Pierwsza jazda na moto - pytanie

[doomek]

Witam,

dzisiaj miałem pierwsze jazdy na kat. A mam pytanie jak to ogarnąć ? Zamiast dać motocyklowi jechać, pochylać się próbuję go cały czas prostować... Po dzisiejszych 2 godzinach bolą mnie ręce, nogi etc... Próbowałem przy slalomach naciskać nogą na podnóżek - mało dawało (nacisk na podnóżek od wewnętrznej strony zakrętu), próbowałem zjeżdżać tyłkiem z siedzenia do zewnętrznej strony zakrętu i pochylać go kolanami. Też średnio wychodziło... Slalom wolny na bramkach jeszcze robiłem ale przy 8-mce ciężko było bo albo dobijałem kierownicą do ograniczników i noga do podparcia albo za szeroko... Pewnie z czasem się uda ale może macie jakieś rady ?

[adam_tomasz]

Ja mam 1 radÄ™:
skoro jesteś na kursie i zrobiłeś "o matko" aż 2 h to spytaj się instruktora co i jak a jeżeli on nie jest w stanie Ci nic powiedzieć to zmień instruktora lub nawet szkołę na taką gdzie dowiesz się jak jeździć.

Czytając Twój post mam wrażenie że myślałeś że na motocykl się wsiada i od razu zapier... po torze 200 km/h schodząc na kolanko w każdy zakręt bo się naczytałeś na forach jak się jeździ. Tak to nie działa. Na razie masz wyczuć motocykl, balans itd. Reszta stopniowo na kolejnych zajęciach.
Rozmawiaj z instruktorem albo zastosuj się do mojej powyższej rady.

PS Masz prawdopodobnie złą pozycję na motocyklu, obciążasz ręce i napinasz mięśnie - to tak w skrócie
PS 2 Nie dobijaj kiery do końca - zazwyczaj stracisz równowagę (zresztą doświadczeni motocykliści również)
PS 3 W jakim mieście się uczysz ?

[doomek]

Uczę się w Warszawie. Instruktor mówi co mam robić i sobie idzie więc nawet jakbym chciał nie mam się kogo zapytać...

[gumis]

Zmień szkołę bo tylko marnuje Twój czas.

A wszystko cię boli bo siedzisz spięty.

Nie ma co gdybać, sam chodziłem do takiej dziadowskiej szkoły i to była strata czasu i pieniędzy. Potem wykupiłem kilka jazd w porządnej szkole i po pierwszych minutach instruktorka powiedziała w czym problem.

[bYki]

Jako że dopiero co się zarejestrowałem na forum, witam wszystkich użytkowników.

Co do Twojego pytania (zaznaczam że nie jestem specjalistą, prawko mam trzy lata a jeżdżę od tego sezonu).
Poczytaj o "przeciwskręcie" jest to technika, którą wykonuje każdy podczas manewru skręcania, nawet jeśli nie wie o jej istnieniu, a świadome jej używanie bardzo pomaga pokonywać zakręty, przy slalomie też się przyda.

Jak już poczytasz i ogarniesz to pamiętaj że ma to być DELIKATNE pchnięcie kiery w przeciwnym kierunku do zakrętu.


Wydaje mi się że w wielu szkołach nauki jazdy (również w tej, w której uczyłem się ja) nie mówi się o tym pojęciu.
W tym roku gdy kupiłem motocykl i zacząłem jeździć, zastanawiałem się dlaczego podczas łuków przy większej prędkości nie mieszczę się w swoim pasie. Po przejżeniu kilku tematów na forum znalazłem pojęcie "Countersteering - przeciwskręt" i po świadomym przetestowaniu tej techniki stwierdzam że w tym tkwił problem.

[gumis]

A nie lepiej będzie jak najpierw nauczy się trzymać na motocyklu a dopiero potem będzie myślał o przeciwskręcie?

[doomek]

lepiej Ze zmianą ośrodka szkoleniowego jest ten problem, że już zapłaciłem więc jedyne co mi zostaje to zmiana i nadzieja że zwrócą koszty, a z tym może być różnie. Ogólnie rzecz biorąc jak nic się nie zmieni to dokończę kurs i wezmę dodatkowe godziny. Tylko gdzie ? Możecie kogoś w Warszawie lub okolicy polecić ? Ewentualnie jakaś szkoła doszkalająca z tym że wtedy z tego co się orientowałem są zajęcia dla osób które już trochę jeżdżą...

[bYki]

A nie lepiej będzie jak najpierw nauczy się trzymać na motocyklu a dopiero potem będzie myślał o przeciwskręcie?

- JASNE ŻE BĘDZIE !!!

Chciałem tylko pokazać że coś takiego istnieje, bo na pewno nie pogorszy to manewru skręcania

[leff]

lepiej Ze zmianą ośrodka szkoleniowego jest ten problem, że już zapłaciłem więc jedyne co mi zostaje to zmiana i nadzieja że zwrócą koszty, a z tym może być różnie. Ogólnie rzecz biorąc jak nic się nie zmieni to dokończę kurs i wezmę dodatkowe godziny. Tylko gdzie ? Możecie kogoś w Warszawie lub okolicy polecić ? Ewentualnie jakaś szkoła doszkalająca z tym że wtedy z tego co się orientowałem są zajęcia dla osób które już trochę jeżdżą...

kulikowisko

[andy7]

lepiej Ze zmianą ośrodka szkoleniowego jest ten problem, że już zapłaciłem więc jedyne co mi zostaje to zmiana i nadzieja że zwrócą koszty,

Idz do kierownictwa czy szefowstwa i zapytaj czy placisz za czas instruktora ?

Postaw sprawe prosto, albo instruktoir jest na zajeciach z Toba albo zwrot kasy ze wzgledu na niedotrzymywanie umowy o szkoleniu, Mozesz wspomniec, ze pojdziesz / napiszesz pismo do starosty i tam zdasz relacje o przebiegu " szkolenia ".

[baccari18]

Poki mozeszz jak ci szkola nie odpowiada to zmien , bo mnie niczego tam nie nauczyli ,wiekszosc rzeczy dowiedziale msie z forum , a reszte na dodatkowych godzinach w innych szkolach

[kukaxyl]

Zależy na jaką szkołę trafisz, ja też niewiele się nauczyłem..