Witam wszystkich. SzykujÄ™ siÄ™ do zakupu pierwszego moto i mam dylemat.
Najpierw formułka:
- Jakie masz doświadczenie (ile km na jakim sprzęcie),
brak. Kiedyś na komarku chwilę jeździłem a całe zycie pedałuję
- Wiek, waga, wzrost,
27lat, 72kg, 177cm
- Do jakich celów chcesz używać motocykla
Wypady weekendowe, czasami do pracy czy rodzinnego miasta (100km). Wieczorne przejażdżki. Chciałbym zaliczyć Bieszczady tak więc czasami podjazdy pod górki.
- Ile kilometrów chcesz przelatać w sezonie?
Ciężko powiedzieć właśnie z uwagi na to, że jest to mój pierwszy moto.
- Ile gotówki masz na sam motocykl i czy pomyślałeś o ciuchach?
ok 10k ale ani w jedną ani w drugą stronę nie będzie mi ciezko tej kwoty zmienić (w granicach rozsądku). Na ciuchy przeznaczę ok 2,5k (Kask Airoh movement lub cos podobnego i ciuchy)
- Jaki budżet możesz przeznaczyć na jego utrzymanie w sezonie?
Tu nic odkrywczego - Najlepiej jak najmniej. Wiadomo, że jak coś się zepsuje to będzie trzeba to naprawić.
- Jakie motocykle Ci siÄ™ podobajÄ… - sportowe, nakedy, turystyki, enduro itp.
Wyjątkowo turystyki oraz enduro (BMW) ale to chyba inna półka cenowa. Ewentualnie coś pod nakedy. Kiedyś myślałem o GS500.
- Które modele na tą chwilę przyciągnęły Twoją uwagę?
Varadero, XJ600, TDM900
A teraz wyjaśnienie:
Zabierałem się do kupna jakiegoś 125 z uwagi na nowe przepisy aby dojeżdżać nim do pracy czy śmigać czasami po mieście. Nie chcę na moto wyglądać jak na BMX więc moją uwage odrazu przykuł Varadero 125 - po pierwsze Honda, po drugie nie wygląda jak skuter, po trzecie widziałem ludzi, którzy śmigali tym nawet po innych krajach więc niby można. Wszystko ładnie ale... Cena oczywiście podskoczyła i za 125 w niewiadomo jakim stanie trzeba zapłacić ok 7k. Pomysł z początku był taki - kupić 125, przejeżdzić sezon/dwa w tym czasie szkoląc technikę i zdając prawko A1, sprzedać i kupić większa wersję. Zerknąłem więc na litrowe Varadero i zacząłem się zastanawiać - może lepiej dołożyć ok 5k i mieć już normalne moto? Teraz wygląda to tak, jak u każdego laika - więcej czytasz tym mniej wiesz i masz większy mętlik w głowie. Zacząłem przeszukiwać "internety" i znalazłem to
http://www.scigacz.pl/Pierwszy,motocykl ... 13809.html
i znowu... To er5 wcale nie wygląda źle a kosztuje 2 razy mniej niż duże Wiaderko. Kiedyś się jarałem na Virago i temu podobne ale chyba chopper by mi po prostu nei pasował chociaż podoba mi się ich "charakterystyka".
Jakies pomysły? Jakieś propozycje moto? Nie zależy mi na Bóg wie jakich Vmax bo nie jestem typem szaleńca. Chciałbym aby moto się zbierał jakoś sensownie co by mnie ludzie nie zatrąbili i żebym miał możliwość bezpiecznego wyprzedzania. Możliwość doczepienia kuferków - obowiązkowa chyba, że się skuszę na jakieś pierdzikółko za 2k
Miło by było gdyby miał jakieś sensowne spalanie - nie większe niż samochód w tej samej cenie bo wtedy kupno moto jako jedynego środka transportu mija się z celem. Niska awaryjność - wiadomo.
Wiem, że niektórych ten post rozśmieszy bo ja również czytam podobne teksty na forum fotograficznym, na którym się udzielam. Każdy chce aparat, który będzei robił wspaniałe fotografie, miał uzywalne iso 6400, 12fps, FF i kosztował 500zł :p Mam świadomość, że z jakiegoś powodu ludzie kupują moto za 50k i staruszek za 10k z 2000 roku będzie miał swoje wady.
Mam nadzieję, że nie było zbyt chaotycznie. W międzyczasie poprzeglądam sobie inne podobne tematy na tym forum ale jeśli macie jakieś podobne i wartościowe tematy w zakładkach, to możecie śmiało wklejać same linki do mojej lektury.
Pozdrawiam!