro.<br><hr>bastek00<br>
Komentatorzy napisał(a):Owszem, ale niemiec tez ma podobny podatek w paliwie. I do tego musi placic 2e za kazde 100ccm(sto cm3) pojemnosci + jeszcze troche za emisje ,Poza tym u nas paliwo jest zauwazalnie tansze niz w DE (zreszta w ogole prawie najtansze w Europie), przygraniczne stacje wiecznie oblegane przez niemcow tankujacych do pelna i jeszcze w kanistry.
No i ubezpieczenia mamy tansze (taniocha na skali Europejskiej)
W UK tak samo podatek w paliwie, do tego ROAD TAX liczony od emisji pojazdu (auta typu Suzuki Alto, czy Citroen C1 z silnikami 1.0 to £20 rocznie, typowe 1.9tdi to jakies £120, przy duzym silniku benzynowym platnosc £330 to nic szokujacego ,a dla motocykla powyzej 600ccm jest to £80 rocznie).
A polskie zarobki nijak nie maja sie do platnosci na nieimeckich autostradach. Poza tym ubezpieczenia OC mamy niezwykle tanie, chyba ewenement na skale Europejska.
Choc przyznac trzeba, polskie "autostrady" sa bardzo drogie - drozej tylko na niektorych odcinkach we Francji no i Wlochy sa najdrozsze na swiecie.Tylko ze w PL darmowe expresowki sa w zdecydowanej przewadze lepsze od tych platnych "autostrad".
Aczkolwiek trza brac pod uwage, ze platnosci z bramek itd ida do kieszeni prywatnych firm.
<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):mamy tanie mamy tanie, zauważyłeś koleś, że zarabiamy 4-5 razy mniej niż oni? proporcjonalnie do zarobków mamy dużo drożej. ja mam 2k zeta wypłaty, szwabek 2k euro. on płaci 1.40 za litr, ja 5.40. zauważasz różnice?<br><hr>asx<br>
W Niemczech utrzymanie pojazdu jednak az tak rozowe nie jest, robocizna w warsztacie koszuje majatek (za wymiane zarowki w zegarach przy przegladzie warsztat chcial 45 €, 5€ za zarowke, 40 za robocizne, rozezsmialem sie i podziekowalem), do tego dochodza horrendalne wrecz koszty ubezpieczenia mocniejszych pojazdow, kierowcy ponizej 25 roku zycia maja w wiekszosci firm specjalny taryfikator, moj pierwszy samochod, stare clio I z silnikiem z kosiarki, kosztowalo mnie za rok prawie 1200€...
Jezeli moc motocykla przekracza 98 HP, to ubezpieczenie tak samo dostaje zdrowego kopa do gory, z ciekawosci policzylem ile zaplacilbym za ubezpieczenie bmw k1300s (pare lat prawko, zero szkod) i wyskoczyly mi prawie 2 kafle na rok!!! Generalnie im czlowiek starszy tym ubezpieczenie mniejsze... Ale i tak jest wzglednie wysokie. Summa summarum to i tak latwiej utrzymac pojazd w Niemczech niz w Polsce, to fakt, jednak Niemcy nie sa takim motoryzacyjnym eldorado;)<br><hr>Pozdro300
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 14/9/2014, 00:06

Komentatorzy napisał(a):Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):Pragnę przypomnieć, że drogi w Polsce także są płatne od zawsze. My też kiedyś płaciliśmy podatek drogowy osobno, a na dzień dzisiejszy jest on wliczony w paliwo, co oznacza dużo wyższą jego kwotę dla prawie wszystkich kierowców. Oczywiście tego tematu nikt w Polsce nie porusza, gdyż próbuje się nam doliczać kolejne. Akcyza, opłaty na bramkach to też podatek. W sumie to już 3 różne za to samo. Dymają nas zdrowo, a do tego zarabiamy w PLN zamiast tę samą wartość w Euro.<br><hr>bastek00<br>
Komentatorzy napisał(a):Owszem, ale niemiec tez ma podobny podatek w paliwie. I do tego musi placic 2e za kazde 100ccm(sto cm3) pojemnosci + jeszcze troche za emisje ,Poza tym u nas paliwo jest zauwazalnie tansze niz w DE (zreszta w ogole prawie najtansze w Europie), przygraniczne stacje wiecznie oblegane przez niemcow tankujacych do pelna i jeszcze w kanistry.
No i ubezpieczenia mamy tansze (taniocha na skali Europejskiej)
W UK tak samo podatek w paliwie, do tego ROAD TAX liczony od emisji pojazdu (auta typu Suzuki Alto, czy Citroen C1 z silnikami 1.0 to £20 rocznie, typowe 1.9tdi to jakies £120, przy duzym silniku benzynowym platnosc £330 to nic szokujacego ,a dla motocykla powyzej 600ccm jest to £80 rocznie).
A polskie zarobki nijak nie maja sie do platnosci na nieimeckich autostradach. Poza tym ubezpieczenia OC mamy niezwykle tanie, chyba ewenement na skale Europejska.
Choc przyznac trzeba, polskie "autostrady" sa bardzo drogie - drozej tylko na niektorych odcinkach we Francji no i Wlochy sa najdrozsze na swiecie.Tylko ze w PL darmowe expresowki sa w zdecydowanej przewadze lepsze od tych platnych "autostrad".
Aczkolwiek trza brac pod uwage, ze platnosci z bramek itd ida do kieszeni prywatnych firm.
<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):mamy tanie mamy tanie, zauważyłeś koleś, że zarabiamy 4-5 razy mniej niż oni? proporcjonalnie do zarobków mamy dużo drożej. ja mam 2k zeta wypłaty, szwabek 2k euro. on płaci 1.40 za litr, ja 5.40. zauważasz różnice?<br><hr>asx<br>
Hej, to ze Wy zarabiacie tak a nie inaczej, jak sam piszesz masz 2kzeta wyplaty nie znaczy, ze ktos inny nie ma np 5k albo 15k zeta wyplaty. Albo 800pln. Zarabiasz tyle, za ile zgodziles sie pracowac - sprzedac swoja prace / umiejetnosci.
Tak samo w DE, gdzie (jeszcze) nie ma pensji minimalnej, i sa ludzie , ktorzy pracuja za 300e na miesiac, i sa ludzie co dostaja 5000e na miesiac (i oczywiscie wiecej). Znalezienie niemca, ktory zarabia 2000e na miesiac to jak znalezienie polaka, ktory zarabia srednia krajowa.
Co nie zmienia faktu, ze masz racje - gdy porownujemy srednie zarobki do cen.
Tylko porownujesz tylko i wylacznie stosunek ceny paliwa do zarobkow, a pomijasz inne kwoty.
Opisal to szczegolowo Pozdro300 w nastepnym komentarzu jak juz wspomniane, oni maja znacznie wyzsze ubezpieczenia i podatki. Znacznie drozszy przeglad auta i nie ma praktycznie mozliwosci "zakombinowania" czy "zalatwienia". Auto, ktore nie przejdzie przegladu najczesciej sprzedaje sie na export.

Ja moge napisac, jak jest w Szkocji -
wyobraz sobie, ze kupujesz auto za £500 a musisz za nie placic ubezpieczenia £1800 rocznie. Do tego £150 road tax. I dopiero paliwo po £1.35. Ja na szczescie auta nie mam, bo nie jest mi potrzebne, a gdy zajdzie taka potrzeba to wynajmuje - kosztuje mnie to £24 za dobe (Europcar, mam znizki jako staly klient) + oczywiscie paliwo.

Zalozmy zarabiasz £2000 (skoro lubimy takie kwoty, choc znam pijaczkow polskich co zarabiaja po £280 na miesiac bedac na samozatrudnieniu przy sprzataniu), to dwie wyplaty rocznie poswiecasz na utrzymanie samochodu - choc mnie konkretnie ubezpieczenie przecietnego auta 1.8 benzyna lub 1.9tdi kosztowaloby ok £600-700 rocznie (Third Party Only)+ Road Rax £105 (dla diesla taniej ale nie pamietam ile). Chyba, ze byloby to cos z silnikiem 1.0 to moglbym zejsc do £400 rocznie i Road Tax £20.
A i doprowadzenie starszego auta do stanu, zeby przeszlo MOT to koszta potrafia isc w setki funtow. I tez nic nie zalatwisz ani nie zakombinujesz, to nie Polska.

Motocykl - moja Honda 1100 kosztowala w zakupie £8999 (w PL chyba cena tego to 48000PLN) kosztuje mnie rocznie £80 w podatku drogowym, ubezpieczenie teraz drugie zaplacilem £220 , pierwsze bylo £260 (najtansze moglbym miec za £118,ale chcialem miec pare opcji ekstra, jak chocby mozliwosc jazdy innymi ubezpieczonymi motocyklami - tzw. ROB - Ride Other Bikes. w PL za podobny motocykl placilem 100PLN). Badan technicznych jeszcze nie robie, bo dopiero motocykl ma rok,a pierwsze badanie jest po 3, ale MOT kosztuje od £15 do £40 zaleznie od stacji, za przeglad okresowy po 8000 mil potrzebny do gwarancji zaplacilem ciutke ponad £350 (byla w tym wymiana opon, ktora istotnie podbila cene).
Rozbieznosci w cenach warsztatow potrafia byc przeogromne, wiec ich nie przytocze, tym bardziej, ze wszystkie akcesoria montowalem sam i biezacy serwis rowniez wykonuje sam.

yhhh to tyle, pewnie i tak nikomu nie bedzie sie chcialo tego czytac.<br><hr>ChaoticBiker
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35

Postprzez Komentatorzy » 14/9/2014, 12:05

Komentatorzy napisał(a):Przedewszystkim - drogi w niemczech platne sa od zawsze, kazdy Niemiec placi podatek drogowy zalezny od auta (identycznie jak w UK Road Tax), wynosi to srednio 200-300 euro rocznie. Nic dziwnego, ze buldocza sie o obcokrajowcow rozjezdzajacch ich drogi "za darmo", gdy przejezdzajac cale niemcy wzdluz i wszerz widzialem przede ogrom aut na polskich rejestracjach (zwlaszcza zestawy ciezarowe, lawety), nastepne sa litwinskie, rumunskie, na zachodzie czesto holenderskie i francuskie. Niemieckie to tylko w poblizu miast nastepuje zageszczenie, ale w trasie faktycznie mozna odniesc wrazenie, ze obcokrajowcy przewazaja.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):Pragnę przypomnieć, że drogi w Polsce także są płatne od zawsze. My też kiedyś płaciliśmy podatek drogowy osobno, a na dzień dzisiejszy jest on wliczony w paliwo, co oznacza dużo wyższą jego kwotę dla prawie wszystkich kierowców. Oczywiście tego tematu nikt w Polsce nie porusza, gdyż próbuje się nam doliczać kolejne. Akcyza, opłaty na bramkach to też podatek. W sumie to już 3 różne za to samo. Dymają nas zdrowo, a do tego zarabiamy w PLN zamiast tę samą wartość w Euro.<br><hr>bastek00<br>
Komentatorzy napisał(a):Owszem, ale niemiec tez ma podobny podatek w paliwie. I do tego musi placic 2e za kazde 100ccm(sto cm3) pojemnosci + jeszcze troche za emisje ,Poza tym u nas paliwo jest zauwazalnie tansze niz w DE (zreszta w ogole prawie najtansze w Europie), przygraniczne stacje wiecznie oblegane przez niemcow tankujacych do pelna i jeszcze w kanistry.
No i ubezpieczenia mamy tansze (taniocha na skali Europejskiej)
W UK tak samo podatek w paliwie, do tego ROAD TAX liczony od emisji pojazdu (auta typu Suzuki Alto, czy Citroen C1 z silnikami 1.0 to £20 rocznie, typowe 1.9tdi to jakies £120, przy duzym silniku benzynowym platnosc £330 to nic szokujacego ,a dla motocykla powyzej 600ccm jest to £80 rocznie).
A polskie zarobki nijak nie maja sie do platnosci na nieimeckich autostradach. Poza tym ubezpieczenia OC mamy niezwykle tanie, chyba ewenement na skale Europejska.
Choc przyznac trzeba, polskie "autostrady" sa bardzo drogie - drozej tylko na niektorych odcinkach we Francji no i Wlochy sa najdrozsze na swiecie.Tylko ze w PL darmowe expresowki sa w zdecydowanej przewadze lepsze od tych platnych "autostrad".
Aczkolwiek trza brac pod uwage, ze platnosci z bramek itd ida do kieszeni prywatnych firm.
<br><hr>ChaoticBiker<br>
Komentatorzy napisał(a):mamy tanie mamy tanie, zauważyłeś koleś, że zarabiamy 4-5 razy mniej niż oni? proporcjonalnie do zarobków mamy dużo drożej. ja mam 2k zeta wypłaty, szwabek 2k euro. on płaci 1.40 za litr, ja 5.40. zauważasz różnice?<br><hr>asx<br>
Komentatorzy napisał(a):Hej, to ze Wy zarabiacie tak a nie inaczej, jak sam piszesz masz 2kzeta wyplaty nie znaczy, ze ktos inny nie ma np 5k albo 15k zeta wyplaty. Albo 800pln. Zarabiasz tyle, za ile zgodziles sie pracowac - sprzedac swoja prace / umiejetnosci.
Tak samo w DE, gdzie (jeszcze) nie ma pensji minimalnej, i sa ludzie , ktorzy pracuja za 300e na miesiac, i sa ludzie co dostaja 5000e na miesiac (i oczywiscie wiecej). Znalezienie niemca, ktory zarabia 2000e na miesiac to jak znalezienie polaka, ktory zarabia srednia krajowa.
Co nie zmienia faktu, ze masz racje - gdy porownujemy srednie zarobki do cen.
Tylko porownujesz tylko i wylacznie stosunek ceny paliwa do zarobkow, a pomijasz inne kwoty.
Opisal to szczegolowo Pozdro300 w nastepnym komentarzu jak juz wspomniane, oni maja znacznie wyzsze ubezpieczenia i podatki. Znacznie drozszy przeglad auta i nie ma praktycznie mozliwosci "zakombinowania" czy "zalatwienia". Auto, ktore nie przejdzie przegladu najczesciej sprzedaje sie na export.

Ja moge napisac, jak jest w Szkocji -
wyobraz sobie, ze kupujesz auto za £500 a musisz za nie placic ubezpieczenia £1800 rocznie. Do tego £150 road tax. I dopiero paliwo po £1.35. Ja na szczescie auta nie mam, bo nie jest mi potrzebne, a gdy zajdzie taka potrzeba to wynajmuje - kosztuje mnie to £24 za dobe (Europcar, mam znizki jako staly klient) + oczywiscie paliwo.

Zalozmy zarabiasz £2000 (skoro lubimy takie kwoty, choc znam pijaczkow polskich co zarabiaja po £280 na miesiac bedac na samozatrudnieniu przy sprzataniu), to dwie wyplaty rocznie poswiecasz na utrzymanie samochodu - choc mnie konkretnie ubezpieczenie przecietnego auta 1.8 benzyna lub 1.9tdi kosztowaloby ok £600-700 rocznie (Third Party Only)+ Road Rax £105 (dla diesla taniej ale nie pamietam ile). Chyba, ze byloby to cos z silnikiem 1.0 to moglbym zejsc do £400 rocznie i Road Tax £20.
A i doprowadzenie starszego auta do stanu, zeby przeszlo MOT to koszta potrafia isc w setki funtow. I tez nic nie zalatwisz ani nie zakombinujesz, to nie Polska.

Motocykl - moja Honda 1100 kosztowala w zakupie £8999 (w PL chyba cena tego to 48000PLN) kosztuje mnie rocznie £80 w podatku drogowym, ubezpieczenie teraz drugie zaplacilem £220 , pierwsze bylo £260 (najtansze moglbym miec za £118,ale chcialem miec pare opcji ekstra, jak chocby mozliwosc jazdy innymi ubezpieczonymi motocyklami - tzw. ROB - Ride Other Bikes. w PL za podobny motocykl placilem 100PLN). Badan technicznych jeszcze nie robie, bo dopiero motocykl ma rok,a pierwsze badanie jest po 3, ale MOT kosztuje od £15 do £40 zaleznie od stacji, za przeglad okresowy po 8000 mil potrzebny do gwarancji zaplacilem ciutke ponad £350 (byla w tym wymiana opon, ktora istotnie podbila cene).
Rozbieznosci w cenach warsztatow potrafia byc przeogromne, wiec ich nie przytocze, tym bardziej, ze wszystkie akcesoria montowalem sam i biezacy serwis rowniez wykonuje sam.

yhhh to tyle, pewnie i tak nikomu nie bedzie sie chcialo tego czytac.<br><hr>ChaoticBiker<br>
Opisales w sumie to, czego mi sie nie chcialo szczegolowo opisywac. W Niemczech sytuacja jest praktycznie taka sama!<br><hr>Pozdro300
Komentatorzy
Mieszkaniec forum
 
Posty: 16771805
Dołączył(a): 27/10/2006, 12:35



Powrót do Komentarze do artykułów na Ścigacz.pl



Kto przeglÄ…da forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości




na górê