Kto będzie mistrzem świata 2008

[Valentino-Rossi-46]

Jak myślicie kto wygra w tym sezonie???

[Valentino-Rossi-46]

Jestem zawiedziony że głosujecie na Stonera ale cóż wasza sprawa... xD

[Thrillco]

ankieta jest nieadekwatna do pytania...bo ten sezon to sezon 2007...w sezonie 2008 to mozna kazdego obstawiać bo zamieszanie w kadrach bedzie spore-Melandri w Ducati, Hopper w Kawasaki...nie wiadomo kto na jego miejsce w Suzuki...pomyśl potem pisz i zadawaj pytania. A w tym sezonie to oczywisty duet nie do pobicia-Stoner i Ducati.
Wstawienie haydena jest co najmniej niedorzeczne bo ostatnie podium wydaje się być wypadkiem przy pracy obecnego mistrza...który też niejako przypadkiem mistrzem został.

[hefron]

Mnie osobiście Stoner nie przypadł do gustu, ale nie ma sobie równych w tym sezonie. Mokro czy sucho jedzie niesamowicie. Szkoda, że wczoraj nie wygrał bo miał szansę być pierwszym, który wygrał kwalifikacje i wyścig. Tylko pod tym względem mu wczoraj kibicowałem... ale się nie udało

[torowiec]

mimo wszystko Valentyna.Jesli nie, to sie na wyscigach nie znam

[Valentino-Rossi-46]

Jestem zawiedziony że głosujecie na Stonera ale cóż wasza sprawa... xD

buda!!!

?

Chodziło mi o mistrza MOTO GP oczywiście
(można się domyslic po opcjach)

[Thrillco]

mimo wszystko Valentyna.Jesli nie, to sie na wyscigach nie znam

No to się nie znasz A tak serio...kolejne rozgrywki to tory które Valusiowi już nie do końca leżą...za to zaczynają leżeć tym, którzy teraz o ttuł nie walcza ale beda odbierac punkty. To panowie Hayden, Capitrex, Pedrosa. Poza tym nie wie jak Randy i Kawasaki, bo motocykl widać coraz lepszy. Do tego dochodzi seria torów tzw. "pod Bridgestone" i nie sadzę by Michelin dokonał w gumie jakiejś rewolucji więc jasne jest, że Valkowi nie bedzie lekko...a wręcz przerabanie.

[torowiec]

Spox chlopaki to nie powod do klutni, ze mamy na ten temat inne zdanie.Tak naprawde to sami zainteresowani tez tego nie wiedza choc maja znacznie wiecej danych od nas.W tym co pisze Thrillco jest sporo racji ,ja jednak sadze ze doswiadczenie Valusia moze wziac gore pod warunkiem ze bedzie zdecydowanie bardziej sucho niz dotychczas a pakiet Yamaha-Michelin troche sie poprawi.
Co do Stonera to nawet gdyby druga polowa sezonu byla w jego wykonaniu gorsza i tak czapki z glow przed nim ,gosc jest niesamowity i jesli jednak zdobedzie tytul Valus moze go juz dlugo nie zdobyc

[Thrillco]

Lovtza...mozna mieć 10 tytułów mistrza kraju a nie znac się na innych mistrzostwach wiec teoria jest tu równa z praktyką. Nie trzeba jeździc po torze by znać się na MotoGP czy WSBK czy czym kolwiek. Cos jakbys powiedział, że nie umiem obsługiwać zmywarki do naczyń bo nie mam jej w domu

Wracając do tematu...pakiet Yamaha-Michelin plus doswiadczenie Rossiego w tym roku mimo wszystko ma poważne problemy. Choć...może się to mocno zrównowazyć, podobnie jak przed rokiem, kiedy do Laguna Seca włącznie Yamaha i Michelin miał konkretne kłopoty a potem nagle zaczęło się gonienie Haydena i tylko głupi błąd pozbawił Valentego tytułu...sam sobie winien był na koniec. Teraz ma przed Laguną podobna stratę ale do Stonera...problem w tym, że Hayden rok temu jeździł na michelinach a zwyczajnie siadło mu tempo po lagunie...jakoś tak to z nim jest, że po każdym wiekszym sukcesie coś sie w nim psuje i zaczyna sie padaka. Tym razem jednak na czele tabeli jest Stoner, który poza zbyt goracvym temperamentem nie przejawiał innych słabości, a i temperament mu w Ducati stemperowali...w koncu odpuscił walke o nr1 w assen i teraz na ringu...znaczy ,że dojrzał...no i jeździ na bridgestone i ducati a ten zestaw zwykle spisywał się poprzednio jeszcze lepiej w drugiej połowie sezonu...ja najpredzej to bym obstawił ostre cięcie sie w ostatnich wyścigach sezonu, miedzy Stonerem, Rossim i np: jeszcze Pedrosą...trzech chętnych do tytułu w ostatnim wyścigu dałoby kopa koncowce sezonu, ze do nastepnego nikt by nie mógł spokojnie wysiedzieć.