Moto zwiedzanie a strój

[Screamer]

witam. mam takie może dosyć dziwne pytanie, ale prawdę mówiąc dopiero teraz uświadomiłem sobie pewien fakt..
niedługo wybieram się w odwiedziny do koleżanki, jakies 200km w jedną stronę, i nie wyobrażam sobie innej jazdy niż w pełnym kombi, ale.. zagwozdka pojawia się w momencie dojazdu do miasta bo co zrobić wtedy ze skórzanym kombi i buciorami? na najbliższe dni raczej nie zapowiadają nagłego ochłodzenia, a człapanie w ciężkich buciorach, skórzanych spodniach, taszcząc na ramieniu kurtałe i dzierżąc w ręku kask powiem szczerze, że jakoś mi się nie widzi..

więc co robić w takim przypadku ? oczywiście jak przystało na młodego i gniewnego nie posiadam motocykla z kuframi

U koleżanki nie mogę tego przechować, bo nie mogę

[gumis]

To skoro nie pozawala ci nawet ciuchów przechować to po cholerę do niej jedziesz i co to za koleżanka?

[Krmtzzz]

Pewnie sie ukrywają ze swoją znajomością. Nie masz innego wyjścia jak targać to ze sobą. Albo wez spodnie w plecak, jedz na dworzec, przebiesz sie i ciuchy wraz z plecakiem wrzuc do szafki. 12 zł za 24h, wszystko zmieścisz

[Marsjanin]

Jak będzie gorąco, dużo km to odstraszysz dziewczynę zapachem

[mar111cin]

żeby jechać 200km na dupy to już musi być źle...


Rozwiązaniem mogą być kufry. W centralny spokojnie zmieściłbym kask, buty i kurtkę (normalnie dwa kaski wchodzą, a w boczne pakuję strój, jak jadę z kimś). Spodnie zazwyczaj i tak są najbardziej cywilizowane z całego ubioru i nie trzeba ich zmieniać, zresztą nie zaszkodzi podgrzać trochę jajka, panna się ucieszy

[gumis]

No nie wiem, która panna lubi śmierdzące przepocone jajka?

[Screamer]

osobiście jakoś specjalnie nie mam problemu z nadmierną potliwością i nadmiernym swądem niektórych części ciała, ale współczuje jeśli macie takie problemy

I dobra jak tak to przeszkadza i robi niepotrzebne zamieszanie to pora na chwilę prawdy..tak poważnie to nie jadę do żadnej koleżanki z takiego powodu że ich nie mam, jadę zwiedziać turystycznie miasto i nie chce zaparzyć sobie przy tym jajców.. chciałem zaszpanować przed wszystkimi i pokazać jaki ze mnie macho i jak wyrywam laski na moto, ale nie udało się

[Marsjanin]

pora na chwilę prawdy..tak poważnie to nie jadę do żadnej koleżanki z takiego powodu że ich nie mam, jadę zwiedziać turystycznie miasto i nie chce zaparzyć sobie przy tym jajców.

Uff, myślałem, że napiszesz, że to jednak kolega

[madcap]

pot nie smierdzi, tylko zachodzące procesy gnilne. taki szczegół.
warto się zaopatrzyć w jakiś tropic, to nie są wielkie geldy a potrafią uławić życie.

[andy7]

No nie wiem, która panna lubi śmierdzące przepocone jajka?

Wierz lub nie, ale sa takie ktor ena zapach meskiego potu maja odlot.

[melvin]

myślę że zdjęcie koleżanki (niekoniecznie ubranej) wniosło by wiele do tematu...

[Sykopson]

myślę że zdjęcie koleżanki (niekoniecznie ubranej) wniosło by wiele do tematu...

Byle nie za wiele

[Walenty]

No nie wiem, która panna lubi śmierdzące przepocone jajka?

Wierz lub nie, ale sa takie ktor ena zapach meskiego potu maja odlot.

Te z Brudstooka.

[Krmtzzz]

Inaczej - Szczotstooka